sobota, 6 sierpnia 2022

Główne zadanie człowieka.

 

Cały świat jest w ruchu, w Swardze Niebiańskiej, a to rodzi osobliwy dźwięk. Moje i twoje ciało, każda komórka, każdy organ - wszystko porusza się tak jak planety systemu słonecznego. Wszystko jest zbudowane w ten sam sposób a więc nasze ciało również wydaje swój dźwięk.

Najbardziej subtelną substancją w człowieku, która ma największe drgania (wibracje) jest nasz duch. Nasze fizyczne ciało jest najbardziej gęstą dla naszego wzroku częścią człowieka, która ma najniższą częstotliwość wibracji.

W tym świecie wszystko wibruje wszystko się porusza i najważniejsze jest to, że wyższe wibracje przenikają do niższych powodując ich przekształcenie w w kierunku wyższych.

Najwyższe i najbardziej subtelne wibracje to duch Roda -Prarodzica, który płynie do nas z Alatyru, z centrum wszechświata. Im wyższe nasze wibracje, tym bliżej jesteśmy Boga.

Niższe wibracje są powiązane z naszymi namiętnościami, cierpieniem, chorobami i bólem.

Wyższe wibracje należą do naszego ducha, do naszej świadomości. Są to wibracje światła Boga Roda, one są prawdziwie boskie.

Kiedy szczerze zachowujemy zasady Roda, to ta moc zmienia cały brud nagromadzony w naszych subtelnych, duchowych otoczkach w światło, i zmieniamy się transformując negatyw, który nagromadził się w naszym polu duchowym.

Przyjmując energię Roda odnawiamy połączenie między ciałem i duchem poprzez duszę - to bardzo ważne, bo nasza dusza jest naszym wewnętrznym nauczycielem, strażnikiem i opiekunem.

Jednym z głównych zadań każdego człowieka podczas każdego wcielenia życia jest usłyszenie swojego wewnętrznego nauczyciela, który jest naszym przewodnikiem do Boga - Opiekuna a poprzez niego do Roda Wszechmocnego.

Żyjąc na określonym terytorium będącym częścią określonego narodu i rasy, każdy z nas znajduje się pod opieką tych boskich istot, których manifestacją jesteśmy.

Dlatego też każdy naród ma swoją własną nazwę dla Boga i duchowych praktyk, swoją własną wiarę, która zachowuje ducha właśnie tego narodu, duchowy kanał więzi z Najwyższym.

Gdy człowiek posługuje się cudzym zrozumieniem rzeczywistości, posługuje się cudzymi kanałami to gubi się w świecie. To tak jakby zdrowa komórka mięśniowa zaczęła wypełniać funkcje komórki nerwowej.

Obecnie panuje ruina i upadek Rodowych zwyczajów, dlatego tak wielu jasnym i uczciwym ludziom narodu żyje się dziś tak źle.

Współcześnie nie tylko pojedyncze osoby, ale cała ludzkość zachorowała i aby wyzdrowieć każdy naród musi odrodzić swoją rodzimą wiarę, swoje połączenie z Bogami i zająć swoje miejsce na Ziemi.

Kiedy nasza więź się odnawia życie staje się radośniejsze, lepsze, wyższe zarówno dla indywidualnej osoby jak i dla ludzkości jako całości. W ten sposób odkryjemy swój cel, swoje przeznaczenie.

Prawosławni Wołchwowie uczą, że tylko wola człowieka, wola narodu zjednoczona z głosem wewnętrznego nauczyciela - a jako naród zjednoczona z duchem Boga Roda i wypełniając wolę Wszechmogącego może zwyciężyć niedolę - negatywne doświadczenia z poprzednich żywotów.

Gdy słyszymy to, co nam mówi głos duszy to możemy usłyszeć prawie wszystko. Wszak mówi on o niepisanych prawach i przykazaniach Prawi.

Kiedy nasz wewnętrzny nauczyciel - nasza dusza mówi nam: „uczyń tak, nie czyń tego” a my jej słuchamy podłączając do tego naszą wolę to unikamy niepotrzebnych trudności i problemów.

Ale żeby wszystko się działo według prawdy to musimy żyć świadomie. Kiedy znamy zasady to jest nam o wiele łatwiej zrozumieć dlaczego źle postępujemy i zdajemy sobie sprawę z całkowitego zepsucia nowoczesnego, nie rodowego systemu wartości.

Nasza świadomość to życie zgodnie z prawami według których zbudowany jest wszechświat, ścisłe ich przestrzeganie.

Gdy nie wiemy w jak sposób działa nasz świat, nie rozumiemy, że każdy problem zewnętrzny jest w rzeczywistości odbiciem naszego wnętrza to nigdy nie będziemy w stanie naprawić swojego życia.

Gdy przyjmujemy prawdziwe, źródłowe rozumienie Boga, gdy ma miejsce inicjacja do słowiańskiej rodzimej, Prawosławnej wiary to następuje połączenie się ze światłem Roda i wszystkimi rodzimymi Bogami.

Taki człowiek rzeczywiście trafia do innego świata, świata Boga w którym wszystko wokół jest żywe i znajome.

Po tym zaczyna się znacznie szybciej rozwijać, otrzymuje ciekawą strawę duchową i fizyczną – zaczyna się szybko uczyć.

Życie takiego człowieka zmienia się bardzo szybko na lepsze, trudności stopniowo znikają a problemy zaczynają się same rozwiązywać.

W ten sposób człowiek zaczyna kroczyć swoją drogą radości, szczęścia w jedności z Wszechmogącym. Kiedy nasze serce jest otwarte, wtedy i serca ludzi otwierają się dla nas. Wraca do nas światło i radość, które my dajemy światu.

Otrzymujemy w zamian tylko to czym sami emanujemy na zewnątrz, jest to bardzo ważne prawo - prawo darowizny, ofiary. Dzięki ofiarowaniu i samo-poświęceniu istnieje cały świat.

Kiedy nasz świat został stworzony to nasz Prarodzic dał swoją siłę, dał swoją energię aby świat żył. My wszyscy żyjemy dzięki tej energii, którą dał i daje nasz Prarodzic – nasz wielki Bóg Rod.

Gdy ludzie tworzą dobro w sobie i wokół siebie, gdy ofiarnie pracują nad doskonaleniem własnego ducha i ciała, gdy promieniują miłością i światłem, to żyjemy w raodoświecie, w biało - bycie.

Jeśli tylko bierzemy i nic nie oddajemy - co najmniej jednej dziesiątej tego, co zdobyliśmy to naruszamy harmonię i sprawiedliwość.

A gdy dajemy dużo negatywności światu, to wtedy nasza dusza i duch znajduje się w subtelnej czarnej płaszczyźnie bytu, w czarno-bycie czyli łączymy się z tą czernią którą stworzyliśmy i nawet gdy nie widzimy jej na własne oczy to nie miejcie wątpliwości, że ona istnieje.

Tak jak istnieje świat duchowy – tak samo istnieje potężny wpływ na naszą duszę. Naszą duszę opanowuje przerażenie gdy kierujemy się wyłącznie złością, nieprzejednaną nienawiścią, brakiem akceptacji, niezgodą, złymi dążeniami i błędnym rozumieniem sprawiedliwości.

Zgodnie z prawem podobieństw do naszej duszy przyciągane jest nie tylko nasze dzieło, ale także odstręczające istoty negatywne z z niższego świata.

Przy tym zaczynamy się czuć bardzo źle, strasznie, niekomfortowo i bardzo smutno nam się żyje.

Jeśli nie ufamy Wszechmogącemu Rodowi, jeśli nie wierzymy w istnienie czegoś wyższego - to nasza dusza po śmierci nie leci w górę lecz pozostaje zawieszona na niższych poziomach trzymana ciężarem namiętności i negatywnych emocji, chce ona powrócić do ciała bo nie zna innych wartości.

Dla takiego człowieka nie ma innego sensu istnienia bo on w nic nie wierzy. I wtedy zaczyna on wyrywać się ku swojemu ciału, a ciało już nie może go przyjąć bo jego czas się skończył. Po cierpieniu w świecie jawnym dusza przechodzi do cierpienia w ciemnej Nawi – w niższym świecie.

Sławiąc świat Prawi i żyjąc według jego zasad – w jedności ze światłem Boga Roda i mocą Rodzimych Bogów jesteśmy w stanie bardzo wiele zmienić w naszym ziemskim i poza ziemskim życiu.

Mając wiarę i wiedzę Prawi oraz stały kontakt z rodzimymi Bogami zmieniamy nasze życie - staje się ono szczęśliwe, pełne i radosne, ale tylko dzięki pracy nad sobą.

W świecie duchowym istnieje wszelka niezbędna wiedza i umiejętności. Poświęcenie tworzy jedność z Wszechmocnym, sprawia, że ​​wiedza jest otwarta i dostępna do użytku.

Otrzymując imię w obrzędzie inicjacji do słowiańskiej rodzimej Prawosławnej Wiary każdy Słowianin odnawia kontakt z przodkami i mocą Rusi, którą słusznie nazywano świętą Rusią.

https://youtu.be/xktm2QA7EJE