Blog ma ambicje upowszechnienia szeroko pojętej sfery
obyczajowości Słowiańskiej a więc zdrowych podstaw
życia rodzinnego a co za tym idzie zdrowia
całego naszego społeczeństwa w nadchodzącej już
nowej kosmicznej erze Wilka (Welesa).
Moi Drodzy,1 lipca Lilith będzie kontynuować bezpośredniruch w Lwie (do 3 października).Na niskich i średnich poziomach częstotliwości Czarny Księżycmoże się przejawiać jako najbardziej negatywnedziałania.
Ale ci, którzy są nawysokim poziomie duchowym we wszelkich sytuacjach poczują niewidzialną, pomocną dłoń, która uchroni przed błędami, złudzeniami i stratami.
To stellum pokażeile karmy zostałoludzkości, które krajei narody będą przyciągane do negatywnychczynów, agresji i awantur.
Energie rozświetlą każdą manięwielkości, samopotwierdzeniekosztem innych, pożądanieużywania władzy dla egoistycznychcelów, przestępstwa przeciwkowłasnemu narodowi isankcje za bezduszność.
Pełnia w Koziorożcu 3lipca będzie niekorzystna,ale nie tak niebezpieczna jakmogła by być.Moc żywiołów Ziemi znaczącoosłabi Księżyc, ale znajdowaniekompromisów będzie dużotrudniejsze.
Nieustępliwość może prowadzićdo dużych problemów.Jednocześnie ta pełnia księżycaniesie energię motywacji,determinację i chęć radzenia sobiez jakimkolwiek wyzwaniemprzed jakim dzisiaj stoimy.
Ten czas przynosi zarówno sprawdziany jak i nagrody.Wygląda na to, że wszechświat nalega abyśmy dokonywali trudnych rzeczy,i obiecuje, że będziemymile nagrodzenikiedy to uczynimy.
Wszechświat jest po naszej stronie!Ta pełnia może pomócoświetlić to co jużnie działa w naszym życiu,pozwalając wam uczynić krok do przodu i wziąć na siebieodpowiedzialność.
Jeśli mądrze użyjeciemocy tej Pełni Księżyca,to ona pomoże wam przezwyciężyćprzeszkody, poradzić sobiez trudnościami i osiągnąćdowolny szczyt.
Zaledwie jeden dzień później
po Pełni Księżyca Słońce wyrówna sięz gwiazdą Syriusz, otwierającportalenergii o wysokiej częstotliwości, która będziewzmocniona przezobecność pełni księżyca.
Wszechświat mocno wspieranas, abyśmy mogli korzystać
z
tej energii dla podwyższeniaswojej wibracji, pamiętając o tymnie ma nic, z czym nie moglibyśmy sobieporadzić.
Mamy siłę i intuicjęaby przejść przez wszystkoco spotkamy na naszej drodze, a ta pełnia będzieprzypomnieniem o tym.
Jowisz jest planetą ekspansji i podczas tej pełni księżyca jest na mocnej pozycji, starożytni astrolodzy uważali go także za planetę prezentówi powodzenia!
Powodzenie jakie niesie Jowisz może byćw tym czasie w pełni po waszej stronie, dlatego koniecznieużyjcie go.
kochani, jeśli chcesz zmienić światto zacznij od siebie. Myśl to projektor aświat zewnętrzny jest ekranem, na którymprojektujesz siebie.
Nie możesz zmienić
tego
co się dzieje wokół Ciebie, jeśli nie zacznieszmyśleć w nowy sposób, ponieważ wszystkoco dzieje się na zewnątrz, zakorzenione jest w naszym umyśle.
Umysł jest przyczyną skutków dlategowszystko, co dzieje się na zewnątrz możnaprześledzić wcześniej, badając co dzieje się wewnątrznas poprzez nasze myśli i odpowiedź na pytanie co tworzy całą tę negatywność.
Jest to twójmodel myślenia - umysł jest potężnym narzędziem, ale może też być naszym największymwrogiem. Jeśli nie jesteś świadomy swoich negatywnychmyśli to one przejmują kontrolę nad twoim życiem itworzą szablon, który będzieszpowtarzał w kółko, tworząc corazwięcej stresu, depresji, złościi niepokoju.
Myśli zakorzeniają się w umyśle ipojawiają się w rzeczywistości niezależnieod zewnętrznych okoliczności lub zdarzeńktóre nam się przytrafiają. To właśnie świadomość tworzy otaczający nas świat - jesteście
kreatorami własnej rzeczywistości iza każdym razem, gdy pomyślisz, że cośalbo ktoś jest problemem to ta myślzakorzenia się w twoim umyśle.
Gdy tylkopo prostu zaczniemy głębiejwsłuchiwać się w siebie i zrozumiemyjak wielka jest nasza wewnętrzna władzanad własnym życiem, to będziemy w stanie wziąć odpowiedzialność za tworzenie własnej rzeczywistościzamiastżyć w oparciu o oczekiwania innychludzi.
Kiedy pozwalasz odejść negatywnejenergii i akceptujesz pozytywną tostajesz się latarnią świetlną - nic na świecie
nie
może przeszkodzić ci w byciu szczęśliwym.
Jeśli w twoim życiu jest coś nie tak, to znaczy, że ono nadal ci się nie podoba. Daj sobie czasna uzdrowienie i wzrost we własnym tempie- ten proces może trwać miesiące lub nawetlata, ale w końcu zmieni on wszystko
na
lepsze.
Medytacja jest narzędziemdostępnym w każdej chwili, im więcej medytujesz tym bardziej stajesz się świadomy swoich myśli i tym więcej masz możliwości, aby je zmienić.
Słuchajcie swojego wewnętrznegogłosu, nauczcie się ufać swojej ścieżce iprzekonacie się, że dzięki temu świat stanie siębogatszy.
Dzisiaj porozmawiamy o wcielonych bogach i czym oni różnią się od graczy.
Na
początku powiem, ze ta informacja zabrzmi jak fantastyka i ci, którzy
nie lubią fantastyki lub wzorcowych, równych parametrów złotego podziału
Fibonacciego oraz wszystkiego co się z tym wiąże, (a o tym też będziemy
mówić) lepiej niech nie oglądają tego filmu i nawet niech go nie komentują.
Przyjmujcie wszystko jak prosta historię Dla
tych, którzy maja otwarte głowy i serca by przyjąć te informacje,
możecie traktować jak jeden z alternatywnych punktów naszej
rzeczywistości, która dla mnie jest właśnie realna.
No cóż, zacznijmy:
Na
wstępie powiem, ze 100 procent ludzi w tym wymiarze, nazywam klastrem,
komórką w plastrze miodu Wszechświata, a prawdziwych ludzi w tej
rzeczywistości jest tylko 2 % Pozostałe 98 % stanowią bio-roboty, czyli
komputerowa symulacja ludzi podłączonych do zbiorowego umysłu - tak samo jak
pszczoły, ptaki, zwierzęta w stadach, fale: przypływy i odpływy. To
znaczy wszystko, co dotyczy zbiorowego myślenia, czyli roju, to są
bio-roboty.
Oni bardzo rzadko maja dusze, to jest przywilej
wzrastających ludzi. W ciągu życia w zasadzie nie maja też ducha.
Istnieją jeszcze ludzie półkrwi będący w połowie botami a w połowie ludźmi, ale dzisiaj nie będziemy o nich mówić.
Przeczytajcie pod filmem co napisałam - dałam tam linki do filmów abyście dobrze zrozumieli czym są boty, ludzie pół- krwi a dziś porozmawiamy o Bogach bo o to także jestem często pytana.
Chce też
powiedzieć, ze nasz świat to plac gry. Dam też opis pod filmem , gdzie
można będzie zobaczyć moje wystąpienie na kanale Avtopolstar . Myślę, ze
za kilka tygodni będzie też na moim kanale.
Ale na razie możecie zapoznać się z tą koncepcją aby łatwiej było wam zrozumieć.
Wielu z was jest zaznajomionych z tą tematyką i wam nie trzeba nic wyjaśniać.
Porozmawiamy
dzisiaj o najwyższej hierarchii bohaterów tej gry, żywych postaciach ,
mających ducha. Nie mówimy o tych ludziach półkrwi. Oni też są żywi, ale o
nich mówiłam w poprzednich filmach. Proszę się nie obrażać.
Dzisiaj
mówimy wyłącznie o żywych graczach i bogach. Gracze to żywe dusze,
które zamieszkują jednocześnie w naszym świecie i w innych, tzn ten
świat nie jest ich jedynym miejscem przebywania, jak w przypadku
bio-robotow, ludzi tej matrycy, która ich „zrodziła”.
Dla graczy to nie jest główna planeta. Tu tylko spędzają coś na wzór urlopu, odpoczynku. Przybyli
tu by po prostu zagrać a w innych światach zajmują dość wysokie pozycje,
to mogą być kierownicy, twórcy z różnych profesji, mistrzowie,
nauczyciele. To wysoka hierarchia.
Aby zrozumieć, co to za
ludzie mogę powiedzieć że w ostatnim 1000 - leciu jest coraz trudniej tu
się dostać. Jeśli już komuś się udało, to musiał być człowiek z wysoką
pozycją i mieć określoną energię aby zapłacić, dlatego, że ta gra jest
bardzo droga, elitarna i pracownicy z innych klastrów obsługujący nas, zapewniający
ciągłość gry i tak dalej bardzo nam zazdroszczą.
Zazdroszczą nam i
chcą też tu się dostać, dlatego, że ta gra uważana jest za przyjemną. A to dlatego, że w
innych klastrach jest pełna przewidywalność -
- tam wszystko zawsze jest dobrze
Dla was być może jest to dziwne.
Jak to jest chcieć tutaj cierpieć, umierać, starzec się? Przecież tam
wszystko jest dobrze.
No właśnie w tym i jest problem. Tam u nich zawsze wszystko dobrze. Nie ma niczego nieprzewidywalnego - nie ma nic złego i to
też może męczyć.
Dlatego oni nam zazdroszczą, gdyż nie rozumieją, że tu też nie wszystko
jest takie fajne jak się wydaje.
Jeśli was to interesuje dlaczego nie jest lekko, piszcie proszę plusy w
komentarzach.
Nagram oddzielny film o tym dlaczego, jakie tu są "podwodne kamienie", góry
lodowe i inne niewidoczne przeszkody w tym świecie.
Chociaż wielu nazywa nasz świat więzieniem i dlatego wiele tych kwestii dla nich nie istnieje.
Rzeczywiście dla wielu istot ten świat jest wiezieniem.
Tak wiec Gracze to ludzie, którzy nie są ludźmi. Oni tu tylko odpoczywają.
I teraz powiemy sobie o bogach.
Bogowie to nieliczna grupa istot żywych tej GRY i zaledwie 0,5% ze 100%
żyjących w tym kontinuum czasowym.
Czym różnią się gracze od bogów ? Bogowie to też gracze. Podlegają
tym samym regułom. Najbardziej przykre, rażące jest to że i boty i
gracze, i ludzie półkrwi a także bogowie - wszyscy oni podlegają
tym samym prawom i zasadom.
Prawo jest jednakowe dla wszystkich. Nie ma
taryfy ulgowej, nie ma pobłażania dla bogów.
Właśnie dlatego ta gra jest
taka pociągająca dla innych istot, że tu brak przywilejów .
Pamiętacie - wcześniej w bajkach mówiono o tym, że król bardzo lubi wychodzić
do zwykłego świata przebrany za żebraka lub prostego chłopa.
On wychodzi przypatrzeć się jak tam jest, jak ludzie żyją ,
jakie są relacje, jakie są stosunki międzyludzkie
Rozumiecie, kiedy jest się królem, to przed tobą wszyscy przemykają , udają....
Początkowo trudno zorientować co sobą przedstawiasz jeśli urodziłeś się od razu królem. I król schodzi do ludu - do prostych
śmiertelników, dowiaduje się jak to jest bez przywilejów.
Absolutnie tak samo jest z bogami. Bogowie w istocie swej nie są tacy jak
bogowie w religiach, jak ludzie ich pojmują.
Teraz objaśnię dlaczego
ja ich nazywam bogami. Dlatego że są głównym ogniwem w swoich klastrach ,
to znaczy, patrzcie, okazuje się że my żyjemy w jednym klastrze a nasz
świat planeta Ziemia to jedna z komórek w plastrze miodu typu zabawowego,
gdzie się gra.
Istnieje wiele innych komórek . A w jakimś jednym klastrze bóg jest
najwyżej postawionym, głównym bohaterem. To może być król, władca,
imperator. Jak chcecie, tak nazywajcie.
Ale w istocie to ktoś, kto rządzi lub jest kimś jemu bardzo bliskim:
matka,ojciec, córka, siostra.
To ich nazywam Bogami.
A dalej patrzcie - ci bogowie są
świetnymi z punktu widzenia energetycznego, nawet lepszymi od graczy. A to dlatego, że gracze po prostu znajdują się na jakimś wysokim poziomie w grze, ale nie
zarządzają cywilizacjami, masami ludzi. Rządzący, bogowie, strukturyzują
ogromne warstwy ludzi, warstwy energii, oni ich korelują ze sobą,
dostrajają, kierują, rozwijają, śledzą za ewolucją - doglądają.
Dlatego Bóg to
Istota bardziej planetarna ze względu na swoją świadomość, Istota, która
ukierunkowana jest od początku nie na to aby rosnąć w hierarchii w
indywidualnym planie.
Bóg to taka szeroka świadomość lub władca, ukierunkowany na całą
cywilizację, on nie oddziela siebie od innych ludzi, patrzy na to jak
można zapewnić dobrobyt w otaczającej przestrzeni, wyrównać, tworzyć,
ulepszać.
To jest Ktoś z bardzo wielowymiarowym myśleniem , kto swoim ciałem
obejmuje cały klaster. Dlatego, gdy Bóg trafia do świata zabawy jak
nasza Ziemia, to nie zajmuje się osobista ścieżką, a od razu , będąc
nawet dzieckiem, rodzi się filozofem.
Bóg próbuje zrozumieć po co tu się znalazł,
dlaczego wszystko jest właśnie takie, czemu nie ma sprawiedliwości,
dlaczego słabi cierpią, dlaczego silni krzywdzą itd. Bogowie starają się
wszystko zrównoważyć.
Jest toczłowiek z wręcz obsesyjnym uczuciemsprawiedliwości - on ma niemalże boleśnie podwyższone poczucie sprawiedliwości- gdy widzi jakąkolwiek niesprawiedliwość.
Taki człowiek będąc dzieckiem jestbardzo bystry, jaskrawy - w naszym klastrze takie dzieci są nazywane "indygo" - są bardzo odważne, mają bardzodonośny głos.
Od samegodzieciństwa te dzieci bywają uznawane za prawie autystyczne ale są bardzoskromne, - po prostu mająwłasny świat wewnętrzny, ale jeśli zauważająjakąś niesprawiedliwość - ktoś źle traktuje pieska lub kotka, ktoś na kogoś krzyczyto już koniec - one z autystów zmieniają się whuragan.
Zaczynają walczyć o prawa,takie dziecko nie będzie się nikogo bało - ani jakiegoś autorytetu czy kogokolwiekdorosłego. i tak dalej.
Po prostu zaangażuje się w walkę za tego człowieka. Być może kiedyś widzieliście takich ludzi- jest ich bardzo mało, ale to bardzoodważni ludzie. U człowieka - Boga odwaga stoi na pierwszym miejscu.
W swoim wnętrzu tacy ludzie mająodpowiedzialność cywilną więc tacy ludzienależący do bogów, z reguły od dzieciństwa pamiętająswoje poprzednie życia (wcielenia), oni wiedzą dlaczego tutaj przyszli - potrafią "z marszu" opowiedzieć wam o swoich przeszłych wcieleniach i są zaskoczeni, kiedy ludzie imnie wierzą.
Tak więc na początku, kiedy oni próbująujawnić swoją istotę, a świat ich odrzucatwierdząc, że fantazjują i tak dalej to oni się zamykają i po jakimś czasiejuż więcej o tym nie mówią.
Stają się, skryci, tajemniczy- z reguły ich nie interesuje nic przyziemnego.I w okresieprzejściowym, - na przykład, w wieku kiedy dziecizaczynają się interesować płcią przeciwną to bogowie (gracze w zasadzie również) zaczynają się interesować ezoteryką, magią, mistyką i podobnymi rzeczami jak na przykład astronomią itd.
One poznają świat i nie ciekawi ich aby, że tak to ujmę pod wpływem dawki hormonuskupić się na sobie i tylko interesować się partnerami.U nich się tak nie dzieje - one z reguły nie mają implantów hormonalnych.
A jeśli teimplanty płciowe istnieją to są bardzo, bardzo słaborozwinięte i mają na nich bardzo mały wpływ i nie dominują ogólnego
zainteresowania wszechświatem.
Taki człowiek ma pragnieniezrozumieć wszystko - zrozumieć każdą dostępną naukę.Chce wszystko sobie uporządkować i chceznaleźć odpowiedź na każde swoje pytanie.
Tacy ludzie oddzieciństwazadają wiele pytań i zarówno dorośli jak i dzieciciekawią się skąd u niegotaki głód wiedzy. To jest cecha szczególna Boga, ponieważ on chcenatychmiast powrócić - on czuje się tak wielką istotą.....
On jest w stanie tak wiele w sobie pomieścić, dlategotak chłonie jak gąbka i ogólnie mogę tak powiedzieć, że bóg dorasta bardzo późno. On bardzo powoli dojrzewa, bonie ma czasu na zwracanie uwagi nahormony płciowe.
Dorasta bardzo wolno
bo
jego czas zajmuje wchłanianie informacji fragment po fragmencie.I kiedy już wszystko wchłonie tochce uporządkować i rozpowszechniać te informacje - dawać je światu.
Tak więc zarówno gracze - a szczególnie Bogowie bardzo wcześnie stają się duchowymi
nauczycielami. Praktycznie
nigdy się nie zdarza aby Bógnie stał się albo sławną, popularną osobowością, albo nauczycielem - to jest niemożliwe.
Czy możecie sobie wyobrazić istotę wielkości planetarnej
- Boga, który po prostu będzie żył normalnymi, powszechnymi
zainteresowaniami? To nie jest możliwe, oni są po prostu
istotami
tak dużej skali, że trudno ich nie zauważyć.
Tak więc Bóg jest zawsze jakimśwybitnym człowiekiem lub jakiś twórczy działacz. Czasami są to nawet politycy - dziś to się zdarza rzadko, dawniej bywało często bo dziś mamy pomieszanie kast i dziś... nazwę to tak: wysokie kasty nie są dopuszczane do światowych wyżyn społecznych.
Rozmawialiśmy o tym z innych nagraniachwideo. Obecnie "na górze"niestety są przedstawiciele ciemności, więc bogowie zostali zmuszeni dodziałania i nauczania w ukryciualbo
aby
poszerzać swoją wiedzę i strukturyzowaćnasz klaster tak, aby gozharmonizować i czynić swoje bo każdy Bóg wie, dlaczego on
tu
przyszedł i z jakim zadaniem.
On to doskonalerozumie, on to wie bez żadnychksiążek - choć na początku on czyta bardzo dużo,pochłania tony książeki informacji, i dlatego rozumie, że 80%procent tego musi zostać usunięte inastępnie otwiera się w nim własneźródło z którego czerpie on tę energię.
Z natury i swojego charakteru Bóg jest zawsze bardzo dobry i wdzięczny za wszystko.Boga bardzo lubią zwierzęta idzieci. Jeśli widzicie człowieka ku któremugarną się zwierzęta, one go kochają - do niego ciągle podchodzą dzieci i tak ogólnie ten człowiek wszystkim się podoba to znaczy, że to Bóg.
Oczywiście przeważająca większość ludzi nie może go znieśćbo dla nich jest on jak wybielaczdla zarazków. Tak więc Bóg generalnie podobatylko tym, którzy sączyści - są tylko dzieci i zwierzęta. Tacy do nich ciągną.
A ci ludzie, którzy już zaczęli wieszać na sobie wzoryMatrixa stają się coraz bardziejbrudni, ponieważ zamiast złotego kanonu podsuwa im się czarno białe widzenie, a to ingeruje w ich świat i po wszystkim.
Idla takiego człowieka bóg jest już pewnego rodzajuzapatrzonym w siebie perfekcjonistą - bo zewnętrznie bogowie odpowiadająparametrom Fibonacciego. Jest to pseudonimLeonardo da Vinci, który opracowałliczbę Pi lub liczbę Fi, któraodpowiada złotej, boskiejproporcji.
Całe nasze ciało zbudowane jest według Boskich proporcji - twarz i tak dalej.I im bliższy jest dany człowiek do boskich proporcji tym bardziej harmonijny. U wszystkich Bogów boskie proporcje są dobrze zauważalne - a to dlatego, że ich energetyczna składowa, monada matrixa odpowiada złotemu podziałowi i zgodnie z nim kształtują się ich ciała.
Są to z reguływysocy, szczupli ludzie bez nadwagi,
są bez zarzutu
- są
bardzo przywiązani do estetyki, podoba im się wiek odrodzenia, cała kultura klasyczna, muzyka gotycka.
Są to ludzie z minionej epoki, wbrew faktomże żyjemy współcześnie - ciludzie wyglądają często wstylu retro - oni nie odpowiadają kanonomnowoczesnej mody, ten człowiek sam jest modą.
Są to ludzie z minionej epoki, wbrew faktomże żyjemy współcześnie - ciludzie wyglądają często wstylu retro - oni nie odpowiadają kanonomnowoczesnej mody, ten człowiek sam jest modą.
Ten człowieknigdy nie podąża za modą, ontworzy modę wewnątrz siebie. On ma konkretną wizję tego jak powinien wyglądać iodpowiada temu.
Oni są mistrzami, indywidualistami i i ascetami, czyli dla nich
30 dniowy post
nie stanowi żadnego problemu- surowa dieta też bezproblemu. Za cokolwiek się wezmą to wszystko im się udaje.
Jeśli zechcą napisaćksiążkę w 3 dni to siadają i piszą. mająbardzo rozwinięty zmysł taktu, zmysł estetyczny. Z reguły opanowują wszystkiezawody muzyczne. Ściślej mówiąc profesje twórcze.
Umieją grać na instrumentach, pisaćwiersze i rysować. Wszystko to mają rozwinięte - słowotwórca pochodzi od tworzyć. Twórca jest bogiem, więc mająwysoko rozwinięta kreatywność.
Oni do końca życia mogą raz po raz odkrywać w sobie kolejne umiejętnościtwórcze - przy czym nic z tego nie muszą się zawodowo uczyć.Oni dostają to ze swojego wnętrzabo kiedyś już je posiadali. Tak więc oni się podłączają bezpośrednio dotwórczego przepływu.
Jak powiedziałam
już wcześniej
ich wcielenie jest niezwykłe, wybitne, sąto sławni ludzie -bo Bóg nie może żyćjak większość. Ostatnionapisałam post o Bogach na portalu VKontakte. Ludzie zaczęli tam do mniezaglądać i pisać, że bogowie bardzo lubią seks i alkohol, i że są tacy grzeszni i inne wymysły...
W rzeczywistościwszyscy oni byli bio - robotami, nawet gracz i mieszaniec
półkrwi stara się i jest nieśmiały
bo dąży do wyżyn, bo jest na wpół żywyponieważ jego duch już krzyczy tam z góry: "halo! Jestemtutaj!"
Ugracza duch dominuje - on naturalnie dąży do złotego podziału, do czystości i mocy. Ponieważ duch jest równością pomiędzysłowami wola. Duch i wola są jednym i tym samym- wyobraźcie sobie teraz Boga.
Bóg to czysty,chodzący złoty podział, - chodząca liczba Fi, liczba boskiej proporcji. Takwięc on w ogóle nie słyszygłosu ciała, głos ciała milczy.
Czy wiecie, czym jest głos ciała? Wyobraźcie sobie wóz z koniemi woźnicą.Woźnicą jest Bóg, a wóz z koniem jestjak wóz. Kto jedzie na wozie? woźnica czy też koń sam niesie?
U bota - bio-robota (lub inaczej biomasy), koń niesie gdziekolwiek chcea woźnica siedzi zły.Brueghel - o ile dobrze pamiętam starszy - miał taki obraz przedstawiający ludzi płynących łodzią, jakąś tam samotną żaglówką.
Jedni
grzebią się w jakichś tam rzeczach, wszędzie bałagan, łódź jest zepsuta, siedzą tam, kłócą się o coś
-
ktoś pije, to znaczy łódź tonie i tyle.
Widać, że wszyscy się tam miotają w różne strony, wydaje się, że jedni krzyczą: "płyńmy napółnoc!", inni "płyńmy na południe!/ nie! - trzeba na zachód!". Pożywienia jest mało i brak jest porozumienia w którą stronę płynąć. Zupełnie jak w bajce "ryby, żaby i raki".
Natomiast Gracz już potrafi kierować tym wozem. A dla Boga nawet nie pojawiają się pytania na ten temat. Bóg samzarządza sobą w 100% - jeśli zachce to nawet telepatycznie kontroluje konia.
Równie dobrze możnapowiedzieć, że Bóg to człowiek, który jedzie samochodem a nie samochód, który prowadzi człowieka.
Takwięc jeśli ludzie wamopowiadają, że dla Boga to normalne, że sobie wypije albopoje mięsa, szaszłyków, że pójdzie uprawiać seks bo to boskie zajęcie --nie, to nieprawda, każdy bóg ci powieze tak nie jest.
W żadnym innymklastrze nie ma genitaliów. Wiem, że dla wielu ludzi będzie teraz poruszonychi byćmoże nawet się mocno zdenerwują. Przyjmijcie to jako baśniową fantazję - nie złośćcie się, nietrzeba teraz budzić
złych
emocji.
Po prostu jest to mój dodatekdla tych, którzy nie biorą tego za bajkę. Totylko moja fantazja, pozwólcie mi pofantazjować.
A więc bogowiedoskonale wiedzą, że te genitaliadane są jako sposób manipulacji -zarządzania ludźmi, tak samo jaki religie. Wszystko po to aby człowieka podporządkować. Religia, wartości rodzinne i tak dalej.
To jest po to aby was osiodłać, aby was tu osiedlić, przywiązać. Dla wielu ludzi jest to rzeczywiście potrzebne,ale dla bogównie. Dla nich wszyscy ludzie są dziećmi.
Oni seks zastępują twórczością, zastępują go medytacją, odkrywaniemsuper mocy itd... Właśniedlatego templariusze w starożytnościposiadali zdolność teleportacji, lewitacji i tym podobne.
To dlatego, że byli "prawiczkami" - energia seksualnato najmocniejsza forma energii, jest to energia"ojas" (odżas) - więc przekierowali tą energięna super-moce, czyli w górę a niew dół na zwierzęce instynkty.
Dlatego też bogowie w zasadzie zawsze żyją w celibacie, podobnie postępuje wielu graczy -
celibat to brak seksu i brakmasturbacji, brak pobudzenia płciowego.
Może to zabrzmiećkategorycznie i zostać uznane za moje osobistefantazje ale ci, którzy znają to zagadnienie to wiedzą i nie zajmują się seksem zupełnie. Bogowienie mają dzieci - ich zadaniem jest systematyzacja izoptymalizowanie swojej przestrzeni, swojegofraktala czy kraju czyli tego miejsca w którym się znajdują.
Być może teraz powiecie: "tak się nie zdarza!,nie może tak być, że wszyscy oni są tacy doskonali", to prawda - Bogowie mogą czasempopełnić jakieś błędy, ponieważciało fizyczne jest podobne do ciała bota, człowieka pół-krwi czy gracza i prawasą takie same, społeczeństwo jest też takie samo.
Czasami ma to wpływ i może to być przyczyną
szkodliwych
nawyków, ale tylko na początku życia - gdzieś tam gdy mają naście lat. Ale po 21roku życia, w którym następuje dorastanie etyczne i fizyczne to zaczynają z tego rezygnować bo poczuliswój złoty podział - oni mają bardzo rozwiniętesumienie, rozwinęli wstyd, tam w swoim wnętrzu mająwszyte wszelkie zasady (KON-y).
W skrócie na temat KON-ów: w zasadziesą bardzo podobne do tych siedmiu grzechów śmiertelnych opisanych w biblii. Mówiąc szczerze ja nieza bardzo kocham religię ale jest to podstawa wszystkich KON-ów.
KON-y są z zasady wszyte zarówno w gracza jaki w Boga. O ile zwykli ludzie jedynie próbujądo tego dążyć - niektórzytylko udają, to Bóg i gracz nie mogążyć, inaczej. Nawet jeśli im to niesie szkodę to oni inaczejnie mogą. Rozumiecie to?
Czasami oni nawet nie mogą po prostu oszukaćczłowieka, bo nie są w stanie. Z biegiemczasu już się jakoś ucząnaśladować ten świat, ponieważrozumieją, że nie ma innego sposobu na przetrwanie tutaj.
Ale na początku jest to dla nich bardzo trudne
dlatego też nastrajają ludzi przeciwko sobie.Jeśli Bóg trafia do szkoły, przedszkola lubinnej takiej instytucji to nigdy się nie zdarzaaby stawał się ulubieńcem. On zawsze budzi nienawiść i strach - a ściślej mówiąc:zawsze próbują z niego kpićponieważz zasady zarówno dzieci jak i dorośli czują jegowyższość nad innymi.
Ale tu od razumówię, że on się tak zachowuje nie po to, by pokazać swoją wyższośćnad wszystkimi. On po prostu reaguje na wszystko tak, jak nie reagują inni.
Na przykład, jeśli wszyscy się śmieją agraczowi lub Bogu nie jest do śmiechu, to wszyscy ich pytają: "dlaczego ty się nie śmiejesz? dlaczego się nie uśmiechasz?"
On mówi: "Ja nienie chcę, mnie to nie śmieszy"
- "co ty jakiś inny jesteś? No weź się uśmiechnij! A może masz krzywe zęby? Zachowujesz się jak jakaś królewna"
U nich pojawia się agresja, jeślisię im nie podporządkowujesz. Ale Bogowie z zasady się nie podporządkowują.
Bogowie rzeczywiście nie mają szkodliwych nawyków. To prawda. Nawet,
gdy kiedyś je mieli, co bywa bardzo rzadko dla Boga, to po 21 roku życia,
jak już mówiłam, no dobrze, niech będzie po 25 roku by nie było tak
kategorycznie, oni nie maja już złych przyzwyczajeń. Dlaczego ? Dlatego, ze
po raz pierwszy widzą wszystkie rzeczy energetycznie, oni sczytują
energetyczne kody wszystkiego.
Czym jest pożywienie? Wyobraźcie sobie jedzenie dla Boga i Gracza. To
zagęszczenie energetyczne.
Oni sczytują te informacje i świetnie wiedzą, co to za energia i jak wpłynie na nich jeśli ją skonsumują.
Czym jest mięso? To martwe ciało. To energia śmierci.
Czym są kiełki nasion? To energia życia
Dla Gracza , dla Boga nie ma problemu wyboru co zjeść. Mięso czy kiełki?
Jajko to zaczątek kury. To śmierć. To zabicie.
Co jeszcze mamy
Ryba, to też martwe ciało. Wino to fermentujące bakterie, żywe bakterie,
które wpływają na naszą świadomość - ogłupiając ją. Marihuana to też
substancja ogłupiająca świadomość. Grzyby to podobny
halucynogen.
Grzybnia jest bardzo szkodliwa.
Co tam jeszcze mamy ? Mleko to wydzielina krowy, zwierzęcia z genetycznym
kodem i wieloma bakteriami, które znajdowały się w jej wymieniu.
Dlatego dla Gracza lub Boga w zasadzie to są jakby kody liczbowe, parametry
sczytywane i porównywane z własnym rezonansem.
I to, co im nie odpowiada, oni odsiewają. Właściwie to większość odrzucają z tego, co proponuje im system.
Ich wygląd i wola w pełni odpowiadają złotemu podziałowi Fibonacci.
Nasze ciało to złoty podział. Różne domy, starożytne budowle, kościoły też budowano według złotego podziału
((Jeśli jedna ściana miała 5 m , to druga 5 razy 1,618 czyli 8,09 m))
Cala przyroda stworzona jest zgodnie ze złotym podziałem.
Zloty podział to smutek (tęsknota) Boga na naszej Ziemi.
Dlatego i Gracz. I Bóg w pełni żyją w zgodzie ze swoją świadomością - według złotych
praw. O tym porozmawiamy trochę później.
Jak mówiłam wcześniej, Matrix traktuje jednakowo zarówno Bogów i Graczy oraz przedstawicieli biomasy, ludzi pół-krwi. Dlatego ze tutaj wszyscy podlegają jednemu prawu
Matrycy, wiec jeśli Bóg lub Gracz przekracza te prawa, to Matrix go
ukarze, bardzo mocno uderzy po głowie.
A im wyższa hierarchia tym mocniejsze uderzenie.
Nie myślcie więc, że tutaj komuś jest lżej, łatwiej. Mogę też dodać
jeden ważny szczegół: jeśli np. ktoś z ludzi pół-krwi, bio-robotów lub
graczy napada na Boga, to zderza się on z bardzo mocnym prawem Matrycy o napaści na dużo wyższą hierarchie
i włącza się , powiedzmy, bardzo mocna zapłata, silna reakcja według
geometrii.
Odpowiedź jaką otrzymuje atakujący jest powiększona w postępie geometrycznym - - a więc jeśli uderzyłeś z siłą jedności tootrzymujesz odpowiedź w 1300 krotnym powiększeniu.
Takwięc jeśli ktoś cię zaatakuje..... -
nawiasem mówiąc, wielu słuchaczy zauważa, że jeśliktoś go napada to wtedy atakująca osoba wkrótce będzie miaławszechobecne problemy - tacy ludzie są karani przez matrix, bo napadani toistoty dużo wyższej hierarchii, któretutaj pracują.
A więc atak na Bogalub na Gracza, nawet jeśli tylko
próbują cię sprowokować. Na przykład w szkole podoba ci się dziewczyna i ciągniesz ją za warkocze, żeby zwrócić na siebie uwagę. Ale nie wiesz w jaką sytuację się pakujesz - być możezepsujesz komuś nastrój, obniżysz motywację albo kogośobrazisz.
Albo nawet jeśliGracz lub Bóg, którego krzywdzisz w żaden sposób nie zareaguje na ciebie, toMatrix da ci "wypłatę". A więc nie miej złudzeń, zwracaj uwagę
-
jeśli zadzierasz z kimś, starasz się kogoś urazić, powiedzieć mu złe rzeczyi po tym zaczynasz miećproblemy to miej świadomość, że to właśnie z tego powodu.
Czyli Matrix bije zarówno bogów jaki zwykłych ludzi, jeśli oni proszą się o to aby ich "doładować ciemną energią" ponieważ takich istot nie wolno "doładowywać" ciemną energią.
One tu i tak bardzo ciężko pracują, a już na pewno niezasłużyły na takie traktowaniesiebie.
Tak więc prawa jasnej hierarchiizupełnie różnią się od prawznanych wam z religii, ezoteryki i jakiegokolwiek innego nurtu duchowego, ponieważ te prawa są pierwotnie przewidziane dlaludzi - one są otwarte i nie do końca działają tak jak myślicie.
Istnieje ukryteprawo - złote prawo, prawo Fibonacciego i jest to zupełnie inne prawo- niepodobne do żadnego innego jakie znacie. Wam wolno znaćprawa religijne, prawa ezoteryczneale są to prawa tylko dla tej macierzyi one nie mają wpływu na inne światy. Tak więc tosą takie miejscowe prawa.
Złotej zasady nie ma prawa łamaćnikt, nawet ci mroczni hierarchowie, którzy nie pracujątu "na czarno" ale są tu na zasadzie kontraktu.
Prawa ciemnejhierarchii są bardzo podobnedo praw, które znacie. Mówiąc
innymi słowy: "dlaczego więc ludzie, którzy czynią wiele dobregoczęsto chorują i umierają w biedzie?"
Przypomnijcie sobie legendę o Jezusie
- ileż on
pomagał ludziom? ile dla nichuczynił i co dostał w zamian? Jest to doskonałe zobrazowanie dla wszystkich Graczy, dla wszystkichpół-bogów i bogów, co się dziejez takimi ludżmi.
To przykład tego jak czynićnie należy - właśnie dlatego dobrzy ludziezawsze cierpią. Ale to jest wiedza tajemna, której nie mogę ujawniać, to tylko tak dla was do przemyśleń.
Dlatego oszustwo ezoteryki jest w zasadzienaturalnymdziałaniem w tej grze, ponieważ jeśli znalibyście prawdziwe prawa, to bardzo szybkoopuszczalibyście tę grę - zwracam się teraz do żywych istot, które tu grają.
Jeśli od początku wiedzielibyście jakstąd wyjść, to uczynilibyście to bardzo szybko gdybyście już mieli tego dość - a jak widać tak się nie dzieje.
A dzieje się tak ponieważ te prawa
według których żyjecie - staracie się odpracować
karmę i wydostać się z koła odrodzenia
- te prawa nie działają.
Trzeba stąd wychodzić w zupełnie inny sposób. W tym celu
naprawdę warto
się wysilić, to jest
naprawdę bardzo trudne - to nie jest
banalna wiedza.
Dlatego też ludziom się tutaj żyje bardzo trudno - szczególnie istotom żywym.
W podsumowaniu chcę powiedzieć, że jeśli należycie do Graczy, mieszańców pół-krwi lub bogów
to musicie próbować komunikować się ze sobie podobnymi.
A jeśli takich brak to nie rozmawiajcie z nikim ponieważ
infekcja energetyczna cały czas działa i jest możliwa.
Na zakończenie, chcę powiedzieć
że istnieją bogowie różnych hierarchii i
nawet są tacy mroczni bogowie Lemuryjscy. Ogólnie mogę
powiedzieć, że ufam Graczom i Bogom z cywilizacji Atlantydy. Ja sama należę do tej cywilizacji
- moje
pierwsze wcielenie w tym klastrze
było właśnie na terytorium Atlantydy.
A więc w zasadzie widziałam, kto tu
gra tak, i jak tu się gra. Mogę powiedzieć,
że najsilniejsza konfrontacja jaką teraz obserwujemy -
która jest zakonspirowana przez globalistów to
egregor
Lemuriański.
Kończy się już
Kali Yuga,a zaczyna się epoka
oświecenia czyli Satia Juga. Wspominałam już, że zaczyna się ona w 2026 roku
więc naszym wspólnym zadaniem jest teraz
po prostu
spróbować przetrwać fizycznie i energetycznie.
Jest to bardzo
ważne - teraz do 2026 roku
włącznie będzie
bardzo mocna weryfikacja - i będą to takie sprawdziany, jakich nigdy wcześniej nie widzieliście. Będą to bardzo poważne,
podstępne próby - bezpośrednio w naszych wnętrzach.
Ale jeśli przejdziecie tę grę i wejdziecie do
Satia Yugi w swoim fizycznym ciele to
będzie cudowny czas i w końcu będziecie
mogli wreszcie się rozwijać.
Będziecie mogli wreszcie otworzyć swojego ducha i wykorzystywać
zawarte tam wszystkie narzędzia - wszelkie możliwości, których w tej
chwili używać nam nie wolno.
I
na koniec, chcę powiedzieć żebyście nie traktowali źle cyborgów - nie
należy źle traktować cyborgów, ponieważ Atlantydzi byli cyborgami.
Uwierzcie mi, że duchowość nie zależy od tego w co się wcielił ten duch
- czy w ciało organiczne czy też nieorganiczne - być może nawet w
ciało jakiegoś potwora.
Jak myślę wiecie o tym, że w przeszłości
były różne mutanty, psio-głowi, drako, rusałki - syreny. Ja należę do
rodu syren Rex deus, - nasz ród jest najstarszy, jeszcze z czasów
Atlantydy.
To ród Rex Deus - Dragonianie ale nie ci tubylcy żyjący
w plemionach, ale.... ja pochodzę od Dagonian żyjących w wodzie- z gatunku Mi Uzin.
Dlatego mogę powiedzieć, że nie należy traktować źle istot, które są
inne. W moich króciutkich filmach jest nawet opis tego, że byłam
wcielona na planecie Marduk
- w klastrze Marduk w postaci istoty, której ciało było zrobione ze
stopu żelaza i kamienia,
która nie była ani mężczyzną, ani kobietą.
Ta istota była zupełnie niepodobna od naszych stworzeń, ale to nie znaczy, że ona nie miała ducha.
To
po prostu kolejne ciało, które jest jak ubranie
- są ubrania w stylu romantycznym, istnieje odzież w stylu retro lub sportowa - to wszystko po prostu
kostium.
Przypominam, że najważniejsze jest to, czym jest nasz duch - to jakie wibracje niesiemy całym swoim istnieniem. To co
dzieje się wokół nas - czy wokół nas
jest piękno, szczęśliwi ludzie i dobrostan czy też wokół nas jest apatia,
ból, cierpienia
wokół nas ludzie płaczą.
Nie jest ważne jakie zamieszkujesz ciało, jakiej jesteś narodowości, jaka cywilizacja - ważne jest to co tworzycie,
czym promieniujecie, to jest najważniejsze.
Dziękuję moi Drodzy, że byliście ze mną - dobrego wam dnia,
życzę wam, abyście się nie zgubili
w tym szalonym i pełnym przemocy świecie. Będziemy razem,
będziemy podtrzymywać się wzajemnie towarzysze.