czwartek, 29 sierpnia 2024

Wszystko się zmieni, bądźcie pewni - Era Wodnika

 oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=EbBebQqFknU

Pozdrawiam kochani. W chwili obecnej grozi nam niebezpieczeństwo od istot, którymi manipuluje się z zewnątrz i od wnętrza.

  Widzimy wypaczone rządy, którym zależy tylko na władzy - na swoim iluzorycznym blasku i na swoim ego. One są manipulowane od wewnątrz przez siły ciemnego światła nieprzyjazne wobec dzieci Ziemi. W rezultacie te rządy czynią to czego nie należy i te istoty niosą odpowiedzialność za miliony ludzi.

  Jednak wszyscy ci, którzy pragną totalnej, niszczycielskiej władzy zostaną wyeliminowani. Wszystko musi ulec zmianie i czasami będzie to budzić u ludzi zdziwienie.

 Póki co nie da się powiedzieć w jaki sposób to nastąpi gdyż istnieje wiele możliwości - w opracowaniu jest kilka scenariuszy rozwoju sytuacji i tylko jeden będzie naprawdę zrealizowany aby zapewnić pokój na całym świecie.

  Moce ciemnego światła wiedzą, że zostało im już niewiele czasu, ale chcą pójść na całość.

  One nie przejmują się się zniszczeniem, bo taki jest ich cel. Wszystko, co wydarzało się w nieświadomości teraz wyjdzie na jaw - wszystko zostanie obnażone bo nadszedł czas.

  Zanim nastąpi zakończenie czeka nas jeszcze ciemne przejście, ale ci, którzy chowają się w cieniu i pociągają za sznurki nie zniosą Światła - to światło ich zniszczy od wewnątrz.

  W związku z napływaniem coraz większej ilości światła będziecie czuli coraz więcej przemian w swoim ciele - przemian, które nie zawsze będziecie w stanie zrozumieć, ale, które są i pojawiają się codziennie.

  Bądźcie pewni tego, kim jesteście - bądźcie pewni tej bardzo ważnej pracy, którą istoty Światła wykonują z wami na Ziemi.

  Zachowujcie wiarę, nawet jeśli czasami wydaje się, że nic się nie zmienia - najważniejsze to pozostawać w skupieniu i nie poddawać się narracji strachu, którą ciemni starają się zaszczepić w ludzką świadomość.

  Od chwili, w której pozostajecie w swoim centrum i ufacie swemu duchowi to gdziekolwiek byście się znajdowali i czymkolwiek byście się nie zajmowali będziecie mieli ochronę.

  Żyjcie w radości, wymieniajcie się informacją na dużo wyższym poziomie niż poziom trzeciego wymiaru, medytujcie, módlcie się - w ten sposób przyspieszycie proces otwarcia na wyższą świadomość.

  Pozostawanie w miłości wiele zmienia w waszych wnętrzach i wokół was. Bądźcie odważni i zachowujcie siły a będziecie w stanie wiele zmienić wokół siebie.

Błogosławieństw Wam wszystkim.

wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=hRIJLyrBFK8

Kłopoty i choroby muszą zostać przekształcone - Era Wodnika

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=S2Buzm9mhv4

 Pozdrawiam Was Kochani

  W miarę tego jak nasze ciała integrują światło naszej świadomości, pojawiają się problemy i choroby, które wymagają transformacji. Nie jest to proces bezbolesny - wielu ludzi przezwyciężyło pułapki tego procesu i w tej chwili znajdują się w końcowej fazie swojego przekształcenia.

 A finalny etap jest najtrudniejszy - jest to ostateczne oczyszczenie starych wzorców w naszej Istocie, które nie mogą iść z nami w naszym wcieleniu.

  Mogą nimi być najbardziej trwałe części i aspekty zarówno w naszym umyśle, jak i w naszym ciele - jest to poczucie winy, wstydu a w konsekwencji ból i cierpienie jakie im towarzyszą.

  Nasz umysł będzie interpretował intensywność tego ostatniego etapu jako coś złego, bo sprawy mają się coraz gorzej, a może nawet ma miejsce pogorszenie stanu naszego ciała i naszego życia.

  Transformacja dotyczy wyzwolenia spod kontroli, aby pozwolić naszemu Boskiemu JA sprawować władzę nad naszą ucieleśnioną realizacją - aby umożliwić naszej duszy przyniesienie nam obfitości, zdrowia i radości, które są naszym prawem z tytułu urodzenia.

 Odkrywamy, że energia służy nam, a nie odwrotnie i cała ta energia należy do nas.

  Nasze oddanie umysłowi musimy przekazać naszemu sercu i duszy -  umysł zacznie nam służyć w nowy sposób. Nawiasem mówiąc jest on bardzo mądry próbując utrzymać kontrolę nad naszymi życiem i jednym ze sposobów jest to, aby nas przekonać, że potrzebujemy jeszcze trochę pocierpieć - bo inaczej nie będziemy godni miłości naszej duszy lub życia w obfitości.

  A cierpieniu może przybierać różne formy: mogą to być relacje, niewdzięczna praca, finanse lub nasze zdrowie. Zwróćcie uwagę czy jest w waszym życiu coś, co sprawia, że ​​nadal trwacie w cierpieniu?

Nie wnikajcie zbytnio bo to zatrzymuje ten naturalny proces, po prostu to poczujcie - nie próbujcie tego naprawiać lub się tego pozbyć. Po prostu to zauważcie.

 Być może czynicie wiele rzeczy, które nie przynoszą wam radości? A może pozwalacie innym przekraczać Wasze granice? Może akceptujecie depresję? przyjmujecie stan fizyczny lub chorobę jako coś nieuniknionego i niezmiennego z czym musicie żyć? Wmawiacie sobie, że inni cierpią więc dlaczego ja mam być lepszy?

  Doświadczamy transformacji niespotykanej nigdy wcześniej w historii. Wznosimy się pozostając w tych ludzkich ciałach - pozostając tutaj na planecie Ziemia.

  Jesteśmy tu aby cieszyć się życiem w zdrowiu i obfitości, które oświetla Światło świadomości na naszej planecie - planecie, która jest w trakcie własnej transformacji i potrzebuje naszego światła.

  Po prostu nasza jakość jest inna niż reszty ludzkości w tym historycznym momencie. Już nie należymy do świadomości zbiorowej. Nadal jesteśmy pod jej wpływem, ale teraz możemy być tylko obserwatorami.

  Ta metoda nie jest dla ludzi o słabym sercu - wielu zrezygnowało z tej ścieżki, wielu opuściło Ziemię i postanowili poczekać na następne wcielenie, żeby to uczynić.

 To wymaga ogromnego zaufania i zaangażowania. Zachodzi ogromna transformacja naszych umysłów i naszych ciał, ale transformacji dokonuje nie człowiek lecz dusza i ciało świetliste.

 Rolą człowieka jest po prostu pozwolić, żeby to się stało i to pozwolenie pomaga uwolnić w nas sprzeciw - tych części naszej duszy, które chcą lgnąć do bólu cierpienia.

  Na poziomie duszy wiedzieliśmy, jakie to będzie trudne i jak dużo to zajmie czasu -wielu z nas ciągle przeżywa wątpliwości,  przygnębienie a czasami i beznadziejność twierdząc, że nigdy nie ujrzymy i nie poczujemy namacalnych dowodów  całego naszego oddania temu procesowi. 

 Ale w pewnym momencie czas powiedzieć: "koniec tego cierpienia - to nie jest już konieczne". Dość już wymówek, że to pochodzi od innych ludzi próbujących nas uciskać lub kontrolować - ani nawet nie od naszych myśli próbujących sprawić abyśmy czuli się źle. To już nie jest konieczne - czas najwyższy oznajmić, że z tym koniec - nie z życiem lecz z cierpieniem.

  Ból, poczucie winy i cierpienie – to stara energia i wszyscy na naszej planecie grają w nią - to jest naprawdę interesujące. Komuś z nas się to podobało, dało nam szansę poczuć się godnym i wyzwoliło dużo współczucia ze strony innych ludzi - ale to ślepy zaułek.

   Dusza nie daje nam punktów za cierpienia -  to jest brutalne przebudzenie, ale nie możemy posuwać się naprzód ku naszej wolności, zdrowiu, obfitości i radości jeśli nadal trzymamy się energii poczucia winy, wstydu i cierpienia.

  Ale dobre wieści są takie, że to mimo wszystko się dzieje. Nasza dusza wydobywa to z nas - oto dlaczego wielu z nas silniej odczuwa w tej chwili pewne rzeczy.

  Nasza dusza podnosi wszystkie stare energie cierpienia z tego i innych wcieleń a następnie przemienia je. I im mniej się sprzeciwiamy - tym lżej nam będzie żyć.

   Ale znowu wszystko sprowadza się do kwestii osobistego wyboru - możemy dalej grać w tę grę, albo możemy z niej zrezygnować.

Błogosławieństw Wam wszystkim

wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=cXvo_J9wL8g