oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=az_S89iK0fU
Witajcie, kochani.
Jeśli budzisz się zmęczony, kawa nie pomaga, ludzie Cię irytują, praca wydaje się bezsensowna, a rzeczy, które kiedyś dawały Ci radość – imprezy, zakupy, a nawet hobby – teraz wydają się puste to możesz pomyśleć, że to depresja, wypalenie, kryzys wieku średniego.
A gdybym powiedział Tobie, że to niewytłumaczalne zmęczenie nie jest objawem choroby, ale objawem spełnienia? To nie Twoje ciało jest zmęczone, ale Twoja dusza. I to jest najlepszy znak, jaki możesz otrzymać. Wyobraź sobie, że biegniesz maraton, nie 40-kilometrowy, ale maraton trwający tysiące lat i setki wcieleń. Znosiłeś próby, ból, cierpienie, uczyłeś się, traciłeś pamięć z każdym narodzinami i odnajdywałeś siebie na nowo.
A teraz jesteś na ostatnim kilometrze. Meta jest już w zasięgu wzroku. Twoje ciało tego nie widzi, ale twoja dusza wie. I ona jest zmęczona. Jest zmęczona starą energią, starymi zasadami i starą grą. To zmęczenie to znak, że odrobiłeś pracę domową.
Oto pięć objawów zmęczonej duszy. Pierwszym objawem jest apatia domowa. Kiedyś sprzątałeś dom, przygotowywałeś skomplikowane posiłki. Teraz ledwie zmywasz naczynia. To nie lenistwo. To twoja dusza krzyczy, że gęsta materia i codzienne rytuały starego świata już jej nie interesują. Energia jest użytkowana nie na podtrzymywanie starego, ale na przygotowywanie się do nowego.
Drugim objawem jest nietolerancja systemu. Masz dość wiadomości, irytuje cię bezsensowna konkurencja w pracy. Nie rozumiesz, jak ludzie mogą marnować życie w pogoni za statusem, ponieważ twoja dusza nie może już tolerować wibracji systemów zbudowanych na dominacji i strachu. Ty już wibrujesz częstotliwością współpracy, a nie rywalizacji.
Trzecim objawem jest poczucie braku przynależności. Siedzisz w towarzystwie starych przyjaciół i czujesz się jak obcy. Patrzysz na swoją rodzinę i nie czujesz żadnej więzi. Jesteś jak obcy, który utknął na tej planecie. To najboleśniejszy i najpewniejszy znak. Wyrosłeś ze swojego otoczenia. Twoja dusza już nie należy do tego świata.
Czwarty objaw: Budzisz się zmęczony. Śpisz 8, 9, 10 godzin i budzisz się wyczerpany. Dlaczego? Ponieważ podczas gdy ciało śpi, twoja dusza nie odpoczywa. Ona nadal pracuje, widzi, uświadamia sobie, przechodzi ostateczne egzaminy. Ona jest zmęczona czekaniem, aż ciało się zregeneruje i pragnie iść naprzód.
Piątym, najbardziej paradoksalnym objawem jest duchowa obojętność. Nie chcesz już medytować, nie chcesz praktykować, nie chcesz czytać ezoteryki. Czujesz się, jakbyś się cofnął. Ale prawda jest inna. Patrzysz na innych - oni są pełni energii, budują swoje kariery, kupują rzeczy. Są szczęśliwi. A ty myślisz: „Co ze mną nie tak?”. Z tobą wszystko jest jak należy.
Oni nie są zmęczeni, bo jeszcze nawet nie zaczęli swojego maratonu. Ci, którzy nie odrobili pracy domowej, którzy jeszcze śpią, są pełni energii do starej gry. Ale twoja dusza jest zmęczona czekaniem. Twoja obojętność na medytację nie jest regresją, to mechanizm obronny. Dusza mówi: „Już wszystko wykonałam. Wiem wszystko, po prostu czekam na mecie”. To nie apatia, to cichy protest duszy, która wie, że gra się skończyła.
Co więc czynić z tym zmęczeniem? Odpowiedź jest paradoksalna: nic. Przestań się naprawiać. Przestań próbować odzyskać swoją energię. Nie zmuszaj się do bycia produktywnym według standardów starego świata. Waszym zadaniem teraz nie jest działanie, ale bycie. Nie pęd do przodu, ale odpuszczenie. Zaakceptujcie to zmęczenie nie jako przekleństwo, ale jako odznakę honoru, jak dyplom ukończenia szkoły ziemi.
Pozwólcie sobie nie chcieć, pozwólcie sobie na odpoczynek. Twoja dusza zasłużyła na ten odpoczynek przed ostatecznym krokiem. To wyjątkowy czas. Zbliżamy się do portalu i dusza o tym wie.
Jeśli rozpoznajesz u siebie przynajmniej trzy z tych objawów, to nie jesteś sam, nie jesteś złamany, jesteś na czele. Napisz w komentarzach, który z tych objawów odczuwasz najsilniej. Wspierajmy się wzajemnie.
Błogosławieństw wam wszystkim.
wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=KdSGX_2JtjY