środa, 17 stycznia 2018

Przyzwyczajenia i obyczaje- spojrzenie od strony energetycznej.

źródło tłumaczenia: http://vozrojdeniesveta.com/na-poroge-vozneseniya-privychki-i-obycha/

Dziś chcę kontynuować rozmowę o tradycjach, które są swego rodzaju kodem, lub raczej kluczem, który otwiera drzwi do podświadomości, który jest używany przez władców tego świata aby umiejętnie kontrolować tłum.
Zobaczysz jakie konsekwencje wynikają z pozornie najbardziej nieszkodliwych naszych prawideł, zasad, zwyczajów, obrzędów, rytuałów, z których ostatecznie składa się wielowiekowa tradycja.
Wiele rzeczy już jest w waszej świadomości doprowadzone do automatyzmu, na przykład poklepywanie dziecka po głowie lub poklepywanie kogoś po ramieniu. Jest to uważane za dobry zwyczaj - znak aprobaty, wsparcia, życzliwości.
A teraz wyjaśnię ci, jak to działa energetycznie.
Dotykając ręką do siódmej czakry dziecka - jego boskiej kanału, który do siedmiu lat jest całkowicie otwarty, możesz przypadkowo i niechcący nadpisać w ten kanał swoją energię - energię, która już wchłonęła w siebie wszystkie „uroki” świata trójwymiarowego, i przekażesz tę energię dziecku.
A teraz wyobraź sobie, jak wielu ludzi "kochających" robi to z dzieckiem w pierwszych latach życia.
W rezultacie tego, dziecko w wieku siedmiu lat jest już całkowicie odcięte od swego Boskiego źródła i wciągnięte w orbitę trójwymiarowego świata.
Ono wchłania energie otaczających je ludzi, którzy życzą mu tylko dobrego i bez końca wichrzą mu włosy na czubku głowy lub głaszczą go po głowie ...
A co się dzieje, gdy klepiesz mężczyznę po ramieniu?
Ramiona są na poziomie piątej czakry, która jest odpowiedzialna za komunikowanie się z ludźmi i światem jako całością, za wyrażanie siebie i ujawnianie własnego potencjału, a ostatecznie za jego indywidualność.
Ale klepiąc człowieka po ramieniu chcąc nie chcąc przekazujesz mu swoją energię, swoje pojmowanie sytuacji na świecie, to znaczy ich osobowość, a tym samym ingerujesz w osobistą przestrzeń energetyczną innej osoby.


Na pierwszy rzut oka może się wydawać zupełnie nieszkodliwe, a nawet korzystne, ponieważ w ten sposób, chcemy zachęcić, aby dopingować kogoś, zakomunikować mu swoje zdanie ale najczęściej człowiek z trójwymiarowego świata w ten sposób wykazuje swoją wyższość, patronat i wnosi do energetycznego programu innej osoby zwątpienie w siebie i poczucie podporządkowania.
Niebezpieczeństwo polega na tym, że wszystko to dzieje się nieświadomie i działa tylko na poziomie wymiany energii. W rezultacie człowiek zamiast aprobaty - sam tego nie rozumiejąc - otrzymuje zaniżoną samoocenę, samokrytycyzm i z grubsza ujmując dużą niechęć do samego siebie.
Przypomnij sobie ile razy widziałeś taki obrazek. Po niektórych twoich doświadczeniach zakończonych niepowodzeniem jesteś protekcjonalnie klepany po ramieniu lub obejmowali cię za ramiona mówiąc: „Daj spokój, nie martw się, następnym razem.”
Całkiem zachęcające i miłe słowa, prawda? Ale ENERGETYCZNIE zarówno oni, jak i towarzyszący im gest noszą w sobie potwierdzenie w sobie  poniżenia i "nieudacznika".
A jeśli zdarza się to często, to ostatecznie możesz całkowicie stracić wiarę w siebie i swoje umiejętności.
A więc jak właściwie zachęcać dziecko lub wspierać kogoś po niepowodzeniu?
Jedyny sposób jaki istnieje: wyślij mu miłość ze swojej czakry serca, napełnij go swoim ciepłem, czułością, współodczuwaniem a jeśli jest to ktoś bliski to można go przytulić i dosłownie „przelać” Miłość z e swojej czakry serca do jego.
W tym przypadku, zarówno Ty jak i ta osoba znajdować się będziecie w jednej przestrzeni energii miłości, która przyniesie korzyści zarówno Tobie i jemu, bo jego dusza nie będzie w stanie nie odpowiedzieć na szczerą miłość i odpowie ci tym samym.
Na tym zatrzymamy się dzisiaj i proszę was, moi kochani abyście zastanowili się nad tym przesłaniem i zaczęli zmieniać swoje przyzwyczajenia.