czwartek, 28 września 2023

Dziewczyna mówi o dziewczynach

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=5vkEtjmQzB8

Stałam się obiektem eksperymentów bo Siergiej lubi pracę z kamerą i dokonuje różnych prób a ja mam kolejną możliwość rozmawiać. 

  Chciałam powiedzieć, że jestem dziewczyną, jestem prawdziwą dziewczyną, mam długie włosy, cóż może nie są bardzo długie - może ktoś ma dłuższe, ale ten kto ma krótkie włosy spojrzy na mnie i powie, że naprawdę są długie. 

 moje paznokcie też są długie. Cóż, oczywiście wszystko jest względne, ale ja jestem dziewczyną i mam długie paznokcie Kupiłam sobie dziś sukienkę, więc jestem dziewczyną. Nawet mam jeszcze metkę od niej, mam tę sukienkę to znaczy, że jestem dziewczyną.

    Wszyscy widzicie, że jestem dziewczyną ale chcę powiedzieć to, co zwykle mówią nie dziewczyny - za chwilę wszystko zrozumiecie.

   Dzisiaj pomyślałam o tym, że mężczyźni są bardzo silnymi istotami, wszyscy ludzie są silni ale mężczyzni są bardzo silni, oni są bardzo cierpliwi i generalnie oni są wspaniali - najlepsi na świecie, ponieważ oni mają cierpliwość do dziewczyn.

 Jeśli się przyjrzeć niektórym parom to ręce opadają i chce się płakać - ale mężczyźni to znoszą. Jest mi smutno, bo to nie jest nawet żeńska solidarność. Staram się tak nie zachowywać, ale jest mi bardzo przykro, że naszą płeć zawsze nazywają nielogiczną, że zachowujemy się nielogicznie, nasza mowa jest pełna nielogicznych zwrotów i słów. 

Czułam się bardzo urażona dopóki sama się z tym nie spotkałam. Jak można być taką nielogiczną? Mężczyźni to tolerują u dziewczyn, a one zachowują się niewłaściwie.

 Na przykład siedziała sobie dziewczyna i wszystko było dobrze, i nagle ona mówi: "ach, już dawno tak nie było żeby mi ktoś podarował kwiaty - nie ma kogoś kto by mnie obdarował kwiatami".

   Mężczyzna siedzi, słucha i myśli sobie: "cholera, faktycznie dawno temu - trzeba to naprawić. Szuka jakiegoś pretekstu aby na moment wyskoczyć z domu, biegnie po bukiet, przynosi jej a ona: "Nie, nie taki bukiet chciałam, w ogóle mnie nie rozumiesz."

  A jak ciebie głupią można w ogóle zrozumieć, jeśli ty mówisz jedno, a potem mówisz co innego? To niepoważne. Przynieśli ci kwiaty, - udowodnij, że tak nie jest. Przecież nie przyniósł ci miotły lecz kwiaty a ty mówisz, że nie takie.

  A on jak się wtedy czuje? A on ją jeszcze przy tym przytula i mówi: "wybacz moja droga, a następnym razem jakie kwiaty byś chciała? Jakie kwiaty lubisz?"

A ona go posyła do diabła i jest obrażona. A mi jest przykro bo nie wszystkie dziewczyny są takie.

   Siedzę teraz przed wami, właśnie udało mi się pomalować usta, moje włosy są jakoś tam zebrane, siedzę tu w domowych dresach i w kurtce, ta męska kurtka nie jest nawet moja i to wszystko. W każdym razie nie płaczę, że nikt mi kwiatów nie przyniósł, bo wiem że będę zadowolona z kwiatów i on też o tym wie - i bez znaczenia jakie kwiaty by mi dał.

 Bo ja go kocham i nigdy nie powiem, że to nie jest to czego chciałam. On chciał uczynić coś miłego a ty jesteś głuptas. I ogólnie żal mi tych wszystkich dziewcząt, które zachowują się tak źle bo nie wiedzą jak być szczęśliwymi i radować się w tym momencie, kiedy ktoś jest obok nich.

 A jeśli ich nie będzie to co potem?  Później będziesz wspominała i pomyślisz: "jaki ładny bukiet on mi wtedy przyniósł ale ja gdzieś, w jakiejś książce przeczytałam, że nie należy się tak od razu, tak po prostu cieszyć i rzucać się na szyję - ale trzeba najpierw pokręcić nosem".

  No to teraz czytaj te swoje książki. Trzeba ich kochać tak, jak oni nas kochają. A potem zaczynacie mówić, że nikt was nie rozumie, i że nikt was nie kocha.

   Jak w ogóle ciebie można zrozumieć? Jak taką w ogóle można kochać/ Czy ty sama siebie kochasz kiedy się zachowujesz w ten sposób? Mi na przykład jest z tego powodu bardzo smutno.

 zachowujcie się dobrze dziewczyny i będą was kochać, i wy też będziecie kochać  tak samo jak ja.

 https://www.youtube.com/watch?v=MDuPqZfC044