Jedynym zadaniem kobiety- jedną rzeczą, na którą należy zwracać uwagę i poświęcać jej swój czas jest osobiste szczęście i troska o siebie.
Bardzo często przychodzą do mnie kobiety i się żalą, że nie kochają ich mężowie, dzieci, rodzice, nie przejawiają w ich stronę dostatecznej miłości,uwagi i troski. Kobieta odpowiada za swoje szczęście sama! Zewnętrzne czynniki oraz ludzie mogą ją wyłącznie uczynić szczęśliwszą ale nie szczęśliwą. Bardzo ważne jest przyjęcie tego do wiadomości.
Kobiety są dziś zatroskane o wszystko ale nie o siebie:
- o pracę (usiądź i odpowiedz sobie szczerze na pytanie "czy naprawdę chcę poświęcać temu swoje życie? Czy to czyni mnie szczęśliwą?")
- o dzieci ( "będę kochała swoje dziecko tak samo mocno jak mogłabym kochać siebie! A nawet i mocniej- poświęcę dla dziecka swoje życie" ). Ale w wyniku tego nieszczęśliwe jest zarówno Twoje dziecko jak i Ty! Ty- dlatego, że żyłaś nie swoim życiem a dziecko dlatego, że nie stanie się osobowością - przywiązanie do mamy jest tak silne, że własnego życia także u niego brak).
- o mężczyznę ( Jest to prawdopodobnie najbardziej przerażające i bolesne! Mężczyzna szanujacy siebie i kochający siebie przyjmie swobodę i prostą kobietę. Ona będzie sprzyjać jego powodzeniu i zadowoleniu. Jeśli żyjesz życiem mężczyzny to on zaczyna się dusić a to zaczyna odbijać się negatywnie na relacjach. Mężczyzna zaczyna unikac kontaktów z Tobą, zaczyna się kontaktować z innymi kobietami bo z nimi jest lżej i spokojniej).
- o życie przyjaciół (kiedy pogrążasz się w problemy przyjaciół na tyle mocno, że już przeżywasz to bardziej niż oni).
To pokazuje tylko Twoją niechęć do siebie i Twoje pragnienia, aby schować się przed swoimi problemami w kimś lub w czymś. Tylko, że w takim wypadku nie widać szczęścia ani dla Ciebie ani dla twojego mężczyzny (o ile nie jest on taki sam -rzecz jasna).
Tak, dziś trzeba uczyć sie być szczęśliwą. Naucz się słuchać swoich pragnień, swoich emocji, przyjmować je i realizować. Dlaczego? Przykładem dla naszych rodziców byli nasi dziadkowie, którzy nie byli sobą. Żyli dla kraju, dla dzieci i stąd przekazane zostały takie relacje. A dziś co druga kobieta ma poczucie winy wobec własnego zadowolenia i szczęścia. Wydaje jej się, że kochanie siebie to egoizm!
Tylko szczęśliwa kobieta może zbudować szczęśliwe relacje, rodzinę, wychować szczęśliwe i zdrowie dzieci, natchnąć i zmotywować męża na dowolne cele!
Proszę Cię- troskaj się tylko siebie i swoje szczęście a wtedy jesteś w stanie podarować je innym!
Szczęśliwa kobieta jest źródłem szczęścia dla świata i swojego mężczyzny!
Zina Szamojan
źródło tłumaczenia: http://pravotnosheniya.info/Edinstvennaya-zadacha-ZHenshchini-3866.html
edycja 30 maja 2016:
Taki oto list właśnie dostałem. Ania wysłała na prywatną pocztę bo pisze, że są jakieś techniczne problemy z zamieszczeniem kometarza.
Przyznam, że w skrytości ducha miałem podobne rozważania- przecież wspominałem nieraz o modliszkach. No ale tu na blogu gromadzi się elita więc wiemy o co chodzi:
"Nie do końca zgodzę
się z tym artykułem. Drogie Panie! dopóki jesteśmy w systemie jesteśmy
skażone programem oraz zbiorowym umysłem, wielu egoistycznych kobiet,
które martwią się tylko o siebie- o to jaką zrobią karierę, jaką
podpiszą umowę, jakiego będą miały męża, w co się ubiorą etc. (typowe
królestwo miedzi)
drugi typ kobiet
który martwi się o wszystkich, ale tak naprawdę kryje się pod tym czysty
egoizm- martwi się o reputację męża czy dzieci (w podświadomości z lęku
przed stratą prestiżu) martwi się o życie ( z lęku przed stratą
ustabilizowanego swojego życia), martwi się o innych i troszczy się o
nich, bo chce mieć wszystko pod kontrolą lu po prostu chce być
potrzebna.
Miejcie się na baczności drogie Panie. To tzw. GRAND matka patrzy i działa
już Puszkin o tym wiedział pisząc w Carze Saltanie:
"A kucharka z tkaczką cichą, z swatką babą babarychą, siedzą razem na uboczu, śledzą cara czworgiem oczu"
wymienione zostają trzy postacie jednak oczu jest zaledwie czworo- a zatem baba babarycha jest programem podświadomości
niech nasze wybory będą samodzielne
artykuł ma
zastostowanie, gdy jest dedykowany kobietom mądrym, które są nastawione
na samorozwój i są świadome pułapek swojego emocjonalnego, wpływowego
kobiecego umysłu. Słuchajcie mądrych mężczyzn- jest ich mało, bo system
skutecznie ich niszczy, albo my kobiety ich kastrujemy.
Posłuchajcie
TREHLEBOVA. On to świetnie tłumaczy. O wiele lepiej niż ja-
prawdopodobnie dlatego, że jestem kobietą i inaczej posługuję się
językiem
Michał- dzięki za wspaniały inspirujący blog!"