piątek, 27 listopada 2015

Oczyszczanie limfy

Nasza kultura ma bogatą wiedzę z zakresu utrzymywania zdrowia więc niniejszy temat nie odbiega od treści bloga.

  Film jaki chcę dziś gorąco polecić czekał już od wiosny na opracowanie tłumaczenia. Około miesiąc temu przyjaciel (pozdrowienia dla Jacka i Kasi) wspomniał, że na stronie niejakiego Treboroka pojawiło się tłumaczenie artykułu z rosyjskiej strony "Kramoła" na temat limfy właśnie. Zajrzałem, poczytałem, zamyśliłem się. Tu linki do tych treści:
  https://treborok.wordpress.com/hydra-czesc-1/  https://treborok.wordpress.com/hydra-czesc-2/
Przyznam szczerze, że drugą część przeczytałem dość pobieżnie - może teraz po zakończeniu tłumaczenia filmu wniknę jeszcze raz głębiej ale na tą chwilę uważam śmiałą tezę przedstawioną w opracowaniu za błędną. Twierdzi się tam, że układ limfatyczny jest systemem obcym dla człowieka. Myślę, że to wnioski za daleko posunięte. Sądzę, że omawianą "hydrą" ( dzieckiem w kolebce kto łeb urwał hydrze ten młody zdusi centaury...) są oplatające dziś powszechnie ludzkość grzybice wewnątrz-organiczne a system limfatyczny nie jest tu niczemu winien, Wprost przeciwnie. Pani wykładowca ( wygląda z prezentowanej wiedzy na kogoś z wykształceniem medycznym) wspaniale to wyjaśnia. Wiele rad praktycznych co zawsze bardzo sobie cenię.

   Dodam jeszcze, że wiele lat mojego życia zmagałem się z "nieuleczalną alergią" . Żeby było śmieszniej to moja mama pracowała całe życie jako kierownik szpitalnej apteki w dość sporym mieście - dalej rozumiecie, znajomi lekarze, medykamenty nawet ze Szwajcarii "dla synka". Wszystko na nic a to co wygadywali medycy może być treścią na osobny - niezbyt miły dla nich reportaż. W ogóle na dziś uważam, że początkiem moich kłopotów zdrowotnych były antybiotyki podawane we wczesnym dzieciństwie.
                Moim skromnym, zdaniem pani prelegentka trafia dosłownie w dziesiątkę. W niektórych momentach wykładu wprost wbijało mnie w fotel bo dała wytłumaczenie wielu moich cierpień ( były wycięte migdały, były zapalenia oskrzeli, anginy, wysięki skórne) - a ja jestem mechanik i nie mogę czasem zasnąć nie znajdując przyczyny jakiegoś zjawiska. Jestem wręcz porażony ignorancją lekarzy i ich niechęcią do zgłębiania takiej wiedzy. Sądzę, że w wielu wypadkach jest to dziś niestety zła wola. Mam na to masę dowodów - nawet obecnie bo mama nadal czasami dorabia sobie w aptekach jako emeryt i dyskutujemy na temat rozmaitych obserwacji ( recepty, diagnozy itp.) . Jest po prostu nadal wgląd w to środowisko.

     Nie pozostaje nam nic innego jak samemu wziąć się za swoje zdrowie.
Film ten polecam gorąco!   Według mnie jeden z kolejnych cenniejszych materiałów.

 

p.s. jeszcze takie wtrącenie podpowiedziane 
w wymianie myśli z pewnym anonimkiem.
Blog jest Słowiański. Rozszyfrowanie słowa SŁOWIANIN.
Wiele jest dziś dyskusji w polskojęzycznym necie, że Słowianie bo "słowo" a mi bardziej pasuje (wystarczy cofnąć się do zapisków Henryka Sienkiewicza i powszechnie używanego tam słowa "sława") wersja jaka do dziś zachowała się w języku rosyjskim "SŁAWIANIN"- nazwa od "sławienie", otaczanie czcią i szacunkiem. Czego ? Ano właśnie: SŁAW -I(Y)AN(g)-(Y)IN. My Sławianie zawsze szanowaliśmy i otaczaliśmy wielkim zrozumieniem oba pierwiastki- zarówno męski jak i żeński.