sobota, 21 grudnia 2024

Co dzieje się po śmierci. Prawda była zbyt długo trzymana w tajemnicy - Era Wodnika

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=DBxt-foD6OE

Witajcie kochani, 

wielu ludziom śmierć wydaje się czymś strasznym - czarną pustką w którą wpada człowiek wyrzucony z materialnego świata. Kiedy Dolores Cannon zaczynała swoje badania za pomocą regresji to nawet się domyślała do czego to doprowadzi.

Po raz pierwszy miało to miejsce podczas powrotu w jednej z sesji mentalnej regresji, badany człowiek w poprzednim życiu nieoczekiwanie "zmarł" na jej oczach -  stało się to tak nagle, że zaskoczyło Dolores, która nie wiedziała czego się spodziewać. Nie miała wyobrażenia o tym, co się dzieje z człowiekiem, gdy jest on psychicznie zmuszony przeżyć śmierć.

  Ale ponieważ wszystko stało się bardzo szybko to nie miała czasu ani możliwości aby zatrzymać ten proces. Pacjent w tamtej chwili mentalnie spojrzał na swoje materialne ciało i powiedział, że wygląda dokładnie tak samo jak wszystkie inne zwłoki. 

 Indywidualność pozostała zupełnie nienaruszona i w żaden sposób się nie zmieniła. Od tego czasu Dolores zaczęła studiować to zjawisko. Oblicza w jakich śmierć przejawia się człowiekowi mogą być różnorakie ale to co dzieje się po śmierci zawsze wygląda tak samo.

  Dolores doszła do wniosku, że nie ma żadnych, prawdziwych powodów do strachu przed śmiercią - studiując ten temat ciągle znajdowała świętowanie życia. Okazało się, że śmierć objawia nam zupełnie nowy, naprawdę piękny świat.

  Opuszczając ciało fizyczne wchodzimy całkowicie nowy wymiar - stało się oczywiste, że ramy ciała fizycznego są ograniczeniem i czymś jakby klatką dla ludzkiej istoty. Ale kiedy indywidualność lub też inaczej Duch wykracza poza te ramy i nie jest niczym ograniczony to jest zdolny poznawać więcej niż możemy to sobie wyobrazić.

  W ten sposób rozmawiając z ludźmi "po ich śmierci" Dolores była w stanie znaleźć odpowiedzi na wiele skomplikowanych i pokręconych kwestii prześladujących ludzkość w całej historii jej istnienia.

 Wielu badanych opisuje proces opuszczania ciała fizycznego jako podróż przez ciemny tunel na końcu którego pali się jasne światło. Takich opisów zebrano bardzo dużo od ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną lub tak zwane doświadczenia bliskie śmierci.

 Jeden z pacjentów powiedział, że to światło jest jak potężne pole energetyczne, które służy jako coś w rodzaju bariery między światem fizycznym a światami duchowymi.

 Człowiek zmierza w kierunku tego światła, ale nie zdołał do niego dotrzeć bo w pewnym momencie zaczyna się cofać i wraca do ciała fizycznego. Tacy ludzie naprawdę przeżyli stan przedśmiertny ale nie zakończyli tego przejścia, to znaczy nie przeszli przez cały tunel i dlatego nie umarli w naszym rozumieniu tego słowa.

 Ludzie badani przez Dolores przypominając sobie własne doświadczenia śmierci przekraczają tę kolorową barierę. W momencie przekroczenia ta energia staje się tak potężna i intensywna, że srebrny sznur lub też energetyczna pępowina łącząca ducha z ciałem fizycznym zostaje zerwany, a Duch już nie jest w stanie przekroczyć bariery w przeciwnym kierunku i powrócić do swojego ciała.

 Duch i ciało są rozdzielone na zawsze - ono nie ma już połączenia ze źródłem swojego życia czyli duchem. Ciało zaczyna się szybko rozkładać. Przekroczywszy próg śmierci niektórzy ludzie doświadczają zupełnego zamieszania - co prawda nie wszyscy tylko niektórzy. 

 Wiele zależy od tego jak zmarli - czy naturalną czy nagłą i nieoczekiwaną śmiercią. Najważniejsze jest to, że człowiek po śmierci nie pozostaje samotny, zwykle spotyka go człowiek z którym jest on połączony na poziomie serca i dzięki tej mocy wzajemnego przyciągania duchowego przechodzi łatwo i bez problemów okres adaptacji.

 Ale jest wiele przypadków, w których ludzie umierają nagle lub gwałtowną śmiercią i nawet nie mając czasu uświadomić sobie, że zginęli. Pomocnicy wychodzący na spotkanie takich ludzi mają obowiązek powiedzieć im co się stało i pomóc otrząsnąć się z możliwego szoku.

  Niektórzy ludzie myślą, że życie kończy się wraz ze śmiercią a po śmierci nie ma już żadnego życia. To dość dziwne, biorąc pod uwagę,że każda istota jest energią a energii która wypełnia lub wspiera istnienie nie można zabić lub zniszczyć.

  Dlaczego tak trudno w to uwierzyć że istnienie po śmierci fizycznego ciała nie zatrzymuje się i trwa? Nie można zabić elektryczności, ponieważ energia zawsze pozostaje energią i jest obecna wszędzie - chociaż może być ona w innej formie.

  Dlaczego ludzie wierzą, że energii nie można zabić a ludzką duszę i ducha można? Przecież dusza jest również energią, która posiada wszystkie jej  cechy.

  Wszak to jest istotą wszelkiej kreacji - WSZYSTKO JEST ENERGIĄ. Niektóre formy życia znajdują się na dużo niższym poziomie - w takie formy obfituje otaczający nas świat fizyczny. Ale one wszystkie tak czy siak były, są i będą energią.

  W istocie cała materia jest energią. Po prostu w naszym świecie jest ona reprezentowana przez dużo niższe formy elementarne. 

 Dokładnie tak samo możecie też sami siebie uznać za Istoty czysto energetyczne. W zasadzie coś takiego jak Materia nie istnieje, jest to po prostu sztuczna koncepcja wymyślona po to aby jaśniej odzwierciedlić z czego składa się świat fizyczny - który znów także w rzeczywistości jest światem energii.

 Śmierć trzyma wielu ludzi w strachu - nie niemniej jest to wielka iluzja obalająca samą siebie. To właśnie to o czym mało mówią ale dużo myślą. Z jej nadejściem ponownie króluje życie, które pod względem swojej skali i rozmachu zdecydowanie przewyższa wszystko co istnieje na tej naszej planecie.

  Jednak przy nieostrożnym obchodzeniu się z tym życiem - powodując własnoręcznie jego koniec człowiek uwalnia energię, która pozostaje z nim i po drugiej stronie życia - z którą to energią on chcąc czy nie chcąc będzie musiał sobie tam też poradzić.

 Niedopuszczalne jest celowe zabijanie ciała zanim nie nadejdzie jego godzina - jest to bezmyślne trwonienie (rozrzutność), którego nie można tolerować.

  Głównym problemem są dogmaty filozoficzne i religijne za pomocą których ludzie starają się zamknąć oczy i swój rozum na Żywą Rzeczywistość.

To jeden z powodów istnienia tak wielu problemów, tak często zdarzających się depresji itp. bo oni czują, że tracą swoją jedyną szansę.

  Założyciele wszystkich duchowych i filozoficznych szkół posiadali wiedzę na temat ciągłość istnienia, ale potem ta Wiedza została wycofana z ogólnego procesu edukacji czyniąc ją niedostępną dla większości ludzi. Powodem oczywiście znów był strach przed utratą władzy i kontroli nad nimi.

  Wiadomo, że wielokrotnie były wnoszone poprawki do Biblii, usuwano stamtąd wiele miejsc dodając to co uznano za konieczne. Ludzie boją się przyznać, że Biblia była przepisywana (zmieniana) wiele razy na przestrzeni wieków, ponieważ to zmusza ich do myślenia a wielu boi się samodzielnie myśleć.

  Człowiek nie może żyć a tym bardziej przetrwać bez Wiary - nawet jeśli ta Wiara nie ma racjonalnych podstaw. Człowiek ma potrzebę wierzenia w cokolwiek - prawda zbyt długo była utrzymywana w tajemnicy, a teraz nadszedł czas, aby ją stamtąd wydobyć i ogłosić światu.

Błogosławieństw Wam wszystkim  🔥

 Wdzięczność wszystkim którzy wspierają energetycznie, materialnie oraz udostępniają tę pracę.

wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=mGTvQIlyLZw


Co stanie się 21 grudnia na naszej planecie i jak się zachować? - Olga Gabriel

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=PP5TUC2EV

Witajcie przyjaciele, wiele razy jestem pytana co się wydarzy 21 i 22 grudnia. Powtarzam raz jeszcze, że nastąpi silny potok światła - to się zdarza w tych dniach. Ponadto  bywają różne sytuacje - u niektórych ludzi ten wzrost energii może spowodować wybuch agresji. Dlatego też starajcie się jak najmniej rozmawiać na odległość, bo może się wydarzyć sytuacja, która kogoś zdenerwuje.

  Ktoś inny może dostać ostre wymówienie z pracy, mogą pojawiać się gwałtowne zachowania. Zachowajcie dystans, bo gdzieś tam mogą się wam pojawić ludzie, którzy sprawią nieprzyjemności. Może się pojawić ktoś, kto uruchomi jakiś wasz niezakończony program.

   Mogą nawet przepalać się żarówki, mogą się tłuc naczynia. Ja w ogóle uważam, że trzeba maksymalnie do 21- szego zrobić wszelkie zakupy, tak do pory obiadowej a potem już posiedzieć w spokoju przez trzy dni w domu. To wam mówię na pewno.

  U kogoś może być wręcz przeciwnie, mogą nastąpić jakieś spotkania - odbędą się pewne przyjemności. Tak jak to często mówię, w tym czasie będzie odwracana klepsydra. 

   Będą obnażane wszelakie brudy, może wydarzyć się jakieś zadziwiające wydarzenie w skali światowej. Nastąpi oczyszczanie ciemności i manifestacja czegoś świetlistego.

   Wiele razy już mówiłam co czynić - ogólnie trzeba zachować ciszę i spokój. Wykąpcie się, ubierzcie czyste rzeczy, zaprowadźcie porządek w domu, lekkie pożywienie, lekkie informacje, w tych dniach w ogóle nie obciążajcie się niczym negatywnym. W ogóle w tych dniach tylko pozytywne informacje, abyście w tych dniach dokonali skoku wzwyż.

 W miarę możliwości odcinajcie wszystkich tych, którzy mogą spowodować obniżenie waszych wibracji. Odrzucajcie wszelkie wiadomości czy tego rodzaju telefony. 

 Mogą pojawić się jakieś sztuczki manipulacyjne aby was gdzieś tam wyciągnąć - jakieś prowokacje, próby zwabienia was abyś cie w coś zainwestowali.

Nie dajcie się zwieść temu wszystkiemu - wszystko bardzo dobrze przemyślcie, roztropnie i krytycznie rozważajcie każdy swój krok.

 No i pijcie jak najwięcej wody lub herbat.  Niektórzy w komentarzach zadają te same pytania: "proszę powiedzieć o tym i o tamtym". Mi się wydawało, że moi stali widzowie już dawno to wszystko słyszeli, ale najwyraźniej trzeba powtarzać, że my w tej chwili się wznosimy. Nasza planeta się budzi - my się budzimy, musimy podnieść nasze wibracje, przez te portale nadchodzi bardzo silny przypływ energii, możemy bardzo szybko wspiąć się na kolejny poziom życia - nowy poziom istnienia.

 Dlatego to wszystko co opowiadam jest tak cenne -  dlaczego musimy to wszystko czynić. Ogólnie rzecz biorąc jeśli prawidłowo współpracujemy ze światłem to wzrastamy, wznosimy się dosłownie co sekundę.

 Ja już wyjaśniałam co oznacza prawidłowo przepuszczać przez siebie ten przepływ Światła - nie zachowujemy się grubiańsko, nie kpimy z nikogo, nie pasożytujemy, nikomu nic nie zabieramy,  nie stosujemy przemocy wobec innych i nie dajemy stosować przemocy wobec siebie. Pełna swoboda, maksymalna wolność dla siebie.

 Mówiła do Was Olga Gabriel, macie wejść w ten portal pełni radości, pozytywni, spokojni, oczyszczeni, piękni, żebyście pojedli sobie jakichś lekkich smakołyków i dobrze popili herbatą.

wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=yyKeBVWfjXQ