źródło tłumaczenia: http://vozrojdeniesveta.com/na-poroge-vozneseniya-privychki-i-obycha/
Dziś chcę kontynuować rozmowę o tradycjach, które są swego rodzaju kodem, lub
raczej kluczem, który otwiera drzwi do podświadomości, który jest
używany przez władców tego świata aby umiejętnie kontrolować tłum.
Zobaczysz jakie konsekwencje wynikają z pozornie najbardziej
nieszkodliwych naszych prawideł, zasad, zwyczajów, obrzędów, rytuałów, z
których ostatecznie składa się wielowiekowa tradycja.
Wiele
rzeczy już jest w waszej świadomości doprowadzone do automatyzmu, na przykład poklepywanie
dziecka po głowie lub poklepywanie kogoś po ramieniu. Jest to uważane za dobry zwyczaj - znak aprobaty, wsparcia, życzliwości.
A teraz wyjaśnię ci, jak to działa energetycznie.
Dotykając ręką do siódmej czakry dziecka - jego boskiej kanału,
który do siedmiu lat jest całkowicie otwarty, możesz przypadkowo i niechcący nadpisać w ten kanał swoją energię - energię, która już wchłonęła w siebie wszystkie „uroki” świata
trójwymiarowego, i przekażesz tę energię dziecku.
A teraz wyobraź sobie, jak wielu ludzi "kochających" robi to z dzieckiem w pierwszych latach życia.
W rezultacie tego, dziecko w wieku siedmiu lat jest już całkowicie odcięte od
swego Boskiego źródła i wciągnięte w orbitę trójwymiarowego świata.
Ono wchłania energie otaczających je ludzi, którzy życzą mu
tylko dobrego i bez końca wichrzą mu włosy na czubku głowy lub głaszczą
go po głowie ...
A co się dzieje, gdy klepiesz mężczyznę po ramieniu?
Ramiona są na poziomie piątej czakry, która jest odpowiedzialna za
komunikowanie się z ludźmi i światem jako całością, za wyrażanie siebie i
ujawnianie własnego potencjału, a ostatecznie za jego indywidualność.
Ale klepiąc człowieka po ramieniu chcąc nie chcąc przekazujesz mu swoją
energię, swoje pojmowanie sytuacji na świecie, to znaczy ich
osobowość, a tym samym ingerujesz w osobistą przestrzeń energetyczną innej osoby.
Na
pierwszy rzut oka może się wydawać zupełnie nieszkodliwe, a nawet
korzystne, ponieważ w ten sposób, chcemy zachęcić, aby dopingować kogoś, zakomunikować mu swoje zdanie ale najczęściej człowiek z trójwymiarowego świata w ten sposób wykazuje swoją wyższość, patronat i wnosi do
energetycznego programu innej osoby zwątpienie w siebie i poczucie podporządkowania.
Niebezpieczeństwo polega na tym, że wszystko to dzieje się nieświadomie i działa tylko na poziomie wymiany energii. W rezultacie człowiek zamiast aprobaty - sam tego nie rozumiejąc - otrzymuje
zaniżoną samoocenę, samokrytycyzm i z grubsza ujmując dużą niechęć do samego siebie.
Przypomnij sobie ile razy widziałeś taki obrazek. Po niektórych twoich doświadczeniach zakończonych niepowodzeniem jesteś protekcjonalnie klepany po ramieniu lub obejmowali cię za ramiona mówiąc: „Daj spokój, nie
martw się, następnym razem.”
Całkiem zachęcające i miłe słowa, prawda? Ale ENERGETYCZNIE zarówno oni, jak i towarzyszący im gest noszą w sobie potwierdzenie w sobie poniżenia i "nieudacznika".
A jeśli zdarza się to często, to ostatecznie możesz całkowicie stracić wiarę w siebie i swoje umiejętności.
A więc jak właściwie zachęcać dziecko lub wspierać kogoś po niepowodzeniu?
Jedyny sposób jaki istnieje: wyślij mu miłość ze swojej
czakry serca, napełnij go swoim ciepłem, czułością, współodczuwaniem a jeśli
jest to ktoś bliski to można go przytulić i dosłownie „przelać” Miłość z e swojej
czakry serca do jego.
W tym przypadku, zarówno Ty jak i ta osoba znajdować się będziecie w jednej
przestrzeni energii miłości, która przyniesie korzyści zarówno Tobie i jemu, bo jego dusza nie będzie w stanie nie odpowiedzieć na szczerą
miłość i odpowie ci tym samym.
Na tym zatrzymamy się dzisiaj i proszę was, moi kochani abyście
zastanowili się nad tym przesłaniem i zaczęli zmieniać swoje
przyzwyczajenia.