Fragment tej przypowieści już kiedyś cytowałem ale tu jest ona dłuższa. Polecam uwadze - sam kilka dni temu miałem trochę bolesną finansowo lekcję właśnie z takiego powodu, że otworzyłem się zanadto nie przed tym przed kim można:
Zdarza się to każdemu. Jesteś dla jakiejś osoby "z całego serca i duszy", a ona w odpowiedzi odwraca się do ciebie tyłem. Ludzie zamykają oczy na nasze dobre uczynki a za nasze szczere pragnienie by pomóc naplują tobie do duszy.
Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź na to pytanie jest w tej mądrej przypowieści!
*******************************************
Pewnego dnia do drzwi starego mędrca zapukała młoda nieznajoma, która zalewając się łzami opowiedziała starcowi swoją historię.
"Nie wiem, jak dalej żyć ..." powiedziała drżącym głosem."Przez całe moje życie traktowałam ludzi tak, jak chciałam aby mnie traktowali, byłam szczera wobec nich i otwierałam przed nimi swoją duszę ...Na miarę możliwości starałam się czynić dobro wszystkim, nie spodziewając się niczego w zamian, pomagałam jak tylko mogłam. Naprawdę zrobiłam to wszystko bezinteresownie, ale w zamian otrzymałam zło i kpiny.Czuję się zraniona i jestem po prostu zmęczona ...Proszę, powiedz mi, jak mam dalej istnieć?
Mędrzec cierpliwie słuchał, a następnie dał dziewczynie radę:"Rozbierz się i przejdź zupełnie nago przez ulice miasta" - powiedział spokojnie starzec.
"Przepraszam, ale jeszcze tak nisko nie upadłam ... Musisz być szalony lub żartować sobie!" Gdybym uczyniła coś takiego to nie wiem, czego oczekiwać od przechodniów ... Być może ktoś inny będzie mnie znieważał lub maltretował ..."
Mędrzec nagle wstał, otworzył drzwi i położył lustro na stole.
"Wstydzisz się iść nago na ulicę, ale z jakiegoś powodu nie wstyd ci iść po całym świecie z nagą duszą, otwartą jak te drzwi na oścież."Pozwoliłaś wejść wszystkim kto tylko miał chęć.Twoja dusza jest lustrem, dlatego wszyscy widzimy odbicie siebie w innych ludziach.Ich dusza jest pełna zła i wad - i właśnie dlatego widzą taki paskudny obraz kiedy patrzą na twoją czystą duszę.Brak im siły i odwagi, by przyznać, że jesteś lepsza od nich i żeby się zmienić. Niestety, potrafią to tylko ci najodważniejsi ..."
Co powinnam uczynić?" Jak mogę zmienić tę sytuację, jeśli nic zasadniczo nie zależy ode mnie? - zapytał piękna nieznajoma.
- Chodź ze mną, pokażę ci coś ... Patrz, to jest mój ogród. Od wielu lat podlewam te kwiaty o niespotykanej urodzie i opiekuję się nimi. Szczerze mówiąc, nigdy nie widziałem jak otwierają się pąki tych kwiatów. Wszystko, co miałem możność kontemplować, to piękne kwitnące kwiaty, które przywołują swoim pięknem i zniewalającym aromatem. Dziecko drogie - ucz się od natury. Spójrz na te cudowne kwiaty i czyń tak, jak one - otwieraj ostrożnie swoje serce przed ludźmi, aby nikt tego nawet nie zauważył. Otwieraj swoją duszę tylko na dobrych ludzi.
Uciekaj od tych, którzy zrywają twoje płatki, rzucają je pod nogi i depczą. Te chwasty jeszcze nie dorosły do ciebie, więc nie pomożesz im w żaden sposób.
W tobie zobaczą jedynie brzydkie odbicie samych siebie.