piątek, 30 czerwca 2023

Pełnia księżyca 3 lipca. Próby i nagrody

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=gVGYGw7pkU4

Moi Drodzy, 1 lipca Lilith będzie kontynuować bezpośredni ruch w Lwie (do 3 października). Na niskich i średnich poziomach częstotliwości Czarny Księżyc może się przejawiać jako najbardziej negatywne działania.  

    Ale ci, którzy są na wysokim poziomie duchowym we wszelkich sytuacjach poczują niewidzialną, pomocną dłoń, która uchroni przed błędami, złudzeniami i stratami.

    To stellum pokaże ile karmy zostało ludzkości, które kraje i narody będą przyciągane do negatywnych czynów, agresji i awantur. 

  Energie rozświetlą każdą manię wielkości, samopotwierdzenie kosztem innych, pożądanie używania władzy dla egoistycznych celów, przestępstwa przeciwko własnemu narodowi i sankcje za bezduszność.

    Pełnia w Koziorożcu 3 lipca będzie niekorzystna, ale nie tak niebezpieczna jak mogła by być. Moc żywiołów Ziemi znacząco osłabi Księżyc, ale znajdowanie kompromisów będzie dużo trudniejsze. 

  Nieustępliwość może prowadzić do dużych problemów. Jednocześnie ta pełnia księżyca niesie energię motywacji, determinację i chęć radzenia sobie z jakimkolwiek wyzwaniem przed jakim dzisiaj stoimy.  

 Ten czas przynosi zarówno sprawdziany jak i nagrody. Wygląda na to, że wszechświat nalega abyśmy dokonywali trudnych rzeczy, i obiecuje, że będziemy mile nagrodzeni kiedy to uczynimy. 

  Wszechświat jest po naszej stronie! Ta pełnia może pomóc oświetlić to co już nie działa w naszym życiu, pozwalając wam uczynić krok do przodu i wziąć na siebie odpowiedzialność. 

   Jeśli mądrze użyjecie mocy tej Pełni Księżyca, to ona pomoże wam przezwyciężyć przeszkody, poradzić sobie z trudnościami i osiągnąć dowolny szczyt.

  Zaledwie jeden dzień później po Pełni Księżyca Słońce wyrówna się z gwiazdą Syriusz, otwierając portal energii o wysokiej częstotliwości, która będzie wzmocniona przez obecność pełni księżyca.  

 Wszechświat mocno wspiera nas, abyśmy mogli korzystać z tej energii dla podwyższenia swojej wibracji, pamiętając o tym nie ma nic, z czym nie moglibyśmy sobie poradzić. 

  Mamy siłę i intuicję aby przejść przez wszystko co spotkamy na naszej drodze, a ta pełnia będzie przypomnieniem o tym.

   Jowisz jest planetą ekspansji i podczas tej pełni księżyca jest na mocnej pozycji,  starożytni astrolodzy uważali go także za planetę prezentów i powodzenia!

   Powodzenie jakie niesie Jowisz może być w tym czasie w pełni po waszej stronie, dlatego koniecznie użyjcie go. 

  Wdzięczność wam wszystkim

https://youtu.be/0VFaiceVJXs 


 

 

Władza nad własnym życiem

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=DVUx0Qd231s

kochani, jeśli chcesz zmienić świat to zacznij od siebie. Myśl to projektor a świat zewnętrzny jest ekranem, na którym projektujesz siebie.

     Nie możesz zmienić tego co się dzieje wokół Ciebie, jeśli nie zaczniesz myśleć w nowy sposób, ponieważ wszystko co dzieje się na zewnątrz, zakorzenione jest w naszym umyśle.

      Umysł jest przyczyną skutków dlatego wszystko, co dzieje się na zewnątrz można prześledzić wcześniej, badając co dzieje się wewnątrz nas poprzez nasze myśli i odpowiedź na pytanie co tworzy całą tę negatywność.

     Jest to twój model myślenia - umysł jest potężnym narzędziem, ale może też być naszym największym wrogiem.  Jeśli nie jesteś świadomy swoich negatywnych myśli to one przejmują kontrolę nad twoim życiem i tworzą szablon, który będziesz powtarzał w kółko, tworząc coraz więcej stresu, depresji, złości i niepokoju.

        Myśli zakorzeniają się w umyśle i pojawiają się w rzeczywistości niezależnie od zewnętrznych okoliczności lub zdarzeń które nam się przytrafiają. To właśnie świadomość tworzy otaczający nas świat - jesteście kreatorami własnej rzeczywistości i za każdym razem, gdy pomyślisz, że coś albo ktoś jest problemem to ta myśl zakorzenia się w twoim umyśle.

     Gdy tylko po prostu zaczniemy głębiej wsłuchiwać się w siebie i zrozumiemy jak wielka jest nasza wewnętrzna władza nad własnym życiem, to będziemy w stanie wziąć odpowiedzialność za tworzenie własnej rzeczywistości zamiast żyć w oparciu o oczekiwania innych ludzi.

     Kiedy pozwalasz odejść negatywnej energii i akceptujesz pozytywną to stajesz się latarnią świetlną - nic na świecie nie może przeszkodzić ci w byciu szczęśliwym.

 Jeśli w twoim życiu jest coś nie tak, to znaczy, że ono nadal ci się nie podoba.  Daj sobie czas na uzdrowienie i wzrost we własnym tempie -  ten proces może trwać miesiące lub nawet lata, ale w końcu zmieni on wszystko na lepsze.

   Medytacja jest narzędziem dostępnym w każdej chwili, im więcej medytujesz tym  bardziej stajesz się świadomy swoich myśli i tym więcej masz możliwości, aby je zmienić.

    Słuchajcie swojego wewnętrznego głosu, nauczcie się ufać swojej ścieżce i przekonacie się, że dzięki temu świat stanie się bogatszy.

   dziękuję wszystkim.


czwartek, 29 czerwca 2023

KIM SĄ Wcieleni Bogowie i czym się różnią do GRACZY w Matrixie.

oryginalny film jest tu: https://youtu.be/6hmThOZMieo

Zdrowia towarzysze

Dzisiaj porozmawiamy o wcielonych bogach i czym oni różnią się od graczy.
Na początku powiem, ze ta informacja zabrzmi jak fantastyka i ci, którzy nie lubią fantastyki lub wzorcowych, równych parametrów złotego podziału Fibonacciego oraz wszystkiego co się z tym wiąże, (a o tym też będziemy mówić) lepiej niech nie oglądają tego filmu i nawet niech go nie komentują.
   
Przyjmujcie wszystko jak prosta historię
Dla tych, którzy maja otwarte głowy i serca by przyjąć te informacje, możecie traktować jak jeden z alternatywnych punktów naszej rzeczywistości, która dla mnie jest właśnie realna.
   
No cóż, zacznijmy:
Na wstępie powiem, ze 100 procent ludzi w tym wymiarze, nazywam klastrem, komórką w plastrze miodu Wszechświata, a prawdziwych ludzi w tej rzeczywistości jest tylko 2 % Pozostałe 98 % stanowią bio-roboty, czyli komputerowa symulacja ludzi podłączonych do zbiorowego umysłu - tak samo jak pszczoły, ptaki, zwierzęta w stadach, fale: przypływy i odpływy. To znaczy wszystko, co dotyczy zbiorowego myślenia, czyli roju, to są bio-roboty.
 
    Oni bardzo rzadko maja dusze, to jest przywilej wzrastających ludzi. W ciągu życia w zasadzie nie maja też ducha.
Istnieją jeszcze ludzie półkrwi będący w połowie botami a w połowie ludźmi, ale dzisiaj nie będziemy o nich mówić. 
Przeczytajcie pod filmem co napisałam - dałam tam linki do filmów abyście dobrze zrozumieli czym są boty, ludzie pół- krwi a dziś porozmawiamy o Bogach bo o to także jestem często pytana.

 Chce też powiedzieć, ze nasz świat to plac gry. Dam też opis pod filmem , gdzie można będzie zobaczyć moje wystąpienie na kanale Avtopolstar . Myślę, ze za kilka tygodni będzie też na moim kanale.
 
Ale na razie możecie zapoznać się z tą koncepcją aby łatwiej było wam zrozumieć.
Wielu z was jest zaznajomionych z tą tematyką i wam nie trzeba nic wyjaśniać.

Porozmawiamy dzisiaj o najwyższej hierarchii bohaterów tej gry, żywych postaciach , mających ducha. Nie mówimy o tych ludziach półkrwi. Oni też są żywi, ale o nich mówiłam w poprzednich filmach. Proszę się nie obrażać.
 
Dzisiaj mówimy wyłącznie o żywych graczach i bogach. Gracze to żywe dusze, które zamieszkują jednocześnie w naszym świecie i w innych, tzn ten świat nie jest ich jedynym miejscem przebywania, jak w przypadku bio-robotow, ludzi tej matrycy, która ich „zrodziła”.

Dla graczy to nie jest główna planeta. Tu tylko spędzają coś na wzór urlopu, odpoczynku. Przybyli tu by po prostu zagrać  a w innych światach zajmują dość wysokie pozycje, to mogą być kierownicy, twórcy z różnych profesji, mistrzowie, nauczyciele. To wysoka hierarchia.
 
Aby zrozumieć, co to za ludzie mogę powiedzieć że w ostatnim 1000 - leciu jest coraz trudniej tu się dostać. Jeśli już komuś się udało, to musiał być człowiek z wysoką pozycją i mieć określoną energię aby zapłacić, dlatego, że ta gra jest bardzo droga, elitarna i pracownicy z innych klastrów obsługujący nas, zapewniający ciągłość gry i tak dalej bardzo nam zazdroszczą.
Zazdroszczą nam i chcą też tu się dostać, dlatego, że ta gra uważana jest za przyjemną. A to dlatego, że w innych klastrach jest pełna przewidywalność -

 - tam wszystko zawsze jest dobrze Dla was być może jest to dziwne. Jak to jest chcieć tutaj cierpieć, umierać, starzec się? Przecież tam wszystko jest dobrze. No właśnie w tym i jest problem. Tam u nich zawsze wszystko dobrze. Nie ma niczego nieprzewidywalnego - nie ma nic złego i to też może męczyć.
 
    Dlatego oni nam zazdroszczą, gdyż nie rozumieją, że tu też nie wszystko jest takie fajne jak się wydaje. Jeśli was to interesuje dlaczego nie jest lekko, piszcie proszę plusy w komentarzach. Nagram oddzielny film o tym dlaczego, jakie tu są "podwodne kamienie", góry lodowe i inne niewidoczne przeszkody w tym świecie. 
 
  Chociaż wielu nazywa nasz świat więzieniem i dlatego wiele tych kwestii dla nich nie istnieje. Rzeczywiście dla wielu istot ten świat jest wiezieniem. Tak wiec Gracze to ludzie, którzy nie są ludźmi. Oni tu tylko odpoczywają. 
 
          I teraz powiemy sobie o bogach. Bogowie to nieliczna grupa istot żywych tej GRY i zaledwie 0,5% ze 100% żyjących w tym kontinuum czasowym. 
                  Czym różnią się gracze od bogów ? Bogowie to też gracze. Podlegają tym samym regułom. Najbardziej przykre, rażące jest to że i boty i gracze, i ludzie półkrwi a także bogowie - wszyscy oni podlegają tym samym prawom i zasadom. Prawo jest jednakowe dla wszystkich. Nie ma taryfy ulgowej, nie ma pobłażania dla bogów.
 
       Właśnie dlatego ta gra jest taka pociągająca dla innych istot, że tu brak przywilejów . Pamiętacie - wcześniej w bajkach mówiono o tym, że król bardzo lubi wychodzić do zwykłego świata przebrany za żebraka lub prostego chłopa. On wychodzi przypatrzeć się jak tam jest, jak ludzie żyją , jakie są relacje, jakie są stosunki międzyludzkie
 
   Rozumiecie, kiedy jest się królem, to przed tobą wszyscy przemykają , udają.... Początkowo trudno zorientować co sobą przedstawiasz jeśli urodziłeś się od razu królem. I król schodzi do ludu - do prostych śmiertelników, dowiaduje się jak to jest bez przywilejów. 
 
      Absolutnie tak samo jest z bogami. Bogowie w istocie swej nie są tacy jak bogowie w religiach, jak ludzie ich pojmują.
 
    Teraz objaśnię dlaczego ja ich nazywam bogami. Dlatego że są głównym ogniwem w swoich klastrach , to znaczy, patrzcie, okazuje się że my żyjemy w jednym klastrze a nasz świat planeta Ziemia to jedna z komórek w plastrze miodu typu zabawowego, gdzie się gra. 
 
       Istnieje wiele innych komórek . A w jakimś jednym klastrze bóg jest najwyżej postawionym, głównym bohaterem. To może być król, władca, imperator. Jak chcecie, tak nazywajcie. Ale w istocie to ktoś, kto rządzi lub jest kimś jemu bardzo bliskim: matka,ojciec, córka, siostra. To ich nazywam Bogami.
 
 A dalej patrzcie - ci bogowie są świetnymi z punktu widzenia energetycznego, nawet lepszymi od graczy.  A to dlatego, że gracze po prostu znajdują się na jakimś wysokim poziomie w grze, ale nie zarządzają cywilizacjami, masami ludzi. Rządzący, bogowie, strukturyzują ogromne warstwy ludzi, warstwy energii, oni ich korelują ze sobą, dostrajają, kierują, rozwijają, śledzą za ewolucją - doglądają.
  
      Dlatego Bóg to Istota bardziej planetarna ze względu na swoją świadomość, Istota, która ukierunkowana jest od początku nie na to aby rosnąć w hierarchii w indywidualnym planie. Bóg to taka szeroka świadomość lub władca, ukierunkowany na całą cywilizację, on nie oddziela siebie od innych ludzi, patrzy na to jak można zapewnić dobrobyt w otaczającej przestrzeni, wyrównać, tworzyć, ulepszać.
 
  To jest Ktoś z bardzo wielowymiarowym myśleniem , kto swoim ciałem obejmuje cały klaster. Dlatego, gdy Bóg trafia do świata zabawy jak nasza Ziemia, to nie zajmuje się osobista ścieżką, a od razu , będąc nawet dzieckiem, rodzi się filozofem. 
 
 Bóg próbuje zrozumieć po co tu się znalazł, dlaczego wszystko jest właśnie takie, czemu nie ma sprawiedliwości, dlaczego słabi cierpią, dlaczego silni krzywdzą itd. Bogowie starają się wszystko zrównoważyć.

Jest to człowiek z wręcz obsesyjnym uczuciem sprawiedliwości - on ma niemalże boleśnie podwyższone poczucie sprawiedliwości - gdy widzi jakąkolwiek niesprawiedliwość.

   Taki człowiek będąc dzieckiem jest bardzo bystry, jaskrawy - w naszym klastrze takie dzieci są nazywane "indygo" - są bardzo odważne, mają bardzo donośny głos.

   Od samego dzieciństwa te dzieci bywają uznawane za prawie autystyczne ale bardzo skromne, -  po prostu mają własny świat wewnętrzny, ale jeśli zauważają jakąś niesprawiedliwość - ktoś źle traktuje pieska lub kotka, ktoś na kogoś krzyczy to już koniec - one z autystów zmieniają się w huragan.

       Zaczynają walczyć o prawa, takie dziecko nie będzie się nikogo bało - ani jakiegoś autorytetu czy kogokolwiek dorosłego. i tak dalej.

   Po prostu zaangażuje się  w walkę za tego człowieka. Być może kiedyś widzieliście takich ludzi - jest ich bardzo mało, ale to bardzo odważni ludzie. U człowieka - Boga odwaga stoi na pierwszym miejscu.

     W swoim wnętrzu tacy ludzie mają odpowiedzialność cywilną więc tacy ludzie należący do bogów, z reguły od dzieciństwa pamiętają swoje poprzednie życia (wcielenia), oni wiedzą dlaczego tutaj przyszli - potrafią "z marszu" opowiedzieć wam o swoich przeszłych wcieleniach i są zaskoczeni, kiedy ludzie im nie wierzą.

   Tak więc na początku, kiedy oni próbują ujawnić swoją istotę, a świat ich odrzuca twierdząc, że fantazjują i tak dalej to oni się zamykają i po jakimś czasie już więcej o tym nie mówią.

    Stają się, skryci, tajemniczy - z reguły ich nie interesuje nic przyziemnego. I w okresie przejściowym, - na przykład, w wieku kiedy dzieci zaczynają się interesować płcią przeciwną to bogowie (gracze w zasadzie również) zaczynają się interesować ezoteryką, magią, mistyką i podobnymi rzeczami jak na przykład astronomią itd.

      One poznają świat i nie ciekawi ich aby, że tak to ujmę pod wpływem dawki hormonu skupić się na sobie i tylko interesować się partnerami. U nich się tak nie dzieje - one z reguły nie mają implantów hormonalnych.

A jeśli te implanty płciowe istnieją to są bardzo, bardzo słabo rozwinięte i mają na nich bardzo mały wpływ i nie dominują ogólnego zainteresowania wszechświatem.

  Taki człowiek ma pragnienie zrozumieć wszystko - zrozumieć każdą dostępną naukę. Chce wszystko sobie uporządkować i chce znaleźć odpowiedź na każde swoje pytanie.

    Tacy ludzie od dzieciństwa zadają wiele pytań i zarówno dorośli jak i dzieci ciekawią się skąd u niego taki głód wiedzy. To jest cecha szczególna Boga, ponieważ on chce natychmiast powrócić - on czuje się tak wielką istotą.....

    On jest w stanie tak wiele w sobie pomieścić, dlatego tak chłonie jak gąbka i ogólnie mogę tak powiedzieć, że bóg dorasta bardzo późno. On bardzo  powoli dojrzewa, bo nie ma czasu na zwracanie uwagi na hormony płciowe.

   Dorasta bardzo wolno bo jego czas zajmuje wchłanianie informacji fragment po fragmencie. I kiedy już wszystko wchłonie to chce uporządkować i rozpowszechniać te informacje - dawać je światu.

 Tak więc zarówno gracze - a szczególnie Bogowie bardzo wcześnie stają się  duchowymi nauczycielami. Praktycznie nigdy się nie zdarza aby Bóg nie stał się albo sławną, popularną osobowością, albo nauczycielem - to jest niemożliwe.

 Czy możecie sobie wyobrazić istotę wielkości planetarnejBoga, który po prostu będzie żył normalnymi, powszechnymi zainteresowaniami? To nie jest możliwe, oni są po prostu istotami tak dużej skali, że trudno ich nie zauważyć.

 Tak więc Bóg jest zawsze jakimś wybitnym człowiekiem lub jakiś twórczy działacz. Czasami są to nawet politycy - dziś to się zdarza rzadko, dawniej bywało często bo dziś mamy pomieszanie kast i dziś... nazwę to tak: wysokie kasty nie są dopuszczane do światowych wyżyn społecznych.

 Rozmawialiśmy o tym z innych nagraniach wideo. Obecnie "na górze" niestety są przedstawiciele ciemności, więc bogowie zostali zmuszeni do działania i nauczania w ukryciu albo aby  poszerzać swoją wiedzę i strukturyzować nasz klaster tak, aby go zharmonizować i czynić swoje bo każdy Bóg wie, dlaczego on tu przyszedł i z jakim zadaniem.

  On to doskonale rozumie, on to wie bez żadnych książek - choć na początku on czyta bardzo dużo, pochłania tony książek i informacji, i dlatego rozumie, że 80% procent tego musi zostać usunięte i następnie otwiera się w nim własne źródło z którego czerpie on tę energię.

   Z natury i swojego charakteru Bóg jest zawsze bardzo dobry i wdzięczny za wszystko. Boga bardzo lubią zwierzęta i dzieci. Jeśli widzicie człowieka ku któremu garną się zwierzęta, one go kochają - do niego ciągle podchodzą dzieci i tak ogólnie ten człowiek wszystkim się podoba to znaczy, że to Bóg.

  Oczywiście przeważająca większość ludzi nie może go znieść bo dla nich jest on jak wybielacz dla zarazków. Tak więc Bóg generalnie podoba tylko tym, którzy są czyści - są tylko dzieci i zwierzęta. Tacy do nich ciągną.

  A ci ludzie, którzy już zaczęli wieszać na sobie wzory Matrixa stają się coraz bardziej brudni, ponieważ zamiast złotego kanonu podsuwa im się czarno białe widzenie, a to ingeruje w ich świat i po wszystkim.

I dla takiego człowieka bóg jest już pewnego rodzaju zapatrzonym w siebie perfekcjonistą - bo zewnętrznie bogowie odpowiadają parametrom Fibonacciego. Jest to pseudonim Leonardo da Vinci, który opracował liczbę Pi lub liczbę Fi, która odpowiada złotej, boskiej proporcji.

    Całe nasze ciało zbudowane jest według Boskich proporcji - twarz i tak dalej. I im bliższy jest dany człowiek do boskich proporcji tym bardziej harmonijny. U wszystkich Bogów  boskie proporcje są dobrze zauważalne - a to dlatego, że ich energetyczna składowa, monada matrixa odpowiada złotemu podziałowi i zgodnie z nim kształtują się ich ciała.

   Są to z reguły wysocy, szczupli ludzie bez nadwagi, są bez zarzutu - są bardzo przywiązani do estetyki, podoba im się wiek odrodzenia, cała kultura klasyczna, muzyka gotycka.

Są to ludzie z minionej epoki, wbrew faktom że żyjemy współcześnie - ci ludzie wyglądają często w stylu retro - oni nie odpowiadają kanonom nowoczesnej mody, ten człowiek sam jest modą.

https://www.youtube.com/watch?v=vuxkIO5Y-q0 


 

 

CZĘŚĆ 2.  

Są to ludzie z minionej epoki, wbrew faktom że żyjemy współcześnie - ci ludzie wyglądają często w stylu retro - oni nie odpowiadają kanonom nowoczesnej mody, ten człowiek sam jest modą.

 Ten człowiek nigdy nie podąża za modą, on tworzy modę wewnątrz siebie. On ma konkretną wizję tego jak powinien wyglądać i odpowiada temu.

    Oni są mistrzami, indywidualistami i i ascetami, czyli dla nich 30 dniowy post nie stanowi żadnego problemu - surowa dieta też bez problemu. Za cokolwiek się wezmą to wszystko im się udaje.

  Jeśli zechcą napisać książkę w 3 dni to siadają i piszą. mają bardzo rozwinięty zmysł taktu, zmysł estetyczny. Z reguły opanowują wszystkie zawody muzyczne. Ściślej mówiąc profesje twórcze.

  Umieją grać na instrumentach, pisać wiersze i rysować. Wszystko to mają rozwinięte - słowo twórca pochodzi od tworzyć. Twórca jest bogiem, więc mają wysoko rozwinięta kreatywność.

 Oni do końca życia mogą raz po raz odkrywać w sobie kolejne umiejętności twórcze - przy czym nic z tego nie muszą się zawodowo uczyć. Oni dostają to ze swojego wnętrza bo kiedyś już je posiadali. Tak więc oni się podłączają bezpośrednio do twórczego przepływu.

   Jak powiedziałam już wcześniej ich wcielenie jest niezwykłe, wybitne, są to sławni ludzie - bo Bóg nie może żyć jak większość. Ostatnio napisałam post o Bogach na portalu VKontakte.  Ludzie zaczęli tam do mnie zaglądać i pisać, że bogowie bardzo lubią seks i alkohol, i że są tacy grzeszni i inne wymysły...

 W rzeczywistości wszyscy oni byli bio - robotami, nawet gracz i mieszaniec półkrwi stara się i jest nieśmiały bo dąży do wyżyn, bo jest na wpół żywy ponieważ jego duch już krzyczy tam z góry: "halo! Jestem tutaj!"

   U gracza duch dominuje - on naturalnie dąży do złotego podziału, do czystości i mocy.  Ponieważ duch jest równością pomiędzy słowami wola. Duch i wola są jednym i tym samym - wyobraźcie sobie teraz Boga.

     Bóg to czysty, chodzący złoty podział, - chodząca liczba Fi, liczba boskiej proporcji. Tak więc on w ogóle nie słyszy głosu ciała, głos ciała milczy. 

   Czy wiecie, czym jest głos ciała? Wyobraźcie sobie wóz z koniem i woźnicą. Woźnicą jest Bóg, a wóz z koniem jest jak wóz. Kto jedzie na wozie? woźnica czy też koń sam niesie?

    U bota - bio-robota (lub inaczej biomasy), koń niesie gdziekolwiek chce a woźnica siedzi zły. Brueghel - o ile dobrze pamiętam starszy - miał taki obraz przedstawiający ludzi płynących łodzią, jakąś tam samotną żaglówką.

     Jedni grzebią się w jakichś tam rzeczach, wszędzie bałagan, łódź jest zepsuta, siedzą tam, kłócą się o cośktoś pije, to znaczy łódź tonie i tyle.

   Widać, że wszyscy się tam miotają w różne strony, wydaje się, że jedni krzyczą: "płyńmy na północ!", inni "płyńmy na południe!/ nie! - trzeba na zachód!" . Pożywienia jest mało i brak jest porozumienia w którą stronę płynąć. Zupełnie jak w bajce "ryby, żaby i raki".

   Natomiast Gracz już potrafi kierować tym wozem. A dla Boga nawet nie pojawiają się pytania na ten temat. Bóg sam zarządza sobą w 100% -  jeśli zachce to nawet telepatycznie kontroluje konia.

    Równie dobrze można powiedzieć, że Bóg to człowiek, który jedzie samochodem a nie samochód, który prowadzi człowieka.

  Tak więc jeśli ludzie wam opowiadają, że dla Boga to normalne, że sobie wypije albo poje mięsa, szaszłyków, że pójdzie uprawiać seks bo to boskie zajęcie - -nie, to nieprawda, każdy bóg ci powie ze tak nie jest. 

  W żadnym innym klastrze nie ma genitaliów. Wiem, że dla wielu ludzi będzie teraz poruszonych i być może nawet się mocno zdenerwują. Przyjmijcie to jako baśniową fantazję - nie złośćcie się, nie trzeba teraz budzić złych emocji. 

 Po prostu jest to mój dodatek dla tych, którzy nie biorą tego za bajkę. To tylko moja fantazja, pozwólcie mi pofantazjować. 

 A więc bogowie doskonale wiedzą, że te genitalia dane są jako sposób manipulacji - zarządzania ludźmi, tak samo jak i religie. Wszystko po to aby człowieka podporządkować. Religia, wartości rodzinne i tak dalej.

  To jest po to aby was osiodłać, aby was tu osiedlić, przywiązać. Dla wielu ludzi jest to rzeczywiście potrzebne,ale dla bogów nie. Dla nich wszyscy ludzie są dziećmi.

  Oni seks zastępują twórczością, zastępują go medytacją, odkrywaniem super mocy itd... Właśnie dlatego templariusze w starożytności posiadali zdolność teleportacji, lewitacji i tym podobne.

   To dlatego, że byli "prawiczkami" - energia seksualna to najmocniejsza forma energii, jest to energia "ojas" (odżas) - więc przekierowali tą energię na super-moce, czyli w górę a nie w dół na zwierzęce instynkty.

  Dlatego też bogowie w zasadzie zawsze żyją w celibacie, podobnie postępuje wielu graczy - celibat to brak seksu i brak masturbacji, brak pobudzenia płciowego. 

 Może to zabrzmieć kategorycznie i  zostać uznane za moje osobiste fantazje ale ci,  którzy znają to zagadnienie to wiedzą i nie zajmują się seksem zupełnie. Bogowie nie mają dzieci - ich zadaniem jest systematyzacja i zoptymalizowanie swojej przestrzeni, swojego fraktala czy kraju czyli tego miejsca w którym się znajdują.

  Być może teraz powiecie: "tak się nie zdarza!, nie może tak być, że wszyscy oni są  tacy doskonali", to prawda -  Bogowie mogą czasem popełnić jakieś błędy, ponieważ ciało fizyczne jest podobne do ciała  bota, człowieka pół-krwi czy gracza i prawa są takie same, społeczeństwo jest też takie samo.

 Czasami ma to wpływ i może to być przyczyną szkodliwych nawyków, ale tylko na początku życia - gdzieś tam gdy mają naście lat. Ale po 21 roku życia, w którym następuje dorastanie etyczne i fizyczne to zaczynają z tego rezygnować bo poczuli swój złoty podział - oni mają bardzo rozwinięte sumienie, rozwinęli wstyd, tam w swoim wnętrzu mają wszyte wszelkie zasady (KON-y).

 W skrócie na temat KON-ów:  w zasadzie są bardzo podobne do tych siedmiu grzechów śmiertelnych opisanych w biblii. Mówiąc szczerze ja nie za bardzo kocham religię ale jest to podstawa wszystkich KON-ów.

  KON-y są z zasady wszyte zarówno w gracza jaki w Boga. O ile zwykli ludzie jedynie próbują do tego dążyć - niektórzy tylko udają, to Bóg i gracz nie mogą żyć, inaczej. Nawet jeśli im to niesie szkodę to oni inaczej nie mogą. Rozumiecie to?

  Czasami oni nawet nie mogą po prostu oszukać człowieka, bo nie są w stanie. Z biegiem czasu już się jakoś uczą naśladować ten świat, ponieważ rozumieją, że nie ma innego sposobu na przetrwanie tutaj.

   Ale na początku jest to dla nich bardzo trudne dlatego też nastrajają ludzi przeciwko sobie. Jeśli Bóg trafia do szkoły, przedszkola lub innej takiej instytucji to nigdy się nie zdarza aby stawał się ulubieńcem. On zawsze budzi nienawiść i strach - a ściślej mówiąc: zawsze próbują z niego kpić ponieważ z zasady zarówno dzieci jak i dorośli czują jego wyższość nad innymi.

  Ale tu od razu mówię, że on się tak zachowuje nie po to, by pokazać swoją wyższość nad wszystkimi. On po prostu reaguje na wszystko tak, jak nie reagują inni.

  Na przykład, jeśli wszyscy się śmieją a graczowi lub Bogu nie jest do śmiechu, to wszyscy ich pytają: "dlaczego ty się nie śmiejesz?  dlaczego się nie uśmiechasz?"

 On mówi: "Ja nie nie chcę, mnie to nie śmieszy"

- "co ty jakiś inny jesteś? No weź się uśmiechnij! A może masz krzywe zęby? Zachowujesz się jak jakaś królewna"

U nich pojawia się agresja, jeśli się im nie podporządkowujesz. Ale Bogowie z zasady się nie podporządkowują.

Bogowie rzeczywiście nie mają szkodliwych nawyków. To prawda. Nawet, gdy kiedyś je mieli, co bywa bardzo rzadko dla Boga, to po 21 roku życia, jak już mówiłam, no dobrze, niech będzie po 25 roku by nie było tak kategorycznie, oni nie maja już złych przyzwyczajeń. Dlaczego ? Dlatego, ze po raz pierwszy widzą wszystkie rzeczy energetycznie, oni sczytują energetyczne kody wszystkiego.
 
       Czym jest pożywienie? Wyobraźcie sobie jedzenie dla Boga i Gracza. To zagęszczenie energetyczne. Oni sczytują te informacje i świetnie wiedzą, co to za energia i jak wpłynie na nich jeśli ją skonsumują.
 
   Czym jest mięso? To martwe ciało. To energia śmierci. Czym są kiełki nasion? To energia życia Dla Gracza , dla Boga nie ma problemu wyboru co zjeść. Mięso czy kiełki? Jajko to zaczątek kury. To śmierć. To zabicie.
       Co jeszcze mamy Ryba, to też martwe ciało. Wino to fermentujące bakterie, żywe bakterie, które wpływają na naszą świadomość - ogłupiając ją. Marihuana to też substancja ogłupiająca świadomość. Grzyby to podobny halucynogen. Grzybnia jest bardzo szkodliwa.
 
 Co tam jeszcze mamy ? Mleko to wydzielina krowy, zwierzęcia z genetycznym kodem i wieloma bakteriami, które znajdowały się w jej wymieniu. Dlatego dla Gracza lub Boga w zasadzie to są jakby kody liczbowe, parametry sczytywane i porównywane z własnym rezonansem. 
   I to, co im nie odpowiada, oni odsiewają. Właściwie to większość odrzucają z tego, co proponuje im system. Ich wygląd i wola w pełni odpowiadają złotemu podziałowi Fibonacci.
    Nasze ciało to złoty podział. Różne domy, starożytne budowle, kościoły też budowano według złotego podziału ((Jeśli jedna ściana miała 5 m , to druga 5 razy 1,618 czyli 8,09 m))
 
     Cala przyroda stworzona jest zgodnie ze złotym podziałem. Zloty podział to smutek (tęsknota) Boga na naszej Ziemi. Dlatego i Gracz. I Bóg w pełni żyją w zgodzie ze swoją świadomością - według złotych praw. O tym porozmawiamy trochę później.
 
       Jak mówiłam wcześniej, Matrix traktuje jednakowo zarówno Bogów i Graczy oraz przedstawicieli biomasy, ludzi pół-krwi. Dlatego ze tutaj wszyscy podlegają jednemu prawu Matrycy, wiec jeśli Bóg lub Gracz przekracza te prawa, to Matrix go ukarze, bardzo mocno uderzy po głowie.
 
      A im wyższa hierarchia tym mocniejsze uderzenie. Nie myślcie więc, że tutaj komuś jest lżej, łatwiej. Mogę też dodać jeden ważny szczegół: jeśli np. ktoś z ludzi pół-krwi, bio-robotów lub graczy napada na Boga, to zderza się on  z bardzo mocnym prawem Matrycy o napaści na dużo wyższą hierarchie i włącza się , powiedzmy, bardzo mocna zapłata, silna reakcja według geometrii. 
 
 Odpowiedź jaką otrzymuje atakujący jest powiększona w postępie geometrycznym - - a więc jeśli uderzyłeś z siłą jedności to otrzymujesz odpowiedź w 1300 krotnym powiększeniu.
    Tak więc jeśli ktoś cię zaatakuje..... - nawiasem mówiąc, wielu słuchaczy zauważa, że ​​jeśli ktoś go napada to wtedy atakująca osoba wkrótce będzie miała wszechobecne problemy -  tacy ludzie są karani przez matrix, bo napadani to istoty dużo wyższej hierarchii, które tutaj pracują.
                   A więc atak na Boga lub na Gracza, nawet jeśli tylko próbują cię sprowokować. Na przykład w szkole podoba ci się dziewczyna i ciągniesz ją za warkocze, żeby zwrócić na siebie uwagę. Ale nie wiesz w jaką sytuację się pakujesz -  być może zepsujesz komuś nastrój, obniżysz motywację albo kogoś obrazisz.
 
 Albo nawet jeśli Gracz lub Bóg, którego krzywdzisz w żaden sposób nie zareaguje na ciebie, to Matrix da ci "wypłatę". A więc nie miej złudzeń, zwracaj uwagęjeśli zadzierasz z kimś, starasz się kogoś urazić, powiedzieć mu złe rzeczy i po tym zaczynasz mieć problemy to miej świadomość, że to właśnie z tego powodu.
 
  Czyli Matrix bije zarówno bogów jak i zwykłych ludzi, jeśli oni proszą się o to aby ich "doładować ciemną energią"  ponieważ takich istot nie wolno "doładowywać" ciemną energią.
 
  One tu i tak bardzo ciężko pracują, a już na pewno nie zasłużyły na takie traktowanie siebie. 
 
   Tak więc prawa jasnej hierarchii zupełnie różnią się od praw znanych wam z religii, ezoteryki i jakiegokolwiek innego nurtu duchowego, ponieważ te prawa są pierwotnie przewidziane dla ludzi - one  są otwarte i nie do końca działają tak jak myślicie.
 
   Istnieje ukryte prawo - złote prawo, prawo Fibonacciego i jest to zupełnie inne prawo - niepodobne do żadnego innego jakie znacie. Wam wolno znać prawa religijne, prawa ezoteryczne ale są to prawa tylko dla tej macierzy i one nie mają wpływu na inne światy. Tak więc to są takie miejscowe prawa.
   
      Złotej zasady nie ma prawa łamać nikt, nawet ci mroczni hierarchowie, którzy nie pracują tu "na czarno" ale są tu na zasadzie kontraktu.
          Prawa ciemnej hierarchii są bardzo podobne do praw, które znacie. Mówiąc  innymi słowy: "dlaczego więc ludzie, którzy czynią wiele dobrego często chorują i umierają w biedzie?"
 
  Przypomnijcie sobie legendę o Jezusie - ileż on pomagał ludziom? ile dla nich uczynił i co dostał w zamian?  Jest to doskonałe zobrazowanie dla wszystkich Graczy, dla wszystkich pół-bogów i bogów, co się dzieje z takimi ludżmi.
 
   To przykład tego jak czynić nie należy - właśnie dlatego dobrzy ludzie zawsze cierpią.  Ale to jest wiedza tajemna, której nie mogę ujawniać, to tylko tak dla was do przemyśleń.
 
  Dlatego oszustwo ezoteryki jest w zasadzie naturalnym działaniem w tej grze, ponieważ jeśli znalibyście prawdziwe prawa, to bardzo szybko opuszczalibyście tę grę - zwracam się teraz do żywych istot, które tu grają.
 
           Jeśli od początku wiedzielibyście jak stąd wyjść, to uczynilibyście to bardzo szybko gdybyście już mieli tego dość - a jak widać tak się nie dzieje.

A dzieje się tak ponieważ te prawa według których żyjecie - staracie się odpracować karmę i wydostać się z koła odrodzenia - te prawa nie działają.

  Trzeba stąd wychodzić w zupełnie inny sposób. W tym celu naprawdę warto się wysilić, to jest naprawdę bardzo trudne - to nie jest banalna wiedza.

       Dlatego też ludziom się tutaj żyje bardzo trudno - szczególnie istotom żywym.   W podsumowaniu chcę powiedzieć, że jeśli należycie do Graczy, mieszańców pół-krwi lub bogów to musicie próbować komunikować się ze sobie podobnymi.

A jeśli takich brak to nie rozmawiajcie z nikim ponieważ infekcja energetyczna cały czas działa i jest możliwa.

 Na zakończenie, chcę powiedzieć że istnieją bogowie różnych hierarchii i nawet są tacy mroczni bogowie Lemuryjscy. Ogólnie mogę powiedzieć, że ufam Graczom i Bogom z cywilizacji Atlantydy. Ja sama należę do tej cywilizacji - moje pierwsze wcielenie w tym klastrze było właśnie na terytorium Atlantydy.

    A więc w zasadzie widziałam, kto tu gra tak, i jak tu się gra. Mogę powiedzieć, że  najsilniejsza konfrontacja jaką teraz obserwujemy - która jest zakonspirowana przez globalistów to egregor Lemuriański.

  Kończy się już Kali Yuga,a zaczyna się epoka oświecenia czyli Satia Juga. Wspominałam już, że zaczyna się ona w 2026 roku więc naszym wspólnym zadaniem jest teraz po prostu spróbować przetrwać fizycznie i energetycznie.

      Jest to bardzo ważne - teraz do 2026 roku włącznie będzie bardzo mocna weryfikacja - i będą to takie sprawdziany, jakich nigdy wcześniej nie widzieliście. Będą to bardzo poważne, podstępne próby - bezpośrednio w naszych wnętrzach.

   Ale jeśli przejdziecie tę grę i wejdziecie do Satia Yugi w swoim fizycznym ciele to będzie cudowny czas i w końcu będziecie mogli wreszcie się rozwijać.

     Będziecie mogli wreszcie otworzyć swojego ducha i wykorzystywać zawarte tam wszystkie narzędzia - wszelkie możliwości, których w tej chwili używać nam nie wolno.

I na koniec, chcę powiedzieć żebyście nie traktowali źle cyborgów - nie należy źle traktować cyborgów, ponieważ Atlantydzi byli cyborgami.

  Uwierzcie mi, że duchowość nie zależy od tego w co się wcielił ten duch - czy w ciało organiczne czy też nieorganiczne  - być może nawet w ciało jakiegoś potwora.

  Jak myślę wiecie o tym, że w przeszłości były różne mutanty, psio-głowi, drako, rusałki - syreny. Ja należę do rodu syren Rex deus,  - nasz ród jest najstarszy, jeszcze z czasów Atlantydy.

 To ród Rex Deus - Dragonianie ale nie ci tubylcy żyjący w plemionach, ale.... ja pochodzę od Dagonian żyjących w wodzie- z gatunku Mi ​​Uzin.

     Dlatego mogę powiedzieć, że nie należy traktować źle istot, które są inne. W moich króciutkich filmach jest nawet opis tego, że byłam wcielona na planecie Marduk - w klastrze Marduk w postaci istoty, której ciało było zrobione ze stopu żelaza i kamienia, która nie była ani mężczyzną, ani kobietą.

              Ta istota była zupełnie niepodobna od naszych stworzeń, ale to nie znaczy, że ona nie miała ducha. To  po prostu kolejne ciało, które jest jak ubranie - są ubrania w stylu romantycznym, istnieje odzież w stylu retro lub sportowa - to wszystko po prostu kostium.

      Przypominam, że najważniejsze jest to, czym jest nasz duch - to jakie wibracje niesiemy całym swoim istnieniem. To co dzieje się wokół nas - czy wokół nas jest piękno, szczęśliwi ludzie i dobrostan czy też wokół nas jest apatia, ból, cierpienia wokół nas ludzie płaczą.  

    Nie jest ważne jakie zamieszkujesz ciało, jakiej jesteś narodowości, jaka cywilizacja - ważne jest to co tworzycie, czym promieniujecie, to jest najważniejsze.

 Dziękuję moi Drodzy, że byliście ze mną - dobrego wam dnia, życzę wam, abyście się nie zgubili w tym szalonym i pełnym przemocy świecie. Będziemy razem, będziemy podtrzymywać się wzajemnie towarzysze. 

 Do następnego spotkania.

 https://www.youtube.com/watch?v=1cabRi0LmCk