piątek, 6 stycznia 2023

Z globalnego chaosu rodzi się nowa rzeczywistość

 oryginalny film jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=zt4KG1JTvyQ&t=3s

 Moi Drodzy, kiedy weszliśmy w 2012 rok to nie mieliśmy już innego wyboru jak się zmienić ponieważ zaczęło się nowe istnienie o wysokiej wibracji. Każdemu przejściu do nowej Ery towarzyszą globalne zmiany i radykalne zmiany warunków pogodowych.  

 Ludzkość obecnie znajduje się w całkowitym chaosie ponieważ podczas przełączania z egzystencji o niskich wibracjach na wibracje wysokiej częstotliwości zachodzi tarcie.  

 Przeżywamy niesamowite rozszerzenie i niektórzy ludzie się opierają temu. Tak rodzą się nowe rzeczywistości. Oto, co widzimy teraz. Wszystkie oznaki historyczne upadającej cywilizacji są widoczne jak na dłoni. 

  Za każdym razem gdy następuje nowy początek to niesie on ze sobą dopełnienie wszystkich przestarzałych warunków - dlatego też stara struktura się rozpada. Oglądamy ujawnianie się wszystkich nierówności, które wymagają korekty. 

  Dużo niższe, gęstsze i zniekształcone częstotliwości będą zastąpione przez bardziej harmonijną linię (oś) czasową. Możecie widzieć, że to się obecnie dzieje z ludzkością i wszystkimi strukturami społecznymi. 

  Widzimy wszechświat, który się ciągle zapada i rozszerza - Wszechświat, który jest życiem odtwarzającym same siebie. 

  Nosiciele światła są strategicznie rozmieszczeni na całej planecie z misją destabilizacji starych systemów zarządzania. A my jako gatunek przechodzimy przez to masowe przebudzenie ku nieznanemu.  

 Wdzięczność wszystkim, którzy wspierają i udostępniają tę pracę.

https://www.youtube.com/watch?v=NlYGLApaD3Q 


 

 

Trehlebov o współczesnym małżeństwie

 Czy współczesne relacje męsko - żeńskie są prawidłowe? A jeśli nie są to jakie powinny być?

 My mamy płeć męską i płeć żeńską - prawda? Jeśli tworzymy rodzinę to jednoczymy nasze Istoty - zarówno męskie jak i żeńskie.

Czy żona powinna bać się męża?

Nie no - jak? To są dwie połówki całości - jak może jedna bać się drugiej?

No ale nasz autorytet trzeba jakoś utrzymać przecież.

 Wedy precyzyjnie opisują powinności męża i żony - istnieje ścisły podział. Mężczyzna ma wykonywać swoje zadania a kobieta swoje.

Rozumiem - czyli to co mamy obecnie to zwyrodnienie...

 To jest uznana przez przepisy prawa prostytucja. Już sama nazwa "związek" (ros. "brak") wyjaśnia wszystko - dobrej rzeczy nigdy byś nie nazwał brakiem.

  No to jak to nazwać?

 Powinna być nazwa "zwieńczenie" (zaślubiny) kiedy jednoczy się męska i żeńska połówka a obecnie powiada się "brak". Czyli: "ty mi przynieś wypłatę a ja za to będę tobie spodnie prała i obiad ugotuję. To przecież prostytucja jest. Kobiety straciły sens - "a po co ja mam wychodzić za mąż?"

No bo teraz chcą aby był bogaty, miał pieniądze, aby był kimś znaczącym, utrzymywał ją - i to wszystko.

 Tak - to jest prostytucja. One straciły sens swojego istnienia. 

 Co zatem czynić?

 Odbudować naszą kulturę.

  Ludzie nie wiedzą gdzie się tego nauczyć?

 Ja piszę teraz grubą książkę na temat "jak tworzyć dobre potomstwo".

https://www.youtube.com/watch?v=HHQvKlkiJaQ