sobota, 10 stycznia 2015

Przeznaczenie Kobiety

Każda kobieta ma tylko 2 przeznaczenia w życiu. Jeśli kobieta je realizuje to wszystko w jej życiu będzie dobrze. I nie polegają one na tym aby się stać kwalifikowanym specjalistą jakiejś dziedziny - dobrą księgową czy powszechnie znaną gwiazdą TV... Głównym zadaniem każdej kobiety jest po pierwsze stworzenie wokół siebie przestrzeni miłości a po drugie stworzenie wokół siebie przestrzeni piękna. Są to podstawy jakich powinny uczyć się dziewczynki od dzieciństwa i podstawy jakimi powinny zajmować się w dorosłym życiu kobiety. A wtedy szczęście rodzinę, zdrowie, sukces społeczny i dobrobyt znajdą je same.

     Szczęście, radość, optymizm to energie słoneczne i są one bardziej powiązane z mężczyznami. Energie księżycowe to spokój, harmonia, serdeczność, opiekuńczość, czułość, miłosierdzie - taka właśnie powinna być miłość kobiety. Kiedy kobieta kocha to roztacza wokół siebie energię miłości, w jej promieniach wszyscy znajdują pokój i harmonię, cichą radość życia. Kiedy mężczyzna kocha to szczodrze rozsypuje wokół siebie śmiech, szczęście i żywy optymizm. Na tym polega różnica naszej miłości.

       Tak więc kobieta powinna starać się otwierać na miłość zarówno na jej przyjęcie jak i obdarowanie. Na tym polega przeznaczenie kobiety. Kobietom nie warto usilnie zajmować się poszukiwaniem wiedzy i praktyk, nieustannie czytać, dbać o samorozwój, pracować nad sobą. Lepiej po prostu się uspokoić, przestać przeładowywać się informacją i zacząć czynić to po co się wcieliłyście - tworzyć wokół siebie przestrzeń miłości, obdarowywać miłością, troską, czułością, uśmiechem. Na tym polega nasza duchowa droga, nasza samorealizacja i doskonalenie.

   Kiedy kobieta umocni się w stanie miłości to wejdzie w zadziwiająco piękną przestrzeń spokoju. Zauważy ona, że tempo jej życia zmalało. Razem z tym zwolniły się procesy w ciele a w konsekwencji jej młodość się przedłuża. Jej prawdziwe piękno przejawiło się z wnętrza na zewnątrz, w spojrzeniu pojawił się niebiański blask, stan skóry i włosów się poprawił gdyż znormalizował się poziom hormonalny. I oczywiście taka kobieta zmieniła się w pachnący, niezwykły kwiat do którego zlatują się inni ludzie- kobiety, mężczyźni, dzieci aby nacieszyć się roztaczanym przez nią słodkim aromatem i ogrzać się w promieniach dobrej woli tej kobiety.

    Zgodzicie się, że szczerze kochający człowiek jest bardzo pociągający dla innych. On dosłownie żyje w swoim nieznanym świecie gdzie wszystko jest spokojne, piękne i dobre -on się zagadkowo uśmiecha widząc we wszystkim prawdziwy przejaw Boskości. I ludzie garną się do niego gdyż jego serce jest w stanie leczyć, jego czyste spojrzenie i dotknięcie jest w stanie obdarować pokojem i wiarą w lepszą przyszłość. Wszystko to jest w stanie kochająca kobieta, która zdołała otworzyć się na miłość. Od takiej kobiety nikt nigdy nie zechce odejść. Nikt nigdy nie będzie miał śmiałości być wobec niej niegrzecznym. Los nigdy nie pozbawi jej niczego i da jej wszystko co najlepsze: najlepszego męża, najlepsze dzieci, najlepsze warunki do życia. A to dlatego, że w jej przestrzeni dokonuje się misterium - obok niej ludzie czują Boga.

    Drugim zadaniem kobiety jest tworzenie wokół siebie przestrzeni piękna - piękna kierującego spojrzenie na rzeczy wyższe, wyższe wartości życia. Nasz świat potrzebuje piękna. Rozpusta, wulgarność, przejawy podłości, chamstwo, chciwość, własny interes i relacje zwierzęce oczerniają ten piękny świat ale kobiety mają możność zmienić ten stan rzeczy. Kobietom dana jest silna energia wszechświata - energia natchnienia. Kobiety są w stanie pokazywać mężczyznom, że zachwycają się duchowością, dobrymi czynami, dobrocią, wartościami rodzinnymi, dobroczynnością itd. One mogą dawać mężczyźnie natchnienie do tworzenia tych dobrych dzieł.   

  Mężczyzna podąża w tym kierunku w którym z zachwytem spogląda kobieta. Zatem zacznijmy zachwycać się pięknem! W swoich myślach twórzmy doskonały, dobry świat a silni, dobrzy mężczyźni swoimi rękami -natchnieni kobiecym pięknem postarają się stworzyć ten świat.

   Każda kobieta to energia Bożej łaski. To miniatura Bogini dlatego też cały jej wygląd zewnętrzny powinien o tym śpiewać. Poczuj jaką jesteś Boginią - która poczuje siebie Boginią skromną i cichą, inna jaśniejącą i wesołą a jeszcze inna tajemniczą i wszechwiedzącą. Niech Wasz obraz stanie się samo-wyrażeniem Waszej Boskiej Istoty. Niech on śpiewa o niebiańskim pięknie i doskonałości stworzenia, niech wznosi świadomość innych ludzi a nie obniża ją budząc namiętności. Darujcie piękno swoim wizerunkiem, twórzcie piękno wokół siebie, niech całe Wasze życie będzie poświęcone pięknu.

Maria Mawieła


88 komentarzy:

  1. " Kiedy kobieta umocni się w stanie miłości to wejdzie w zadziwiająco piękną przestrzeń spokoju. Zauważy ona, że tempo jej życia zmalało. Razem z tym zwolniły się procesy w ciele a w konsekwencji jej młodość się przedłuża. Jej prawdziwe piękno przejawiło się z wnętrza na zewnątrz, w spojrzeniu pojawił się niebiański blask, stan skóry i włosów się poprawił gdyż znormalizował się poziom hormonalny. I oczywiście taka kobieta zmieniła się w pachnący, niezwykły kwiat"
    ...alez tak, to jeden z warunkow, by zachowac mlodosc jak nasi Przodkowie, ktorzy zyli do 150 lat ...i wiecej. Pawlow mowil, ze czlowiek , ktory umiera przed 150 rokiem, umiera za wczesnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nooo...co do tych slow: " Kobietom nie warto usilnie zajmować się poszukiwaniem wiedzy i praktyk, nieustannie czytać, dbać o samorozwój, pracować nad sobą. " Pani Autorka nie wziela pod uwage kosmicznych aspektow roli i misji Kobiety. Sa Kobiety, ktore odbyly juz dlugie duchowe przemiany i przyszly tutaj z Wysokich Swiatow :) ...z Bardzo Wysokich Swiatow
    Pani Maria Mawiela nie zna Przepowiedni, ale tekst, ktory napisala, jest interesujacy.

    Wedy zapowiadaja, ze Oczekiwana Kobieta, ktora pojawi sie w Epoce Wilka, jest Corka Weduni. A gdy zapytano Wolchwa, jak Ja rozpoznac, odpowiedzial: Jest Ona z Rodu Trzech Ksiezycow. Jest Corka Wieduni, ktora uczy dzieci i ludzi, leczy ich ciela i dusze...
    Kobieta jest skarbnica Wiedzy duchowej i Wiedzy Naturalnej - Przyrodzonej
    Polecam krotka wypowiedz pana Trechlebowa, ktory mowi o tej kobiecie "ksztalconej na licznych uczelniach"

    Казаки Пушкин ПраВеды Северных Волхвов

    https://www.youtube.com/watch?v=kt6oFi_oYig

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś tam słyszałeś ale nie rozumiesz dokładnie- Alina Radionowna - to była piastunka Puszkina, kobieta z wysokiego rodu Wołchwów faktycznie. Wiele razy wspomina o niej Lewszunow ale tego chyba jeszcze nie tłumaczyłem na polski. Dzięki jej wychowaniu (bajki itp) Puszkin dosiegnął takiego stopnia rozwoju, że miał kontakt z bajowym światem.

      Usuń
    2. :) Arina Rodionowna Jakowlewa..."W domu była nazywana Ariną, choć imię zarejestrowane w dokumentach brzmiało Irina lub Irinja"...Jej Rod wiedzial, ze pochodza " Z wysoka", tak jak Artemida, Archimedes, Ariadna itp., ale w tamtym spoleczenstwie Rosji juz "po zmianach" "piotrusiowych" nalezala do stanu chlopskiegow majatku rodziny Hannibalow...takie to czasy kali jugi.
      We wspomnianym wideo pan Trechlebow wspomina jak najbardziej o Arinie Rodionownie, wspanialej madrej Wieduni, opiekunce Puszkina i jego siostry. Wspomina tez o Kobiecie, ktora nadejdzie, o tej, o ktorej mowia WEDY. Ktos z sali zapytal go jak ja rozpoznac i czy bedzie to Rosjanka. Pan Trechlebow podaje m.in."klucz" u Puszkina w postaci Ariny Rodionowny...prosze sie wsluchac jaki jest klucz.

      Usuń
  3. Arina - oczywiście , nie Alina - nie chciało mi się już poprawiać wpisu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Michał. Mam pytanie. Czy naprawdę wszystko na tym świecie całkowicie i absolutnie zależy od kobiety? Zgadzam się, że to piękny i pożądany obrazek: Silny mężczyzna a za nim stoi wspierająca go kobieta itd. Cieszę się, że zamieszczasz na blogu tyle materiałów poświęconych kobietom i ich roli. Czas odkręcić to, co namieszano hasłem "kobiety na traktory". Sama zdałam sobie niedawno sprawę, że jako kobieta czuję się oszukana hasłami "ucz się, ucz...... itd". Ale tak dla równowagi, zamieść, proszę odpowiednią dla balansu ilość materiału o powinnościach mężczyzny. Linki i napomknienia to za mało. Jak czytam to wszystko, o roli kobiety ,to wychodzi na to, że mężczyzna powinien być silny, a skoro nie jest, to jest to wina kobiety, bo chce w domu rządzić, zachowuje się jak mężczyzna, a jemu nie pozostaje już nic, jak tylko leżeć, pić itp. Mężczyzna pozbawiony jest w świetle tych tez jakiejkolwiek możliwości ruchu. Albo jest silny, gdy jego kobieta postanowi być kobieca i wspierać go, albo jest słaby, jak kobieta postanowi, że to ona będzie tu robić za lidera. On, jako nieświadoma bezwolna istota pije i sam nie wie dlaczego, albo nagle , w przypadku gdy jego żona postanowi się zmienić, nagle zdrowieje, rośnie w siłę, widzi cele, których do tej pory nijak nie widział, a nawet nie odczuwał potrzeby ich szukania. A potem się dziwisz, że wiara hejtuje takie materiały. Ja nie zamierzam polemizować z mądrością wed choćby z tego powodu, że jak czytam i oglądam Lewszunowa i Waliajewą to w głębi duszy czuje, że mają rację. Każda kobieta chciałaby mieć przy sobie silnego, odpowiedzialnego mężczyznę i spełniać się w roli jego podpory. Ale mężczyźni też w dzisiejszych czasach ogłupieli nie mniej niż kobiety. Jakby nie było, zgodnie z zasadą harmonii, jesteśmy siebie warci:) Więc czy dla mężczyzn nie mogłyby się tutaj pojawić rady typu: jak będziesz słaby, to kobieta założy spodnie. A jak pokażesz kobiecie, że masz głowę na karku, to chętnie odda się pod Twoje skrzydła. Przekonaj ją swoją siła i niezłomnością, że masz jasno wytyczony cle i że warto, by poświęciła swoją uwagę i energię na jego realizację. Kobieta przy silnym mężczyźnie staje się kobieca, a przy człowieku bez inicjatywy przejmuje stery , bo czuje się odpowiedzialna, zwłaszcza gdy ma dzieci. To jest trochę taka dyskusja w stylu co było pierwsze, jajko czy kura. Wiem. Ale nie można scedować całej odpowiedzialności na kobietę. Trochę balansu by się przydało w Twoich materiałach, o co uprzejmie proszę, bo bardzo lubię Twojego bloga:) Pozdrawiam. Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej............ NIE !!!! Stanowcze nie. To co tu napisałaś to już pertraktacje i kompromisy. Ja mam to doświadczalnie i BARDZO boleśnie przećwiczone ( nadal ćwiczę z matką - ojciec już się z tego padołu zawinął na drugą stronę "dzięki" tym walkom domowym) . Tak jak napisała bodaj Waliajewa- abo "skoczysz bez zabezpieczeń" ufając NIE MĘŻCZYŹNIE !!! ale Boskiej sile jakiej jest on przekaźnikiem. TO BARDZO WAŻNY PUNKT ROZWAŻAŃ. Wszyscy jesteśmy cząstkami Boskości- KAŻDA!!! relacja jest "w trójkącie" poprzez Niebiosa. ("gdzie dwóch/dwoje jest w imię moje tam i ja jestem") . Nie ma czegoś takiego " Baba przejmuje stery"- jeśli je przejmuje to Mężczyzny nie będzie. Zwyczajnie nie będzie. Nie wiem czy jest sens pisać - tyle takich wyjaśnień juz zamieściłem w necie. To nie ma sensu- Im więcej piszesz/ mówisz - tym więcej w kobiecie budzi sie obaw. Póki Wy nie połączycie się z Matką Ziemią (wczoraj po raz kolejny oglądnąłem film AVATAR - nie połączycie zię Eiwą jak ja nazywa lud Nawi) to będzie piramida lęków. Cały Twój powyższy wpis ma źródło w strachu.

      Usuń
    2. Podawałem już link do tego blogu ( masz go pod filmem w opisie) https://www.youtube.com/watch?v=RJ_C3M5jhCo
      Jest tam pod sam koniec wzruszające zdanie: "...ona go tak kocha, że gotowa jest zrobić każde głupstwo ...." a w mężczyźnie budzi się odpowiedzialność . Jeśli jest to przypadek beznadziejny to trzeba go zostawić - to też lekcja dla jego duszy. Nie masz racji - KOBIETA JEST W STANIE ZROBIĆ Z MĘŻCZYZNA WIELE. Wielu da się jeszcze uratować.

      Usuń
    3. Myślę Magdo nad Twoim listem. Będę tłumaczył ponad godzinny wykład jaki właśnie przesłała mi dobra dusza ( moje natchnienie) - Helenka z Ukrainy. Nie pierwszy raz jej jasnowidzenie pomaga znaleźć odpowiedzi. Wykłady daje mężczyzna ale ...zresztą nie ma sensu opowiadać. Mnóstwo praktyki i opisu zdarzeń - wypowiedzi wielu innych kobiet ( bo to nagranie wykładu). Pozdrawiam !

      Usuń
    4. aha.... dlatego piszę, bo facet jak najbardziej radzi również mężczyznom - oni chyba też obecni na sali.

      Usuń
    5. Dziękuję Magdo za ten wpis bo stał się dla mnie natchnieniem do tłumaczenia kolejnych treści. Oto film podesłany przez pewna Helenę z Ukrainy. Zaraz zrobię z tego kolejny wpis na blogu http://youtu.be/bevmnYrKpcY

      Usuń
    6. Kazda kobieta powinna robić to, co czuje, a nie to, co narzuca jej jakikolwiek mężczyzna od tatusia poczynając. Każda kobieta ma mózg pod czaszką tak samo jak każdy mężczyzna. I każda kobieta ma tak samo dwie ręce i dwie nogi, więc do pracy się nadaje. Jesli nie chce myśleć, to OK, niech za nią myśli facet, ale co to za życie. Ja gdybym byuła męzczyzną nie dawałabym się okradać kobiecie, tylko wysłałabym ją do roboty, a nie na chore ploteczki i jedzenie ciast u koleżaneczek.
      Anna

      Usuń
    7. CZYTAJ BLOG- TU ZAJMUJEMY SIĘ SPOJRZENIEM GLOBALNYM. To co opisujesz to egoistyczne i krótkowzroczne widzenie "na dziś". Pomyśl o przyszłości swoich dzieci (jeśli je masz lub chcesz mieć).

      Usuń
  5. Nawet teraz Pani Magdo, swoją wypowiedzią, dowodzi Pani teorii przedstawianych na blogu Pana Michała. Próbuje Pani wpływać na mężczyznę będąc święcie przekonaną, że to jest możliwe. Próbuje Pani zbudować w nim odpowiedzialność, o której wspomina Pan Michał w swoich odpowiedziach do Pani. Gdyby tak nie było, nie napisałaby Pani tego komentarza. Jest jednak w tym działaniu wielki błąd, wynikający z braku wiedzy na temat tego czym jest Pani kobiecość a co przedstawiane jest na tym blogu. Po pierwsze nie ten mężczyzna, po drugie nie takimi sposobami. Jak? Niech się Pani wczyta i przełoży to na swoją rzeczywistość. Pyta Pani dlaczego ja, co było pierwsze jajko czy kura? Jeśli Pani nie zna siły swojej kobiecości, to niech Pani posłucha współczesnej psychologii, która łatwo rozwiązuje te dylematy. Chcesz zmian? Zacznij od siebie!
    Niech Pani posłucha głosu mężczyzny: FISH "Polepiony".
    Mówię: Kobieto! (chociaż sama tego nie cierpię) Kobieto, zauważ świat wokół siebie i nie wmawiaj sobie, że jest taki czy inny, zobacz go! doświadcz tego! daję Ci gwarancję, że to działa!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny opis,uruchamia we mnie wewnetrzna siłę,to radosć i powód do dumy być ze w tym cieleniu kobietą ,dziekuje za wiedze :)Pozdrawiam z całego
    serca Michalxl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się niezmiernie i szczerze odwzajemniam pozdrowienia!

      Usuń
  7. Świetny tekst. Bardzo się cieszę, że tak głęboka wiedza zaczyna być coraz bardziej dostępna.
    Ja ze swojej strony gorąco polecam warsztaty na ten temat z Luczisem - niesamowitym nauczycielem mieszkającym nad Bajkałem.

    Jego warsztaty Żeńska Dola, Męska Dola w nieprawdopodobny sposób odkrywają słowiańskie zasady relacji w parze, zasady tworzenia szczęśliwych i spełnionych związków.

    Luczis już niedługo będzie w Polsce!
    http://loveoflife.pl/pl/zenska-dola-warsztaty-dla-kobiet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi tam nie do końca pasowało z tym panem. Pamiętam, że starałem się nawiązać rozmowę- ktoś już go zresztą polecał. Spróbuję podejść do tematu raz jeszcze w wolnej chwili.

      Usuń
  8. Tekst niby o słowiańskiej kulturze, a na zdjęciu Aishwarya Rai - modelka prosto z Indii. Pełny profesjonalizm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam/ sama jesteś ignorantem/ntką. Wedy zostały zaniesione do Indii z ziem Słowiańskich 5500 lat temu. Masz o tym wyraźnie napisane w samych Wedach.

      Usuń
  9. Na zdjęciu jest natomiast Hinduska Aktorka (bardzo piękna zresztą).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W czym to przeszkadza? Kultura opisana w Wedach to nasza kultura. Hindusi dostali naszą wiedzę i dobrze z niej skorzystali.

      Usuń
    2. Kiedy Hindusi dobrze wykorzystali wiedzę? Wtedy gdy palili żywcem wdowy razem z mężąmi? Wtedy gdy tworzyli kasty? Serio? Taka jest nasza kultura? Mam więc nadzięję, że nigdy się ona nie odrodzi!

      Usuń
    3. Dowiedz się więcej (chyba u pani Nestor cos o tym było- link po prawej "kultura Aryjska"). Hindusi przedtem zanim otrzymali Wedy byli czcicielami czarnej matki- Bogini Kali. Szczególnie na styku z kontynentem Afrykańskim miały miejsce praktyki o których wspominasz. Do dziś tego typu kulty są obecne u ludów czarnoskórych (galaktycznych przeciwników białej rasy). Było tak jak piszesz- ofiary z ludzi itp. Jednak w ostatnich 5000 lat ten stan uległ zdecydowanej poprawie i Hindusi nako nacja uczynili wielki postęp ewolucyjny. Tam nadal są tysiące odłamów i sekt ale w ogólnym rozrachunku barbażyństwa sie prawie nie notuje.

      Usuń
    4. Co do kast też msz rację- u nas istniał podobny podział na 4 tak zwane warny ale przynależność do nich nie była dziedziczna ale zależna od własnych kompetencji. Syn wieśniaka jeśl;i tylko "ogarniał" pewne zjawiska mógł uczestniczyć w działaniach odpowiadającej swojemu poziomowi duchowemu warny. U Hindusów nastąpiło wynaturzenie tych podziałów.

      Usuń
    5. Jeszcze o tych Hinduskich praktykach- tam dawniej nie tylko palono żony ale (rzecz aktualna gdzieś w Afryce) kultywowano kanibalizm.

      Usuń
  10. Taki jest pierwotny wzorzec ( zadanie) kobiety i mężczyzny. Są jak dwie przeciwne siły, które mają sie uzupełniać. Natomiast świat to wszystko tak pomieszał i zmanipulował, że kobiety i mężczyźni stracili swoją pierwotną tożsamość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och! - dobrze, że się pojawiłaś. Ostatnio poruszenie pod wpisem " robótki ręczne" i kilka wpisów zagubionych pań wibrujących najwyraźniej na energiach męskich. Takie wojownicze wpisy - "z buta". W takich rozmowach tracę siły i nadzieję na rychłą harmonię we wszechświecie. Zdrowia Syllo!

      Usuń
    2. Co to jest męska energia? Facet w rurakch ? Co do harmonii, jeśli ten stek bzdur ma być wzorcem harmonii to sorry ale już nasz pieprzowy rząd nas usiłuje uwstecznić i mówię stanowcze nie. Jeśli marzysz o takim podziale ról to jesteś jedną nogą w islamskim goownie.

      Usuń
  11. "W takich rozmowach tracę siły i nadzieję na rychłą harmonię we wszechświecie."
    Kochana nie trać proszę ani siły ani nadziei... Twój głos jest dla mnie jak balsam. od lat bez wiedzy takiej jak Twoja, spontanicznie zupełnie kieruję swoje życie dokładnie do takiego ideału jaki opisałaś... nigdy nie czytałam podobnych teksów ale moje serce od wielu lat czuje że to dla mnie i dla moich bliskich najlepsze, że to moje szczęście, to moja siła. Nie zrażaj się proszę, ludźmi którzy nie czują, większość świata tego nie czuje. a naszym zadaniem nie jest im to tłumaczyć, naszym zadaniem jest im to pokazać poprzez nasze życie - taki przekaz bez słów wymowniejszy jest niż słowa. Ściskam cieplutko. Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cytujesz moją wypowiedź- ja jestem mężczyzną. ;) Jeśli to do mnie do odwzajemniam uściski.

      Usuń
  12. Najmocniej przepraszam... uściski podtrzymuję : )

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest rzeczą oczywistą, ze przeznaczeniem człowieka jest zwyczajnie miłość do innej istoty żywej. Zresztą ja to obserwuję u siebie i m-żonki. w tym roku w sierpniu minie 19 lat szczęśliwego małżeństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jasne- ale od teorii do praktyki długa droga. Pod słowem miłość krzewi się dziś rozmaite wyobrażenia.
      Gratulacje!

      Usuń
  14. michalxl600, szanuję twoją wiedzę, jednego tylko nie rozumiem, jak mężczyzna chce uczyć kobiety kobiecości ?
    Po obejrzeniu ww. filmiku z Olegiem Gadzieckim i przeczytaniu twojej powyższej rozmowy z Magdą, stwierdzam, że nie szanujesz kobiet, a chcesz nas pouczać.
    Bardzo czuję energie i od ciebie emanuje agresja, a to akurat najważniejsza lekcja dla mężczyzny , być nie agresywnym do kobiet.
    Mężczyzna jest wojownikiem i to on dba o pokój w domu.
    Jeśli w domu są awantury i kłótnie, tzn. , że brakuje mu męskości.
    Pozdrawiam Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej..... kolejna współczesna "kobieta". Myli sie Tobie intuicja z zarozumialstwem- powszechna dziś sprawa. Wszystko co Ciebie tak emocjonuje we mnie jest Twoim własnym problemem.
      Piszesz kompletne głupoty- o pokój w domu dba Kobieta - Łada, ona wprowadza ład. Mężczyzna nieraz wraca do domu "z boju" - pełen bojowych energii ze świata. Zapoznaj się z ostatnio tłumaczonym spotkaniem Iwana carewicza w towarzystwie żony Kateriny.
      Awantury i kłótnie są wszaędzie tam gdzie kobiety działają na energiach męskich. Mężczyzna odruchowo traktuje taką "żonę" jak kolejnego przeciwnika. Przy prawdziwej Bogini każdy mężczyzna rozpływa się jak wosk w słońcu- budzą się wyłącznie uczucia opiekuńczości i wszelkie inne szlachetne i najwyższe.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Nie zapominaj, że mężczyzna to też człowiek, na dodatek zarządzający energią "wysoką", kosmiczną. Jeśli miałby być zależny tylko od łagodnego działania kobiety, to wychodzi na to, że kierowałby się odruchami - zamiast myśleć - zmiatałby wszystko po drodze jak leci, siłą rozpędu. Rozumiem, że taka natura mężczyzny - jak działa to na całego, jak strzała i pociąga wszystko za sobą. Tylko że my, ludzie, jesteśmy jako jednostki także pełnią - mamy po trosze drugiej natury w sobie i to trochę wystarczy do korygowania/kontrolowania swoich głównych cech przynależnej płci. Nie jesteśmy od urodzenia związani z przeciwną płcią, która nas dopełnia, nie rodzimy się już małżeństwami, gdzie wspólnie możemy balansować energiami.
      Poza tym niedoskonały mężczyzna nie dostanie prawdziwej Bogini i na odwrót. Dostaną coś pomiędzy, żeby razem się od siebie uczyć, doskonalić, razem wnosić coś do związku. Dlatego starać się muszą obydwoje. Stąd kobiety nie są zadowolone jak mówi im się jakie mają być. Szczególnie jak robi to mężczyzna (który nie myli intuicji z zarozumialstwem, hehe ;)). Do kobiet trzeba łagodnie i po żeńsku, więc niechże się tym zajmują kobiety, dając realny, namacalny przykład swoją osobą. A kobiety w związkach mają od nauczania swoich mężczyzn - czyli wspomniane doskonalenie się przez codzienne uczynki. Mężczyźni najlepiej uczą innych mężczyzn (czynami, w działaniu) i dzieci - całokształtem, kształtowaniem "kręgosłupa" młodej istoty. Kobiety raczej swoje, bo wymieniają się z nimi energią, nadają kształt, czy ogarniają - jak to było pisane.
      Jeśli już nauczać wszystkich, to czuję, że najlepsze są formy przypowieści i bajki, bo nie dotykają nikogo osobiście, nie wytykają wad jednostkowo. Taka umiejętność świadczy o wyższym stopniu rozwoju nauczyciela.
      Pozdrawiam, W.

      Usuń
    3. Dzięki za ciekawą wypowiedź- nie wiem co prawda czy skierowana do mnie czy do Marleny więc trochę ciężko mi się ustosunkować.

      Usuń
    4. Anonimowy, bardzo dziękuję za ten wpis, uważam, że za kształtowanie wspólnej rzeczywistości (i swoich odrębnych rzeczywistości) odpowiedzialni są oboje partnerzy. Po prostu. Zawsze dobre zmiany po jednej stronie pociągną dobre zmiany po drugiej, itd., A uważanie, że to tylko/głównie kobieta jest odpowiedzialna za kształt związku postrzegam nie tylko jako obciążanie kobiety nadmiernym brzemieniem, ale i jako uwałczanie godności i sile sprawczej mężczyzny... Tak. uczyć się, rozwijać i rosnąć RAZEM :-)

      Usuń
    5. Czytaj bloga- tu jest pełno skrótów myslowych- jedną z podstaw spogladania na związek po Słowiańsku jest świadomość, że męzczyzna jest silniejszy fizycznie (pomijamy wyjatki rzecz jasna) a kobieta silniejsza energetycznie ( na planie niewidzialnym- nie przypadkiem mówi sie takie rzeczy o czarownicach. Jakos o mocy czarowników jest duzo mniej baśni). Przy takim zrozumieniu nie ma żadnego "uwłaczania godności" (feminizm i te głupie "równości")- jest zwykła, naturalna świadomość różnic i zadań zyciowych- to wszystko. Pojawia się uśmiech i zrozumienie. Ty jesteś lepszy w tym a moim zadaniem jest to i to.

      Usuń
  15. cieszę się, że wraca normalność.
    Dla mnie zamyka się ona w słowie MIŁOŚĆ
    kto się jej podda, będzie ze spokojem i radością szedł właściwą drogą, nie posiadając nawet żadnej wiedzy, wystarczy mu mądrość
    Lady Svelge

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ten głos. Oczywiście, że tak- wystarczy mądrość ale wielu ludziom aby do niej dojść potrzebne są "drogowskazy". Pozdrawiam Jędrzej M.

      Usuń
  16. Czlowieku "Wszystko co Ciebie tak emocjonuje we mnie jest Twoim własnym problemem." Dokladnie to samo ciebie dotyczy :D wszelka agresja meskich wg ciebie kobiet, zarozumialstwo jest tylko twoim wlasnym odbiciem lustrzanym.
    Cokolwiek zamiescisz na blogu przy takich reakcjach nerwu jest bardzo umniejszane, bo niewiarygodne wlasnie dzieki takiej twojej reakcji. Takze powodzenia w usilnym wtlaczaniu kobietom ich powinnosci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna co zjadła wszystkie rozumy. Czytaj komentarze a potem się wypowiadaj. Wyjaśniałem już przecież , że mnie to nie emocjonuje- ziewam jak widze kolejne takie wpisy. To jest PODSTAWOWY i jedyny sygnał (wyróżnik)- ta strona, która odczuwa jakieś emocje ta ma problem - owszem , czasem się zdarza, że obie strony sa rozemocjonowane - wtedy obie maja lekcję w danej relacji ale to nie ten przypadek. Poza tym (powtarzam po raz setny) - większośc tu zamieszczanych treści to tłumaczenia z rosyjskiego i to głównie wypowiedzi kobiet.
      Zdrowia zyczę.

      Usuń
    2. do Anonimowy ..fakt zajadłosc , agresja , narzucanie ale co sie dziwisz tyle wieków mezczyzni sie w tym cwiczyli patrze na np Arabie S, Indie ,na ten kobiecy raj kobiet ktore nie zaprzataja sobie glowy edukacja , zajmuja sie sprawami domu i zadaje pytanie: arabska kobieta w swym domowym raju doceniajac ten raj nie potrzebuje systemu prawnego utrzymujacego ten "raj " ustaw, sily , meskiego pilnowania; no chyba ze jest jednak obawa że kobieta tego raju nie doceni i bez przymusu i strażnika wyfrunie. Powiem tak wystarczajaco mezczyzni sobie nagrabili by teraz doswiadczac meskich kobiet. to sie z nikad nie wzielo.I z nikad sie nie wzielo to ze kobiety zaczely walczyc o prawo glosu , edukacji , to sie wzielo z dlugiego okresu masakrystycznego traktowania kobiet przez mezczyzn . i nie demonizujmy meska kobieta to fajne polaczenie itegrowanie w sobie tej drugiej tez przyrodzonej energi , stawanie sie samowystarczalnym . To ani dobre ani zle .po prostu to remedium na rany po tylu wiekach zawiedzionego zaufania

      Usuń
    3. "Unknown"
      ".......fakt zajadłosc , agresja , narzucanie ale co sie dziwisz tyle wieków mezczyzni sie w tym cwiczyli patrze na np Arabie S, Indie ,na ten kobiecy raj ........(...).......... Powiem tak wystarczajaco mezczyzni sobie nagrabili by teraz doswiadczac meskich kobiet. "

      Błedne wnioski z powodu błędnych założeń wstępnych.
      Jesteśmy na blogu Słowiańskim a nie Arabskim czy Żydowski. Uzupełnij informacje o dział: "Dzieci Boga i dzieci Pana" -niebawem zamieszczę drugą część tych rozważań (tu ciekawy link do przejrzenia:
      https://magdarian.wordpress.com/szaraki/ ).
      Mężczyźni Słowiańscy to nie mężczyźni Arabscy.
      U nas od wieków Kobiety i Kobiecość była traktowana z szacunkiem - nie przypadkiem w Polsce mamy fenomen na skalę światową- całowanie kobiet w dłonie, kult Bogurodzicy itp.)

      "Walka" kobiet o prawo głosu itp. podobne głupstwa to sponsorowane przez Rockefellerów głupstwa- posłuchaj wywiadu z Aronem Russo.
      "męska kobieta" piszesz.... toż to ... no sama się zastanów, głupstwo kompletne. Czytaj blog- widać, że jesteś tu nowa- wszystko jest już wiele razy wyjaśniane przez same kobiety. Zacznij od linków bezpośrednich po prawej: "abecadło".

      Usuń
    4. Wiesz Michale, ja mialam swoja droge dojrzewania poprzez feminizm I z powrotem do zrozumienia, ze w kobiecie najwazniejsza jest duchowosc. Ale musze zaznaczyc, ze rozumiem dlaczego feminizm w ogole chwycil i dlaczego tak usilnie trwa. Dzis, choc juz pracuje nad powrotem na wies, wciaz mieszkam w Warszawie I widze, ze kobiety po prostu maja dosc ciaglego uprzedmiatowiania I ponizania, wszedzie pelno golych bab pod postacia sztuki wysokiej lub mniej wysokiej, kobiety przez to wiecznie czujace, ze nie wystarczaja itp. feminizm jest tylko reakcja na te wszystkie fanaberie mezczyzn, ktorzy podlaczaja sie do babilonskich wizji cudownosci. Nie chwycilby w ogole, gdyby nie to, ze po prostu kobiety były poranione I niewysluchane w tym wszystkim. W mysl tego co mezczyzni siali, to teraz zbieraja. I oczywiscie rozumiem, ze ten blog mowi o wedach I o wiedzy, niestety to sa skutki niewiedzy u obu plci.

      Usuń
    5. Oczywiście, że obie płci tu zawiniły. Mężczyźni pozwolili na rozebranie swoich kobiet. Długi temat - umysły ludzi usnęły w erze Kalijugi (wejścia materializm i odłączenia sfery duchowości). Mędrcy i Wiedunie oraz Wiedźmy zostały wymordowane - nie miał kto przekazywać dobrych tradycji:

      https://www.youtube.com/watch?v=e3NmTK8XA_c

      Usuń
    6. Temat bliski mojemu sercu, az zaplakalam jak zobaczylam ten filmik, u mnie to oznaka, ze natrafilam na prawde:)

      Usuń
    7. Witaj, u mnie bywa podobnie - przeważnie są to mrówki na skórze. Taka umowa z moim Wyższym "ja".

      Usuń
    8. To ja ta sama co zamiescilam komentarz dzis o 15:17 i o 17:27, ale milo ze witasz:) moze zaczne sie podpisywac imieniem, to nie bedzie chaosu:)Agnieszka

      Usuń
    9. Bardzo dobry pomysł z podpisywaniem - wiele razy o to proszę ludzi, którzy częściej komentują.
      Tak czy siak jesteś chyba nową czytelniczka bloga więc powitanie jak najbardziej na miejscu :)

      Usuń
    10. :) mam jeszcze jedno pytanie. Jak to jest z ta kalijuga? Czy my z niej wychodzimy obecnie i ta przemiana swiadomosci istnieje juz na Szeroka skale tak jak niektorzy o tym mowia, czy tez jestesmy w jej srodku, tak jak ostatnio slyszalam u pana wykladajacego wedy na youtube w ntv (niestety nie pamietam nazwiska) ?Agnieszka

      Usuń
  17. Proszę Pani, to co Pani pisze, to jest nieprawdopodobny bełkot. To się w głowie nie mieści, że dorosła kobieta takie rzeczy wypisuje. To jest emocjonalny poziom 12-latki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale do kogo ta wypowiedź? UWAGA TECHNICZNA: aby kontynuować jakąś rozmowę trzeba kliknąć "przycisk" ODPOWIEDZ ale pod pierwszym postem zaczynającym rozmowę. Jeśli sie to uczyni pod którąś z odpowiedzi to zaczyna sie nowy wątek rozmowy. Zawsze "odpowiedz" pod pierwszym wpisem zaczynającym daną rozmowę.

      Usuń
    2. to nie kobieta :-) i nie mezczyzna to domagajace sie posluchu Ego . Michaś nie forsuj sie świat kieruje rozwojem , jest tak jak ma byc po cos to jest ze kobiety takie "wspolczesne" . jesli tesknota za mezczyzna bedzie silna to skoczą ..a skoro nie skacza to widac można życ z tą tesknota decydujac sie na samotne zycie i bardzo bliski kontakt z tym co wieksze , z tym co wykracza poza podzialy na damskie meskie .

      Usuń
    3. :) - prawda. Ta nasza "rzeczywistość" tutaj ma jedną z głównych zasad: "wolna wola". Możesz sobie wybierać do doświadczania każdy stan i tylko Ty zbierzesz tego owoce. Każdy wybór niesie ze sobą określone konsekwencje i każdy ma prawo nawet i wypić truciznę- to też jest jakieś doświadczenie. WAŻE ABY BYŁ POINFORMOWANY O MOŻLIWYCH KONSEKWENCJACH DANEGO WYBORU i uczynił go z pełną świadomością.

      Usuń
  18. "Kolejna co zjadła wszystkie rozumy. Czytaj komentarze a potem się wypowiadaj. Wyjaśniałem już przecież , że mnie to nie emocjonuje- ziewam jak widze kolejne takie wpisy."

    ..... co to ma być?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź adekwatna do pytania. W czym jest problem? Coś jest niezrozumiałe?

      Usuń
  19. Wspaniały tekst. Przeczytałam go ze smutkiem, no tak, pięknie byłoby na świecie. Ale relacjami miedzyludzkimi rządzi zazdrość, zawiść, chciwość. Młodzi małżonkowie pewnie zbudowaliby wspaniałe rodziny ze zdrowymi, szczęśliwymi dziećmi i darzyliby się miłością do kresu długiego życia. Niektórym parom się to udaje. Szkoda wielka, że nie wszystkim. Pozdrawiam gorąco i dziękuję za piękny tekst.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz- udało się zamieścić (zgłaszałaś w pewnej chwili problemy). System bloga jest tu najprawdopodobniej winny- mnie samemu się zdarza, że komentarz zamiast pod daną wypowiedzią (klawisze z pewnością wciskam prawidłowo) ukazuje się całkiem gdzie mindziej i trzeba wszystko poprawiać. Popróbuj jeszcze.

      Tak- obecnie ludzie zeszli do poziomu niżej zwierząt. Cóż - w tej chwili następuje odsiew na Ziemi, wielu z nich traci ciała. Pozostaje nam cierpliwie - wbrew wzorom naokoło - podtrzymywać czystość i ogień w swoich sercach i dawać przykład tym, którzy jeszcze do końca nie dali się wciągnąć tym złym wzorcom.
      Serdecznosci!!!

      Usuń
  20. Ciekawe, czy ktokolwiek zapytał kobiety o zgodę, czy chcą stać za mężczyznami i ich wspierać.
    Poza tym szokuje mnie tak bogobojny tekst na blogu o nazwie "słowiańska kultura", spodziewałam się czegoś rdzennie słowiańskiego, jeszcze nietkniętego przybyłą religią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1.Są takie co chcą wspierać i czytają.
      2. Bogobojnych tekstów tu nie ma- nasz Bóg jest jak ojciec i nikt się go nie boi- pomyliłaś z jakimś forum na temat Jachwe.

      Dobra rada: zmień stronę i Twoje problemy oraz szok znikną. Pozdrawiam!

      Usuń
  21. Zgadzam się z Tobą,że kobieta roztacza współczucie,miłość,harmonię, spokój i miłość to tak w skrócie, ale z jednym nie mogę się zgodzić, że kobieta nie powinna się kształcić i pracować nad sobą tzn, że ma być niedorozwinięta intelektualnie, nie ma prawa rozwijać się duchowo.Coś mi tu nie pasuje.Każda kobieta powinna się edukować nie tylko na studiach,ale i duchowo o ile ma do tego predyspozycje nic na siłę.Nie każdy może iść na studia bez względu na płeć.Jeśli chodzi rozwój duchowy to coś tu jest nie tak przecież wiadomo, że niektóre kobiety były kapłankami w dawnych czasach.Każdy ma prawo do edukacji duchowej czy samorealizacji, tylko jest jedno pytanie czy praca lub edukacja weźmie nad Tobą kontrolę,Ty będziesz miał kontrolę nad pracą?Jeśli to pierwsze to mogą być problemy w rodzinie stres itp, ale jeśli Ty masz kontrolę nad pracą to wszytko będzie ok.Ja trochę interesuję się Buddyzmem i Budda powiedział "JEŻELI ZA MOCNO NACIĄGNIESZ STRUNĘ TO ONA PĘKNIE,A JEŻELI ZA SŁABO JĄ NACIĄGNIESZ ONA NIE WYDA ŻADNEGO DŹWIĘKU, A JEŻELI DOBRE JĄ NACIĄGNIESZ WYDA PRZEPIĘKNY DŹWIĘK" tzn.że wszystko powinno w równowadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wpis na blogu autorstwa Olgi Waliajewej: 'czy kobieta powinna się rozwijać"

      https://michalxl600.blogspot.com/2015/04/czy-kobieta-powinna-sie-rozwijac.html

      Usuń
  22. Każdy ma przeznaczenie, więc ile ludzi tyle przeznaczeń, jakie dwa? Nie można z góry przypisywać roli ogólnie mężczyznom czy kobietom. Każdy ma swoją drogę, bowiem każdy jest przede wszystkim człowiekiem i może różnie przejawiać swoje zdolności czy to będąc w bliższym związku z osobą płci przeciwnej czy nie, zależy kto czego potrzebuje. Każdy indywidualnie przejawia swoje przeznaczenie, każdy jest energią bożej łaski, miniaturą boga czy bogini i jak to w sobie odkryje to emanuje. Polecam wniknięcie w podstawy astrologii "Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiej astrologii? Ta, która jest popularyzowana obecnie jest przekłamana - nie Słowiańska bo nie uwzględnia płci w jakiej się człowiek pojawił na świecie. Twary (odsyła do Trehlebova w sprawie wyjaśnienia słowa) są obupłciowe.

      Usuń
  23. A ja doznałam przebudzenia duchowego w wieku 21 lat i dużo z tego co tu napisałeś pojawiło się we mnie naturalnie, chęć powrotu do natury, wszystkie odpowiednie czakry sie zaczely rozwijać i tylko chęć tworzenia miłości i piekna. I byłam nieustannym stanem ekstazy przez kilka lat i w końcu spotkałam jego, tego którego wiedziałam, ze spotkam. Tego, którego Moja dusza rozpoznała. I to co się we mnie pojawiło jest nie do opisania, tyle piękna, Boga, czyste złoto. Ale tez ogrom terroru i jego problem z narcyzmem, kobietami i wieloma innymi rzeczami, uciekłam, byłam wściekła i rozżalona. I gdzieś to wszystko umknęło. Po tym całym zdarzeniu miałam ogromna depresje, czułam jakbym umarła. Mojego ojca nigdy nie obchodziło czym jest kobieta i zawsze mierzył nas swoją miara. Zaczęłam pracować i żyje znowu takim życiem niepełnym. Trochę czuje sie w tym wszystkim zagubiona. Nie wiem czy tak jak piszą inni to tak musi być z bliźniaczymi płomieniami, ze droga separacji jest w większości przypadków nieunikniona. Dla mnie w momencie przebudzenia stało się jasne, zejestem tu po to żeby tworzyć raj, ale teraz po całym zdarzeniu już nic nie wiem. Boje się na nowo otworzyć serce, bo ból po utracie tego mężczyzny był czymś najgorszym co w życiu przeżyłam, tak jakby ktoś wyrywał mi serce na żywca. Czy Masz jakieś zdanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzice dają nam programy mentalne na życie (polecam dzisiejszą publikację wykład Ireneusza Opary o tytule "Uzdrawianie Praniczne"- on tam wspomina o tym jak nas programują rodzice). Skoro Twój ojciec nie traktował kobiet z miłością to masz podświadomy wzorzec takiego mężczyzny jako towarzysza życia. Takiego przyciągnęłaś sądząc, że tak ma wyglądać ideał.
      Nie wyjaśnię wszystkiego w kilku zdaniach- wiele wpisów na blogu nakreśla szkic obszernego tematu jakim jest szkoła życia.
      Szlifujemy się w relacjach międzyludzkich - inni są dla nas zwierciadłami naszych własnych niedoskonałości. Jeśli widzisz cechy innego człowieka, które wywołują falę Twoich emocji to dobrze się zastanów czy sama nie masz z tym właśnie problemu.

      Każdy przypadek jest indywidualną lekcją i trudno dawać komuś rady po przeczytaniu kilku zdań. W zasadzie to większość z nas żyje jeszcze "życiem niepełnym" jak to ujęłaś. Doskonalimy się, uczymy, przeżywamy kolejne lekcje jakie niesie każdy nowy dzień (a każdy jest nowy i inny).

      Usuń
    2. Dzieki za komentarz, to prawda duzo emocji teraz wychodzi na powierzchnie, praca z podswiadomocia jest u mnie w toku. Co do mezczyzny, to on były raczej przeciwienstwem mojego ojca. Czy mozesz podac link do wykladu Opary ? Nie bardzo wiem, gdzie znalezc dzisiejsza publikacje? Serdecznosci. Ciesze sie, ze znalazlam ta strone, mnostwo tu inspiracji.

      Usuń
    3. Bardzo proszę:

      http://michalxl600.blogspot.com/2017/10/uzdrawianie-praniczne-ireneusz-opara.html

      Za dobre słowo dziękuję w imieniu wszystkich odwiedzających tę wirtualną przestrzeń. Wiele inspiracji pojawiło się dzięki czytelniczkom a więc zawartość tutejsza jest wspólnym dziełem. Jam tylko wykonawca "zamówienia" :) - czasem powiadam, że i woźny tej wirtualnej kawiarenki.

      Po prawej masz szybkie linki do najpoczytniejszych publikacji bloga (nazwa wspólna "abecadło"). Jest także wyszukiwarka blogowa- czasem bywa przydatna. Jako pierwsze podane linki do dwóch kanałów You Tube - one powstały zanim zaczął działać blog. Tam wiele filmów i wykładów (na blogu też są odniesienia do tamtych treści) - szukaj jak Tobie wygodniej. Rozgość się - zapraszam.

      Usuń
  24. To wszystko jest do zrealizowania dziś niemiłosiernie trudne... Przecież jako kobieta nie mogę zostawić nauki, pracy, nie w dzisiejszych czasach. Każdy jest w biegu, najważniejszy dla człowieka jest dziś czas, tyle obowiązków, wszystko żeby tylko zdążyć, sama sobie z tym nie daję rady. Przecież przede mną matura, egzaminy zawodowe i inne obowiązki, ciągle muszę siedzieć w książkach, żeby to ogarnąć. Nie da się z takim trybem życia być kobietą, ale nie mogę tego trybu przecież porzucić. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm...skoro nie możesz to nie odrzucisz. Rozwiązanie każdego problemu zawsze istnieje. Jesteśmy w tak zwanej "przestrzeni wariantów" - od nas zależy wybór "sceny życia", sytuacji. Jeśli któreś z nich uznajemy za nieprawdopodobne to sie oczywiście nie pojawią. "STANIE SIĘ WAM WEDŁUG WIARY WASZEJ" mawiał pewien nauczyciel.

      Usuń
    2. Czyli uważasz, że powinnam jednak to porzucić?

      Usuń
    3. To Twoje życie a ja jestem anonimowym głosem :) (choć w życiu nie ma żadnych przypadków i ta rozmowa też nim nie jest).
      Radzić mi nic nie wolno -co najwyżej tyle byś sobie spokojnie poczytała inne artykuły (ten powyżej bardzo ciekawy a autorkę tego tłumaczenia BARDZO cenię. Jest tu kilka innych jej wypowiedzi) oraz komentarze jakie sobie tu wymieniamy.
      Jest tu kilka innych ciekawych prelegentek - na przykład Olga Waliajewa (znajdziesz filmy z jej udziałem a także wpisy tu na blogu. Wpisy są fragmentami książki jaka wydała). Olga powiada gdzieś, że przejście "na stronę kobiecą" porównać można do skoku z wysokości bez spadochronu ufając, że twój wybrany intuicją mężczyzna na pewno Ciebie złapie. Jeśli na razie jesteś samotna to ten umowny skok wykonujesz "w ramiona Wszechświata" wierząc, że Wszechświat się Tobą zaopiekuje, że nie da Tobie zginąć jako Kobiecie - prawdziwej Kobiecie.
      Kim jest prawdziwa Kobieta (Żeńczyni jak tu mawiamy czyli ta, która włada Żeńskimi energiami. Można użyć bliższego mowie polskiej określenia Dewczyna =Deva Czynu. Dewa to Bogini)... kim jest prawdziwa Żeńczyni opisują wypowiedzi na blogu. Polecam komentarze Natalii albo innej bywalczyni tej internetowej kawiarenki o nicku "The Klamka". Joanna Amelia i kilka innych rozmówczyń, których teraz nie pamiętam też ciekawie czasem piszą ale dwie pierwsze mogę uznać za Siostry i podpisać się obiema rękami pod tym co publikowały.

      Usuń
    4. "Przecież przede mną matura, egzaminy zawodowe i inne obowiązki, ciągle muszę siedzieć w książkach, żeby to ogarnąć."

      Twoja powyższa wypowiedź przypomniała mi te artykuły:

      https://michalxl600.blogspot.com/2015/04/czy-kobieta-powinna-sie-rozwijac.html

      https://michalxl600.blogspot.com/2017/07/czy-kobieta-powinna-sie-rozwijac-cd.html

      p.s. - jeśli chcesz zostać tu dłużej (zapraszam!)to podpisz jakoś swoje wypowiedzi - unikniemy w ten sposób bałaganu. Stąd wzięło się ostrzeżenie jakie zredagowałem w stopce tej strony.

      Usuń
    5. "Czyli uważasz, że powinnam jednak to porzucić? "

      Ludzie mają w życiu rozmaite lekcje. Moja mama na przykład realizuje nadal swoją (przedsiębiorcza babka- męcząca jako współpartner bo apodyktyczna. Ot - taki wzorzec powszechny starej epoki, te postawy dziś wygasają powoli ale widzę wiele młodych kobiet kontynuujących taki model zachowań. Ja wiem jak to się skończy, widzę jaki los fundują swoim mężom i dzieciom ale to ich droga i ich doświadczenie. Bez niego nie zakończą pewnego etapu- czasem trzeba i pobłądzić (wiem po sobie) aby się przekonać gdzie iść nie należy.

      Usuń
    6. W sumie dzięki Twojej odpowiedzi trochę przestałam przejmować się egzaminami. Trafiłam na ten blog kilka miesięcy temu i bardzo się zmieniłam. Stopniowo styl, myślenie itp... nienawidzę tej szkoły do której chodzę, ciągle jakieś problemy i stres, wymagania od nauczycieli, wracam do domu i nadal trzeba się szkołą zajmować... Ciągle krzywe spojrzenia nauczycieli ze cos źle zrobiłam albo że właśnie nie zrobiłam... A co będzie jak kiedyś pójdę do pracy, przecież wtedy będzie jeszcze gorzej. Co za wynaturzenie. Jak myślę że muszę tam jutro iść to chyba wolę się już nie budzić nigdy. Tragedia. To działa skrajnie negatywnie na moje samopoczucie.

      Usuń
  25. 100% prawdy...
    Może kojarzy ktoś bohaterki filmowe, które potrafiły napełnić oglądacza taką kojącą energią? Pamiętam, że coś takiego potrafiła Luna Lovegood z Harrego Pottera - wszystko... głos, wygląd, zachowanie, sposób bycia.
    Debra z Dextera też miała w sobie coś takiego przyjemnego.
    Tak jak Queenie z fantastycznych zwierząt
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, pomyłka. Nie Debra, a Rita(żona Dextera). Pomyliły mi się imiona. Mam na myśli oczywiście serial Dexter.

      Usuń
  26. Obserwuję relacje znajomych z cichym zainteresowaniem i znam kilka takich małżeństw, gdzie role są odwrócone. Niektórzy faceci sa na tyle silni, by narzucić kobietom swoje słabości (jakkolwiek to nie brzmi) a potem mogą leżeć i pić, spać, grać czy co tam jeszcze i oczekiwać że ona to wszystko załatwi, tak jak jej rozkazał. A jak załatwi nie po jego myśli to zostanie zwyzywana od nieudacznic, oferm itd.
    Relacja 1
    Facet: jedź do mechanika, bo ja się boję, bo tam trzeba po angielsku mówić (do polskiego też sie boi jeździć)
    Kobieta: Idź na strych. Facet: Nie bo tam sa pająki.
    Kobieta: Chcę zacząć biegać. Facet: nie, bo sąsiadka brata szwagra biegała i się puściła z sasiądem.
    Facet boi sie pływać, więc żona i dzieci mają zakaz nauki pływania.
    Relacja 2
    Facet: ja to jestem głupi i nic nie osiągnę w życiu więc ty się edukuj żebyś nas utrzymywała.
    Facet: mnie to się wymiotowac chce od tego lakieru do podłogi, ty wymaluj całe mieszkanie a ja wrócę jak skończysz.
    Relacja 3
    Ja do faceta: co myślisz na ten temat? On: nie wiem, muszę żony zapytać.
    Ja: uważam to i to. Facet: Mo, mo, moja żona powiedziała...
    Uważam że przyciagamy to, czym sami jesteśmy. Każdy brak zostanie uzupełniony innym brakiem. Jesli więc brak nam cech danej płci, to przyciagniemy takiego partnera, który nas w tych brakach uzupełni. Uosobienie kobiecości przyciagnie uosobienie męskości itd. U zwierząt jest to proste: samiec alfa skupia wokół siebie stado samic, bo każda chce przekazać najlepsze geny potomstwu, zwiększając jego szanse przedłużenia gatunku. Ludzie (W bardzo duzym uproszczeniu) dobierają się ze sobą również w podobny sposób, z tymże, jako że w naszej kulturze tworzymy związki monogamiczne, a nie haremy, niczym dorodny jeleń z sarnami reszta także dobiera się na swoim poziomie. Stąd powiedzenie: siebie warci.
    Dużą rolę odgrywają traumy z domów rodzinnych oraz wgrane tam programy. Wychodząc z chorej rodziny, z zaburzonym poczuciem własnej wartości, kompleksami i programami jak powinna wygladac rodzina szukamy podobnych sobie, niepełnowartościowych partnerów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CZ.2 Przykład:
      Kobieta ofiara przemocy bedzie podświadomie szukać tyrana
      Facet terroryzowany przez matkę bedzie szukać władczej kobiety.
      Nie zawsze tak jest, ale bardzo często takie wzorce sa powielane.
      Inne przykłady:
      Dziadek pił, ojciec pił, więc i ja piję.
      Dziadek był biedny, ojciec był biedny więc i ja nic nie osiagnę.
      Dziadek bił babkę, ojciec matkę, więc i ja bije żonę.
      Dziadek zdradzał, ojciec zdradzał więc i ja zdradzam.
      Każdy chce być kochany i kochać, natomiast gdy nie pokochamy najpierw siebie samych uzdrawiając wszystkie krzywdy, które nam wyrządzono w tym wcieleniu to nikłe szanse na udany związek.
      Inna kwestią jest poziom energii męskiej i żeńskiej, zależny od ilości naszych poprzednich wcieleń w danej płci. I stąd męskie kobiety i zniewieściali mężczyźni. Dziś stan ten jest rozdmuchiwany do granic nieprzyzwoitości przez polityczny twór zwany LGBTQ+MINUS**UJEMUJEDZIKIEWĘŻE.
      Nie piszę tego by takie osoby krytykować, bo one znalazły sie w ciele, w którym nie czują sie sobą. Natomiast to juz jest takie ekstremum, ale zanim do niego dojdzie to jest poziom bardzo męskich kobiet (ale wciąż kobiet hetero) i bardzo miękkich facetów (ale wciąż facetów hetero). Dwie "fajtłapy" "umrą w butach", a dwoje wojowników się pozabija. Wobec tego dobierają się tak, żeby przetrwać.
      Bardzo ciekawy artykuł jest tu na temat czakr działających ze sobą naprzemiennie (aktywnych i pasywnych), który równiez wiele w tej kwestii wyjaśnia.
      Jak mówi refren polskiej piosenki: "Wszystkim nam brakuje szczęścia, MASZ TO, NA CO GODZISZ SIĘ".
      Doswiadczyłem nie tak dawno takiej oto sytuacji ze znajomym małżeństwem. Otóż bardzo męska kobieta zakochała się we mnie (bez wzajemności) a jej bardzo zniewieściały mąż zakochał sie w mojej żonie (równiez bez wzajemności). Stało się tak poprzez porównywanie swojego partnera do partnera strony drugiej. Czasem ludzie tkwią w nieszczęściu nie wiedząc dlaczego. A spotykając kogoś, kto jest dokładnym przeciwieństwem partnera i wymarzonym wzorcem, ideałem otwieraja oczy, porównuja i za wszelką cenę chcą dostać ten lepszy model.

      Usuń
    2. "..Dwie "fajtłapy" "umrą w butach", a dwoje wojowników się pozabija. Wobec tego dobierają się tak, żeby przetrwać. "

      Jak długo? To już jest początek końca i sytuacja bez perspektyw.

      Usuń
    3. "Jak długo?" Tak długo, jak im to potrzebne by odrobić lekcje. Akurat słuchałem sobie dziś w podróży Twojej czytanki, TWÓJ MĘŻCZYZNA JEST TWOIM ZWIERCIADŁEM .
      Tak zmieniając temat, dziwne rzeczy się dzieja z tym blogiem; teraz jak pisze to jakis czarny prostokąt mi tekst zasłania, czesto tez się zawiesza strona i mieli się kilka minut...Pisać sie nie da...

      Usuń
    4. Ok, teraz juz lepiej działa, czarny prostokąt zniknął.
      Nie bardzo rozumiem Twoją odpowiedź. Jak sobie wyobrażasz dwoje alkocholików czy narkomanów podobnych do siebie? Kierunek dno, ulica, destrukcja, smierć. A jak sobie wyobrażasz dwoje przemądrzałych, najmojszych narcyzów? Pierwsza kłótnia i do widzenia, żaden nie będzie drugiego przepraszać. Dlatego piszę że dobierają się tak, żeby przetrwać, czyli na zakładkę (tak jak opisałem powyżej).
      Słuchałem o tych różnych typach związków i od razu widziałem różne pary, znajomych, rodzinę, również swoich rodziców. Siebie tam jednak nie znalazłem, mimo że wiem co mam do przerobienia to nie wiem dlaczego moją żone to spotyka (jeszcze nie wiem).
      Rzeczywiście, to wszystko tak działa.
      Kiedyś, po wspólnej imprezie nasz kolega zaczął się spotykać z naszą koleżanką. Chłopak do rany przyłóż dla swoich ludzi, bezwgledny dla kogoś kto mu wejdzie w drogę. Dziewczyna z bardzo niską samooceną, kompleksami, ogólnie zmaltertowana w domu rodzinnym.
      Żyło im sie coraz gorzej, do tego stopnia że wstydziła się juz z nami spotykać, tak jej nie szanował (w stosunku do innych wciąz był taki sam jak wczesniej).
      Doszło tam do naprawdę okropnej przemocy i zapytany kiedyś: "Dlaczego ty jestes dla niej taki podły?" odpowiedział: "bo mi na to pozwala".

      Usuń
    5. dla mnie liczy się przyszłość rodu a nie kilkuletnie "trwanie" jakiejś tam pary. Dlatego pisałem, że to nie ma sensu i jest tylko dogorywaniem. Po co? / Poruszasz wiele tematów, trzeba by dłużej pisać - ten koleś od "bo mi na to pozwala" to jakaś typowa dwulicowść - sam ma małą samoocenę i musiał sobie znaleźć podnóżek do wycierania nóg, skłonność typowo demoniczna.

      Usuń
    6. Gdyby wszystko było takie piękne i proste, a ludzie dobierali się w kochające i szanujące pary raz na całe życie to nikt by do Ciebie nie zaglądał, bo i po co?
      Jasne, ja go nie bronię. Mały wzrostem zawsze musiał udowadniać swoją męskość aby przetrwać. Natomiast do czego doszło między tą dwójką, to było dla mnie niezrozumiałe aż do teraz, kiedy poskładałęm kropki.
      Wszechświat, czy jakkolwiek inaczej TO nazwać daje nam takich ludzi, jakich potrzebujemy by wzrastać. A jeśli nie wzrastamy, jesli nie wchodzimy głębiej w siebie, jeśli nie wyciagamy nauki z tych lekcji to będziemy dostawać to samo tylko coraz mocniej i mocniej. Do skutku... lub do końca.

      Usuń
    7. A co do "przetrwania rodu"...
      Spotkałem sie z taką opinią że jeśli ktoś nie może mieć potomstwa to tak właśnie ma być, bo nie jest mu dane przedłużać gatunek. Nie mnie oceniać.
      Czasem jakieś trutnie parzą się na potęgę płodząc dzieci, którymi nie sa w stanie sie zająć, bo tak naprawdę ledwie zajmują sie sobą. Dzieci sa odbierane itd.
      Czasem ludzie wydawałoby sie przyzwoici dzieci mieć pragną, a nie mogą. Pisząc to przyszło mi coś do głowy.
      Dusze patrzą na tych porządnych, dobrych i poczciwych ludzi, którzy tak pragna potomstwa i mówią: Ty idź! Nie ty, ja nie pójdę, czego ja tam doswiadczę? Nieba? Niebo mam tutaj!
      Wiadomo że w dzisiejszych czasach zatrutego powietrza, jedzenia i wody zmniejsza się ilość plemników w nasieniu, czy kobiety cierpią na różne dolegliwosci częściej niż w czasach bardziej naturalnych, ale.. no własnie, jw.

      Usuń

"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.