środa, 27 marca 2024

Ona ma 100% racji - film z kanału "Szczęśliwa rozwódka".

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=-yur5sSA1dU

Witam wszystkich, wiecie co? Przeglądając otwartą przestrzeń tik tok zaczęłam zauważać pewien niezrozumiały trend.

  Są kobiety, które wspierają mężczyzn i które, że tak to ujmę były wychowane w tradycyjnej rodzinie, czyli według starej szkoły i które uważają, że kobieta powinna zajmować się domem a mąż powinien pracować i ogólnie mówiąc oboje powinni się wzajemnie wspierać.

 W tik toku nazywa się takie kobiety "dostosowującymi się" a nawet posługaczkami - mówi się im, że one się poniżają, że są po prostu głupie, że pozwalają się okradać.

 Dostosowująca się kobieta - dokładnie tak nazywają mnie obrażone dziewczyny z Tik Toka. Tak - Jestem dostosowującą się (wygodną) kobietą do mojego męża. Ja potrafię mu w czymś ustąpić, on może mi ustąpić. Możemy w jakiejś sprawie uzyskać porozumienie - możemy sobie wzajemnie pomóc - przecież to jest bardzo fajnie! to wspaniałe!

   To jest fundament silnej małżeńskiej pary. Co tutaj jest nie tak? Na co ja mam się tu obrażać?  No dobrze - a wy się nie potraficie dostosować - i jakie są tego zalety? Jaki to ma sens, że chodzisz z dumnie podniesioną głową mówiąc: " ja się do niego nie dostosowuję!  Ja nikomu się nie podporządkowuję!".  No to chodź tak dalej.

 Kobiety stały się po prostu ofiarami żeńskich manipulacji, czyli jeśli kobieta potrafi w czymś ustąpić to zaraz jej mówią: " jesteś służącą, jesteś zła,"

  Jak ona może być zła, skoro postara się dla swojej rodziny, dla swojego męża? - przecież to jest normalne.

  Jeśli weszliście w relację to znaczy, że ​​już idziecie przez życie razem, wspieracie się wzajemnie - a tu nagle nadawana jest etykietka "dopasowującej się" kobiety.

https://www.youtube.com/watch?v=UobGzTG2EGY