Blog ma ambicje upowszechnienia szeroko pojętej sfery
obyczajowości Słowiańskiej a więc zdrowych podstaw
życia rodzinnego a co za tym idzie zdrowia
całego naszego społeczeństwa w nadchodzącej już
nowej kosmicznej erze Wilka (Welesa).
W tym niezwykłym czasie będzie miało miejsce coraz więcej rewelacji i bardzo dziwnych rzeczy - zarówno w Waszych wnętrzach jak i dookoła Was.
Dlatego jesteście proszeni o uświadomienie sobie kim jesteście i nie skupiajcie się zbytnio na sprawach niższych. Starajcie się być wewnętrznie tak dobrzy, jak tylko to możliwe i nie poddawajcie się wpływom elementów spoza waszego życia.
To nie łatwe, ale spróbujcie ujrzeć to wszystko, ponieważ to, co czeka ludzkość jest trudne i jednocześnie piękne.
Dla tych, którzy są całkowicie zanurzeni w trzecim wymiarze będzie to bardzo trudne. Tym, którzy uwolnili się od ograniczeń i rozkoszy tego świata będzie dużo łatwiej.
Wszystko ma się ku lepszemu a dla niektórych prawdopodobnie ku gorszemu. Ale gorzej nie będzie, to nie jest najgorszym wariantem jaki moglibyście sobie wyobrazić - odejście wielu dusz będzie dla nich najlepszym wyborem.
Część ludzkości, nie chce się zmieniać, ponieważ że ten dekadencki świat całkiem im odpowiada, Świat, który niczego nie szanuje - nawet życia przejdzie w inne miejsce, do innej rzeczywistości.
Aby zmienić nasz świat wymagana jest mniejszość istot, które rozumiały lub zaczynają rozumieć, że jest w nich Boska cząstka. Ich obowiązkiem jest pomagać tym, którzy pomagają Ziemi.
Znajdujemy się w najtrudniejszym okresie konfliktów, kiedy manifestacja mroku i jego mocy będzie przejawiać się coraz mocniej przez wojny, konfrontacje i manipulację ludźmi.
Jeśli słuchacie mediów to zrozumiecie dokąd was chcą zaprowadzić i będziecie musieli nauczyć się mówić "nie", szanować siebie i żyć swoją prawdziwą wolnością.
Błogosławię wszystkim, którzy wspierają i dzielą się tą pracą.
Tak, bardzo proszę, zajmij się wyjaśnianiem, co to jest dusza, a co - duch.Bo wg Biblii - człowiek to Duch, Dusza i Ciało.Z ciałem - nie mam problemów. Ale czym są te dwie pozostałe - z rozmaitymi teoriami się spotykałam, ale żadna nie tłumaczy sensownie.Szczęścia i radości - nam wszystkim
O! dzięki za przypomnienie: według Wedyjskiej wiedzy człowiek posiada 7 centrów energetycznych (tych głównych, bo są jeszcze poboczne) zwanych czakrami. Pierwsze 3 czakry dolne odpowiedzialne są za przetrwanie (rozmnożenie, walka) i w zasadzie odpowiadają cechom świata zwierząt. Większość ludzkości żyje dziś na poziomie tych trzech pierwszych czakr. ONE ODPOWIADAJĄ CIAŁU FIZYCZNEMU. W bajkach Słowiańskich mają ogólną nazwę "królestwo miedzi". Poziom wyższy to już czakra serca "anhata" (nazwa według terminologii Hinduskiej). Tu bywają rozbieżności w różnych źródłach więc na razie dam spokój ze szczegółami. Iwan Carewicz do tej centralnej czakry splotu słonecznego (czakra słoneczna) dokłada jeszcze dwie nieco wyższe położeniem odpowiadające poziomowi piersi, czakry Łada i Lelia. Te 3 czakry to królestwo srebra KRÓLESTWO DUSZY. Trzecim poziomem jest czakra Korony (królestwo złote - świętym rysowano złote aureole wokół głowy) i to centrum jest już powiązane z DUCHEM (wyższe "JA" mające łączność Bogiem - najwyższą mądrością, intuicją (trzecie oko). Dusza (serce) jest w praktyce pośrednikiem pomiędzy światem Ducha a światem Jawnym (cielesnym). Postaram się to jeszcze uzupełnić. Wydaje mi się, że w całym czytanym tutaj tekście powinno być użyte pojęcie DUCH (intuicja, wyższe ja). Przemyślę to sobie jeszcze. p.s. DUSZĘ mają wszystkie istoty żywe a więc także rośliny i zwierzęta natomiast wpływ DUCHA ("weźmijcie ducha świętego" mówił Jezus) to już cecha pół Bogów czyli nas. - przebudzonych ludzi.
Właśnie w innej rozmowie napisałem takie słowa: " ludzie na poziomie serca reagują emocjami (woda, żeńskość, nieustanne falowanie) a kto uruchomił "Cara w głowie" (królestwo złote, królestwo DUCHA) ten staje się jak sokół wysoko w przestworzach. On zawsze widzi słońce, nie daje się porywać falom emocji, bo z wysoka widzi, że wszystko jest w porządku". Rozwinę to w jakimś nagraniu filmowym - dzięki takim rozmowom sam to sobie składam. Poziom serca powiązany jest z działaniem naszego aspektu Żeńskości (Rosjanie mają takie ładne słowo DUSZEWNOŚĆ -u mężczyzn też jak najbardziej obecny, ale z racji płci w mniejszym stopniu), żeńskość to falowanie, uleganie emocjom. Mężczyźnie łatwiej (oczywiście nie mówimy o misiach z grubym brzuchem uwięzionych w świecie materii) operować na poziomie "królestwa złota" - z poziomu "króla w głowie", to już jest poziom DUCHOWOŚCI.
Pod filmem"NIE MA JEDNEJ PRZYSZŁOŚCI DLA WSZYSTKICH" rozpisałem się jeszcze w rozmowie z: @apatheia: do Duszy dodam jeszcze DUCHA. Dziś miesza się to twierdząc, że to to samo. Słowo "strojenie" zawiera w sobie ZEBRANIE TRZECH ASPEKTÓW "DO KUPY" :) 🌞 Jezus mówił o świętej trójcy, Puszkin nauczał o "potrójnym wyobrażaniu sobie". Aspekt Ziemski to ciało fizyczne (pierwsze 3 czakry mu odpowiadają, w bajkach bywa nazywany "królestwem miedzianym") - jest to ten sam poziom na którym funkcjonują zwierzęta. Nad nim jest poziom drugi SERCE - czyli właśnie poziom Duszy (emocje, kochanie - domena naszej Żeńskiej cząstki, "królestwo srebra". Powiada się "mowa jest srebrem" Żeńskość przekazuje sobie emocje za pomocą wielu słów, poziom poetów starających się "zapleść w słowa" nieuchwytne odczucia). Trzeci aspekt to poziom intuicji, przebłysków przesłań ze świata Boskiego czyli bajką terminologią "królestwo złota" ("milczenie jest złotem") I TO JEST POZIOM DUCHA (ducha świętego jak go nazywają chrześcijanie). Tak więc "święta trójca" to CIAŁO, DUSZA I DUCH (Boska wola). Jeśli te 3 aspekty sie pokrywają to stajemy się wykonawcami woli Bożej na Ziemi - Twórcami.
bardzo fajne te filmiki! dodają mocy :} ciężko jest zachować dyscyplinę myśli i uczuć pozytywnych, jeden bodziec, słowo, wspomnienie, zwątpienie i rusza lawina wewnętrznego chaosu. ale grunt to w porę się otrząsać i omijac takie wahadła z obojętnością:)cytując Zelanda "zróbmy sobie przyjemność odświętnymi myślami" poZdrawiam 🌞
Apatheja dopisała się też do innej rozmowy tamże. W odpowiedzi dla Petera Kueter napisałem to co poniżej i wywiązała się dalsza rozmowa gdzie również mowa o różnicach między Duszą a Duchem:
Spróbuj poczytać Zelanda, niełatwa lektura ale w tomie...chyba 6 jest recepta na to jak podwyższyć wibracje (zdrowy tryb życia) aby łatwiej "ogarnąć" to całe przesłanie. Może kurczowo trzymasz się starych zachowań? nielubiana praca albo ludzie, których masz dość? Nic się nie zmieni jeśli nie uczynisz choćby pół kroku w tym kierunku, same rozmyślania bez działań nic nie zmienią. Stara mądrość mówi: wielka podróż zaczyna się od małego kroku. Jeśli stoisz w miejscu to lata miną.
czytaj Zelanda a zrozumiesz jak przyciągać :) ja właśnie studiuje trzeci tom. "Rozpaczliwie pragniesz uzyskać zdecydowanie by mieć? zrezygnuj z pragnienia. Przestań chcieć. I tak otrzymasz to, co trzeba. Po prostu myśl o tym, że sięgasz po swoje. Sięgasz spokojnie, nie żądając i nie naciskając. 'Przecież ja tego chcę, nie ma więc o czym mówić! Będę to mieć.'""
O właśnie! tylko ważne (arcyważne) jest aby nie postępować tak jak to proponował słynny filmik SEKRET . Jest niuans - propozycja z sekretu to czarna magia (i ona też będzie czasowo działać ale jej realizacje wcześniej czy później się rozpadają - MOŻNA TEŻ SOBIE PRZYCZYNIĆ WIELE ZŁEGO) ale naszą Słowiańską sztuką jest magia biała, a więc to co chrześcijanie określają "nie moja, lecz Twoja wola Boże". NASZE DĄŻENIA (pragnienia) MAJĄ BYĆ ZGODNE Z HARMONIĄ WSZECHŚWIATA - wtedy dostajesz błogosławieństwo z Niebios, jesteś dzieckiem Boga, Bóg przecież obdarowuje ukochane dzieci.
fajnie że o tym mówisz. bo właśnie aby coś się udało ważna jest jedność Duszy i umysłu. powinniśmy czuć lekkość, ekscytację na myśl o tym, Dusza przeżywa święto bo wie, że to jest jej, z jednoczesną pewnością a wiec brakiem wiary, bo wiara chowa w sobie strach, niepewność. to jest uwalniające od wahadeł, w jedności ze sobą, wiec co złego może wyrządzić w świecie i naszej przestrzeni? jedynie dobro:). A SEKRET odkąd przedarł się do mainstreamu wyczułam, że musi być opakowany w pół prawdy, i tkwi jakiś haczyk, bo inaczej by nie pozwolili tak tego rozpowszechnić :D więc nigdy moja Dusza się jakoś na dłużej nie zatrzymała przy tych "mądrościach" Niech Dobro!!
do Duszy dodam jeszcze DUCHA. Dziś miesza się to twierdząc, że to to samo. Słowo "strojenie" zawiera w sobie ZEBRANIE TRZECH ASPEKTÓW "DO KUPY" 😀 Jezus mówił o świętej trójcy, Puszkin nauczał o "potrójnym wyobrażaniu sobie". Aspekt Ziemski to ciało fizyczne (pierwsze 3 czakry mu odpowiadają, w bajkach bywa nazywany "królestwem miedzianym") - jest to ten sam poziom na którym funkcjonują zwierzęta. Nad nim jest poziom drugi SERCE - czyli właśnie poziom Duszy (emocje, kochanie - domena naszej Żeńskiej cząstki, "królestwo srebra". Powiada się "mowa jest srebrem" Żeńskość przekazuje sobie emocje za pomocą wielu słów, poziom poetów starających się "zapleść w słowa" nieuchwytne odczucia). Trzeci aspekt to poziom intuicji, przebłysków przesłań ze świata Boskiego czyli operując bajkową terminologią "królestwo złota" ("milczenie jest złotem") I TO JEST POZIOM DUCHA (ducha świętego jak go nazywają chrześcijanie). Tak więc "święta trójca" to CIAŁO, DUSZA I DUCH (Boska wola). Jeśli te 3 aspekty sie pokrywają to stajemy się wykonawcami woli Bożej na Ziemi - Twórcami. Vadim Zeland powiada o jedności zamiarów - wewnętrznego i zewnętrznego (jakoś tak, popraw jeśli coś inaczej nazywam)
właśnie o to chyba chodzi, że gdy jest jedność Duszy i umysłu, wtedy przejawia sie Duch - Boska wola, która materializuje :)) Z tym srebrem, czyli emocjami, słowami, które są domeną kobiet, to nawet symbolicznie pasuje, bo energia kobieca to księżyc i srebro właśnie :} dużo jest spójności w tym co mówisz.
Oczywiście (tak to pokazuje słynna mandala gdzie każda z tych przylegających do siebie kropli zawiera w sobie kropeczkę przeciwstawnej energii) mężczyźni również mają w sobie aspekt zeński ale w mniejszej ilości, no i u kobiet przejawiają się cechy "królestwa złota" . NIC NIE JEST GORSZE LUB LEPSZE - jest specjalizacja i taka cudowna Boska gra (dlatego napisałem "domena żeńskości" a nie "domena kobiet" - znam wielu współczesnych "mężczyzn", którzy zdominowani są aspektem żeńskim. Nieszczęśnicy wychowani przez matki). Wcielamy sie naprzemiennie w ciała męskie i żeńskie odbywając różne lekcje. Dziś pasożyty chcą nas skłócić i wmawiają jakąś "nierówność" i dominację. A to dlatego, że udało im się ściągnąć naszą świadomość na poziom materii (pierwszych trzech czakr), na poziom cielesny no i zachowujemy się jak zwierzęta walcząc ze sobą, zazdroszcząc itp. "konkurencja" p.s. dzięki za przypomnienie o księżycu (srebro) OCZYWIŚCIE! księżyc to odbite światło słoneczne - świeci w nocy gdy słońca nie ma (no... jesli są wspólnie za dnia to Słońce dominuje na niebie a jego ledwo widać. Po słowiańsku księżyc nazywa się ŁUNA a więc rodzaj żeński).
o tak, teraz bardzo wyraźnie widzimy jak próbuje sie nas skłócać wmawiając nierówności płciowe i dominację. takimi jest łatwiej rządzić, jakież to potężne wahadło, któremu oddaje swoją energię tak wiele ludzi. aktualnie wszystko stoi na głowie i to kobiety przejęły za dużo energii męskiej. czytałam że to może być rodowa zemsta za mężczyzn którzy nie wrócili z wojen, za tych którzy gwałcili, rabowali, zdradzali, pili i bili, byli nieobecni emocjonalnie. jest to zapisany ból w żeńskiej linii komórkowej, stąd tak mocne odejście od swojego korzenia i abominacja w zachowaniu tak wielu kobiet. sama tendencja do fochalstwa o głupotki to juz jakiś nieprzepracowany uraz do męskich przodków. Pamiętam pierwszy raz trafiłam na Twojego bloga jakoś w 2015/16, i tyle miałam lat jak dwie ostatnie cyfry tamtego roku, zafascynował mnie artykuł o włosach i przejawieniu energii żeńskiej. mocno zarezonował i nie potrafię pojąć tak szerokiej negacji u kobiet swojego powołania energetycznego. albo to efekt głębokiego przeprania umysłu, albo rzeczywiście mocne traumy.księżyc to i woda, (ruchy tektoniczne itd), zmienność (cykle/fazy), energia przyjmująca, tak jak księżyc świeci światłem odbitym:)) oj dużo tych jakości.
Kochani,
pojawia się coraz więcej nietypowych objawów - wszystkie one
spowodowane są przepływem potężnych energii przychodzących na
Ziemię i
przekształcających
istoty piątej rasy w świetlistą, wysoko wibrująca szóstą.
Z
każdym dniem coraz więcej energii wpływa na świadomych i
nieświadomych mieszkańców trzeciego wymiaru. W tej chwili ma miejsce
nie tylko rozdzielenie matrycy 3D i matrycy wielowymiarowej, lecz
także ludzie dzieleni są na dwie rasy, które coraz bardziej
oddalają się od siebie.
Następuje
podział na tych, którzy nie chcą opuścić trójwymiarowości i na
tych, którzy są gotowi do przejścia albo już znajdują się w
wielowymiarowości. Ludzie dziś w różny sposób odbierają i
asymilują przepływy kwantowe.
U
tych, którzy rozwinęli tę zdolność za pomocą duchowej praktyki
i rezonują z nowymi energiami energia ta przekształca serce i mózg.
Natomiast u innych, dla których łatwiej jest umrzeć niż się
zmienić wyzwala zniszczenie ciała fizycznego i przyspieszone
wyjście z obecnego wcielenia.
W
ten sposób przyspieszane są energetyczne procesy niszczące na
płaszczyźnie fizycznej i na płaszczyznach subtelnych.
Zgodnie
z programem karmicznym wszyscy teraz otrzymują przyspieszoną porcję
lekcji karmicznych. Komuś przynosi ona zakończenie obecnego
wcielenia duszy a ktoś inny otrzymuje pomoc do przejścia na nowy
„krąg życia”.
Wzrasta
obciążenie wszystkich struktur mózgowych i potrzebuje on pomocy –
w tej chwili lepiej nie przeciążać sobie głowy niepotrzebnymi
informacjami czy też nadmiernymi pracami intelektualnymi.
Warto
wsłuchać się w to czego chce nasz organizm – wyspać się,
zrelaksować,
wybrać
się na spacer na świeżym powietrzu, posiedzieć, poleżeć, pobyć
w samotności.
Proces,
który w tej chwili zachodzi ma charakter globalny. Otrzymujemy
stopniowo coraz większą dawkę wibracji, izolacja i oderwanie się
od świata pomaga w adaptacji wielu ludziom.
Oni
patrzą na wszystko, co się dzieje jak film w kinie, w którym
wszyscy są aktorami i już nie inwestują swych sił w tę mydlaną
operę.
Gęstość
wibracji codziennie wzrasta i tylko ci, którzy odpuszczają wszystko
i wszystkich są w stanie przyjąć wysokie częstotliwości.
Wielu
zauważa, jak krewni lub przyjaciele gwałtownie zmieniają swoje
relacje z
miłości na zerwanie, i nagle pojawiają się ci, których dawno nie
było.
Pojawia
się coraz więcej niezwykłych objawów, ciało coraz bardziej
dźwięczy, wibruje i pulsuje, uczucie niepokoju, ciężkości w
ciele, ból, kłucia i mrowienie w różnych części ciała.
Wieczorem wydaje się już, że do tego przywykliśmy, a rano znów
wszystko się zmienia.
I
tutaj jest łatwiej tym, którzy już się nauczyli akceptować stany
dyskomfortu bez pragnienia naprawienia ich. Energie prowadzą nas w
górę, pamiętajcie, że codziennie wszystko się zmienia, nauczcie
się przyjmować z pokorą i ze spokojem duszy to co przychodzi do
naszego życia.
To
jak łagodnie przystosowujemy się do nowych energii zależy od
naszych reakcji, naszych działań, emocji i naszego stanu - jutro
będzie jeszcze więcej energetycznych potoków.
Oto
dlaczego tak ważne jest, aby teraz słuchać siebie i swoich
pragnień. Dusza wie najlepiej co pomoże nam poczuć się bardziej
komfortowo w tym procesie, a ponieważ rozpuszcza się uczucie
dyskomfortu to możemy ujrzeć jak dobre jest nasze połączenie z
duszą.
Jeśli
coś powiększa dyskomfort to znaczy, że poszliśmy nie w tę
stronę. Wiosenne energie mogą stać się łagodniejsze i
przyzwyczaimy się do nich.
Błogosławieństwo
(błago – dariu) dla wszystkich, którzy wspierają i udostępniają
tę pracę.
Gdybyście
tylko wiedzieli kim naprawdę jesteście to świat by się zmienił
już jutro o poranku! W obecnym czasie ta wiedza jest przekazywana
krok po kroku i sączona kropla po kropli - ludzie się budzą do
swego prawdziwego istnienia.
Na
różnych poziomach dzisiaj ma miejsce uświadomienie sobie boskości
istnienia. Iluzja matrixa nadal mocno trzyma większość ludzi
jednak jej dni są policzone gdyż rozpoczęło się wielkie
przebudzenie.
Pociąg
wolności zwiększa prędkość i nie można go już zatrzymać.
Zbierzcie
siły na głęboką introspekcję a dopiero wtedy zwracajcie uwagę
na zewnątrz.
Nie
pozwalajcie, aby wasze życie, wasze myśli, emocje i sposoby
działania były dyktowane z zewnątrz - sami decydujcie gdzie
kierujecie swoją uwagę.
Do
tego potrzebujecie żywego połączenia ze samym sobą i tak się
dzieje, kiedy
usuniecie wszystko co je blokuje.
To
jest prawdziwa praca świadomości, i tylko na tej glebie rodzi się
prawdziwy świat. Jeśli potrzebujecie wsparcia i chcecie się
pożywić energia światła to Wasi Aniołowie i przewodnicy są
bliżej was niż wam się wydaje i czekają na wasze rozporządzenia.
Wasza
gwiezdna rodzina jest tutaj by wam pomóc i służyć całej
ludzkości.
Dziś
jest to prostu kwestia rozpoznania kim tak naprawdę jesteście bo
właśnie to otworzy drogę do wolności dla Was i dla całej
ludzkości.
Dziękuję
wszystkim, którzy wspierają i dzielą się tą pracą.
Ból
duszy jest najstraszniejszą i niszczącą rzeczą ze wszystkiego co
jest w stanie zranić człowieka, ponieważ tkwi on wewnątrz nie da
się przed nim uciec - tak czy siak będzie trzeba się z tym
zmierzyć. Można go odepchnąć od siebie na krótką chwilę ale on
bardzo szybko znów da o sobie znać.
Dlatego
tak ważne jest, aby nauczyć się sobie z nim radzić, a jeszcze
lepiej unikać na wszelkie dostępne sposoby - choć jest to bardzo
ciężkie. Ale nie ma nic niemożliwego dla tych, którzy wierzą i
gdy dusza boli to świat wokół przestaje radować. I tu ważne
jest, żeby nie uciekać i nie wypełniać całego dnia zajęciami,
lecz znaleźć czas, w którym nikt nie będzie wam przeszkadzał
zaprowadzić porządku w swojej duszy.
Zajęci
codziennym zamieszaniem, snuciem wspaniałych planów lub chęcią
jak najszybszego przeżycia tego dnia większość z nas nigdy nie
spogląda do wnętrza swojej duszy. Im to nie przychodzi do głowy
lub bardzo się tego boją, a głowa zajęta jest czymś innym niż
tym, że porządek powinien być nie tylko w domu, w miejscu pracy
czy w rodzinie ale również we własnej
duszy.
Ale to nie chroni ich
przed bólem – tak czy siak ona przypomni, że też wymaga
poświęcenia uwagi. O ile początkowo będzie to tylko odczucie, że
coś idzie nie tak to gdy tylko w życiu wydarzy się nieprzyjemne
zdarzenie - ból, który tak długo był zepchnięty przypomni o
sobie i pozbyć się go będzie można wyłącznie poprzez odszukanie
co do niego doprowadziło, co było przyczyną jego pojawienia się.
Pozbyć się czegokolwiek można wyłącznie odszukując źródło
(przyczynę) a uczynić to gdy w duszy skumulowało się wszystko
negatywne co człowiek napotkał w życiu jest bardzo trudno.
Jakakolwiek informacja –
a w szczególności negatywna pozostawia swój ślad. Aby to nie
wpływało na ogólny stan człowieka trzeba ją przemyśleć,
wyciągnąć wnioski i uwolnić.
Zamiast
tego ludzie pochłaniają wszystko, co widzą i słyszą, nawet nie
próbując rozważyć i ocenić tego co się stało a potem dziwią
się, dlaczego nie wytrzymują nerwowo przy najmniejszym
niepowodzeniu – po prostu dusza nie miała już sił aby spokojnie
reagować na wszystko.
Zalewa
ją zbyt wiele negatywności – telewizja ze swoimi pełnymi lęku
wiadomościami, brak szacunku, brak pieniędzy, niekończące się
prace domowe,
problemy
w pracy, kłótnie, niespełnione marzenia o rozwoju kariery, strach
przed dokonaniem złego wyboru, trudności w związku, brak
wzajemnego zrozumienia w rodzinie lub samotność -
wszystko to pozostawia rany i zapełnia duszę negatywnymi emocjami.
I aby odnaleźć źródło bólu, zrozumieć, co go sprowokowało i
jak pozbyć się go za pomocą istniejących środków, człowiek nie
wie od czego zacząć.
Wszystko
co człowiek tak bardzo starał się ignorować dosłownie zwala się
na niego i gdziekolwiek spojrzeć, nie ma wyjścia. A wszystko
dlatego, że kiedyś tam nie miał ochoty przemyśleć tego, co się
dzieje, nie przestrzegał higieny przy wyborze programów
informacyjnych lub filmów, zrezygnował z walki z tym co go nie
zadowala w życiu, stale unikał wyjaśniania relacji z tymi, którzy
go urazili lub sprawili ból.
A
teraz, kiedy kielich goryczy się przepełnia, nie ma siły wziąć
się w garść. Życie stało się torem przeszkód, który jest
coraz trudniejszy do pokonania i nie ma końca.
Ale
nie rozpaczaj - bez względu na to, dlaczego dusza boli,
najważniejsze jest to, że możesz sobie z tym wszystkim
poradzić jeśli rozumiesz, że już czas przestać słuchać innych
- kimkolwiek oni dla ciebie są. Nie
musisz we wszystkim na nich polegać i myśleć, że możesz być
szczęśliwy tylko wtedy gdy ktoś jest przy tobie.
Musisz
szukać wsparcia wyłącznie wewnątrz siebie. Wspaniale gdy obok
ciebie jest ktoś kto cię wspiera, ale dopóki nie uwierzysz w
siebie nikt nie rozwiąże twoich problemów, które przeszkadzają
cieszyć się życiem.
Tylko
ty możesz to uczynić zdając sobie sprawę, że to jest w Twojej
mocy i niczyjej więcej. Przyjmij za pewnik, że negatywność
istnieje i będzie istnieć – to prawda, że czasami aż zwala z
nóg, powoduje nieznośne cierpienia ale tylko Ty decydujesz, jak to
na ciebie wpłynie.
I
jeśli przyjmujesz odpowiedzialność za swoje życie to samodzielnie
decydujesz jak reagować na to, co się dzieje. W przeciwnym razie
chcąc lub nie chcąc oddajesz swój los w ręce tych którzy
sprawiają ci ból.
Ten
kto jest uważny wobec siebie i zdał sobie sprawę, że jego dusza
jest świątynią i że wymaga ona nie mniej uwagi niż ciało, a
czasami nawet więcej, a
już na pewno więcej niż otoczenie – ten nigdy nie doświadcza
miażdżących ciosów.
Owszem
- od kryzysów nikt się nie uchyli, w pewnym wieku, (niektórzy
wcześniej a inni później) wszyscy są zmuszeni zadumać się nad
swoim życiem. Jest
to absolutnie normalne - ludzie powinni rozważyć, ocenić i
przemyśleć przebytą ścieżkę, wyciągnąć wnioski, podsumować
działania i osiągnięcia, podjąć
decyzje, co czynić dalej – czy nadal podążać w stronę
założonych celów cz też stworzyć nowe albo w ogóle wziąć
przerwę i poświęcić czas dla siebie i tych, którzy są przy
tobie dopóki nie jest za późno.
Jak
to mówią: „nie zdołasz zarobić wszystkich pieniędzyi nie
wszystko ci się uda”. Ci, którzy sami nie pozbawili się prawa
czynić tego co uważają za stosowne przechodzą takie okresy
zupełnie spokojnie i radzą sobie z bólem duszy znacznie szybciej
niż ktokolwiek inny. A to dlatego, że nauczyli się nie reagować
na negatywne słowa, obraźliwe działania i obojętność ze strony
innych, nauczyli się nie oczekiwać niczego i nie martwić się, gdy
coś pójdzie nie tak bo uda się coś innego.
Aby
osiągnąć taką duchową harmonię nie można odrzucać swoich
emocji, uczuć i myśli lecz wierzyć w siebie i słuchać własnych
pragnień. Musisz uwierzyć, że jesteś godzien tego co najlepsze i
nie ma nikogo, kto miałby prawo poddać to w wątpliwość!
Bo
silny człowiek wie, że nie da się skrzywdzić kogoś, kto pilnie
strzeże swojego spokoju duszy. On nigdy nie uczyni tego, co może go
naruszyć i chroni się przed wszelkimi sytuacjami, które mogą
sprawić ból.
Często
ból duszy bierze się ze strachu, że nie jesteś wystarczająco
dobry a myśląc w ten sposób nigdy nie staniesz się szczęśliwy. Dlatego przestań
myśleć o tym czego ci brakuje i co jeszcze należy w sobie
poprawić, aby stać się szczęśliwym.
Lepiej
pomyśl o tym czy podążasz właściwą drogą? czy na pewno idziesz
w tym kierunku co trzeba? czy jesteś przekonany, że wszystko
wykonujesz jak należy? czy obecna sytuacja niesie tobie radość?
Czy
jesteś zadowolony z relacji w pracy, w rodzinie czy też ze stanu
zdrowia oraz ludzi w twoim otoczeniu? Przemyśl to wszystko i nie bój
się tych wniosków. do których przyjdziesz.
Najważniejsze
jest to czy zdajesz sobie sprawę z tego co czynisz i że jesteś w
stanie ochronić to, co dla ciebie drogie i nie wycofasz się pod
presją otoczenia.
Przestań
myśleć, że ktoś jest lepszy od ciebie, lepiej poszukaj sposobów
na naprawienie tego, co ciebie nie zadowala.
Twoim
zadaniem jest wsłuchać się w to, co wewnętrzne, usłyszeć
aspiracje marzenia a nie zaspokajać cudze potrzeby.
Musisz
nauczyć się szanować siebie a wtedy inni także będą cię
szanować.
I
kiedy czujesz, że Twoje sprawy są zauważone i czynisz to, czego
potrzebuje dusza wszelki ból zniknie. Przecież on pojawił się,
bo czegoś tobie brakowało. A kiedy odzyskasz szacunek do siebie,
gdy skorzystasz z prawa do samodzielnego decydowania o sobie,
gdy zrozumiesz czego pragniesz to jedyne, co pozostanie to przyjęcie
tego.
Urazy
Duszy można wyleczyć niezależnie od czasu ich trwania. Tak więc
doznane w przeszłości duchowe traumy dosłownie programują nas na
przeżywanie podobnych doświadczeń w teraźniejszości. Na
przykład, jeśli w dzieciństwie byliście ciągle obrażani to
nadal nosicie w sobie tę energię urazy i tym samym przyciągacie do
siebie wciąż nowych obrażających was ludzi.
Jest
to życiowa lekcja, w ten sposób życie oferuje wam przekształcenie
(transformację) tej energii i tym samym zatrzymanie serii bolesnych
sytuacji,
uwolnienie
się od nich aby z lekkością podążać dalej ku tym sukcesom i
zwycięstwom, które wcześniej były po prostu zablokowane przez energie
wprowadzające dysonans.
Nawet
jeśli trauma emocjonalna (duchowa) powstała w odległej przeszłości
to można ją uleczyć. Już wiemy, że dla ducha nie istnieją
pojęcia przeszłości i przyszłości - wszystko istnieje w chwili
obecnej i nie ważne jak dawno temu doświadczyłeś bólu Duszy.
Jeśli
te energie są nadal z tobą to znaczy, że wszystko nadal się
dzieje tu i teraz.
Dla
rozładowywania energii dysonansu otrzymanych w przeszłości trzeba
pozostać w chwili obecnej - poniższe ćwiczenie pokaże Ci jak tego
dokonać.
Ćwiczenie: Uleczenie
urazów Duszy z przeszłości.
Znajdź sposób na bycie sam na sam. Usiądź
wygodnie, oddychaj równomiernie i miarowo aby się uspokoić i
zrelaksować i uwolnić swój umysł od obcych myśli.
Powiedz
sam sobie, że najbliższe pół godziny zamierzasz poświęcić
samoleczeniu z bolesnych traum będących dziedzictwem przeszłości. Zamknij
oczy, przyjmij wygodną pozycję i staraj się nastroić na
obserwację swojego ciała i stanu Duszy.
Twoim
zadaniem jest rozpoznanie obecności dyskomfortu zarówno cielesnego,
jak i dyskomfortu Duszy. Nawet ślad takiego dyskomfortu może
wskazywać na jakiś ból, czasami nieuświadomiony ale pozbawiający
sił.
Możesz
odkryć jakieś napięcie lub po prostu uczucie dyskomfortu – tak
jakby coś uwierało w twoim wnętrzu i niekoniecznie fizycznie.
Dostrój się do tego obszaru i mentalnie nakieruj tam światło z
twojego Boskiego centrum. Zadaj sobie w myślach pytanie: „co to
jest? Co mnie boli? jaki jest tego powód? i nastrój się na
otrzymanie odpowiedzi.
To
może być intuicyjna odpowiedź lub wspomnienie tego momentu z
przeszłości,który wiąże się z otrzymaniem tej rany. Zwracaj
uwagę na każdą myśl i wspomnienie, nawet jeśli to tylko jakieś
nikłe mgnienie.
Może
to być nieoczekiwane wspomnienie o tym, o czym dawno zapomniałeś,
ale
twoja podświadomość i twoja prawdziwa esencja pamiętają o tym.Przypomnij
sobie teraz już świadomie tę sytuację i związany z nią ból.
Jeśli
ból ujawni się w formie jakiejś emocji to pozwalaj mu się
uwolnić.
Następnie
powiedz głośno lub tylko do siebie w myślach: „dziękuję za ten
ból ponieważ
było to na moją korzyść, błogosławię ten ból, ponieważ z
jego pomocą stałem się silniejszy”.
Jeśli
ten ból jest związany z konkretną osobą to w myślach też mu
podziękuj za to, kim jest i, że dał ci możliwość przejść
doświadczenie cierpienia, przetransformować to cierpienie i stać
się silniejszym.
Potem
powiedz: „teraz przemieniam/przekształcam ten ból w złotą Boską
energię”. Wyobraź sobie rozbłysk złotego ognia przed swoimi
oczami, w którym natychmiast i w mgnieniu oka wybucha i płonie
energia bólu. Ma
ona formę czarnego skrzepu, który natychmiast zmienia się w złoty
błysk.
Teraz
powiedz: „już się skończyło, jestem wolny”
Podziękuj
Stwórcy i swoim aniołom za Wsparcie
Podobną
pracę dobrze jest przeprowadzać zawsze, gdy poczujesz nawet
najmniejszy dyskomfort w swoim stanie fizycznym lub duchowym. Tak
właśnie przejawia się ukryta trauma duchowa gotowa do
przepracowania.
Jeśli
treść się podoba to dajcie proszę łapkę w górę autorowi pod
oryginalnym filmem „Era Wodnika”.
Moi drodzy, może się
wydawać, że ludzkość jest na skraju przepaści,
a jednak ci, którzy
rozumieją jaką
moc posiada
nakierowanie ich uwagi,
wiedzą, że nie
wolno
ulegać
negatywnym nastrojom
dotyczącym tego dokąd
zmierza ludzkość.
Ci,
którzy są naprawdę przebudzeni rozumieją to bazując na własnym
doświadczeniu, że inni też mogą się przebudzić i zrozumieć kim
tak naprawdę są - tak samo jak to się stało z wami.
Możecie
być pewni, że istnieje plan dla każdej duszy i każdy człowiek
znajduje się na własnej ścieżce, niezależnie od tego jak to może
wyglądać z
boku.
Dlatego
lepiej zwracać uwagę na to, co się dzieje w waszych wnętrzach
zamiast szukać dowodów, że ludzkość jest na właściwej drodze.
Zawsze
będą tacy, którzy będą chcieli wyobrazić sobie ponury
scenariusz i opowiedzieć o tym co się później wydarzy, co będzie
katastrofą dla ludzkości.
Jesteście
wystarczająco świadomi aby zrozumieć, że wybieracie własne ramy
czasowe i że nie istnieje jedna przyszłość dla wszystkich, są
różne jej warianty w zależności od czego czym dany człowiek z
siebie promieniuje.
Jeśli
możecie wibrować w harmonii z wygodnym miejscami do parkowania aut
oraz bliskimi dla Was ludźmi, jak możecie nie wierzyć, że
jesteście w stanie ucieleśnić przyszłość Ziemi i ludzkości -
takiej o jakiej marzycie?
Każda
cząsteczka Waszego doświadczania rzeczywistości i każde
doświadczenie jakie przeżywacie wspólnie jest wspólną kreacją.
Dlatego
też bądźcie pozytywnie nastawieni bez względu na to co widzicie w
mediach. Nie zawsze jest to łatwe, ale wielu z was wie jak ważny w
tej chwili jest pozytywny nastrój, ponieważ to na czym się
skupiasz to dosłownie się materializuje w fizyczną rzeczywistość.
A
kiedy mocą swojego przykładu pokazujecie innym, że tak jest to
stajecie się
liderami,
których ludzkość teraz potrzebuje. I coraz więcej takich liderów
pojawia się w tym czasie – dlatego czujcie w sobie ten pozytywizm
i podekscytowanie tym co czeka ludzkość.
Dziękuję
wszystkim, którzy wspierają i dzielą się tą pracą.
Kochani, istnieje plan Duszy,
który każda dusza tworzy dla siebie przed reinkarnacją. I chociaż
podczas wcielenia człowiek nie pamięta kim jest i dlaczego tutaj
przyszedł, to prawa wszechświata odpowiedzialne są za to aby
stworzyć wszystkie zaplanowane sytuacje.
Opierając
się na wiedzy z przeszłych istnień, na nierozwiązanych kwestiach
i problemach i na scenariuszach przyszłości dusza tworzy projekt
wcielenia tak doskonały, że obejmuje on nieskończone możliwości.
Jednak
każda możliwość zawsze prowadzi do głównego celu reinkarnacji -
do rezultatu, który ją wzniesie wyżej, nawet jeśli jest to
zaledwie kilka stopni na
drabinie ewolucji.
Plan
Duszy jest tak rozległy, że każdego dnia i każdej godziny
pojawiają się różne możliwości. Nic z tego, co się dzieje
dzień po dniu, nie wydarza się przypadkiem. Wszystko istnieje
zawsze w przedziałach tego co było wcześniej zaplanowane.
To
co rzeczywiście ma znaczenie to wybór, dokonywany w każdej chwili.
Ścieżek
wznoszenia się może być kilka, ale cel jest zawsze wyjątkowy.
Dusza może
nawet dokonać wyboru, że nie będzie się rozwijać w danym
wcieleniu.
Nikt
się nie przechodzi przez to czego nie potrzebuje przechodzić. Nikt
nie umiera przedwcześnie bo dusza (duch) planuje niezbędny czas na
wypełnienie swoich
zamierzeń. I tylko człowiek wolnej woli może zmienić ten
planowany okres.
W
ramach planu duszy czas trwania życia można zwiększyć lub skrócić
- nawet bez interwencji człowieka. W pewnym sensie istnieje coś, co
możemy nazwać długami i zasługami nabytymi w obecnym wcieleniu.
Im więcej zasług, tym więcej opcji spłaty oczekujących
zobowiązań.
Im
więcej długów, tym więcej trzeba tworzyć czegoś pozytywnego
aby je spłacić.
Jak czy siak wszystko jest skrupulatnie rozliczane w doskonałej
matematyce życia. Im więcej zasług, tym o wiele przyjemniejsze
życie.
W
ramach wielu możliwości, zaprogramowanych przed wcieleniem, wielu
ludzi wybiera rozwój duchowy przedłużając swoje życie - zawsze
jest wybór i to on określa, który wątek naszego Planu Duszy
będzie rozwijany.
Nie
ma żadnych szans; zawsze istnieje przyczyna we wszystkim i w każdej
decyzji, którą podejmujemy. Zawsze i podczas podejmowania każdej
decyzji będziemy korzystać z jednej z nieskończonych możliwości
będących częścią niesamowitego Planu Duszy, który każdy z nas
ustala (określa) przed wcieleniem się.
Dlatego
też podejmujcie jakąkolwiek możliwość, przykładając choćby
minimum wysiłku w celu zmiany, rozumiejąc że często nie wszystko
jest wyborem, bo często niezbędne akcje ratunkowe są również
częścią tego Planu.
Wiedzcie,
że akceptacja każdej sytuacji jako realnej szansy dla ewolucji
zawsze będzie prowadzić nas ku lepszemu. I to wystarczy, aby
zrozumieć i przedłużyć życie.
Dziękuję
wszystkim, którzy wspierają i dzielą się tą pracą
Kochani, poprzez koncentrację
super potężnych energii w jednym
krótkim okresie czasu pomiędzy 23-26 września, Księżyc w nowiu będzie
głównym punktem zwrotnym roku - przełomem dzielącym życie na
do co było "przed" i to co "po".
Jest to czas, uzyskania ważnych rezultatów, czas zbiorów urodzaju,
od którego będzie zależeć
dalszy bieg wydarzeń.
Słońce wyłączy
(dezaktywuje) wiele trójwymiarowych programów 3D
i załaduje do Matrixa
dodatkowe, wielowymiarowe oprogramowanie uzupełniające.
Cały świat i wielu z nas znajdzie się w sytuacji, w której
stare codzienne i strategiczne
programy już nie będą
działały a zastosować nowych jeszcze nie będziemy w stanie.
Dlatego w tym momencie dużo rzeczy przestanie funkcjonować:
polityczne, biznesowe i finansowe procesy lub relacje
między krajami mogą się spowolnić albo nawet wstrzymać.
Spotkania i negocjacje zostają odwołane
lub przełożone, a transakcje
załamanie.
Procesy te mogą być
szczególnie intensywne
podczas szczytowego połączenia
Merkurego i Słońca, które to zbiegło się w czasie
z Księżycem w nowiu 25 września.
Dziękuję wszystkim, którzy wspierają
i dzielą się tą pracą.
Kochani,
Świat odchodzi od trójwymiarowej rzeczywistości i ludzie
stają się coraz bardziej niezadowoleni tym, w jaki sposób
funkcjonuje nasz świat. Jesteśmy
na końcu cyklu (Kali Yuga) i w czasach biblijnych.
Aktualne
wydarzenia są dowodem na to, że stare się rozpada i dopóki to nie
zniknie odnowienie nie nadejdzie. (??)
Ponieważ
wszechświat jest strefą wolnej woli to każdy dokona osobistego
wyboru w którym kierunku chce podążać. Wyższe Siły Światła
nie podejmują decyzji
za ludzkość - one promieniują światłem wskazującym drogę do
wyzwolenia. Już
od ponad dwóch lat dają ludzkości oczywiste znaki, żeby ją
obudzić z
głębokiego letargu.
Światło
na pewno zwycięży ale ciemność będzie istnieć tak długo jak
istnieje wolna wola. Nawet jeśli istoty mroku za kulisami prawie
zakończyły swoją misję na Ziemi i odejdą, to mroczni w ludzkiej
postaci pozostaną, ale w miarę wzrostu wibracji planety opuszczą
tę błogosławioną Ziemię i przeniosą się w inne miejsce z
odpowiednimi dla siebie wibracjami w tym nieskończonym wszechświecie. Oni nie
przetrwają na Nowej Ziemi.
Jest
już jasne, że mroczni czynią wszystko, aby przeciągnąć ludzkość
w otchłań - na negatywną linię czasową. Niestety ludzie nie chcą
tego widzieć. Aby obudzić śpiących będą jeszcze przewroty i
wstrząsy. Zadbajmy o swoich bliskich oraz o naszą Matkę Ziemię.
Leniwi,
zombie, klony i bioroboty niech pozostaną na swoich miejscach.
Nie
jesteśmy w stanie ocalić wszystkich – tym bardziej, że wielu
ludzi w ogóle nie chce ocalenia.
Dziękuję
wszystkim, którzy wspierają i dzielą się tą pracą
Kochani, ludzkość jest teraz
przyspiesza wykładniczo. Ale
ponieważ każda dusza idzie własną drogą to dla jednych wszystko
pozostanie tak jak jest a dla innych wszystko ulegnie radykalnej
zmianie.
Dla
tych, którzy znajdują się w wibracjach wielowymiarowych, życie
będzie wypełnione uczuciem szczęścia. I nie ważne na jak wielkie
przeszkody i trudności natrafią – mimo to uczucie szczęścia
będzie im towarzyszyć.
Aby
się dostroić do tej dużo wyższej świadomości, możesz użyć
wiele technik takich jak jak medytacja lub świadome oddychanie. Ale
nawet jeśli wszystkie podobne metody zawodzą to zawsze działa
MIŁOŚĆ. Każde
działanie z miłością zmienia energetyczną wibrację wszystkich
istot.
Ludzie
będący w harmonii ze sobą zmieniają energetyczne wibracje
otoczenia.
Radość
płynąca z serca jest poza granicami ludzkiego pojmowania. W
wielowymiarowym świecie można nie tylko doświadczyć takiego
stanu, ale także nieustannie go podtrzymywać.
Świat
trzeciego wymiaru to świat mroku, ignorancji i ograniczeń. Żyją
tu przeróżne straszne historie. Jest to świat, w którym wszyscy
walczą o przetrwanie i o swoje szczęście. Większość
ludzkości obecnie to istoty trzeciego wymiaru, ponieważ ich
częstotliwość jest bardzo niska.
Istoty
wyższych wymiarów żyją w sercu, ponieważ tam mieszka czysta
miłość. Patrząc na życie z miłością potrafią one czynić
cuda w swoim życiu.
Serce
wie wcześniej niż umysł. Kiedy używamy serca jako przewodnika to
dowiadujemy się, że istnieje nieskończona ilość wymiarów
wibrujących na różnych częstotliwościach.
Piąty
wymiar to energetyczna rzeczywistość wolna od negatywności,
pozwalająca wszystkim żyjącym tam istotom mieć znacznie wyższą
jakość życia.
Nie
oznacza to, że będą oni odporni na emocje takie jak smutek lub
gniew, oznacza to raczej, że nie będą już więcej ulegali
negatywnym wpływom innych ludzi oraz wywieranym na nich naciskom. Mogą
oni żyć w miłości i świetle, wolni od konfliktów, i mogą
powrócić do swojej prawdziwej Natury.
Ludzie,
którzy zdecydują się zostać na Ziemi 3D będą kontynuowali doświadczanie
bólu i cierpienia w ramach swojego doświadczenia ale ci, którzy
zdecydują się przejść w wielowymiarową świadomość, odkryją
nowy rodzaj poczucia więzi z rodziną, przyjaciółmi i wszystkimi
żywymi istotami - poczują się
kochani i potrzebni.
Błogosławieństwo
dla wszystkich, którzy wspierają i udostępniają to opracowanie
(dzieło?).
Moi drodzy, nadchodzi równonoc
22 września i nów księżyca 25 września
i
energia kosmiczna jest pobudzona poprzez rozbłyski słońca i
wzmocniona słonecznymi wiatrami.
Wszystko
to powoduje Echo - trzęsienia ziemi, huragany i silne burze,
powodzie, oto co dzieje się na świecie w wyniku sił kosmicznych
aktywujących naszą planetę.
Z
punktu widzenia 3D ludzkość jest w agonii, w politycznym chaosie,
gospodarczo – ekonomicznych wojnach i zamieszaniu. Panuje niepokój
dotyczący globalnego resetu finansów, informacji medycznych i wielu
innych.
I
coraz więcej osób doświadcza aktywacji światłem, które napływa
do naszego świata ze wzrastającą mocą zmuszając ludzką
zbiorowość do weryfikacji swoich myśli, uczuć i działań zarówno
wobec swojego stylu życia jak i światowych wydarzeń.
Naucz
się odnajdywać spokój w tym momencie, poczuj wewnętrzną
równowagę w miarę zbliżania się do równonocy aby zintegrować
te energie, i odblokować aktywacja DNA.
Światło,
które teraz przychodzi na naszą planetę przypomina rwący nurt
rzeki.
Ludzkość
ma wiele tam w okolicach swoich poranionych serc. Tamy te muszą
zostać zniszczone aby światło mogło płynąć i dało możliwość
uzdrawiającej energii uregulować i uleczyć ludzkie ciała –
przestawić je na częstotliwości wyższych wymiarów.
Ci
którzy głęboko zaakceptują tę aktywację ujrzą w ciągu
najbliższych kilku miesięcy, że iluzja całkowicie zniknie - o ile
już się to jeszcze nie stało.
Na
niebie pojawi się jeszcze więcej oznak. Nastanie uwolnienie światła
i
miłości aby rozpuścić strach i lęk nieustannie tworzony przez
nie przebudzonych.
W
tej chwili wielu się budzi. Wielu zobaczy i nie zrozumie ale
wszystko będzie dobrze dla tych co są tego świadomi.
Niektórym
mogą potrzebować pomocy – oto dlaczego jesteście teraz
potrzebni.
Dziękuję
wszystkim, którzy wspierają i dzielą się tą pracą.
Moi drodzy, nadszedł czas i
Ziemia przygotowuje się do ostatniego energetycznego przeskoku w
piąty wymiar, w którym ona już istnieje w swoich subtelnych
(energetycznych) formach. Przygotowujemy się do nowej ery w naszej
ewolucji i jesteśmy świadkami wielkich wysiłków dla tej
globalnej, kolektywnej transformacji.
Wielu
z nas czuje nadchodzące zmiany zapowiedzią których są niezwykłe
zjawiska naturalne pojawiające się coraz częściej. Z ludzkiego
punktu widzenia to przez co teraz przechodzi świat może wydawać
się niebezpieczne i tragiczne bo zaczynają się walić wszystkie
fundamenty społeczeństwa.
W
wyniku tego zmieni się nasz powszechny sposób życia, nowa
rzeczywistość
przychodzi
tak szybko, że nie każdy może pokonać barierę psychologiczną
oddzielającą stare od nowego.
Żyjemy
w czasach transformacji, dawny sposób myślenia jest przestarzały i
na jego miejsce zbudujemy lepsze i wydajniejsze społeczeństwo.
Znajdujemy się pośrodku przesunięcia energii, które będzie miało
wiele wpływów na nasze ciała fizyczne i trójwymiarowy świat
wokół. Trzeba być gotowym na wydarzenia, które zmuszą
wielu
ludzi kierowanych strachem przed takimi zmianami do opuszczenia
ziemskiego planu (sceny).
Jednak
dusze światła poinformowane o tym, co się dzieje na Ziemi, które
przez długi czas przygotowywały się do przejścia przyjmą te
zmiany spokojnie ponieważ rozumieją, że bez nich ostateczne
przejście do wielowymiarowości nie jest możliwe.
W
rezultacie tych zmian zmieni się styl życia – starych system
finansowy zostanie zastąpiony nowym w oparciu o sprawiedliwą
dystrybucję finansów a nie na zawłaszczeniu światowych bogactw
przez małą grupę bankierów, którzy obecnie kontrolują świat
aktywa bankowe.
Ten
nowy system finansowy przyniesie dobrobyt tym, którzy go szukają i
jednocześnie zniszczy stary skorumpowany system. Władza polityczna
w wielu krajach zmieni się kardynalnie, a nowymi szefami państw
będą ludzie z nowym sposobem myślenia, którzy będą szanowani za
mądrość i umiejętność zapewnienia wolności i pokoju dla
wszystkich istot na nowej Ziemi.
Autorytarna
kontrola, ograniczenia i nadużycia przejdą do przeszłości a to
położy kres klęskom głodu i ubóstwa. Wibracje ludzi będą
szybko rosnąć, inaczej nie będą w stanie przetrwać na
pięcio-wymiarowej Ziemi.
Oto
dlaczego tak ważne wiedzieć i akceptować fakt, że wasza
rzeczywistość i rzeczywistość, w której wkrótce się spotkamy
będzie przewyższać wszystko, co możecie sobie wyobrazić.
Piąty
wymiar to stan bycia, w którym intelekt i emocje, umysł i serce są
jednością - wymiar gdzie naprawdę możemy żyć w harmonii, pokoju
i miłość ze wszystkimi stworzeniami włączając zwierzęta i
przyrodę.
Nadchodzi
wspaniały czas i możecie być na niego gotowi. Jesteśmy ochraniani
i otrzymujemy pomoc abyśmy mogli się rozwijać i rozkwitać. Nasi
mentorzy cierpliwie czekali aż osiągniemy poziom duchowej
dojrzałości i nasza świadomość będzie w stanie wznieść się
poprzez proces przebudzenia.
Moce
Światła zwracają uwagę na wszystko, co dzieje się na Ziemi i
zawsze są gotowe wam pomóc.
Podziękowania
dla wszystkich, którzy wspierają i udostępniają tę pracę.
dwaj
ludzie mogą mieć jedno i to samo doświadczenie, ale jednemu z nich
będzie znacznie łatwiej je przeżyć gdyż będzie on żył swoją
świadomością miłości, radości i akceptacji, a ten drugi mający
buntowniczą świadomość, pełną niezadowolenia będzie się
zastanawiał: „dlaczego mi się to przytrafia?”.
Są
to dwa zupełnie różne sposób myślenia i rozumienia życia. Tak
samo jest z lękami, które dziś przeżywają ludzie. Dzisiaj wiele
się wydarza abyśmy uczynili postęp i uwolnili się z więzienia
świadomości, w którym tkwiliśmy przez wiele wcieleń. Wiele się
dziś dzieje abyśmy stali się sobą i wreszcie zrozumieli kim
jesteśmy i jaka jest nasza życiowa ścieżka.
Czy
dostęp do tego wszystkiego nie jest wart przejścia przez trudne
chwile dla ludzkości? Tak naprawdę nie będzie żadnych
komplikacji poza zmianami w ciele fizycznym – w zmianie
świadomości. I na koniec tego wszystkiego ogromną nagrodą jest
to, że możemy wreszcie żyć w pokoju którego wielu pragnie całym
sercem.
Nadchodzące
tygodnie i miesiące przyniosą w tym świecie bardzo duże
przekształcenia wibracyjne, ponieważ wibracje nieustannie rosną.
W
obecnym czasie na świecie dzieje się tak dużo rzeczy, choć
większość tego, co się dzieje, jest ukryte. Widzimy tylko bardzo
mała część góry lodowej.
Wszystko
co się dzieje prowadzi do zrozumienia, że ludzie nie chcą
już dłużej żyć karmieni polityczno – duchową papką, mówiąc
po prostu: karmą zła, które jest nieustannie podsycane przez
media.
Teraz
dane będzie inne pożywienie - będzie to bardziej subtelne,
niezwykłe cenne boskie pożywienie, aby zapewnić niezbędną
energię do przeciwstawienia się wszystkiemu temu, czemu będziecie
musieli najpierw stawić czoło a
przede wszystkim wykorzenić wszelkie lęki.
Przyjmijcie
wyższą wibrację, którą jest wibracja miłości, zgódźcie się
nie tylko na integrację z nią ale także na jej wypromieniowanie. W
stosunkowo krótkim czasie wiele się zmieni w ludziach.
Ludzie
doświadczają ogromnego duchowego przygotowania do gigantycznego
skoku kwantowego ciała i duszy. W obecnym czasie ludzkość ma
wielką szansę uzyskać dostęp do czegoś nowego.
Jeśli
nie akceptujesz tych ogromnych zmian, jeśli ciągle zaszczepiasz w
sobie strach to spowalniasz swoją ewolucję, a także nowe energie,
których coraz więcej będzie przenikać do tego świata. One tak
czy siak wnikną w ciebie, ale lęki je spowolnią i nie spełnią
one tej roli, którą powinny w stosunku do twojego przyszłego
życia.
W
obecnym czasie wielu ludzi na Ziemi utraciło Radość a Radość
jest młodszą siostrą miłości. Ona jest w głębi każdego z nas
bez względu na przeżycia i doświadczenia cierpienia czy smutku. Po
prostu musisz to zaakceptować.
Doświadczysz
wielkiej radości w wyniku odkrycia siebie na nowo. Przypomnisz sobie
kim jesteś i skąd pochodzisz, dostaniesz taką ofertę w twoim
nowym życiu.
Nasze
życie na Ziemi nie trwa nawet tyle co mgnienie, ale będziesz miał
całą wieczność, aby zrozumieć, rozwijać się wzrastać w
miłości i świadomości.
Nadaj
swojemu życiu jego święte znaczenie, a nie tylko materialne. Nie
czepiaj się swoich lęków. Życie to piękno, radość i miłość.
Weź z życia to co najlepsze, a ono da ci to, co najlepsze.
Zachowaj
ufność i wiarę, jesteś kochany, chronią cię istoty światła i
galaktyczni bracia. W tej chwili oni intensywnie pracują aby
przywrócić pewną harmonię. Nie możemy wiedzieć o wszystkim co
dzieje się poza granicami naszej świadomości i pojmowania. Możemy
podążać dalej ścieżką Światła która jest wytyczona dla
każdego, żyjąc wszystkimi talentami swojej duszy.
Wdzięczność
dla wszystkich, którzy wspierają i udostępniają tę pracę
peerelka