Nie ma żadnego świata, świat to Twoje odbicie,
I dokładnie w tej chwili jedni żyją w piekle a inni w raju. Po prostu tak to jest w moim świecie skonstruowane.
- I po co mi to?
Po nic, ot - tak po prostu. Jeśli zdołasz się w tej chwili uspokoić mówiąc: "już dość!"
właśnie wydarzyło się to co się wydarzyło.
Nie dajesz rady? No dobra - to na zajęciach praktycznych będziemy przykręcać śrubę.
wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=4REiWrw8cgQ
oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=eFt8MdPBwfQ
Witajcie Kochani,
Przebywając w ludzkiej formie świat wydaje się absolutnie realny i wielu ludzi wyobraża sobie życie jako narodziny, życie oraz śmierć jako koniec swojego istnienia.
Ten nienaturalny i pełen całkowitej melancholii stan nasila się, gdy słyszycie o śmierci z powodu chorób, nieszczęśliwych wypadków i wojen.
To poraża jeszcze mocniej, gdy ukochany człowiek rezygnuje ze swojej fizycznej formy zostawiając cię jeszcze bardziej samego niż zwykle w nieokreślonym i często wrogim świecie.
Zatem absolutnie niezbędne jest codzienne przypominanie sobie o tym, że jesteście istotami boskimi przeżywającymi nierealne doświadczenie rozłąki.
Nigdy nie jesteście samotni lub oddzieleni, bo zawsze jesteście w obecności Stwórcy. On akceptuje was całkowicie i bezwarunkowo - nigdy was nie osądza i tylko kocha.
Jednak nasze ego jest napędzane lękiem, bo dla niego nasza śmierć wydaje się całkiem realna i może przyjść bez ostrzeżenia w wyniku wypadku, choroby lub konfliktów w każdej chwili.
Dlatego tak bardzo potrzebne jest wygospodarowanie chwili czasu każdego dnia, aby być w pokoju z samym sobą i uznać obecność stwórcy w sobie w każdym momencie.
Każdy ma umiejętność uspokojenia swojego ego i nawiązania bezpośredniego kontaktu z obecnością Stwórcy wewnątrz, ale ego jest sprytne i używa wielu sposobów na odwrócenie uwagi.
Jednak każdy ma swoją ścieżkę życiową, którą zaplanował z wyprzedzeniem i przez całe życie będziecie otrzymywali zachęty - myśli, które się pojawiają w waszej głowie zakładające, że w życiu musi być coś więcej niż to co sugeruje wasze środowisko kulturowe.
Kiedy zareagujecie na te myśli pozytywnie i zaczniecie badać możliwości to odnajdziecie swoją drogę.
Na początku może to być krótkotrwałe, ponieważ znowu będziecie się rozpraszać, ale będziecie nadal otrzymywać bodźce i jeśli odpowiecie to wtedy zaczniecie zdawać sobie sprawę, że życie ma o wiele większy sens niż na pierwszy rzut oka się wydaje.
Dlatego też kiedy każdego dnia poświęcacie czas na przebywanie w ciszy i słuchanie - kiedy podejmujecie zamiar, aby być tylko kochającymi tak, żeby mgła strachu i wszystko, co się z nią wiąże rozproszyło się pozwalając światłu świecić poprzez was nieustannie mocno pomagając procesowi zbiorowego przebudzenia.
Błogosławieństw wam wszystkim
wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=h-RhFhaKSz4
