niedziela, 5 lutego 2023

Najgorsze wkrótce się skończy

 oryginał tłumaczenia: https://www.youtube.com/watch?v=0VtKXrO1tgw

 Kochani, zmieniacie przypływającą energię w formę. Szybki przypływ energii zmienia również Wasze ciało. To wyczerpująca praca dla fizycznej powłoki i w rezultacie tego się zmęczycie. 

  Dlatego konieczny jest odpoczynek i przebywanie na łonie natury. Jest to jeden z darów, z którymi przybyliście i teraz dzielicie się z naszą planetą i ludźmi. Jeśli byście tego nie czynili to rozpętałby się jeszcze większy chaos, - byłby to ogromny chaos, jeśli by nie było tutaj was, mieszkańców światła aby zatrzymać tę falę.

   Wy utrzymujecie światło i transformujecie je w formę, która jest wtedy łatwiejsza w użyciu przez tych, którzy Was otaczają. Zajmując się zwykłymi rzeczami, ludzie wokół Was czerpią korzyści z pracy jaką wykonujecie. 

 Wy pracujecie ze światłem - fizycznie regulujecie częstotliwość światła. To nie będzie trwało długo - teraz ma miejsce przyspieszenie. Zmiany fizyczne są tego częścią. Są zaplanowane wydarzenia które zbliżają się zgodnie z kosmicznym kalendarzem. 

  Na niebie będą się działy niezwykłe rzeczy ale żadne z tych wydarzeń nie ma na celu spowodowania szkody. Właściwie te wydarzenia zasygnalizują Waszą ekspansję. Te wydarzenia zachodzą teraz szybko. To są statki na niebie, masywne słupy światła i nie tylko.

   Proroctwo się spełnia i ludzkość jako rasa, staje się świadkami transformacji. Dlatego najgorsze wkrótce się skończy. Nadejdzie czas podnoszenia się z gruzów i budowania wszystkiego od nowa.  

  Wdzięczność wszystkim, którzy wspierają i udostępniają tę pracę.

 https://www.youtube.com/watch?v=D8EpRCqZ_-U


 

Jak zakończyć władzę pasożytów - Trehlebov

Ludzie zdrowomyślący rozumieją, że każda religia i każda organizacja społeczna dzieli się w sposób naturalny na 2 bieguny: Na jednym biegunie staja administratorzy, którzy organizują ten ruch społeczny aby połechtać swoje ego i próżność oraz by uzyskać określone korzyści.

  Na drugim krańcu stają fanatycy czyli ci ludzie, którzy ślepo wieżą w te objaśnienia, które im narzucają administratorzy.

 - Czyli jakieś kłamstwa? 

Tak - lub jakieś brednie. Ale dzięki tym dwóm biegunom pomiędzy nimi pojawia się nieuchronnie nieliczna warstwa ludzi zdrowo-myślących.

  Oni przez te skrajności dochodzą do prawdy. Dlatego gdy spotykają się różni administratorzy z rozmaitych organizacji społecznych - czy to religijnych czy innych, to jeśli to są administratorzy to: "mój ruch jest prawdziwy a wszystkie inne są od szatana!". Oni nigdy nie przyznają, że są tacy sami jak wszyscy inni.

  A gdy spotykają się fanatycy z różnych organizacji społecznych to nawet w spór wejść nie mogą- nie maja argumentów- Ich intelekt jest niżej niż astalt. Taki powiada: "nasz kapłan powiedział, że powietrze to jest ptak a więc to jest ptak. Wszystko inne to szatańskie wymysły." 

  A gdy spotykają się ludzie zdrowo-myślący - z jakiejkolwiek religii, z jakiejkolwiek organizacji- to jakiejkolwiek by nie byli narodowości to są dla siebie duchowymi braćmi. Prawda jest przecież jedna -"Wszechmogący" jest jeden. To bez różnicy jak go tam nazywają w innym języku.

-  Aha - i na tej kartce było właśnie o tym.

 Dlatego też jeśli ktoś tam atakuje w to co ja mówię to albo są to administratorzy mający z tego określone dochody, albo fanatycy, którzy to wszystko bezmyślnie powtarzają tak długo aż cię złamią.

 - aha - i następuje wojna administratorów i te różne bitwy. 

  Tak - a zdrowo-myślący nie walczy bo z kim tu się bić? z tym przedszkolem? Nie powinien. Ci ludzie ledwie co przyszli z królestwa zwierząt. Ciało mają człowieka ale to jeszcze zwierzęta. Czego od nich wymagać skoro oni jeszcze uczą się w przedszkolu? Ciało ludzkie a poziom i dążenia zwierząt, intelekt niżej asfaltu. Czego tu od nich wymagać? Niech się zajmują tymi swoimi grami- niech im tam.

 - I usunęli reinkarnację? 

 No tak - to oczywiste. Faktów wyżej głowy. Nasi Przodkowie o tym mówią - wszyscy ludzie zdrowo-myślący o tym mówią - wszyscy ci mający kompetencje. Ja mam też osobiste doświadczenie - pamiętam swoje wcielenia. 

 - Zwolennicy reinkarnacji zapewniają, że i dziś żyją różne powtórne wcielenia: Sai Baba i inni. Słyszał pan o nim? Coś tam w świecie niematerialnym. Jego zwolennicy twierdzą, że jest wtórną reinkarnacją i że on na przykład był wcześniej czarnoskóry. 

  To jest wyjątek od reguły bo zmienić narodowość jest bardzo trudno. Istnieje prawo więzi przyczyny i skutku lub też inaczej karma. Jeśli z kimś miałem kontakt, komuś przyniosłem coś dobrego to on jest zobowiązany mi to zwrócić. Jeśli komuś uczyniłem zło to on też ma mi to oddać. "CO POSIEJESZ TO ZBIERZESZ" "Jeśli uderzysz to sam też oberwiesz". "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie " To są reguły - prawa przyczyny i skutku albo też karma. 

  Tym łańcuchem karmicznym jesteśmy silnie powiązani a te łańcuchy tworzą już całą sieć karmy. Mamy karmiczne węzły ze swoimi krewnymi, przyjaciółmi, z otoczeniem. To jest określona sieć I dlatego niemożliwe jest aby w następnym wcieleniu wyrwać się z tych wzajemnych powiązań. Trzeba rozwiązać wszystkie węzły a dopiero wtedy można coś budować. 

 A my mimo wszystko się wcielamy się bo trzeba oddawać długi, trzeba też długi odbierać - czyż nie? 

- A droga rozwoju? Wcielamy się po to aby przejść do wyższych hierachii duchowych.

 Oczywiście.

  -A jaki jest końcowy cel duchowego rozwoju? Stać się Stwórcą? 

 Końcowy cel w królestwie ludzkim? 

 -Nie - indywidualny.

  Mój Duch jest poza czasem i przestrzenią, dlatego mówienie o jego końcowym celu jest nieuprawnione w naszych kategoriach. Nie da się odpowiedzieć na kwestie leżące poza granicami współrzędnych czasu i przestrzeni. No bo w jaki sposób za pomocą czasu i przestrzeni opisać rzeczy, które wychodzą poza i nie są mierzalne?  Równie dobrze można by sprawdzać wagę linijką, albo stoperem mierzyć długość. 

 -No a jest jakiś sposób aby mierzyć rozwój duchowy? A może go nie ma?

  To jest już poza czasem i przestrzenią. Myśmy się nawet oduczyli pojmować takie kategorie. Nasi Przodkowie nie mieli takich problemów i potrafili myślą przeniknąć poza czas i przestrzeń. Ale gdy dziś mędrcy się czasem zbierają i padają takie pytania to oni powiadają: "to jest pytanie z kategorii ATCZITJE" (pol. odczucia?). "A" to "poza czymś" a "TCZITJE" to pojmowanie, rozumienie - czytać, "sczitać" (ros. liczyć). A więc "atczitje" to jest wszystko to co nie da się rozwiązać umysłem, rozumem i intelektem. 

  Na pewnym etapie umysł, rozum i intelekt są najlepszymi przyjaciółmi lecz jeśli dochodzimy do kategorii "atczitje" to powinniśmy je wyłączyć. Jest to dużo wyższy stopień poznawania świata niż za pomocą umysłu, rozumu i intelektu.

- To coś dużo głębszego? 

  No tak - na przykład intuicja. Ona jest ponad umysłem, rozumem i intelektem. Człowiek nie posługujący się umysłem, rozumem i intelektem nazywany jest "durak" (dureń, głupek). Mamy tam korzeń słowa "RA" - światło, jak na przykład w okrzyku "Hura" Iwan Durak jest w słowiańskich bajkach przedstawiony jako wyższy stopień rozwoju ewolucyjnego i jest mądrzejszy od swoich braci. 

 - Jasne. Aleksieju Aleksiejewiczu - skoro rozwój duchowy jest dla człowieka jedną z najważniejszych indywidualnych spraw to w jaki sposób prowadzić relacje  - po pierwsze na przykład ze swoim rodem?

  Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, że "JA" to nie człowiek. "JA" nie ma narodowości. Skoro już wcieliłem się w tym rodzie, narodzie to powinienem grać tymi samym figurami. To jest jak partia szachów - jeśli zacząłem białymi to takie są moje powinności. Jeśli w tej chwili posiadam ciało ludzkie jakiejś określonej narodowości to powinienem przejść przez wszystkie gry właściwe w tej roli aby przyswoić te nawyki, które są mi niezbędne dla przyszłych warunków.

  Jeśli na przykład dostałem koparkę to nie mogę zacząć jej używać jako łodzi podwodnej. Jeśli otrzymałem to ciało to powinienem uczciwie trzymać się tych reguł - nie byle jak a uczciwie. 

  -A czy można uważać swoich rodziców za Bogów? Oni nas przecież stworzyli.

  Oni nas nie stworzyli - oni są Bogami. My też jesteśmy Bogami. Przecież Jezus mówił: "jesteś dzieckiem Bożym". Jesteśmy synami Pieruna, wnukami Darzboga, prawnukami Swaroga, pra-prawnukami Wisznu, My nie jesteśmy stworzeni - my jesteśmy zrodzeni. Twary owszem - one były stworzone w próbówce. Tak jak Adama - stworzono go z prochu a Ewa z jego żebra to jest klon. To są istoty Stworzone - one mają Stwórcę i jemu oddają cześć. A my czcimy naszych prarodziców - nasza wiara nazywa się Rodoboże. Nasi rodzice i prarodzice są naszymi Bogami. 

- A pewien kozak-harakternik mówił, że nasz Bóg to "ROD" Ra.

No można tak powiedzieć. "RA" to światło Pra-źródła - pierwotne światło.
 
 - A jeśli tak rozważyć ten fakt w jaki sposób wcielają się w kolejne pokolenia - że jesteśmy dziećmi Boga, wnukami Darzboga prawnukami Swaroga i pra-pra wnukami Wisznu. Jeśli to policzyć to ja mam dwóch dziadków, 4 -ech pradziadków, czyli, że w roku 2012 miałem 256 pokoleń z obu stron - a jeśli jeszcze dalej sięgnąć to wychodzi, że milion ludzi na Ziemi ma w sobie tę samą cząstkę co i ja. Czy prawidłowo myślę?

  To jest to bogactwo! To nasze dziedzictwo. To jest nasza moc! Trzeba korzystać ze swojej genetyki i doświadczeń Przodków. Oto i ochrona Rodu.
 
 - Czyli, że to jest ten Bóg Jedyny (jedność Boża)? A współczesny Rosyjski Kościół Prawosławny?  Tam się dzieją niezrozumiałe rzeczy. 
 
 Oni są jak szczepionka dla społecznego organizmu. Zmuszają nas do przejawienia zdrowo-myślenia. Jeśli mamy chęć się temu przeciwstawić to trzeba przejawić zdrowo-myślenie a wtedy cała ta szumowina ucieknie. Ich głównym orężem jest kłamstwo. Jezus im mówił: "waszym ojcem jest diabeł -on jest kłamcą i ojcem kłamstwa. Gdy kłamie to mówi swoje a wy jego żądze chcecie zaspokajać". 
  Pamięta pan taką broszurę: "Katechizm żyda ZSRR?"?
  -Nie.
 Nie czytał pan? Są kopie dostępne. 
 
-Nie znam tej książki.
 
  Tam jest napisane: "powinniśmy kłamać zawsze i nieustannie i wtedy w końcu nam uwierzą". Istnieje chrześcijaństwo i jest judaizm. Przecież chrześcijaństwo to judaistyczna sekta. Ona została stworzona dla innych narodów. Oni sami wyznają Judaizm a dla swoich niewolników wymyślili chrześcijaństwo aby tworzyć i trzymać niewolników. A kłamstwo jest dla nich podstawą działania.
  Jezus to jasno powiedział (ew. Jana 8:44) 
 
 - A współczesna władza Rosji? Ona też kłamstwo stosuje?
  
 Żydzi się z tym nawet nie kryją. "chcieliśmy jak najlepiej a wyszło jak zawsze". 
 
 -No a jak z tym walczyć? Przecież nie da się! 
 
 Przejawiać zdrowo-myślenie! To da od razu zwycięstwo. Jest prosta metoda na sprzeciwienie się. W jaki sposób Mahatma Gandhi zwyciężył Anglików i Indie zrzuciły pęta kolonializmu? 
 1. przestali stosować się do prawa angielskiego. 
  2. przestali chodzić do pracy. 
 
 -Chodzi o obywatelskie nieposłuszeństwo? 
 
 No tak  - to metoda buntu bez użycia przemocy. I wszystko.
  3.Przestali kupować ich towary. Mieli je w nosie - i Anglicy musieli się wycofać. Tak samo będzie z tymi twarami u nas w Rosji. Jeśli przejawimy zdrowo-myślenie to przestaniemy piłować gałąź na której sami siedzimy. To my sami to podtrzymujemy.
 
 -Czyli, że powinienem teraz wyjechać na rodzinną wieś i tam się żywić produkcją własnych rąk? 
 
  Trzymać się przykazań naszych przodków - ich pierwsze przykazanie: 
  1. Kiedy wróg zwyciężył to uciekajcie na nową ziemię i tam budujcie stare życie. Użyjmy kopnego prawa - wybierzmy dziesiętników, setników, tysięcznych, kniazi, bojarów, monarchów. Mamy nasze metody na to aby najlepszy z najlepszych doszedł do władzy. Demokracja nam niepotrzebna. Po co tracić czas i siły na wybór jakiegoś głupka? Musimy ustanowić kopne prawo tak jak nam doradzali Przodkowie. A wtedy najlepszy dochodzi do władzy. Przecież to jest w interesie wszystkich.
 
 - A kobiety mają prawo głosu? 
 
 Kopne prawo to wyjaśnia - po co kobietom chodzić na głosowanie? Od tego mają mężów - niech ich o to głowa boli. Kobiety mają swoje powinności, mężczyźni swoje a i tu nie każdy mężczyzna ma prawo głosu. Prawo głosu ma tylko prawdziwy Gospodarz przez duże "G". Jak ma silną rodzinę, mocne gospodarstwo, człowiek, który czynem dowiódł, że potrafi uporządkować przestrzeń a nie jakiś tam jogin, ezoteryk czy jacyś dranie.
 
  - Czyli on powinien decydować w jakichś sprawach? 
 
 Tak - on powinien decydować. Czy można dać prawo głosu narkomanom, alkoholikom, złodziejom, łapownikom? Oni nie mają prawa głosu. Jeśli jesteś prawdziwym mężczyzną i gospodarzem to masz prawo głosu a pozostali nie. Mężczyźni dobrze wiedzą kto jest kto.
 
 - To są myśli ze sfery teoretycznej a praktyka nie następuje. 
 
Bo jest informacyjna blokada, bo tych faktów nijak nie da się obalić. Jak można niegodziwcom powierzyć władzę? Oni nie są dostojni uczestniczenia w życiu politycznym. A jeśli nie udowodniłeś swoim przykładem, że jesteś Gospodarzem to nie masz prawa głosu. Kto tego nie rozumie? Jeśli tego brak to jest jakiś niegodziwiec. Co tu jest niejasne? 
 
- Czyli wraz ze wzrostem ilości ludzi zdrowo-myślących .....
 
...tak - władza pasożytów się skończy w tym momencie. Nie będą w stanie wniknąć w nasze środowisko bo od razu będzie ich widać.

  - A pan telewizji nie ogląda?

   Nie.

- W ogóle nie? Nawet wiadomości? Nawet radia pan nie słucha? 

Nie. 

- A internet pan przegląda? 

Może raz na pół roku. 

 -A dlaczego? Pan bardzo ostrożnie to traktuje? 

 Tak całkiem obojętne - nie interesuje mnie to.

 - Nikt panu nie pomaga? 

Stron o mnie jest bardzo wiele. Ja wiem- tam najeżdżają na mnie, głupoty różne itp. 

- Jest pańska strona na portalu "vkontakte". 

Przyjeżdżają do mnie ludzie - nagrywają to wszystko i zamieszczają w internecie. Mnie to nie obchodzi - to nie ma znaczenia i ja z tym nie walczę.

- Ale zgodzi się pan, że trwa jakaś wojenka? 

  Istnieją strony koscuni.ru albo trexlebov.ru z którymi współpracuję.

- Znam, znam. 

Bo pojawiło się wiele stron, z którymi absolutnie nie mam nic wspólnego. Oni tam wyświetlają moje wykłady i być może są tam jacyś uczciwi ludzie ale wiem też, że są wrogowie, którzy opłacają to wszystko aby przejąć władanie. I dlatego z czasem zaczynają odchodzić od tego co ja wykładam. 

 - Trochę mnie dziwi ta pańskie zaufanie do wrogów. 

  Przecież moje podejście jest z miłością - owszem,to wrogowie. To niech pan spróbuje stworzyć stronę z miłością a ja się temu przyjrzę. Pasożyt zawsze będzie pasożytem i jego nie zmienisz. Możesz go tylko zabić. 

- A w jaki sposób go odróżnić? 

A bardzo prosto! Jeśli ktoś chce żyć cudzym kosztem to jest pasożytem. Co tu jest niejasne? 

- No ale może on bierze środki z jednego miejsca i pożytkuje gdzieś tam w innym? 

 Normalny mężczyzna - gospodarz od razu to ujrzy na pierwszy rzut oka. Wystarczy, że spojrzy: "o - to pasożyt!" Normalnego mężczyzny nie zwiedziesz. To tylko politykowi można "nawinąć makaron na uszy" a normalnego mężczyzny nie zwiedziesz. "zobacz! pasożyt- on chce żyć cudzym kosztem. On jakieś kombinacje tworzy".

https://www.youtube.com/watch?v=MC4FfYbErws 


 Jako uzupełnienie tych treści (Indie, obywatelskie nieposłuszeństwo) podaję film sprzed pół roku: 

 https://youtu.be/PfcSdt3T0FY