oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=scb3-ym9VzU
Moi Drodzy, pojęcia dobrych i złych wydarzeń w naszym życiu są bardzo względne. To co wydaje się dobre na krótką metę w dłuższej perspektywie może stać się złe i odwrotnie.
Jakie ramy czasowe mamy na myśli kiedy mówimy o dobrych i złych rzeczach?
Oto historia o chłopcu i motylku. Chłopczyk znalazł na swoim podwórku kokon. Był bardzo podekscytowany oglądaniem tego jak rodzi się motyl. Każdego dnia gdy wracał ze szkoły do domu to natychmiast szedł sprawdzić co się wydarzyło u jego motylka, który się niebawem urodzi.
Pewnego dnia w wielkim podnieceniu zobaczył, że głowa motyla opuściła kokon, ale było mu trudno wyciągnąć całe ciało i skrzydła, chłopiec czekał kilka dni i zdał sobie sprawę, że biedny motyl po prostu utknął - zdecydował się interweniować.
Chłopiec wziął nożyczki i zdecydował przeciąć kokon, aby pomóc motylowi ukończyć proces transformacji. Kiedy go rozciął, to motyl spadł na ziemię ze zmarszczonymi skrzydłami i prawie bez sił.
Chłopiec spodziewał się, że skrzydła się rozwiną i że za kilka dni motyl odleci, ale tak się nie zdarzyło. Motyl po prostu tam leżał i nigdzie nie odlatywał, bo był za słaby. A wszystko dlatego, że bez podjęcia wysiłku, aby wydostać się z kokonu motyl nie potrafi latać.
ludzie starają się pozbyć trudności, szukając kogoś kto może przeciąć kokon i uwolnić od trudnych sytuacji, nie zdając sobie sprawy z tego, że właśnie w tych trudnych czasach wypełniamy nasze skrzydła.
Jest to sposób Boga czy też Wszechświata na przygotowanie nas do nadchodzącego lotu - dokładnie te trudności zapewniają otwarcie duszy - życie jest ciągłym przejawianiem istnienia w okolicznościach skłaniających je do ściągania w dół.
Ewolucja przebiega znacznie lepiej w trudnych okolicznościach - przedstawia to doskonale następująca przypowieść:
Modliłem się do Boga o siłę i dał mi trudności, które musiałem zwyciężyć, abym mógł stać się silny. Modliłem się do Boga o mądrość i on dał mi problemy, które trzeba było rozwiązać abym stał się mądry.
Modliłem się do Boga o pomyślność a on dał mi siłę i rozum, abym mógł je wykorzystywać i osiągać pomyślność.
Modliłem się do Boga o odwagę i on dał mi niebezpieczeństwa, które należało przezwyciężyć aby stać się odważnym, modliłem się do Boga miłość i on dał mi potrzebujących, abym mógł rozwinąć cechy miłości.
Moje modlitwy zostały wysłuchane.
Być może nigdy nie zrozumiemy dlaczego dobrym ludziom przytrafiają się złe rzeczy - ja wiem, że moje największe wyzwania życiowe miały największy wpływ na moje życie i uczyniły mnie tym, kim jestem.
Gdyby nie moje problemy i upadki to nie mógłbym osiągnąć wszystkiego co mam. Jestem wdzięczny za to i nie noszę w sobie żadnego bólu przez który musiałem przejść.
Błogosławieństw wam wszystkim.
https://www.youtube.com/watch?v=SeGJ8l8moVw