wtorek, 11 listopada 2025

Kogo dopada miłość. Jak się zakochać - Wiktor Sawieljew

 oryginał: https://youtu.be/G1WXa1tEIVQ

Kiedy cię dopadnie miłość? Kiedy będzie chciała to cię dopadnie, nie da się jej zwabić. Żeby tak się stało to musisz po prostu być czysty. Czysty oznacza uczciwy, szczery - jaki jesteś taki jesteś. To nie chodzi o to, że masz umyte ciało czy przestrzegasz jakichś tam zasad.  Masz być szczery. 

     I wiemy, że wszystkie pokolenia ulegają miłości. Każdy może jej doświadczyć jeśli jest szczery. Możesz być nawet złodziejem czy kimkolwiek innym. Ale jeśli jesteś uczciwy w swoim otoczeniu, nie kreujesz jakiegoś wizerunku to jesteś zdolny do zakochania się. 

  Człowiek który się zakochał z łatwością wypełnia wszystkie przykazania Boga. Nawet nie przyszłoby mu do głowy, żeby je złamać. On ma zupełnie inny rytm życia, Ale dopóki się nie zakochałeś, to te przykazania są dla ciebie czymś nieosiągalnym, nie jesteś w stanie ich spełnić szczerze. 

     Natomiast kiedy człowiek się zakochuje, to przestaje być tym, kim jest. Miłość ma pewne etapy, pewne stadia. Z każdym etapem tej miłości jest coraz więcej.  Możesz dokonać więcej czegoś w zasięgu szerszej populacji. Miłość nie jest tylko po to abyś miał dobre samopoczucie. Dla dobrego samopoczucia wystarczy pożądanie. Miłość jest po to abyś ty za pomocą tej mocy przemienił jak największą ilość ludzi wokół siebie.

    Miłość bywa wielu rodzajów - jest miłość interpersonalna, miłość przyjacielska - jeśli mam wielu przyjaciół to też jest miłość, Trzej Muszkieterowie to jest jak najbardziej miłość.  

 Ponadto istnieje miłość małżeńska, powszechnie ta właśnie miłość małżeńska jest uznawana za miłość, ale miłość małżeńska zawiera w sobie miłość przyjacielską, osobistą, rodzicielską a także miłość ucznia i nauczyciela.

  A jeśli nadszedł czas, aby się zakochać - wchodzisz gdzieś i widzisz kogoś, czujesz, że on jest zdecydowanie twój. A co robiłeś wcześniej? Czy przedtem kochałeś? Jeśli  miałeś wielu przyjaciół, to znaczy podejmowałeś jakieś działania, jeśli nie miałeś dotąd żadnych przyjaciół to oznacza, że nie podejmowałeś się jakichś wspólnych działań. Czy kochałeś swoich rodziców, czy też uważałeś, że się wtrącają i są przeszkodą? 

 Tak więc wziąłeś ślub, znalazłeś swoją miłość. Miłość jest w rzeczywistości jak startujący samolot, ale jeśli nie wszystkie nakrętki są mocno po-dokręcane - jeśli są poluzowane to następuje katastrofa, ponieważ małżeńska miłość zawiera także miłość osobistą, rodzicielską, interpersonalną a także miłość pomiędzy uczniem i nauczycielem gdyż małżonkowie czasami doradzają sobie nawzajem.

    Czasami po prostu są to relacje jak w biznesie, czasami są po prostu jak przyjaciele - wspólnie oglądają telewizję, na przykład jakiś film komediowy.

  A kiedy następuje katastrofa? Dlaczego? - Wszyscy chcą się zakochać, ale powinieneś kochać nieustannie. Kiedy jesteś w przyjacielskiej miłości, to masz to koleżeństwo - to może być jakaś relacja z przyjaciółką, to nie ma znaczenia, i jesteś w to zaangażowany na 100%, nie potrzeba nic więcej. Powinieneś być po same uszy napełniony miłością - to ma miejsce w każdym wieku, na każdym etapie życia.

Powinieneś kochać wszystko, co czynisz - kochać wszystkich ludzi. Jeśli ich nie kochasz to nie trzeba - widać nie przyszedł na to czas, i wcale nie trzeba kochać wszystkich. Ty masz konkretną grupę tych, których trzeba kochać.

I tak naprawdę nie kochamy nikogo oprócz Boga - na ile dany człowiek emanuje Boskim światłem, na tyle ja go kocham.

 Zabierz Boga z tego człowieka, zabierz tę Paramatmę a człowiek stanie się trupem - a czy ktoś kocha trupy? Trupów nikt nie kocha - na ile człowiek promienieje tym Boskim światłem, na tyle ja rozumiem. To jest bardzo proste rozróżnienie tego co mi się podoba a co nie. A potem osiągasz ten wyższy poziom, doświadczasz tego wzlotu.

wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=LQJaKXKEeYY

 

Jak znaleźć swoje miejsce w życiu i przestać doświadczać tych samych porażek - Era Wodnika

 oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=toycvxXzOD4

 Witajcie moi drodzy, 

    to chyba jedno z najgłębszych i najważniejszych pytań w życiu człowieka. Poczucie, że „żyjesz cudzym życiem” i ciągle depczesz po tych samych grabiach - w związkach, karierze, finansach. To nie tylko porażka - to sygnał. Sygnał, że twój wewnętrzny system desperacko próbuje ci coś powiedzieć.

     Dobra wiadomość jest taka, że nie jesteś skazany na ten cykl. Jest wyjście, które składa się z dwóch części: 

     1. Zatrzymaj się: Zrozum, dlaczego porażki powtarzają się (przestań biec).

      2. Zacznij: Znajdź nową drogę (znajdź „swoje miejsce”). 

    Przyjrzyjmy się obu krokom. 

1.  Jak oswobodzić się z powtórek jak w filmie Dzień Świstaka  i przestać powtarzać porażki?  Powtarzamy ten sam scenariusz nie dlatego, że mamy pecha, ale dlatego, że jest nam znany. Nasza psychika kurczowo trzyma się tego, co znane, nawet jeśli jest to bolesne, ponieważ jest przewidywalne. Powtarzające się porażki to zawsze niewykorzystana, niezrozumiana lekcja. Życie będzie stawiać cię w tej samej sytuacji, dopóki nie „zdasz” tego „sprawdzianu”. 

    Oto jak „zdać” ten test i przerwać cykl: 

    1. Zostań obserwatorem (a nie uczestnikiem) Kiedy sytuacja się powtórzy (na przykład, gdy wrócisz do toksycznego związku lub nie uda ci się zrealizować projektu z powodu prokrastynacji), to nie daj się ponieść emocjom.  Usiądź spokojnie jak obserwator "na balkonie” i zadaj sobie pytanie: "Znów to samo. Co dokładnie teraz czuję? Jaką decyzję zazwyczaj podejmuję w tym momencie?"

    Na przykład: obrażam się, poddaję, obwiniam innych, zaczynam się nerwowo krzątać. Do czego to zazwyczaj prowadzi?  Świadomość to pierwszy krok do wolności. Nie jesteś już marionetką; jesteś widzem, który widzi sznurki. 

   2. Znajdź „ukrytą korzyść” To najtrudniejszy, ale i najskuteczniejszy krok. Każda strategia, nawet najbardziej katastrofalna, ma „ukrytą korzyść”. Twoja podświadomość się jej trzyma. 

      Przykład pierwszy: Porażka zawodowa. Jaka tu może tkwić ukryta korzyść? "Jeśli nie odniosę sukcesu, nie będę musiał brać na siebie tak ogromnej odpowiedzialności. Mogę dalej narzekać na życie, a ludzie będą mi współczuć. Jestem chroniony przed „wielką grą” i ogromnym stresem". 

     Przykład drugi: Nieudane związki.  Jaka tu może tkwić ukryta korzyść? "Jeśli jestem sam, to nikt mnie nie zdradzi. Jeśli wybieram „niewłaściwych ludzi”, to potwierdzam swoje prawo do powiedzenia: „Mówiłem ci, że to wszystko jest bezużyteczne” i pozostania w bezpiecznej roli „ofiary”. Szczerze zapytaj siebie: „Przed czym chroni mnie ta porażka?” 

    3. Podejmij „Nietypowe Działanie” Kiedy dojdziesz do „punktu wyboru” (patrz Krok 1) i poznasz swoją ukrytą korzyść (Krok 2), to musisz przełamać schemat. Musisz działać inaczej niż zwykle. Jeśli zazwyczaj milczysz i znosisz tę sytuację, to powiedz „nie” i ustal granice. Jeśli zazwyczaj rezygnujesz przy pierwszej trudności, to kontynuuj przez kolejny dzień. Jeśli zazwyczaj obwiniasz innych, to weź na siebie 100% odpowiedzialności i zapytaj: „Co mogę zrobić, żeby to naprawić?” Będzie to przerażające i nieznane. Ale właśnie to działanie zrywa stare połączenie neuronowe i tworzy nowe.

 Potem znajdź „Swoje miejsce”: Zamień mapę na kompas Większość ludzi szuka „swojego miejsca” tak, jak skarbu na mapie. Szukają stanowiska, miasta, człowieka lub konkretnej kwoty dochodu. Ale „Twoje miejsce” to nie punkt na mapie. To stan. To stan, w którym to, kim jesteś (Twoje wartości i talenty) jest zgodne z tym, co czynisz. Aby je znaleźć, nie potrzebujesz mapy, ale wewnętrznego kompasu. 

     Oto 4 „igły”(strzałki) Twojego kompasu:

    1. Igła (Twoje Talenty) Co przychodzi Ci łatwo, ale innym wydaje się trudne? Mamy tendencję do deprecjonowania naszych wrodzonych talentów, ponieważ „nie musieliśmy się wysilać”. 

   Czy łatwo Ci nawiązać kontakt z kimkolwiek? (Talent w tej sytuacji to: komunikacja, empatia). 

      Czy dostrzegasz chaos i od razu rozumiesz, jak go uporządkować? (Talentem tutaj jest: myślenie systemowe). 

   Czy wiesz, jak dobierać słowa, które inspirują? (Talent w tej kwestii to: zdolność tworzenia haseł czy motywujących zawołań, przywództwo). „Twoje miejsce” zawsze leży w strefie twojego talentu. 

      2. igła (strzałka) „Chcę!” (Twoje zainteresowania) O czym jesteś gotów czytać o 2 w nocy? O jakich tematach możesz rozmawiać godzinami, nawet jeśli ci za to nie płacą? Nie ignoruj ​​tego, nawet jeśli wydaje się „błahe” (czy to historia średniowiecza, gry wideo, czy uprawa fiołków). Twoje prawdziwe zainteresowanie jest paliwem. Bez niego nie dojdziesz do celu. 

    3. igła (strzałka) „Muszę!” (Twoje wartości) To jest twój fundament etyczny. Co jest dla ciebie naprawdę ważne? Wolność? Rodzina? Bezpieczeństwo? Sprawiedliwość? Kreatywność? Jeśli cenisz wolność, to będziesz nieszczęśliwy nawet w najlepiej płatnej, ale ściśle kontrolowanej pracy. Jeśli cenisz stabilność to bycie "wolnym strzelcem" doprowadzi cię do szaleństwa niezależnie od tego, jak dochodowe będzie to miejsce pracy. „Twoje miejsce” nigdy nie kłóci się z twoimi wartościami. 

    4. igła (strzałka) „Pomoc” (Twój Wkład) „Twoje miejsce” prawie nigdy nie znajduje się w punkcie „Chcę otrzymywać”. Ono zawsze znajduje się w punkcie „Chcę dawać”. 

     Jak twoje Talenty, Zainteresowania i wartości mogą być przydatne innym? „Uwielbiam porządkować chaos (talent), interesuję się psychologią (zainteresowanie) i cenię rozwój (wartość).  Mogę więc być coachem, który pomaga ludziom uporządkować ich życie (wkład)”. 

      Jak zacząć? Metoda nazywa się "okruszki chleba". Nie musisz widzieć całej ścieżki. Wystarczy, zrobić jeden krok. Przestań siedzieć i „szukać celu” w swojej głowie. Zacznij działać, kierując się swoim kompasem. Jeśli zainteresowałeś się jakimś tematem to nie ograniczaj się do czytania - zapisz się na kurs. 

     Chcesz pomagać? Zaproponuj jedną bezpłatną konsultację. Chcesz pisać to napisz jeden post i zobacz reakcję (zewnętrzną i, co ważniejsze, wewnętrzną). Podążaj za „okruchami chleba” swojego zainteresowania. Każdy krok wykonany zgodnie ze wskazaniami kompasu przyniesie energię, a nie ją odbierze. Będziesz wiedział, że jesteś na dobrej drodze nie po głośnych brawach, ale po cichym, wewnętrznym przeczuciu: „Tak. To jest to. Jestem we właściwym miejscu”.


 Omówiliśmy, dlaczego pojawiają się cykle porażek i jak odnaleźć swój kierunek. Jak rozpoznać swoje prawdziwe talenty lub wartości? To kluczowe pytanie. Często mylimy nabyte umiejętności (to, czego nauczyliśmy się, aby przetrwać lub zdobyć aprobatę) z prawdziwymi talentami i mylimy powszechnie akceptowane „poprawne” wartości ( czyli to, co naszym zdaniem powinniśmy cenić) z naszymi osobistymi. 

    Prawda jest taka, że ​​twoje talenty i wartości są już w tobie. Nie trzeba ich „tworzyć”. Trzeba je tylko rozpakować. 

           Oto kilka praktycznych metod, jak to zrobić. Jak rozpoznać swoje PRAWDZIWE TALENTY?

  Talent to niekoniecznie umiejętność rysowania czy śpiewania. Talent to naturalny sposób myślenia i działania, który przychodzi ci łatwo i przynosi przyjemność. Problem polega na tym, że ich nie zauważamy. Nazywa się to „klątwą wiedzy”: uważasz, że to, co przychodzi ci łatwo, nie jest talentem. Myślisz sobie, że „każdy może to zrobić”. 

     Oto 4 ćwiczenia, które pomogą Ci „odkryć” Twoje talenty: 

        1. „W jakich sprawach ludzie proszą Cię o pomoc?” To najsilniejszy wskaźnik. Wypisz 5–10 rzeczy, o które regularnie pytają Cię znajomi, koledzy i rodzina (nawet jeśli Cię irytują).    Oto kilka przykładów pytań zadawanych przez ludzi:

 „Czy rozumiesz te niejasne instrukcje?” (Talentem tutaj jest: analiza, strukturyzacja). 

   Ktoś inny zwraca się z prośbą:  „Porozmawiaj z nim, wiesz, jak go uspokoić”. (Talent: empatia, komunikacja).

    Jeszcze inne pytanie:  „Zorganizuj dla nas wycieczkę, jesteś w tym świetny”. (Twój talent to: planowanie, zarządzanie). 

    „Wymyśl dla nich prezent/nazwę projektu”. (Talentem jest: kreatywność, generowanie pomysłów). 

       „Spójrz na mój raport/list, masz świetne oko”. (Talent w tym wypadku to: dbałość o szczegóły, redagowanie). 

          Ludzie intuicyjnie kierują się Twoimi mocnymi stronami. 

     2. Ćwiczenie „Stan przepływu”

    Przypomnij sobie 3-5 sytuacji z ostatniego roku, kiedy byłeś tak pochłonięty jakimś procesem, że straciłeś poczucie czasu. Spojrzałeś w górę i zdałeś sobie sprawę, że minęły 3 godziny, ale wydawało się, że minęło 20 minut. Co dokładnie wykonywałeś w tym momencie? Czy coś badałeś? Dostrajałeś coś? Pisałeś kod? Uczyłeś kogoś? Zajmowałeś się matematyką? 

    Ten rodzaj aktywności ładuje Cię energią, zamiast ją wysysać. To bezpośredni wskaźnik Twojego talentu. 

     3. Ćwiczenie: „Dziecięca radość” Przypomnij sobie, co lubiłeś robić jako dziecko, mniej więcej od 7 do 12 roku życia, zanim powiedziano Ci „to nic poważnego” lub „nie da się z tego wyżyć”. Czy rozbierałeś zabawki, żeby zobaczyć, jak działają? (Talentem jest tu: inżynieria, analiza). Czy wymyślałeś światy i historie? (Twój talent w tym wypadku to: wyobraźnia, opowiadanie różnorakich historii). Czy nieustannie organizowałeś zabawy dla innych dzieci? (Talent tutaj to: przywództwo, organizacja). Czy spędzałeś godziny na porządkowaniu swoich kolekcji? (Talentem jest: systematyzacja, porządek). Twoje dziecięce hobby to najczystsza, najbardziej nieskażona forma twoich talentów. 

     4. Ćwiczenie: „Co cię drażni w innych” (metoda odwrócona) Czasami łatwiej dostrzec swój talent poprzez jego brak u innych. Co najbardziej Cię irytuje w ludziach w pracy lub w życiu codziennym? „Dlaczego oni po prostu nie potrafią tego zrobić? Dlaczego działają tak wolno?!” (Twoim talentem jest prawdopodobnie szybkość, zdecydowanie i efektywność). 

   Bywa, że myślisz: „Jak można działać tak nielogicznie? To takie oczywiste!” (Twoim talentem jest logika i strategia). „Jak można być tak chaotycznym?” (Twoim talentem jest dbałość o szczegóły i organizacja). 

 

       Jak rozpoznać swoje PRAWDZIWE WARTOŚCI 

     Wartości to Twój wewnętrzny kompas. To to, co jest dla Ciebie „ważne” i „słuszne”. To Twój osobisty zestaw zasad. Jeśli będziesz żyć zgodnie z nimi, to poczujesz satysfakcję. Jeśli je zdradzisz (nawet dla pieniędzy lub sukcesu), to poczujesz się pusty i nie na miejscu. 

      Oto trzy skuteczne ćwiczenia, które pomogą Ci je zidentyfikować: 

     1. „Chwile szczytowe”

  Przypomnij sobie dwa lub trzy najszczęśliwsze i najbardziej satysfakcjonujące momenty w swoim życiu - nie tylko takie kiedy „było fajnie”, ale także takie chwile, w których czułeś głęboką satysfakcję, dumę lub harmonię. Zapisz, jakie to były momenty. 

 A teraz zadaj sobie pytanie: „Jaka moja wartość została zrealizowana w tym momencie?” 

      Przykład 1: „Ukończyłem/am samodzielnie trudny projekt i otrzymałem/am uznanie”. (Wartości: Osiągnięcia, Kompetencja, Uznanie). 

     Przykład 2: „Miałem/am głęboką, szczerą rozmowę z przyjacielem/przyjaciółką do rana”. (Wartości: Bliskość, Zaufanie, Relacja). 

    Przykład 3: „Rzuciłem/am pracę, która mnie wykańczała i wyruszyłem/am w podróż”. (Wartości: Wolność, Odwaga, Przygoda). 

       2. Ćwiczenie „Punkt wrzenia” (Najsilniejsze).

  Co wywołuje u Ciebie najsilniejszą negatywną reakcję? Co dosłownie „powoduje wrzenie” w Tobie ze złości, urazy lub rozczarowania? Twój ból wskazuje na Twoją podstawową wartość, która została naruszona. 

    Czy denerwujesz się, gdy Cię okłamują? -> Twoją wartością jest uczciwość. 

     Czy denerwujesz się, gdy jesteś traktowany niesprawiedliwie (gdy ta niesprawiedliwość dotyczy Ciebie lub innych)? -> Twoją wartością jest sprawiedliwość. 

    Czy nienawidzisz być kontrolowanym lub zmuszanym do trzymania się schematów? -> Twoją wartością jest wolność. 

    Czy irytuje Cię niekompetencja i chaos? -> Twoją wartością jest profesjonalizm / efektywność / porządek. 

   Czy nie tolerujesz okrucieństwa? -> Twoją wartością jest współczucie / troska.

       3. Ćwiczenie: „Wymuszony wybór” 

     To ćwiczenie pomaga stworzyć hierarchię wartości. Sporządź listę. Weź kartkę papieru i zapisz 15-20 wartościowych słów, które do Ciebie przemawiają (na przykład: Wolność, Bezpieczeństwo, Rozwój, Rodzina, Stabilność, Bogactwo, Uznanie, Kreatywność, Pomaganie innym, Władza, Harmonia, Zdrowie, Uczciwość, Sprawiedliwość itd.). 

    Zawęż do 10. Skreśl te, bez których możesz się obejść. Zawęż do 5. To już jest trudne. To Twój „mały krąg”. Dokonaj głównego wyboru. Teraz porównaj pozostałe 5 w parach. „Co jest dla mnie ważniejsze, jeśli muszę wybierać: Wolność czy Bezpieczeństwo?”, „Rozwój czy Rodzina?”, „Uczciwość czy Bogactwo?” Bądź brutalnie szczery wobec siebie. Nie ma tu „poprawnych” odpowiedzi - są tylko twoje

 Jeśli szczerze przyznasz, że „Komfort” jest dla Ciebie ważniejszy niż „Osiągnięcia”, to przestaniesz katować się pogonią za karierą i znajdziesz miejsce, w którym poczujesz spokój i szczęście. 

    Co z tym zrobić? Wypisz swoje 3-5 głównych talentów i 3-5 głównych wartości. Twoje „idealne miejsce” znajduje się na przecięciu tych dwóch: „Czynię to, co przychodzi mi łatwo (Talenty), w sposób zgodny z tym, co jest dla mnie ważne (Wartości)”. To jest formuła na życie „we właściwym miejscu”. Życzę Ci powodzenia w realizacji swojego celu.

Błogosławieństw Wam wszystkim.

 wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=MmCIdDdmRQA

Silne i niezależne - film z kanału Mega Trash Video

 oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=x5iiNThrVeM

Teraz powszechnie przyjmuje się, że kobieta, która jest karierowiczką, która poświęca cały swój czas pracy, karierze, biznesowi, zarabianiu pieniędzy, która wyrzeka się rodziny, posiadania dzieci, małżeństwa – to silna osobowość, to kobieta niezależna, to cholernie niesamowita osobowość. Takie teraz są stawiane na piedestale i stawiane za wzór. To jest teraz promowane przez każdego trenera interpersonalnego i psychologa na Instagramie: "patrzcie, jakie to fajne".

     Chęć posiadania dzieci, chęć bycia żoną, chęć bycia z mężczyzną – przedstawiane jest absolutne dno, jesteś baba bez ambicji i w ogóle z nizin społecznych.  

   A ja, jako kiepski (oryg. "ujowy") i denny psycholog, powiem: „Ta właśnie kobieta, która jest uważana za silną i niezależną, jest najbardziej złamaną i nic już nie wartą babą. Taka po prostu nie ma innego wyboru, jak tylko usprawiedliwiać i tuszować wszystkie swoje braki pieniędzmi, karierą, tą niby "silną osobowością" - oczywiście w cudzysłowie.

    Zasadniczo, takie kobiety walczą z mężczyznami, spierają się ze swoimi mężami ciągle ich umniejszając, obniżając ich własną samoocenę, śmieją się z nich i drwią. To jest właśnie ta wspomniana słabość i złamanie.

    Ogólnie rzecz biorąc, silni, naprawdę silni ludzie, silne osobowości, nie okazują siły tylko dla samej potrzeby. Oni demonstrują siłę tylko dla własnego przetrwania lub własnego bezpieczeństwa, a nie kręcą się w ten sposób, umniejszając ludziom, dewaluując mężczyzn, wykłócając się z nimi o każdą drobnostkę. To jest kolejna typowa podmiana pojęć - jaka to siła?. 

 Wiecie już, że ja zdałam sobie sprawę, że ja też należę do tych silnych, niezależnych, że tak powiem, złamanych kobiet. I wiecie co - nie mam tu niczego, z czego mogłabym być dumna. Jest wręcz przeciwnie, chcę ukryć ten fakt. Chcę jakoś zamilknąć, zamknąć usta, po prostu tego nie okazywać, bo to właśnie jest ten brak żeńskiego zdrowia. Jest to destrukcja mojego żeńskiego pierwiastka, to kompletny krach dla tej mojej wewnętrznej kobiety.

To jest ogromny problem - nie ma się tu czym chwalić i chcieć być z czegokolwiek dumną. To smutne. Nie ma się czym chełpić, kiedy za każdym razem umniejszacie każdego mężczyznę, którego spotykacie, kiedy łamiecie go na kolanie. Tu nie chodzi o siłę, dziewczyny, chodzi o taką waszą wewnętrzną totalną rozpierduchę, chodzi o wasz wewnętrzny konflikt, o wasze stłumienie tego co żeńskie.

  A teraz wolałabym zamknąć usta, nie okazywać niczego z tego - nie demonstrować niczego z tego, ukrywać te fakty, bo źle się z tym czuję bo to nie jest fajne. I naprawdę silny człowiek, silna osobowość jest właśnie zdolna to przyznać, zaakceptować i spróbować coś z tym zrobić, jakoś z tym wejść w interakcję lub to naprawić, ale nie być z tego dumna.

 wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=DE0tveSAwl8