oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=jmq6c-cxwVE
Witajcie moi Drodzy,
nasza wyższa jaźń zawsze dba o nasze interesy, ale czasami jest zagłuszana przez głos ego, które najbardziej troszczy się o rzeczy materialne czyli sukces i o to jak postrzegają nas inni.
Ale wyższe "ja" nie dba o to wszystko, ono jest zainteresowane tym abyśmy pamiętali, że błędy, które popełniliśmy były po prostu naszymi lekcjami abyśmy doszli tu gdzie powinniśmy się znaleźć.
Te błędy były życiowo ważnymi i koniecznymi krokami. Wasze wyższe "ja" chce, żebyście pamiętali, że teraźniejszość to jedyny moment który jesteście w stanie zmienić.
Ego bardzo często grzęźnie w przeszłości i tym co tam się wydarzyło a także lubi spędzać czas na rozmyślaniach o tym co może wydarzyć się w przyszłości.
Ale ani tu, ani tam nie jesteście w stanie wprowadzić rzeczywistych zmian. Wasze wyższe ja chce abyście pamiętali, że w waszym wnętrzu jest wszystko co niezbędne - wszystko czego potrzebujecie.
Ego bardzo dba o wygląd zewnętrzny, ono szuka potwierdzenia w oznakach zewnętrznych, w pieniądzach, sukcesie, statusie i sławie.
Żadna z tych rzeczy nie jest odzwierciedleniem waszej prawdziwej wartości. Nigdy nie osiągniecie swojego prawdziwego celu jeśli nieustannie będziecie się starali zadowolić innych.
Wasza wyższa jaźń chce abyście pamiętali, że należy kierować się miłością a nie strachem. Ego kieruje się strachem - ono boi się, że czegoś mu zabraknie.
Wyższe ja pragnie abyście pamiętali, że wasze bezpieczeństwo polega na akceptacji a nie na kontroli.
Jako istoty ludzkie dążymy do bezpieczeństwa, a to oznacza, że lubimy kontrolować życie, ale tak naprawdę nie możemy kontrolować wszystkiego, dlatego umiejętność bycia w nurcie (bycia w potoku) pomaga nam być bardziej akceptującymi a nie kontrolującymi.
Codzienna walka wewnątrz człowieka polega na tym aby myśleć, że wszystko musi być w pewien ściśle określony sposób zamiast po prostu zaakceptować rzeczywistość taką jaka jest.
Nie jesteśmy tu po to, żeby osądzać innych - jesteśmy tu po to, aby wykonać wszystko co możliwe w tym życiu i w tym wcieleniu.
Twoja misja jest indywidualna i tylko ty możesz ją wypełnić - wyższe ja chce, żebyś pamiętał, że nie musisz nic w sobie poprawiać. Jesteś wystarczająco dobry taki jaki jesteś.
Duchowy wzrost nie bierze się z samodoskonalenia, ale z zaakceptowania siebie. Kiedy w pełni akceptujecie siebie to zaczynają znikać szkodliwe wzorce myślenia. Kiedy w pełni nastroicie się na przewodnictwo przez swoje wyższe "ja" to przypomnicie sobie jaki jest wasz prawdziwy cel.
Błogosławieństw Wam wszystkim.
wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=HdJzipBlw_Y