sobota, 23 lipca 2022

Wehikuł czasu, materializacja obiektów i podróż do równoległych światów

 

  ....w Słowiańskich opowieściach ludowych. Brzmi fantastycznie, ale tylko na pierwszy rzut oka.

Dziś fizyka kwantowa udowodniła, że z czasem i przestrzenią nie wszystko jest takie oczywiste, jak nam mówiła ortodoksyjna, materialistyczna nauka, a nasi przodkowie wiedzieli to wszystko setki i tysiące lat temu. Osądźcie sami.

Weźmy chociażby bajkę o śpiącej królewnie, gdzie królewna spała całą wieczność. Jest to opcja podróży w przyszłość bez powrotu. Albo Dobrynia, który wyjeżdżając mówi żonie, by czekała na niego 7, 12, 19, 30 lat ona to czyni i się nie starzeje.

A kiedy Kroszeczka Hawroszeczka wchodzi do ucha krowy i wychodzi przez drugie? Cóż to jest jeśli nie podróż w czasie i przestrzeni?


Ortodoksyjna, materialistyczna nauka mówi nam, że wszystko jest od dawna zbadane i udowodnione, ale biorąc pod uwagę do jakiego stopnia degradacji doszła nasza cywilizacja bazując na tejże nauce, to powstają pytania: czy aby nie zapędziła ona siebie i nas w ślepy zaułek? Daj palec w górę jeśli poruszyliśmy ważny temat i obejrzyj film do końca - będzie ciekawie.

Wielu pamięta starożytną opowieść o tym, jak kupiec zanurzył w misie z wodą twarz, aby ją umyć po długiej podróży i przez tych kilka sekund przeżył całe życie w którym zdołał się ożenić, wychowywać dzieci i zestarzeć się.

Przemieszczanie się w czasie i przestrzeni w świecie bajek nie jest rzadkością.

Wiele legend mówi, że w królestwie umarłych czas płynie inaczej. Gdy tam mija dzień lub rok to tu na Ziemi mijają wieki. To samo ma miejsce na mitycznej wyspie Avalon.

A gdy Iwan Carewicz trafia do Królestwa Koszczeja to styka się tam z paradoksem odmiennego upływu czasu w różnych światach. Bez względu na to, jak daleko zaszedł bohater, bez względu na upływ czasu Koszczejowi wciąż udaje się go dogonić (co prawda na swoją zgubę).


Czytając Słowiańskie bajki czasami jesteśmy zdziwieni jak bardzo wiele magicznych przedmiotów przypomina nam współczesne środki techniczne, latający statek, jabłko na talerzu w kształcie tarczy, siedmiomilowe buty latający dywan, i wiele innych.  Czy to jest tylko bogata fantazja naszych przodków czy też przekaz zaszyfrowanej wiedzy o rzeczywistych zjawiskach?


Czekamy na Wasze komentarze na ten temat. Możecie również zobaczyć inny nasz film na ten temat, link będzie w opisie pod tym filmem.

Różne bajkowe przekazy w alegorycznej formie mówią o tym, że nasi przodkowie posiadali znacznie więcej wiedzy i perfekcyjne środki techniczne.

Na przykład w bajce o Jasnym Sokole 3/9 Ziemi to dwadzieścia siedem Ziemskich krain w systemie Jaryło-słońca czyli w naszym Układzie Słonecznym. Nawiasem mówiąc nauka stopniowo odkrywa nowe planety.

Wszyscy też pamiętamy wspomnianą już bajkę o Kroszczeczce – Hawroszeczce. Dziewczynka została sierotą i miała ulubioną krowę. Gdy Hawroszeczka coś potrzebowała to wchodziła do lewego ucha krowy a wychodziła prawym i dostawała wszystko, co było jej potrzebne.

       Tutaj pierwsza dziwna rzecz: jak w ogóle dziewczynka może wejść do ucha krowy? Rzecz w tym, że chodzi o niebiańską krowę Ziemun (Mała Niedźwiedzica). 4 gwiazdy tej konstelacji tworzą kwadrat zwany krowie ucho, czyli w ten sposób dziewczynka przechodziła przez wrota czasu do słońca do ziemi Ingard – do przodków. Po rozmowie z nimi Hawroszeczka wracała do domu drugim uszkiem, w innym miejscu zgodnie z ruchem gwiazd, czyli wchodziła do jednego „czertoga” (zodiaku) kręgu Swaroga a wracała przez inny.

A jeśli Wam powiemy, że współczesna fizyka kwantowa wyjaśnia wszystkie wymienione bajkowe cuda - w tym również podróże do różnych światów i czasów?

Na przykład samą grawitację uważają za zniekształcenie przestrzeni, co umożliwia podróżowanie w czasie. Tę teorię popiera kilku laureatów Nobla. Często się ją określa teorią Kaluzy - Kleina a jedna z jej najtrudniejszych interpretacji nazywa się teorią super-strun, w której mowa jest o 10 wymiarowej przestrzeni. Zgodnie z tą teorią to właśnie dzięki tym równoległym rzeczywistościom człowiek uzyskuje możliwość zarządzania wydarzeniami swojego życia.

      Prawdopodobnie zauważyłeś, że wszystkie złe rzeczy na pewno się wydarzą, jeśli o nich nieustannie myśleć. Więc może naprawdę tworzymy własną przyszłość

programując siebie na to co się jeszcze nie wydarzyło?  A Wy jak myślicie? Napiszcie w komentarzach pod filmem.

Pod koniec tego wideo zaproponujemy wam wykonanie prostego ćwiczenia praktycznego dla zarządzania przyszłymi wydarzeniami.

Na początek dobrze byłoby zrozumieć, czym jest ta przyszłość. Pytanie nie jest tak proste jak się wydaje a to dlatego, że przyszłość jest jednoznacznie związana z pojęciem czasu- ale czym jest czas? Zdradzimy sekret: na to pytanie nawet współczesna fizyka nie daje sensownej odpowiedzi.

Większość z nas postrzega czas liniowo i wierzy, że może się on poruszać tylko w jednym kierunku od przeszłości do przyszłości. Wydawałoby się: „a co tu skomplikowanego?” wczoraj była przeszłość, dzisiaj teraźniejszość, jutro nadejdzie przyszłość.

Ale rozpatrzmy te pojęcia dokładnie teraz gdy trwa to wideo. Gdy tylko przesłuchasz to zdanie to stanie się ono przeszłością, to co usłyszysz zaraz po nim jest już przyszłością. Stąd wniosek, że teraźniejszość to bardzo mały odstęp czasowy jak w znanej piosence: „jest tylko mgnienie między przeszłością i przyszłością”.

Wychodzi na to, że tylko do określonego momentu dzieci żyją teraźniejszością czyli tu i teraz, a dorastając człowiek coraz bardziej zaczyna żyć przyszłością. Starsi przeciwnie – żyją przeszłością.

Paradoks polega na tym, że zagłębiając się myślami w przeszłość lub przyszłość, tym samym wydatkujemy energię potrzebną nam tu i teraz. Oto dlaczego większości ludzi brakuje czasu i energii, aby zmienić swoje życie na lepsze.

   W rezultacie człowiek wypada ze strumienia czasowego i ostatecznie się gubi. Czy zatem marzenia są szkodliwe? Wcale nie, wszystko zależy od tego, jak to czynimy.

   Okazuje się, że marzyć także trzeba umieć. Jeśli nie wierzymy w to, że możemy zmienić świat, a przynajmniej swoją przyszłość to skąd ma się wziąć energia do tych zmian? Poza tym nie całkiem poprawnie zrozumiemy słowo: „marzenie”utożsamiając je z celem.

Nasi przodkowie pojmowali czas jako wielowymiarową, kompleksową teraźniejszość, która zawiera jednocześnie zarówno przeszłość jak i przyszłość.

  W tej kompleksowej teraźniejszości zawarte są wszelkie obrazy wszechświata i jeśli ktoś może je tam ujrzeć, to są rzutowane bezpośrednio na strumień czasu, czyli powstają w naszej rzeczywistości, a to daje możliwość władania przyszłością.  Ludzie nieznający najnowszych osiągnięć i teorii współczesnej fizyki kwantowej mogą nazwać to bajką, fantazją lub piękną legendą. 

   Tymczasem uczeni twierdzą, że to całkiem realny model wszechświata. Dziś każdy wie, że światło zachowuje się raz jak fala, potem jak strumień cząstek.

Paradoksu w tym nie ma, bo cząstki faktycznie okazały się tylko różnymi częstotliwościami wibracji energii, a różnica tych częstotliwości daje efekt twardszych lub mniej twardych ciał. I te same częstotliwości, które tworzą efekt twardego ciała powstają w strumieniach energii pod wpływem obserwatora.

Czyli, że tak długo, jak strumienie energii istnieją samodzielnie to pozostają w przedziałach natury falowej, lecz gdy tylko pojawi się obserwator strumień fal zaczyna się zamieniać w przepływ cząstek, który zmienia się w rzeczywistość materialną.

     Zgodnie z fizyką kwantową świat istnieje w formie zbioru prawdopodobieństw przyszłości. i właśnie czynnik obserwatora jest jednym z kluczowych procesów tworzenia twardych form przestrzeni.

Przy okazji: nauczanie studentów współczesnej fizyki kwantowej zaczyna się od stwierdzenia, że w lustrze nic się nie odbija dopóki nikt w nie nie patrzy.

Czyli cały czas jest mowa o obserwatorze, brzmi fantastycznie?

Ale i to nie wszystko, okazuje się, że w momencie tworzenia się wydarzeń świadomość jest w stanie dostrajać się do kontemplacji kilku rzeczywistości, a więc do tworzenia rzeczywistości równoległych.

Fizyk teoretyczny Fred Alan Wolf w swojej książce „światy równoległe” twierdzi: „ ..fakt, że przyszłość może mieć wpływ na teraźniejszość, jest nową prognozą matematycznych praw fizyki kwantowej. Nasza świadomość jest nastrojona lub też może być nastrojona na wiele wymiarów, na wiele różnych rzeczywistości, na wiele realności. Za pomocą wolnych skojarzeń potrafi ona pokonywać bariery czasowe, postrzegając przyszłości i przeglądając przeszłość. Nasza świadomości jest wehikułem czasu zdolnym do postrzegania strumienia fal prawdopodobieństwa z przeszłości i przyszłości. 

Jeśli to prawda to nasza świadomość może faktycznie przenieść się do przyszłości i skorygować swoje działania w teraźniejszości. Fizyka kwantowa stwierdza też absolutnie niesamowite rzeczy:  W określonych warunkach możemy zmienić nawet przeszłość. Jeśli ktoś słyszał o „efekcie Mandeli” to taki stwierdzenie zupełnie go nie zdziwiło.

Przy okazji, jeśli chcecie film o efekcie Mandeli to napiszcie w komentarzach. Czy zauważyliście jak wszystko to jest zgodne z wedyjską wiedzą naszych przodków? Z ich wyobrażeniami na temat wielowymiarowość przestrzeni i czasu?

     W wedyjskiej praktyce duchowej najwyższa manifestacja czasu czyli WIECZNOŚĆ nazywana jest ALNOŚĆ.  ALNOŚĆ jest obejmującą wszystko WIELOWYMIAROWOŚCIĄ.   Angielskie słowo ALL oznaczające „wszystko” przetrwało w słowach Alchemia, Ałtaj Altyn Alatyr i wielu innych. 

RE oznacza „powtórzenie” - stąd Re-inkarnacja, RE-petycja, Re-konstrukcja, Re-animacja, a więc RE-Alność to jedno z nieskończonych odzwierciedleń ALNOŚCI.

To właśnie dzięki wielowymiarowości czasu w którym jednocześnie istnieje przeszłość, przyszłość i teraźniejszość człowiek otrzymuje zdolność widzenia proroczych snów i przewidywania przyszłości.

   Oczywiście do tego musimy osiągnąć pewien etap rozwoju i dotyczy on przede wszystkim naszego świata wewnętrznego.

A teraz porozmawiajmy o tym jak możesz nadal zarządzać serią wydarzeń. Różne szkoły duchowości twierdzą, że można zmieniać swoją przyszłość, jeśli sobie wyobrazimy, że wszystko o czym marzymy wydarzyło się już w rzeczywistości.

Istnieje wiele technik ułatwiających to zarządzanie. Zatem co czynić aby kierować swoją przyszłością? Musi zaistnieć pewna koncentracja uwagi oraz koncentracja emocji, które zapewnią Twojemu działaniu energię i wyrazistość tworzonego obrazu.

 Im pełniejsza i jaśniejsza jest twoja wizualizacja wydarzenia, tym większe są szanse, że to się stanie. Lecz jednocześnie nie tracąc skupienia uwagi na swoich celach powinieneś być wystarczająco zrelaksowany.

Często nadmiernie zainteresowanie efektem końcowym prowadzi do napięcia a to blokuje realizację pragnienia. A dlaczego? Esencją energii jest ruch - tak się ona manifestuje. Stosownie do tego, aby coś się pojawiło w rzeczywistości konieczne jest zapewnienie niezakłóconego przepływu energii.

         A jeśli napięcie blokuje kanał energetyczny i uniemożliwia przepływ energii to nic się nie wydarzy. To jak woda w strumieniu, która nie będzie mogła swobodnie płynąć jeśli na jej drodze pojawiła się tama.

Zatem aby pozwolić naszej energii swobodnie płynąć, konieczne jest osiągnięcie stanu wewnętrznej czystości, a taki stan występuje po osiągnięciu wewnętrznego spokoju.

W ten sposób, zdolność człowieka do wpływania na otaczający świat ująć można w 3 punktach:

 1. wewnętrzna czystość czyli otwartość serca, którą osiąga się poprzez ciągłą i nieustanną pracę duchową nad kierowaniem emocjami, nad usunięciem wewnętrznych blokad i ograniczeń, poprzez formowanie intencji i tworzenia motywacji.

2. Ciągłe praktyki rozwijania zdolności czytania przyszłości i tworzenia wektorów dla jej zmian.

3. Pokonywanie lenistwa i nieustanne wychodzenie ze strefy komfortu, ponieważ bez pragnienia wszystko traci swoją moc.

No i oczywiście praktyka musi być regularna. Wszak aby ziarno wykiełkowało i wyrósł kwiat to trzeba go stale podlewać i wykonać szereg innych czynności bo inaczej roślina uschnie.

Wiele naszych materiałów poświęconych jest temu tematowi:

jak korzystać ze swojej świadomości i podświadomości aby wpływać na wydarzenia w świecie, bo przecież każdy z nas od urodzenia posiada magiczne moce.

O potopie i końcu świata istnieje i istniało wiele przepowiedni. Zapewne ci, którzy wtedy zignorowali te proroctwa po prostu nie przetrwali. Tu macie przykład tego, jak ważna w życiu jest umiejętność dostrzegania znaków losu. Powtarzające się nieustannie prawidłowości to wskazówki i ostrzeżenia od sił wyższych o możliwych opcjach rozwoju wydarzeń.

Cuda i magia to tak naprawdę zestrojenie się z wibracjami świata, a wtedy magia przestaje być magią i staje się naturalnym procesem.

Jeśli zadumać się nad naukowo udowodnioną tezą na temat wielowymiarowej przyszłości to łatwo dojść do wniosku, że realizacja potencjalnej możliwości WYMAGA:

-nastrojenia się obserwatora na potrzebną mu falę,

-oraz jego wewnętrznej czystości aby przepuścić przez siebie te strumienie fal.

Aby kształtować przyszłość ważne jest również zrozumienie, że najgłębszą esencją każdego wydarzenia jest nasze podejście do niego. Szklanka jest w połowie pusta lub w połowie pełna. Jeśli skoncentrujesz się na pozytywnym odbiorze (że szklanka jest pełna) to przyciągasz do siebie stosowne pozytywne energie, i przeciwnie: negatywne emocje (pusta szklanka) to destrukcyjny wpływ na twoją przyszłość. Uczcie się zarządzać przyszłością bo inaczej ona obejdzie się z wami całkiem inaczej niż byście sobie życzyli.  

   Pomoże Wam w tym również zrozumienie własnej drogi, (które rodzi wewnętrzny spokój) oraz przepracowanie swoich emocji a także konkretne praktyki pracy z energią – przede wszystkim duchowa praca umożliwiająca nawiązanie kontaktu z boskością,

która doprowadza nas do zrozumienia i przestrzegania zasad wszechświata oraz zestrojenia z rytmami i energiami kosmosu.