Kopii z blogu "Kultura Aryjska" ciąg dalszy, tak jak w poprzednich wpisach kolorem niebieskim są dodane moje wyjaśnienia):
Poniższe zasady wymieniał już kiedyś Trehlebov - nie pamiętam czy na jakimś wykładzie czy w książce.
20. umiejętność kontaktu z żywiołami
21.umiejętność korzystania ze swoich włosów, zaplatania, fryzury.
22. Znanie różnych charakterów
23. Umiejętność przejawić każdy charakter
24. Umiejętność wyrazić swoje uczucia oraz ukryć je
25. Umiejętność obrony swojej godności, honor
26. Umiejętność logicznego myślenia, widzenia przyczyn, wyciągania wniosków
27. Umiejętność pięknie mówić
28. Znanie gier, rozwijających umysł
29. Umiejętność robienie rachunków,(obliczeń) niezbędnych przy gospodarstwie domowym
30. Znanie systemu podatkowego (:D)
31. Umiejętności dyplomatyczne
32. Umiejętność udowodnić swoją racje
33. Umiejętność rozpoznać cechy i możliwości człowieka
34. Umiejętność tłumaczenia snów, znaków
35. Umiejętność osiedlenia się w mieszkaniu, stworzenia komfortowej atmosfery
36. Umiejętność lepienia z gliny zabawek
37. Umiejętność pracy z tkaniną, ozdabiania, znajomości symboli, ozdób.
38. Przygotowanie farb (naturalnych), znajomość nauki o barwach
39. Znanie właściwości kamieni i umiejętność korzystania z nich
40. Kulinaria, przygotowanie napojów
41. Weda dzikich roślin, wykorzystanie ich w sprawach domowych, w leczeniu
42. Umiejętność uzyskanie dobrej „produkcji rolnej”
43. Znajomość hodowli ( o hodowli zwierząt mowa)
44. Umiejętność gry, komunikacji ze zwierzętami, ich tresura
45. Grafologia, umiejętność poprawnego pisania, ładnego pisma
46. Umiejętność pokazać przy pomocy ilustracji, obrazu swoje widzenia świata,
stan wewnętrzny
47. Florystyka, ikebany, ich znaczenia
48. Znajomość bajek, powiedzeń, pieśni narodowych
49. Umiejętność robienia lalek do zabaw, obrzędów, rytuałów
50. Pisanie wierszy, pieśni i ich wykonanie
51. Podstawy muzykologii
52. Plastyczność w tańcu, umiejętność tańczyć pod różną muzykę
53. Umiejętność orientacji w nowej miejscowości
54. Umiejętność żonglowania
55. Umiejętność oszukiwania( spryt, żarty, zręczność)
Ludzie, praktykujący jogę, zaczynają rozumieć że nagość ma znaczenie sakralne.
Każdy, nawet najbardziej tępy, rozumie to podczas Dharany(koncentracji).
Ciało człowieka, to jedynie projekcja tego, jak istota rezonuje z Żywiołami. I kiedy demony przez media propagują że
kontemplacja nagiego ciała to grzech, niegodziwość, coś niegodnego, wiadomo że to
kłamstwo i dywersje czyli ich główna broń. Oni przeciwstawiają się pomysłom Wszechmogącego
we wszystkim. Chociaż sami adepci Lewej Ręki są diabelsko piękni, a adepci Prawej
Ręki – niebiańsko piękni.
Ci, którzy nie zastanawiają się dlaczego ich pociąga nagość , mają tę pamięć na poziomie
genetycznym, ale dostęp do niej jest zablokowany zombowaniem (praniem mózgów, zamianą w zombie). Człowiek nie zdaje
sobie sprawy z tego, nie myśli dlaczego go to pociąga. Spisuje to na hormony w
lepszym wypadku, albo w gorszym – uważa siebie i sobie podobnych za zboczeńców. Wszystko to dzięki mass-mediom.
Joga uwalnia umysł od klisz, jeżeli prawidłowo opracowana jest
Jama-Nijama. Dlatego „ kto poza jogą ten nie jest rozumny” – mówi
Kriszna
do Ardżuny w Bhagawadgicie. Można wyzwolić się od emanacji kłamstwa i
dowiedzieć się jaki świat jest piękny i doskonały bez pokrycia
demonicznymi
kłamstwami. Każdy, kto oblewa nagość brudem – to nieludzie (hybrydy ludzkie- klony), jak również
ci, którzy
na nich pracują.
W ciele człowieka wszystko jest przeznaczone do zbierania i akumulacji energii
życiowej. Czym bardziej doskonałe ciało, tym bardziej jest przystosowane do
tych celów.
Płeć to instrument dla rozwoju, a dokładniej płciowe stosunki. Alieni (obcy- najeźdźcy) wnoszą
już kilka wieków dywersje że nagie ciało to grzech, brak kultury,
nieprzyzwoitość. Doszło do tego że ludzie nie mają wiedzy o funkcjonowaniu i budowie własnych organów płciowych. Jak to się nazywa?? WOJNA.
Ciało to instrument, wciskają do głowy że podstawowa część instrumentu – do wyrzucenia,
że nie warto jej trenować, poznawać by wykorzystać PRAWIDŁOWO do celów
przeznaczonych. O jakim zdrowym potomstwie(silnych duszach) może być mowa?
Proszę spojrzeć na pół-bogów, na rzeźby, na obrazy - >przedstawiane są nagie,
nie miały czego się wstydzić, przyrody się nie wstydzi, instrumentu się nie
wstydzi. Wstydzić się i walczyć przeciwko przyrodzie to f-je (fobie?) alienów i zombi z
przemytym mózgiem.
Piękno piersi i twarzy to arkan dla przyciągania żywiołu Powietrze, czym ładniejsze, tym lepsze władanie żywiołem. I włosy, w rosyjskim nazywane czasem KOSMY, tj. rezonowanie z Kosmosem, czyli Eterem. Czym dłuższe i proste, tym lepiej. Włosów nikt nie dotyka, są zaplecione zawsze w warkocz, oprócz wypadków, które już opisywałam.
To ludobójstwo, kiedy jedni dorośli panie i panowie nakazują innym panom i paniom co robić ze swoim nagim ciałem. Zakaz żeby Yang patrzył na Yin to patologia.
Tam gdzie człowiek nie zna siebie i zasad które działają – wprowadza się dywersje, nakierowane na systematyczne/stopniowe niszczenie instrumentu (narzędzia), lub wykorzystywanie go w niewłaściwych celach.