oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=e1fLN_DwNWs
Przygotujcie się, bo właśnie teraz wkraczamy w nowy cykl astrologiczny. 22 grudnia to oficjalny początek nowego, energetycznego roku. Dzisiaj słońce wykonuje dwa kluczowe działania:
1 Rozpoczyna powrót do światła po wczorajszej najdłuższej nocy ....
2. i wkracza w znak Koziorożca, kosmicznego budowniczego rzeczywistości. To połączenie zdarza się tylko raz w roku i tworzy moment o niesamowitej mocy. Jest to moment, w którym kładziony jest energetyczny fundament na cały następny rok.
Większość ludzi czeka na 1 dzień stycznia, aby rozpocząć nowe życie. Ale kosmos nie uznaje dat kalendarzowych. On ma swój własny harmonogram i zgodnie z tym harmonogramem, Nowy Rok zaczyna się dzisiaj. Nie szampanem i fajerwerkami, ale niewidzialnym zwrotem kosmicznych przekładni. A ci, którzy to czują lub wiedzą, wykorzystują 22 grudnia jako punktu wejścia w nowy cykl.
Oni nie czekają na poniedziałek, pierwszy dzień miesiąca ani na żaden inny dogodny moment. Oni zaczynają dzisiaj, synchronizując się z kosmicznym rytmem.
Co czyni ten dzień tak bardzo wyjątkowym? Dzisiaj następuje energetyczny reset - ponowne uruchomienie na wszystkich poziomach. Wczoraj miała miejsce kulminacja ciemności, punkt kulminacyjny cofania się światła. Dziś rozpoczyna się proces odwrotny. To prawda, że zmiany są na razie ledwo zauważalne. Dzień stał się o minuty dłuższy, ale energetycznie nastąpił kolosalny zwrot, niczym zwrot ogromnego statku - początkowo prawie niezauważalny, ale nieuchronnie prowadzący do zupełnie innego portu. A kurs, który dziś obierzesz, decyduje o tym, gdzie znajdziesz się po przeżyciu przyszłego roku.
22 grudnia ma wyjątkową cechę. To dzień maksymalnej otwartości kosmosu na ludzkie intencje. Dziś zachodzi zjawisko, które można nazwać efektem pierwszego kamienia - efektem kamienia węgielnego. Kiedy budowany jest dom, to położenie pierwszego kamienia determinuje położenie wszystkich pozostałych. Przesuń go o centymetr, a cały dom będzie wyglądał inaczej.
22 grudnia to dzień położenia kamienia węgielnego pod twoim rokiem. To, co dziś myślisz, czujesz i decydujesz, to nie tylko myśli i uczucia. To kamienie energetyczne, które stworzą fundament wszystkiego, co powstanie w następnych 365 dniach.
Wejście Słońca do Koziorożca dodaje temu procesowi szczególnej mocy. Koziorożec to znak materializacji. Podczas gdy inne znaki marzą, planują i inspirują to Koziorożec buduje - buduje solidnie na wieki. Energia Koziorożca nie jest rozpraszana na chwilę. Ona koncentruje się na tym, co naprawdę ważne. A kiedy Słońce wchodzi do tego znaku dokładnie w dniu, w którym światło zaczyna powracać, to powstaje potężna kombinacja.
Światło zaczyna rosnąć, a energia skupia się na budowaniu. Wyobraź sobie cały rok jako budynek. Grudzień był miesiącem porządkowania terenu. Stare budynki zostały zburzone, gruz usunięty, a teren wyrównany. A dziś przychodzi brygadzista czyli Słońce jest w Koziorożcu i mówi: „Zaczynamy budować”.
Ale jest wiele sposobów budowania. Możesz wznieść tymczasową konstrukcję, która zawali się przy pierwszym wietrze, albo możesz położyć fundamenty pod pałac. Wybór należy do ciebie i dokonywany jest on dzisiaj - nie słowami, nie obietnicami, ale jakością twojego stanu wewnętrznego.
Jest jeszcze jeden aspekt mocy tego dnia: synchronizacja z zegarem kosmicznym. Czy wiesz, dlaczego szwajcarskie zegarki są tak dokładne? Ponieważ wszystkie ich mechanizmy są idealnie zsynchronizowane. Najmniejsza usterka i precyzja zostaje utracona.
Tak samo jest z ludzkim życiem. Kiedy jesteś zsynchronizowany z kosmicznymi cyklami, to wszystko płynie łatwiej. Drzwi otwierają się same, właściwi ludzie pojawiają się we właściwym czasie, rozwiązania przychodzą bez cierpienia. A 22 grudnia to dzień, w którym synchronizacja następuje naturalnie. Wystarczy po prostu uznać wagę tej chwili i pozwolić sobie na rezonans z nowym cyklem.
I oto, co jest również ważne: zrozumienie mocy tego dnia - ona ma cechę kumulowania. To, co zainwestujesz dzisiaj, będzie rosło przez cały rok. To jak odsetki w banku: im wyższy początkowy depozyt, tym więcej się uzbiera do końca. Tylko że tutaj nie mówimy o pieniądzach, ale o energii. Energii intencji, energii kierunku, energii determinacji.
Zainwestuj dziś w świadomość, a będziesz bardziej świadomy przez cały rok. Zainwestuj w jasność, a rok będzie jaśniejszy. Zainwestuj w determinację, a ona wesprze cię w trudnych chwilach.
Dziś dzieje się z tobą coś niesamowitego. Przechodzisz z trybu filozofa do trybu architekta swojego przeznaczenia. Przez cały grudzień, a zwłaszcza przez ostatnie tygodnie,
energia Strzelca zmusza cię do poszukiwania sensu, zadawania wielkich pytań, marzenia o odległych horyzontach. To był czas poszerzania świadomości, kiedy granice możliwości zostały przesunięte, a ograniczenia wydawały się iluzją.
Ale marzenia bez spełnienia pozostają jedynie ładnymi obrazkami. A dziś kosmos przestawia cię w inny tryb: Tryb Koziorożca. Tryb kogoś, kto nie tylko widzi szczyt góry, ale zna każdy kamień na drodze do niego.
Ta przemiana jest niemal fizycznie odczuwalna. Wielu ludzi budzi się dziś z niezwykłym uczuciem spokoju, jakby ktoś z dnia na dzień przywrócił im porządek w głowach, porozkładał myśli na konkretnych półkach, uporządkował pragnienia, przekształcił niejasne „chcę” w konkretne „tak będzie”. To Koziorożec wkracza w waszą rzeczywistość. On zaczyna swoje władanie, a jeśli czujesz tę jego wewnętrzną decyzyjność to gratulacje, jesteś już w nurcie nowej energii.
Koziorożec działa z rzeczywistością, a nie z iluzjami. On widzi rzeczy takimi, jakie są, a nie takimi, jakimi chciałoby się, żeby były - i to może być otrzeźwiające. Nagle staje się jasne, że niektóre marzenia były po prostu ucieczką od rzeczywistości, że niektóre cele nie są twoje, lecz narzucone, że niektóre plany wymagają zasobów, których nie masz.
Ale to nie jest rozczarowanie; to wyzwolenie, ponieważ teraz możesz skupić się na tym, co naprawdę osiągalne. A paradoks polega na tym, że to, co osiągalne, okazuje się o wiele większe, niż wydawało się w mgle iluzji.
Energia budowniczego, która jest aktywowana dzisiaj, ma szczególną jakość. Ona jest cierpliwa. Koziorożec nie oczekuje natychmiastowych rezultatów. On wie, że wyhodowanie dębu zajmuje dekady, że na zbudowanie katedry potrzebne są lata, że aby stworzyć arcydzieło potrzeba miesięcy żmudnej pracy.
A ta cierpliwość to nie bierne czekanie, ale aktywne tworzenie. Każdy dzień dodaje coś do całości. Każdy krok przybliża Cię do celu. I nie ma pośpiechu, ponieważ proces jest tak samo ważny, jak rezultat.
Istnieje starożytne powiedzenie: Podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku. Ale niewielu ludzi rozumie, jak dosłownie to działa 22 grudnia. Dzisiaj stawiasz pierwszy energetyczny krok waszego nowego roku. To nie jest krok fizyczny, ale energetyczny. A kierunek tego kroku określi całą trajektorię Twojego ruchu.
Wyobraź sobie, że stoisz w środku ogromnego koła i możesz iść w dowolnym kierunku. Zrób krok na północ, a za rok znajdziesz się daleko na północy. Zrób krok na wschód, a znajdziesz się na wschodzie. Różnica w pierwszym kroku może wynieść tylko kilka stopni, ale za 365 dni znajdziesz się w zupełnie innych miejscach.
Co determinuje kierunek tego pierwszego kroku: nie określają go twoje świadome plany bo one mogą się zmienić, nie określają go twoje obietnice, bo one mogą zostać zapomniane - ten kierunek jest determinowany przez głęboki stan, w którym się znajdujesz dzisiaj.
Jeśli ten stan to strach, to cały rok będzie naznaczony ostrożnością. Jeśli ten stan to determinacja, to będzie to rok działania. Jeśli ten stan to wdzięczność, to rok przyniesie powody do nowej wdzięczności.
Nie wybierasz swojego stanu umysłem. Po prostu pozwalasz, aby zamanifestowało się to, co już jest w twoim wnętrzu.
Pierwszy szczebel wyznacza również wysokość całej drabiny. Jeśli poprzeczkę postawisz dziś na takim poziomie, aby po prostu przetrwać, to cały rok będzie poświęcony przetrwaniu. Jeśli poprzeczka zostanie nieznacznie podniesiona, to poprawy będą minimalne. Lecz jeśli pozwolisz sobie postawić poprzeczkę na poziomie o nazwie "transformacja" - nie z powodu pychy czy ambicji, ale z powodu wewnętrznej gotowości, to cały rok będzie pracował nad tą transformacją. Wydarzenia, ludzie, możliwości — wszystko będzie zbieżne z tą wysoko ustawioną poprzeczką.
Ale jest w tym pewna subtelność. Pierwszy krok powinien być realistyczny, nie w sensie małego i bezpiecznego, ale w sensie takiego, który odpowiada twojej prawdziwej sile. Koziorożec nie lubi samooszukiwania. Jeśli wyznaczysz sobie cel, który w głębi duszy wydaje się nieosiągalny, to następny rok będzie walką z wiatrakami. Ale jeśli cel rezonuje z czymś głębokim, nawet jeśli jego skala jest zniechęcająca, to rok będzie rokiem cudów, które okażą się regularnością.
Energia pierwszego kroku determinuje również rytm ruchu. Zrób ten krok w pośpiechu, a będziesz biec przez cały rok. Zrób go z wątpliwością, a będziesz wątpić przez cały rok. Zrób go z radością, a droga będzie radosna, nawet jeśli będzie trudna. Dlatego dziś ważne jest, aby dać sobie czas, poczuć swój rytm, znaleźć swoje tempo i postawić pierwszy krok właśnie w tym tempie.
22 grudnia w człowieku uruchamiają się procesy, które zazwyczaj zachodzą w tle, niezauważane przez świadomość. Pierwszy proces to re-kalibracja wartości. Tak jak komputer, podczas restartu, sprawdza wszystkie systemy i ustala priorytety, tak samo twoja psychika dokonuje dziś inwentaryzacji. Ona sprawdza co jest naprawdę ważne? Co było ważne, ale już nie jest? Co wydawało się nieistotne, ale okazało się kluczowe? Ta inwentaryzacja nie zachodzi na poziomie umysłu. Umysł może się temu opierać - to dzieje się głębiej, na poziomie, na którym podejmowane są prawdziwe decyzje. Wieczorem możesz odkryć, że twoje priorytety uległy subtelnej - nie dramatycznej, ale zdecydowanej zmianie.
Drugim procesem jest aktywacja wewnętrznego stratega. Każdy człowiek ma część swojej psychiki, która potrafi patrzeć daleko w przyszłość, kalkulować warianty zdarzeń i znajdować optymalne ścieżki.
Zazwyczaj ta część jest tłumiona przez pośpiech, emocje i opinie innych. Ale dziś, pod wpływem Koziorożca, budzi się wewnętrzny strateg. Możesz zauważyć, że myślisz o przyszłości nie z niepokojem, ale z zainteresowaniem inżyniera rozwiązującego problem. Pojawiają się pytania: jak to zrobić? Jak sobie z tym poradzić? Jak wykorzystać te zasoby? To nie jest zimna kalkulacja - to mądre planowanie.
Trzecim procesem jest uziemienie. Jeśli w ostatnich tygodniach czułeś się rozproszony, nieskoncentrowany, z głową w chmurach, to dziś wracasz na ziemię - nie wracasz spadając, ale lądując miękko, jak balon na ogrzane powietrze, który leciał przez długi czas i w końcu znalazł idealną polanę do lądowania.
Ciało staje się bardziej namacalne, myśli bardziej konkretne, pragnienia jaśniejsze. To Koziorożec uziemia całą kosmiczną energię, którą zgromadziłeś w grudniu, przekształcając ją z potencjału w zasób do działania.
Czwartym procesem jest formowanie intencji na ten rok - nie celu, ani nie planu, ale właśnie intencji. Intencja jest głębsza niż cel. Cel to pytanie "dokąd?" natomiast Intencja to "dlaczego i jak?". Cel może się zmienić ale intencja pozostaje. A dziś, nawet jeśli nie sformułujesz tego słowami, w Tobie krystalizuje się intencja, która będzie Cię niewidzialnie prowadzić przez cały rok.
Być może ta intencja to stać się bardziej wolnym? lub bardziej zintegrowanym? a może odważniejszym lub życzliwszym? Czymkolwiek ona jest, to kształtuje się właśnie dziś, wchłaniając całą mądrość minionego roku i całą gotowość na nowy.
Na poziomie fizycznym procesy te można odczuwać jako niezwykłe zmęczenie, nie wyczerpanie, ale przyjemną ciężkość, jak po dobrym dniu pracy. Może być też przeciwnie - pojawi się przypływ energii, chęć działania, ruchu, tworzenia. Oba stany są normalne. Ciało dostosowuje się do nowej konfiguracji energetycznej i u każdego dzieje się to na swój własny sposób.
Dzisiaj podejmujesz decyzje szczególnego rodzaju. Nie te powierzchowne, które za tydzień zostaną zapomniane, ale głębokie, które staną się niewidzialnymi torami Twojego roku. Decyzje te mogą nawet nie być świadomie rozpoznane jako decyzje. Po prostu spoglądasz na swoje życie i rozumiesz: „Dość już tego!", albo też: "czas zacząć to i tamto", albo też: "nigdy więcej tego nie uczynię”.
To nie są wybuchy emocji. Emocje są dziś dziwnie spokojne. To przesunięcia tektoniczne głęboko w psychice, gdzie formuje się to, co psychologowie nazywają nastawieniem, a mistycy intencjami. A te zmiany określą, które sytuacje przyciągniesz, a które odrzucisz w ciągu następnego roku.
Specyfiką decyzji z 22 grudnia jest ich nieodwracalność. Nie w tym sensie, że nie możesz zmienić zdania, ale w tym sensie, że nawet jeśli zmienisz zdanie w myślach, to głęboko wewnątrz ciebie coś zmieni się już na zawsze. To tak samo jak nie można odzyskać niewinności lub zapomnieć o tym, czego się nauczyłeś.
Decyzje dzisiejszego dnia zmieniają twój energetyczny podpis, a cały świat zaczyna reagować na ciebie inaczej. Wyobraź sobie, że do dziś nadawałeś światu określoną częstotliwość, a świat reagował wydarzeniami o tej samej częstotliwości. On odpowiadał tobie tymi samymi problemami, podobnymi ludźmi i powtarzającymi się scenariuszami.
Ale dziś, podejmując określone decyzje, zmieniasz częstotliwość swojego przekazu i stopniowo, nie natychmiast, ale nieuchronnie, reakcja świata zacznie się zmieniać. Przyjdą nowi ludzie, otworzą się nowe drzwi, pojawią się nowe możliwości. Zmiana nastąpi nie dlatego, że świat się zmienił, ale dlatego, że zacząłeś nadawać inną prośbę - inne zamówienie od wszechświata.
Brzemienne w skutkach stają się w tym okresie decyzje wpływające na poziom tożsamości.
Nie chodzi o konkretne działania, ale o wewnętrzny wybór tego, jakim człowiekiem się stajesz. Nie chodzi o wysokość dochodów, ale o postawę, jaką wypracujesz wobec pieniędzy. Nie chodzi o samo spotkanie, ale o stopień otwartości na nie.
To bardzo głęboka decyzja. Zrzucasz z siebie dotychczasowe wewnętrzne role i rozwijasz nowy model siebie. Zmienia się nie samo twoje zachowanie, ale samo poczucie swojej pozycji w życiu, kiedy stare przekonania przestają determinować twoją ścieżkę, a na ich miejscu powstaje nowy, wewnętrzny fundament.
Jak się zorientować, czy prawidłowo wkroczyłeś w nowy cykl astrologiczny? Istnieją niepodważalne znaki, które ujawniają się w ciągu pierwszych 24 godzin. Pierwszy znak to poczucie czystej karty. Nie chodzi o to, że przeszłość zostaje wymazana - ona pozostaje jako doświadczenie, ale nie determinuje już przyszłości. Czujesz, że możesz napisać nową historię, zaczynając od tej strony. Przeszłe porażki nie gwarantują przyszłych. Przeszłe sukcesy nie gwarantują nowych. Jest tylko dzień dzisiejszy i to, co z nim uczynisz.
To jednocześnie wyzwalające i nakładające odpowiedzialność, ale odpowiedzialność ta jest lekka, jak u artysty przed pustym płótnem. Drugim znakiem jest spokojna pewność siebie. Nie euforia w rodzaju "wszystko mi się uda", która zazwyczaj poprzedza rozczarowanie, lecz głęboka, cicha świadomość, że poradzę sobie ze wszystkim, co nadejdzie. Ta pewność siebie nie opiera się na planach ani gwarancjach - ona wynika z poczucia własnego zakorzenienia. To jak drzewo, które może nie martwić się burzą ponieważ zna siłę swoich korzeni. Jeśli czujesz tę cichą siłę, to jesteś w nurcie Koziorożca.
Trzecim znakiem jest ustanie wewnętrznej wojny. Te części ciebie, które zwykle są w konflikcie – marzyciel i realista, dziecko i dorosły, ten, który pragnie bezpieczeństwa i ten, który pragnie przygody – nagle ogłaszają rozejm. Co więcej: - one zaczynają ze sobą współpracować. Marzyciel dostarcza wizji, realista planu jej realizacji. Dziecko daje entuzjazm, a dorosły dyscyplinę. To znak, że wkroczyłeś w nowy cykl jako całość, a nie fragmentarycznie.
Czwartym znakiem jest zmiana w twoim podejściu do czasu. Poczucie pośpiechu znika, ale nie dlatego, że stałeś się powolny lub apatyczny. Po prostu rośnie zrozumienie naturalnego rytmu rzeczy. Wszystko ma swój czas. A pośpiech jest tak samo bezcelowy, jak próba przyspieszenia wschodu słońca.
To nie jest bierność. Ty nadal działasz, ale twoje działania stają się punktualne, a nie przedwczesne czy spóźnione. Piątym znakiem jest jasność priorytetów. To tak, jakby ktoś wyostrzył widzenie - wyregulował lornetkę i to, co było rozmazane, stało się wyraźne. Teraz dokładnie wiesz, co jest ważne, a co jest wyłącznie szumem. Wiesz na co warto poświęcić energię, a co możesz odpuścić, już wiesz którzy ludzie są sprzymierzeńcami, a którzy wyłącznie znajomymi.
Ta jasność może być niekomfortowa. Będziesz musiał wiele poświęcić, ale uwolni kolosalną ilość energii na to, co naprawdę ważne. Najbardziej niesamowite w 22 dniu grudnia jest to, że zmiany zaczynają się natychmiast, ale manifestują się stopniowo. Gdy tylko słońce przekroczy granicę Koziorożca, gdy tylko światło dzienne zaczyna rosnąć, procesy zostają uruchomione, ale ich nie widzisz, tak jak nie widzisz kiełkującego pod ziemią nasiona, jak nie widać gojącej się rany pod bandażem ani perły formującej się w muszli.
Wszystkie prawdziwe procesy zachodzą w ukryciu i dopiero gdy osiągną pewien etap, stają się oczywiste. Możesz podtrzymać ten niewidzialny wzrost dzięki systematyczności. Koziorożec kocha regularność. Jeśli zdecydujesz się coś zrobić, to czyń to codziennie - nawet ciut ciut, ale każdego dnia. To tworzy kanał, przez który nowa energia może wejść do twojego życia.
Nieregularne wybuchy aktywności tylko zakłócają proces, podczas gdy delikatna systematyczność go podsyca. Wkroczyłeś w nowy astrologiczny cykl. Nie symbolicznie, nie metaforycznie, ale naprawdę. Kosmiczny zegar się przesunął, rozpoczął się rok energetyczny, a to, jak spędziłeś ten pierwszy dzień, nadało ton wszystkiemu, co nastąpi.
Jeśli dzień minął w pośpiechu i nie zauważyłeś jego znaczenia, to nie ma problemu. Procesy wciąż trwają. Po prostu wszedłeś w nowy cykl na autopilocie. Ale jeśli wyczułeś wyjątkowość tej chwili, jeśli świadomie zrobiłeś pierwszy krok, to przejąłeś kontrolę.
Przed nami 364 dni nowego roku słonecznego, dni, w których światła będzie przybywać. Najpierw niezauważalnie, potem coraz wyraźniej. W marcu różnica będzie uderzająca. W czerwcu zapomnisz, że była zima.
Tak samo urośnie to co zapoczątkowałeś dzisiaj. Niezauważalnie w styczniu, zauważalnie w marcu., widoczne latem, niezaprzeczalne w grudniu. Pamiętaj, Koziorożec to znak długiej podróży, nie sprintu, ale maratonu, nie eksplozji, ale nieustannego wysiłku.
A jeśli dostroiłeś się do tej fali, jeśli zaakceptowałeś zasady tej gry, to czeka cię rok budowania - nie rok zniszczenia i chaosu, ale budowanie. Kamień po kamieniu, dzień po dniu, decyzja po decyzji. Niezależnie od tego, co wydarzy się w nadchodzących dniach świąt i pośpiechu to pamiętaj, że prawdziwy Nowy Rok rozpoczął się już dziś, 22 grudnia, a Ty już w nim jesteś - już stawiasz pierwsze kroki i już tworzysz swoją rzeczywistość.
Niech ten rok będzie rokiem realizacji Twoich marzeń, rokiem budowania tego, co wydawało się niemożliwe, rokiem, w którym cierpliwość i konsekwencja przyniosą owoce przekraczające wszelkie oczekiwania. Rozpoczął się nowy cykl, a Ty jesteś jego świadomym twórcą.
wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=6r7grQr1__Q
Kalendarz: https://www.youtube.com/watch?v=NneTOdu5tJo