oryginał tu: https://www.youtube.com/watch?v=LVj8iIr8RU8
polecam komentarze pod oryginałem - można je teraz tłumaczyć automatycznie
Cóż, po prostu tandetne standardy piękna. Chińskie standardy urody są bardzo różne od naszych. W Chinach bycie miłą i niewinność jest ceniona bardziej niż seksualność.
W Chinach istnieją dwa terminy określające ten trend: "twarz twojej pierwszej miłości". Ten trend idealizuje niewinny, świeży, czysty obraz dziewczyny, która bardziej przypomina pierwszą szkolną miłość.
Zwykle oznacza to duże, pełne naiwności oczy, mały zadarty nos, pucułowate policzki i ogólne dziecięce rysy twarzy.
Drugi trend nazywa się „twarz dziecka”. Ten trend także kultywuje infantylny, wizerunek młodej dziewczyny - gładka aksamitna skóra, duże wyraziste oczy i ogólnie rysy twarzy przypominające dziecko. To jest to postrzegane jako ideał młodości i niewinności.
Oba trendy zachęcają dziewczyny do wyglądania bardziej młodo i dziecinnie. Często stosowania makijażu i pielęgnacji skóry, fryzury, a nawet operacji plastycznych podkreślających bezbronność i dużą wrażliwość.
-------------------------------------
cześć To jest bardzo dobre i
bardzo odkrywcze wideo. A wiecie dlaczego? Ponieważ kobiety z Wspólnoty Niepodległych Państw -
Europejki, Amerykanki są przyzwyczajone do tego, że wszystko można osiągnąć
gdybyś pokazała piersi, pupę, stanęła w
korzystnej pozie itp. oddziałując na męski instynkt.
W Chinach Cóż, może to oczywiście, że działa, ale w większości to tam działa na chwilę - a tak
naprawdę ceniona jest ta niewinna uroda, piękna - nietknięta, aby być tą jedyną, prawdziwą kobietą - taka dziewczyna
jak piękny, młody
kwiat, który dopiero co zakwitł. To jest sedno.
A tu nagle oburzenie: "jak to tak?" Ona jest kobietą o europejskim wyglądzie - widać już na niej pewien upływ czasu, pomimo makijażu już nie będzie wyglądać tak młodo i pięknie jak azjatyckie kobiety i dziewczyny, ponieważ one mają też zupełnie inną pulę genów.
No i z tego powodu naszą komentatorkę po prostu rozerwało z wściekłości, że nie ma wzięcia na chińskim "rynku" - no cóż, musi się z tym pogodzić.
https://www.youtube.com/watch?v=IORIeFkxa2Q