sobota, 11 lipca 2020

Rewelacje insidera 3 - sesje 1 i 2

 ŹRÓDŁO: https://www.insiderrevelations.ru/index3.html

W październiku 2008 roku inny przedstawiciel elity tajnego świata skontaktował się na anglojęzycznym forum Above Top Secret. Istnieją powody, by sądzić, że jest to kolejna osoba niezwiązana bezpośrednio z pierwszym Insiderem. Niektóre z jego wypowiedzi odzwierciedlają słowa pierwszego Insidera, niektóre uzupełniają wcześniej wspomniane o nowe szczegóły. Jednocześnie zakres zagadnień poruszonych w tym "objawieniu" okazał się jeszcze szerszy niż w dwóch pierwszych i ukazuje głębokie fundamenty Wszechświata.

Insider zarejestrowany na forum pod pseudonimem „Hidden Hand”, który można przetłumaczyć jako „
Ukryta ręka”. W tekście tłumaczenia używamy oryginalnego nicku „Hidden Hand” lub w skrócie „HH”.

Pierwsza sesja
18.10.2008

Jestem dziedzicznym członkiem starożytnej dynastii rządzącej.

W niektórych momentach, zgodnie z prawami naszego Stwórcy, pojawia się okazja, gdy kilku wybranych członków naszej Rodziny powinno skontaktować się ze swoimi poddanymi i dać wam szansę zadawania pytań na które chcecie uzyskać odpowiedzi.

Wykonując tę powinność jestem związany zobowiązaniami dwustronnymi. Zgodnie z Prawem naszego Stwórcy obowiązek nakazuje mi dać wam tę okazję właśnie teraz, ale jednocześnie prawo (planetarnej) wolności woli i ślubów rodzinnych zobowiązuje mnie do mówienia tylko tyle, na ile mi wolno.

Wszystkie gry w życiu są określone przez zasady (są określone regułami).

Jeśli chcesz wziąć udział w tej rozmowie, oto zasady:

1). Zobowiązuję z szacunkiem zwracać się do każdego z was i oczekuję tego samego tonu w stosunku do siebie.

2). Zdecyduję, czy powinienem i czy wolno mi odpowiedzieć na pytanie. Jeśli twoje pytanie pozostaje bez odpowiedzi to albo nie wolno mi tego zrobić, albo dlatego, że w pytaniu brakowało jednego lub więcej następujących elementów: szacunek, takt, inteligencja, przyzwoitość lub po prostu samo pytanie nie było warte odpowiedzi.

3). Zgadzasz się „tymczasowo przyjąć wiarę” ten potencjalny dialog, to znaczy na czas dyskursu ze mną powstrzymać się od niegrzecznych komentarzy i nietaktownych wyzwisk a także pochopnych i powierzchownych osądów. Innymi słowy, poczekaj do końca procesu, zanim osobiście sam określisz treść prawdy i wiedzy w tekście.

4). Mądrze formułujcie swoje pytania - mój czas jest ograniczony. Nie chcę tracić go dla bezsensownych, głupich lub nietaktownych pytań, dlatego odpowiem tylko na te, które uważam za najbardziej warte odpowiedzi. Mądrze wykorzystaj przydzielony nam czas.

W przypadku naruszenia jednego z powyższych warunków, zastrzegam sobie prawo do przerwania naszego dyskursu jeśli uznam to za konieczne.

Dlatego postaram się odpowiedzieć na twoje pytania tak uczciwie i otwarcie, jak tylko będzie mi wolno.

Ile pokoleń "wgłąb" ma wasza dynastia, a raczej kto w twojej rodzinie jest uważany za najwcześniejszego przodka z władców?
 

 Nasza dynastia jest zakorzeniona daleko poza starożytnością. Od najwcześniejszych czasów tak zwanej „zapisanej historii” ludzkości, a nawet wcześniej, nasza Rodzina była zaangażowana w „inscenizację” tego „przedstawienia” zza kulis, różnymi metodami - przed powstaniem i upadkiem Atlantydy. (Tak, tak naprawdę było to częścią tej rzeczywistości.) Zasadniczo jesteśmy „urodzeni, by przewodzić”. Jest to część zamysłu dla obecnego paradygmatu.

Jak ściśle przestrzegane są zasady "selektywnej hodowli" w celu utrzymania czystości dynastii? Co dzieje się z dziećmi z „niewłaściwych” małżeństw? (Być może dla nich przywileje zostały zachowane, ale nie przekazano im „kluczy do zamka”?)
 

 Selektywność jest co do zasady ustalana specjalnie dla każdego przypadku, w zależności od tej roli do której przyszły członek Rodziny będzie się rozwijał i przygotowywał. Powiem wam więcej na ten temat w odpowiedzi na następne pytanie, które w gruncie rzeczy jest przeformułowaniem twojego.

Związki nie przestrzegające zasad się  nie zdarzają. Nasza Rodzina zawsze zawiera związki między liniami dynastii lub, jak to nazywamy, Domami. Wszystkie małżeństwa są ułożone zgodnie z przeznaczeniem. Przez całe moje życie nigdy nie widziałem ani nie słyszałem o członkach rodziny, którzy łamali kodeks w sprawach małżeńskich. Każdy postępuje zgodnie z zaleceniami kodeksu. Nie można „dołączyć” do Rodziny. Trafia się do niej tylko przez „narodziny” lub przez wcielenie.

Masz rację, zakładając, że w rzadkich przypadkach, gdy rodzi się dziecko przynoszące pewne „trudności”, jest ono wychowywane jako członek Rodziny, ale później nie staje się częścią domu ani społeczności jednego z rodziców.

Jeśli wyobrażasz sobie skalę, na przykład w kształcie trójkąta, z władzami politycznymi, religijnymi i korporacyjnymi pod trzema kątami, w jakiej kategorii klasyfikowałbyś moc, którą posiada twoja rodzina? (Równowaga wszystkich trzech? Czy jest większa dominacja jednego lub dwóch z trzech? Czy też silny nacisk na jeden?) Czy to się zmieniło w upływem czasu?
 

 Najpierw musisz zrozumieć strukturę Rodziny. W dużej skali jedna Linia nie jest tak ważna jak Dom; Dom z kolei nie jest tak ważny jak rodzina. Rodzina jest wszystkim.
Bez względu na to, czy należymy do Domu, czy do Linii, wszyscy jesteśmy Jedną (prawdziwie międzynarodową) Rodziną.

Wyobraź sobie
(jeśli chcesz) żywe ciało. Wtedy Dom będzie reprezentował w nim istotny narząd lub część samego Ciała. Każda część odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu całości, a każdy z nas żyje z nieodłącznym oddaniem Całości. Jak powiedziałem, istnieje wiele linii (o wiele więcej niż znacie), ale Jedna Rodzina.

Nasze obszary wpływów nie mieszczą się tak łatwo w trzech punktach proponowanego trójkąta. W Rodzinie jest sześć dyscyplin nauczania, a każdy członek Rodziny przechodzi intensywne szkolenie w każdej z nich od wczesnego dzieciństwa. Każdy ma swoją specjalizację, chociaż każdy ma doświadczenie we wszystkich dziedzinach. Sześć obszarów - lub „szkół” szkolenia, to wojsko, kierownictwo, duchowość, edukacja, przywództwo i nauka. W praktyce „na świecie” zajmujemy kluczowe stanowiska we wszystkich głównych obszarach. Korzystając z naszych maszyn medialnych i posiadając wasze instytucje finansowe, obejmujemy w ten sposób całą strukturę społeczeństwa.

Będę musiał odpowiedzieć w częściach, ze względu na ograniczoną liczbę znaków w jednym poście na forum.

Która z dynastii rządzących jest nam znana? Rockefellerowie? To prawdopodobnie zbyt bezpośrednie pytanie. Spróbuję wyrazić to inaczej: Jak  ile równoległych dynastii istnieje na stanowiskach podobnych do twojej i na ile twoja rodzina widzi w nich rywali lub pracowników?
 

 Jak już było powiedziane znajomość dynastii nie przyniesie wam żadnych praktycznych korzyści. Liczy się tylko przynależność do rodziny.

Istnieje „rdzeń” 13 „głównych” lub „pierwotnych” linii krwi. Ale z tych 13 wyłania się również ogromna masa innych linii wypływających jak rzeki biorące swój początek z oceanu. Aby lepiej zrozumieć, wyobraź sobie 13 pierwotnych  linii jako kolory podstawowe, z których możesz następnie mieszać w celu uzyskania szerokiej gamy innych kolorów i odcieni. Znów nie ma rywalizacji w sensie Dom kontra Dom, jest tylko jedna Rodzina.

Jednak świat jest tak czy inaczej „walką o wyższe miejsce”, dlatego w tym sensie dochodzi do rywalizacji interpersonalnej. Każdy chce awansować. Cała nasza społeczność rodzinna jest w ten sposób motywowana aby rozwijać się w górę.

Co oznacza termin „dziedziczny członek rodziny”? Potomkowie kogo?
 

 To znaczy urodzić się w rodzinie. Istota naszego porządku rodzinnego i jego cele są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Tylko w niezwykle rzadkich przypadkach były dopuszczane osobowości osób trzecich w Rodzinie, ale nawet one wyróżniały się przynależnością do innych „ezoterycznych” zgodnych z naszymi linii.

Czy możesz podać przykłady dwóch lub więcej ostatnich przypadków, kiedy Twoja Rodzina nawiązała otwarty kontakt?
 

 Raz w 1999 r. W jednym z tak zwanych „alternatywnych” źródeł. Innym razem w 2003 r. Na innym forum poświęconym „teorii spiskowej”. Podane informacje nie były jednak całkowicie „czyste”. Nie przez zamiar lub intencję wprowadzenia w błąd, ale raczej z powodu niepełnej świadomości posłańca.

Jeśli informacje nie przechodzą przez kontrolowane główne kanały medialne, szerokie masy nie będą w to wierzyć. Informacje przedstawione tutaj są przeznaczone dla tych, którzy już wiedzą, że jesteśmy prawdziwi i wywierają silny, choć w większości subtelny (mało zauważalny) wpływ na wasze życie. Jeśli chcesz zniewolić człowieka to pozwól mu uwierzyć, że jest już wolny.

Na jakiej podstawie ustalono czas w którym należy dokonać takich objawień?
 

 Zgodnie z kierunkiem Najwyższej Rady Światowej, zgodnie z Wolą Stwórcy.

Czy to prawda, że ​​faktycznie uważani jesteśmy za majątek ruchomy i że rządy handlują nami jako takimi?
 

 Rządy w większości tak. Ludzie są postrzegani jako dodatek [do władzy]. Pionki, którymi się wykonuje manewr na szachownicy, zgodnie z planem gry. Jednak w Rodzinie (na przekór opinii publicznej) wielu z nas wcale nie chce wyrządzać wam bezpośredniej szkody. Wszystko leży w boskim losie, który musimy ponieść i przestrzegać, ponieważ wszyscy gramy swoje role w grze, tak jak Stwórca z góry je dla nas ustalił. Ogólnie rzecz biorąc, w naszym interesie leży przygotowanie cię na nadchodzący "czas żniw" -być może nie w taki sposób jak tego chcesz. Niemniej jednak sam wybierasz Negatywną Polaryzację, na podstawie własnych decyzji podjętych w sprawie Wolności Woli, z niewielką „pomocą” i wskazówkami z naszej strony. Dusze podlegają żniwom w dowolnym z dwóch „skrajnych punktów” Biegunowości, że tak powiem.

Jeśli tak, to jak możemy stać się wolnymi ludźmi?
 

 Nigdy nie będziesz „wolny”, dopóki jesteś wcielony na tej planecie. Dowodzi tego sama natura pobytu tutaj. Wasz pobyt tutaj ma sens i cel, a „tutaj” najprawdopodobniej nie jest miejscem, które masz na myśli przez słowo „tutaj”. Jak zostać wolnym? Pracuj nad świadomością tego, gdzie jesteś, i zrozum, jaki jest sens twojego pobytu na tej Ziemi. Czas przeznaczony na to zadanie do nastąpienia "czasu żniw" szybko ucieka.
Ci, którzy nie poradzą sobie z tym, będą zmuszeni powtórzyć cały cykl.

Czy Mesjasz żyje w obecnym czasie?
 

 Nie ma „Mesjasza”. Przestańcie szukać „zbawienia” poza sobą.

Jeśli zapytałeś o to, co można nazwać „Świadomością Chrystusa”, to tak, jeśli mogę tak powiedzieć. Jednak nie w waszej przestrzennej świadomości 3. gęstości.

Czy mamy obecnie koniec czasów, jak opisano w Księdze Objawień?
 

 Tak. Opisane nie tylko w Księdze Objawienia, ale także w proroctwach niemal każdej religii, filozofii duchowej i tradycji mistycznej na przestrzeni dziejów. Ten czas jest teraz. Aby zilustrować przykład: Objawienie 14: 14–16:

14 I spojrzałem, a oto obłok lekki, a na obłoku siedzi podobny Synowi Człowieczemu; na głowie ma złotą koronę, a w ręku ostry sierp.

15 I inny Anioł wyszedł ze świątyni i zawołał donośnym głosem do tego, który siedział na obłoku: Niech twój sierp zacznie żąć, bo nadszedł czas żniw, bo żniwo dojrzało na ziemi.

16 A ten, który siedział na obłoku, rzucił swój sierp na ziemię, a ziemia została "obżniwiona"("wykoszona").

„Urodzaj” na „Ziemi” faktycznie dojrzał. Pytanie tylko, kto będzie do niego gotowy? I czy żniwa będą pozytywne czy negatywne?

Jak usprawiedliwiacie fakt, że chociaż obecna brytyjska rodzina królewska należy do prawdziwej linii krwi, to Ismael nie jest prawdziwym następcą daru Abrahama? Jeśli naprawdę należysz do prawdziwej linii, wiesz, co mam na myśli.
 

 Kto powiedział, że [monarchia brytyjska] to „prawdziwa” linia? Dynastie rządzące były na długo przed pojawieniem się na tej planecie „Jehowy” i jego „chrześcijaństwa”. Jehowa jest „jedną z hierarchii Stwórców”, ale są też inni, wyżsi „bogowie” nad nim. Jednak ostatecznie wszystko, co istnieje, jest częścią Jedynego Nieskończonego Stwórcy, świadomie lub nieświadomie wypełniającego swoją Wolną Wolę wobec Stworzenia. Aby zrozumieć Prawdziwą esencję Stworzenia, naucz się myśleć „nieszablonowo”.

Brytyjska linia królewska nie jest najsilniejsza. Ci, których imiona znasz, nie są spadkobiercami tej starożytnej władzy. W tej Hierarchii są inni ponad tymi dynastiami. Nie rozpoznasz (nie dowiesz się) nazw tych linii.

Jakie masz dowody na to, że istnieją „rodziny elit rządzących” i że należysz do jednej z nich? Prawdopodobnie uznałeś, że nie da się tego sfałszować, więc wybrałeś odpowiedni pseudonim na forum swojej historii. Jednak wciąż musi być jakiś sposób, aby to udowodnić.
 

 Nie muszę ci niczego udowadniać. Wykonuję tylko swój obowiązek, jak mi powiedziano. Wierzycie czy nie, jest nam to absolutnie obojętne. Moim obowiązkiem jest tutaj wypełnić swoje zadanie. Wynik końcowy nie ma dla mnie znaczenia. Spełnię ten obowiązek, przekazując pewne informacje, które powinny zostać upublicznione w tym momencie. Nie byłem zdecydowany, gdzie dokładnie to zrobię, najważniejsze jest, aby to zrobić. Wybrałem forum Above Top Secret, ponieważ ogólny poziom inteligencji, postrzegania i zdrowia psychicznego jest tutaj nieco wyższy niż na innych podobnych forach.

Zrozum, że zgodnie z Prawem Wolności Woli nie mogę po prostu przekazywać (rozdać) tych informacji, ponieważ nie będą one pozbawione konsekwencji dla mojej osoby i nie chciałbym tego. Byłoby to naruszeniem granic waszej Wolnej Woli - waszego prawa do niewiedzy. Mogę podać informacje tylko wtedy, gdy zostanie mi zadane pytanie. Dlatego chociaż mam ważne informacje dla Waszej uwagi to dopóki pytanie nie zostanie zadane, nie mogę wyrazić tych informacji. Mogę mieć tylko nadzieję, że synchronia pomoże zidentyfikować najważniejsze, naprawdę „głębokie” pytania wśród was.

Moim obowiązkiem jest zaoferować, Twoim - zapytać. Mój obowiązek został już spełniony, niezależnie od tego, czy twój obowiązek został spełniony.

Jeśli elity rządzące naprawdę istnieją i jesteś jednym z nich, to kontrolujesz globalne wydarzenia za pośrednictwem światowych rządów. Opowiedz nam o jednej ważnej akcji rządu dowolnego kraju, która powinna nastąpić w ciągu najbliższych pięciu dni. Nie zdziwię się, jeśli odmówisz
rozmowy o tym.
 

 [data pytania: 10 września 2008 r.] Nie mam uprawnień do omawiania tak subtelnych i bezpośrednich szczegółów, a poza tym nie jestem wystarczająco wysoki w Hierarchii, aby o nich wiedzieć. Zwykle dzień przed uruchomieniem ważnego wydarzenia dostaję telefon z powiadomieniem, że takie zdarzenie nastąpi jutro i nie martwić się. Należy również wziąć pod uwagę wyżej wymienione obszary kompetencji. Moim obszarem jest duchowość, więc nie przywiązuję dużej wagi do wydarzeń geo-politycznych. Znam ogólny plan, ale bardziej subtelne szczegóły często nie leżą w zakresie moich kompetencji.

Jest kilka wydarzeń z najbliższej przyszłości, o których mogę mówić, abyś mógł później sprawdzić ich autentyczność.

Krach giełdowy wkrótce się zakończy. Po początkowym „wrażeniu”, że „okup” i „pakiety ratunkowe” wyrównały poziom statku, nowe rekordowo niskie wskaźniki pojawią się pod koniec miesiąca.

Nasze
instytucje finansowe wkrótce wypłacą wszystkie swoje fundusze. Będzie wiele upadłości i likwidacji.

Jedynym sposobem, w jaki John McCain będzie następnym prezydentem Stanów Zjednoczonych, jest to, że coś stanie się Barackowi Obamie przed wyborami. Jeśli w ogóle, wybory te
się odbędą. Jeśli jedna z frakcji będzie stawiać na swoim to nie będzie wyborów. Pamiętaj, że za kulisami jest tylko jedno przedstawienie (partia) - Nasza partia (przedstawienie). „Demokracja” to iluzja stworzona w celu utrzymania niewolnictwa. Niezależnie od tego, która strona uzyskała „zwycięstwo” - wygrywa nasza rodzina. Istnieje wiele możliwości i alternatywnych „scenariuszy”. Wszystkie prowadzą do ostatecznego wcielenia planu naszego Stwórcy.

Do końca 2008 r. / Na początku 2009 r., Jeżeli nie wystąpią nieprzewidziane opóźnienia, zostanie wprowadzona nowa jednostka monetarna i zostanie utworzona nowa Wspólnota Narodów. W niektórych kręgach styczeń był nazywany datą końcową, chociaż trwają prace nad planami, które mogą nastąpić nawet wcześniej niż było to uprzednio planowane. Wszystko zależy od wdrożenia i wyników innych nadchodzących wydarzeń. Nie stoję wystarczająco wysoko w Hierarchii, aby wiedzieć z góry wszystkie subtelności dotyczące dat i godzin. Takie informacje są przekazywane za pośrednictwem systemu „drzewa” (rozgałęzień) i każdy otrzymuje je w odpowiednim czasie. Można mnie uznać za lidera „regionalnego”. Nade mną są krajowi i międzynarodowi.

San Francisco i Damaszek nie będą nadawać się do zamieszkania do końca 2010 r., Prawdopodobnie nawet wcześniej. Ponownie wszystko zależy od ułożenia zaangażowanych „sił” i scenariuszy czasowych. Ludzkość odgrywa również istotną rolę w tym wszystkim, zupełnie nieświadoma tego. Wy (jako zbiorowa świadomość planety) poprzez jakość twoich myśli i działań domyślnie wybieracie polaryzację ujemną. Myśl jest skoncentrowaną energią stworzenia. Dostajecie dokładnie to, co projektujecie.

Jak sądzicie- dlaczego media są dla nas tak ważne? Wy (jako społeczeństwo), będąc w hipnotycznej śpiączce, zgodziliście się z Wolnej Woli, że planeta będzie w stanie, w jakim jest. Nasycacie swój umysł trującymi potrawami podawanymi przez telewizję od której zaczynacie być uzależnieni: przemoc, pornografia, chciwość, nienawiść, próżność, ciągły popyt na „złe wieści”, strach i „terror”. Kiedy ostatni raz się zatrzymaliście aby pomyśleć o czymś pięknym i czystym? Planeta stała się tym, czym jest teraz, dzięki waszym zbiorowym myślom na jej temat. Wasza bezczynność jest także nam na rękę - za każdym razem, gdy „odwracasz wzrok” widząc niesprawiedliwość. Wasza „myśl” na podświadomym poziomie stworzenia w stosunku do Stwórcy jest waszym pozwoleniem na te rzeczy. W ten sposób służysz naszym celom. Jest dla nas bardzo ważne, aby polaryzacja tej planety była ujemna (negatywna) podczas Wielkich Zbiorów (wielkich żniw) (polecam film "Jupiter Intronizacja - przyp michalxl600). Negatywna - oznacza zorientowanie na służbę sobie, w przeciwieństwie do pozytywnej czyli zorientowanej na służbę innym. Potrzebujemy zbiorów ujemnych, a wy bardzo starannie pomagacie nam osiągnąć nasz cel. Jesteśmy ci bardzo wdzięczni.
W ciągu kilku najbliższych lat wystąpią ogromne zmiany klimatu i warunków pogodowych, gdy zbliża się czas "Wielkich Żniw" (wielkich zbiorów) (warto tu przypomnieć wojnę na Ukrainie w 2014 roku lub wojnę w Syrii - przyp. michalxl600). Zobaczysz wiatry, których prędkość czasami przekroczy 300 mil na godzinę. Będą wielkie tsunami i powszechne zniszczenia; uwolnienie energii słonecznej pod koniec 2009 r. i na początku 2010 r. doprowadzi do stopienia się lodowców, a w rezultacie do silnego wzrostu poziomu mórz, który pogrąży wiele (międzynarodowych) metropolii pod wodą.

To wszystko, na co dziś mam czas. Muszę być teraz obecny na ceremonii składania ofiary.

Nie, jak się okazało, nie jest to konieczne.

Zobaczmy, czy jutro będzie możliwe zwiększenie „głębi” zadawanych pytań. Spróbujcie myśleć nie tak powierzchownie. Spoglądajcie na "korzeń".


Druga sesja

Skąd wiesz, że twoja linia zasługuje na bycie liderem, a wszyscy inni godni są tylko naśladowania? Bogactwo i władza same się promują, dlatego powiem wam, że wasza linia stanowi zatem „ekstremalną (skrajną) elitę” świata, że ​​wasi przodkowie przypadkowo pojawili się na ziemi na samym początku a nie dlatego, że jesteście kimś wyjątkowym. W zniewoleniu innych nie ma nic specjalnego, sprytnego lub szlachetnego.
 

 To wcale nie jest kwestia tego kto zasługuje na coś czy nie zasługuje. Czy ktoś „zasłużył” na to, by urodzić się w języku Anglikiem, Amerykaninem, Włochem, Francuzem i tak dalej? Doszliśmy do władzy nie przez przypadek, ale (co, wiem, dość trudno w to uwierzyć) przez rozsądny projekt. Ta nasza ścieżka nie została przez nas „wybrana”, ale raczej wyznaczona i zaakceptowana.

Kto jest waszym „twórcą”, a czy wasz „twórca” jest także „naszym” twórcą?

 

 To doskonałe pytanie dzięki któremu mogę oderwać się i nakierować naszą komunikację bliżej „Korzenia”.

Tak i nie. Najpierw musicie zrozumieć samo Stworzenie.

Na początku jest tylko Nieskończony Jedyny. To jest źródło wszystkiego, co istnieje- rozumna Nieskończoność. Jest to niezróżnicowany absolut. W Nim jest nieskończony potencjał, który czeka na „stawanie się”. Aby to zilustrować, możesz porównać go z „nieociosanym kamieniem” w tradycji taoistycznej.


Nieskończony Rozum zaczynając „urzeczywistniać” Siebie, szuka sposobu, aby doświadczyć Siebie, i w ten sposób Jedyny Nieskończony Stwórca „rodzi się” lub „manifestuje”(przejawia się). (W waszym postrzeganiu 3 gęstości jest to postrzegane jako „przestrzeń”). Stąd „Stwórca”, jako punkt skupionej Nieskończonej Świadomości lub Świadomości, „manifestuje się” jako Nieskończona Inteligentna Energia. Tak więc Jedyny Nieskończony Stwórca jest świadomy Siebie i stara się doświadczyć Siebie jako Stwórca, i tak zaczyna się następny krok w dół spirali Stworzenia. Jedyny Nieskończony Stwórca, skupiając Nieskończoną Rozumność staje się Rozumną Energią (którą można nazwać Wielkim Centralnym Słońcem) i dzieli się na mniejsze części Siebie, które z kolei mogą sprawdzić się jako Stwórcy (lub Centralne Słońca). Innymi słowy, każde Centralne Słońce (lub Stwórca) jest „krokiem w dół” w świadomości (lub następnej fali) Pierwotnej „myśli” o stworzeniu. Zatem „na początku” nie było „Słowo”, lecz „Myśl”. Słowo jest wyrażoną myślą, która objawia się jako Stwórca.

Istnieje Jedność. Jedność jest wszystkim, co jest. Nieskończony Rozum i Nieskończona Energia. Dwa to Jedno i zawierają one potencjał całego stworzenia. Ten stan świadomości można nazwać terminem „Bycie” (byt).

Nieskończony Umysł nie jest świadomy swojego „potencjału”. On jest nierozłącznym absolutem. Ale Nieskończona Energia jest świadoma potencjału „stania się” wszelkiego Istnienia aby przełożyć ją na doświadczenie „bycia” (bytu).

Rozumną Nieskończoność można symbolizować jako centralne „Bicie Serca” Życia, a Nieskończoną Energię - jako Duchową „Życiodajną Krew” (lub potencjał), która emanuje, aby Stwórca tworzył Stworzenie.

Ten dynamiczny obraz może pomóc wam zrozumieć.

Tworzenie opiera się na „trzech pierwotnych falach Nieskończonego”.

1). Wolna wola:

W Pierwszym Prawie (lub Fali) Stworzenia, Stwórca otrzymuje Wolną Wolę aby poznawać i doświadczać
siebie jako indywidualny, chociaż (paradoksalnie) integralny aspekt Jedynego.

2). Miłość:

W drugim Prawie Stworzenia pierwotna fala Wolnej Woli staje się centralnym punktem świadomości zwanym Logosem lub „Miłością” (lub „Słowem” w terminologii biblijnej). Miłość lub Logos, używając swojej Nieskończonej Rozumnej Energii przyjmuje rolę twórcy szerokiego zakresu fizycznych iluzji („form myślowych”) lub Gęstości \ Częstotliwości Wibracji (które niektórzy nazywają „Wymiarami”), w których, zgodnie z Jego Rozumnym Projektem, będzie istniała możliwość „potencjalnego” doświadczenia, w którym Jedyny może sam siebie poznać.

W wyniku tego Jedyny Nieskończony Stwórca, przejawiając część Siebie jako Logos, może w waszej 3-ciej częstotliwości / Gęstości
zrozumieć się jako „Stwórca Wszechświata” - innymi słowy jako Logos, który tworzy na wszechświatowym (uniwersalnym) poziomie bytu. Logos tworzy fizyczne Wszechświaty, w których On (o) jako Stwórca może doświadczyć sam (o) Siebie. (w tekście angielskim użyto zaimka „It”, stąd pozostawione przeze mnie wariantu nijakiego. - przypis tłumacza)

("Niech stanie się światłość")

3). Światłość:

W celu zamanifestowania tej Nieskończonej Energii duchowej lub „Życia” w fizycznej myślo-formie Gęstości \ Wibracji, Logos tworzy trzecią falę czyli Światło. Z tych trzech Pierwotnych Fal emanujących z Jedynego dla możliwości Stworzenia pojawiają się niezliczone hierarchie lub inne pod-fale, zawierające ich własne specyficzne paradoksy. Celem gry jest wejście w te pod-fale Kreacji i poszukiwanie sposobów zharmonizowania biegunowości aby ponownie rozpoznać Siebie jako Jedynego Stwórcę.

Naturą całej tak manifestowanej fizycznie Energii jest Światło. Dlatego tam gdzie istnieje jakakolwiek forma fizycznej „materii”, tam jest Światło, czyli Boska Rozumna Energia, zlokalizowana w jej (materii) Sercu lub Centrum.

Coś, co jest Nieskończone, nie może być „innym” ani „mnogością”. Nieskończony Stwórca zna tylko Jedność. Dlatego, w oparciu o Swój Własny Nieskończony Rozum Nieskończony Stwórca tworzy plan oparty na ostatecznych zasadach Wolności Woli Świadomości i Kreacji na niższych poziomach, które z kolei mogą stać się świadome siebie i doświadczyć siebie jako Stwórców. I w ten sposób eksperyment „Matrioszka” wszystkiego, co istnieje jest przenoszony „w dół” coraz dalej i dalej, do poziomów stworzenia wewnątrz poziomów stworzenia. (tu warto wspomnieć o istnieniu filmu "Incepcja" albo wspomnianym już przez poprzedniego Insidera "13 piętro" - przyp. michalxl600)

Jedyny Nieskończony Stwórca (lub Wielkie Centralne Słońce) przekazuje swoją Nieskończoną Energię do różnych Gęstości / Wibracji, aby stać się Logosem. Z kolei Logos tworzy ogromne Wszechświaty Przestrzeni (jak dotąd nie zmaterializowane), przekraczając je i ponownie dzieląc się na Logos - innymi słowy na mnóstwo Centralnych Słońc, z których każde staje się Logosem (lub „współtwórcą”) własnego Wszechświata, a każdy z nich ma swoją unikalną, zindywidualizowaną część Jedynego Nieskończonego Stwórcy zawierającą w swej istocie Rozumną Nieskończoność.

Używając Prawa Wolności Woli, każdy Uniwersalny Logos (Centralne Słońce) wymyśla i tworzy własną wersję lub perspektywę „rzeczywistości fizycznej”, w której (o) uznaje siebie za Stwórcę.
Przechodząc w dół, On (o) skupia Swoją Rozumną Energię i tworzy wewnątrz siebie manifestacyjne (nieprzejawione) formy Galaktyk, a także dzieli się na jeszcze więcej cząstek „współtwórców” („Sub-Logosów” lub Słońc), które z kolei będą tworzyć i manifestować nasze własne pomysły na temat rzeczywistości fizycznej w postaci punktów Rozumnej Świadomości, które my [będąc w 3. gęstości / częstotliwości] nazywamy Gwiazdami i Planetami.

„Esencja planetarna” (lub „dusza”) rozpoczyna pierwszą gęstość / częstotliwość doświadczenia, w którą może inkarnować kolejna zindywidualizowana cząstka Jednego. Podobnie jak wszystkie Logosy i Sub-Logosy Stworzenia, każda Dusza jest kolejną unikalną cząstką Nieskończonego Jedynego. Na początku Rozumna Energia planety jest w stanie, który można nazwać „chaosem”, co oznacza, że ​​Energia nie została jeszcze określona. Następnie proces zaczyna się od nowa. Energia Planetarna zaczyna być świadoma Siebie (1-sza Gęstość \ Wibracja świadomości to właśnie „Świadomość”), a Logos Planetarny (to znaczy pod-Logos) zaczyna tworzyć inne kroki / przekroczenia
prowadzące "w dół" Jaźni a zatem wewnętrzna struktura planet nabiera kształtu ; łącza się podstawowe elementy Powietrza i Ognia, aby „pracować” na Wodzie i Ziemi, stąd pojawia się świadomość ich „bycia” i rozpoczyna się proces „ewolucji”, który tworzy 2-gą Gęstość \ Wibrację.

Istoty 2-giej gęstości zaczynają być świadome siebie jako „podzielone” i od tego momentu zaczynają się rozwijać w 3-cią gęstość / Wibrację samoidentyfikacji (jest to najniższa gęstość, do której może wcielić się „ludzka dusza”).

Ludzie z kolei (lub wcielone w nich Dusze) starają się „powrócić do Światła” i Miłości z której przybyli, i rozpocząć ścieżkę progresji od 3-ciej Gęstości w górę aż do 8-mej, aby ostatecznie powrócić do Nieskończonej Jedności.

Jednak wyjaśnienie gęstości / wibracji poza „normalną” ludzką świadomością to kolejne pytanie, więc jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, ktoś powinien zadać rozsądne pytanie, na które mogę odpowiedzieć, aby nie naruszyć waszej wolnej woli i prawa do niewiedzy.

Zatem po powyższym mogę wrócić do rozważań na twoje początkowe pytanie: „Kto jest twoim„ twórcą ”i czy jest on również naszym„ twórcą ”?”

Jak powiedziałem, tak i nie. Ze swej natury każda żywa istota (a wszystkie zjawiska są istotami żywymi) jest stworzona przez Jedynego Nieskończonego Stwórcę w Pierwotnym Uniwersalnym Stworzeniu. Dlatego, opierając się na tej perspektywie, tak, Jeden Nieskończony Stwórca skupia Swój Nieskończony Rozum na punkcie świadomości Nieskończonej Energii i jest wszystkim, co jest dla bytu. Jednak na etapach przekroczenia jesteśmy bezpośrednim tworem własnych Logosów, Sub-Logosów i Sub-sub-Logosów i tak dalej. Dlatego, wychodząc z drugiej perspektywy, będąc „stworzonymi” z tego samego „materiału”, co całe Istnienie, Stworzone przez Jednego Nieskończonego Stwórcę, nasi bezpośredni stwórcy są różnymi cząstkami Sub-Logosu od Jedynego. Innymi słowy, tak, nasz Stwórca, chociaż pochodzi z tego samego Pierwotnego Źródła, nie jest tym samym bytem, ​​co twój Stwórca.

Tutaj mogę pozwolić sobie na udzielenie odpowiedzi na inne pytanie (wtedy będę nadal odpowiadać na inne pytania, ale to pozwala mi pośrednio odpowiedzieć na pierwszy aspekt twojego pytania, bez pytania o jego sformułowanie i bez naruszania twojej wolności woli).

Mówisz, że jesteś potomkiem jednej z 13 oryginalnych linii. Jednak badania DNA wyraźnie wykazały, że cała ludzkość pochodzi tylko z 3. Czy to oznacza, że ​​nie jesteś człowiekiem?
 

 Świetne pytanie, dzięki. Tak, w pewnym sensie to prawda. Jeśli spotkasz mnie na ulicy to na pierwszy rzut oka jestem taką samą osobą co ty. Przez wiele pokoleń rodzimy się na tej ziemi razem z wami, jednak nasza linia nie pochodzi z tej planety.

Twoja odpowiedź na temat sześciu dyscyplin studiów (kształcenia) przypomina mi pewną książkę o Atlantydzie, która, sądząc po niektórych informacjach, została przekazana za pośrednictwem "kanałowania" (chanellingu). Czy to także dowód na to, że nadszedł czas, aby Twoja linia przekazała odpowiedzi na niektóre pytania?
 

 Tak, to prawda i także w pewien sposób. W tym czasie planetę odwiedzały inne, że tak to ujmę: „byty z innych światów”, które przekazały ludziom swoje rozumienie Stworzenia, a także swoją „technologię”, którą możemy najlepiej opisać jako „przyszły aspekt was samych”. To właśnie błędy ludzkości w przetwarzaniu tych informacji (posługiwaniu się nią) ostatecznie doprowadziły do ​​zniszczenia Atlantydy.

Teraz, gdy otrzymałeś odpowiedź na pytanie, czy pochodzimy z linii ludzkiej, mogę w końcu uzupełnić wyjaśnienie odpowiedzią na poprzednie pytanie: „Kto jest naszym Stwórcą?” Odpowiadając na to pytanie chodzę po bardzo cienkiej linie, ale odpowiedź musi być udzielona i nie chcę sprawiać niezadowolenia moim „szefom”.

Przejdźmy do sedna.
 
  
 Wasz Stwórca, którego nazywacie Jehową (Jahwe), nie jest „Bogiem” w takim znaczeniu, w jakim Biblia nazywa go „Jedynym prawdziwym Bogiem”. On jest Stwórcą (lub Sub-Sub-Logosem), od Jedynego Nieskończonego Stwórcy. Nie jest nawet Logosem na poziomie galaktycznym, ale Logosem Planetarnym dla tej jednej planety.
  (według źródeł Słowiańskich [i nie tylko Słowiańskich-patrz linki poniżej] my nie jesteśmy dziećmi Jehowy - choć obecnie jesteśmy mocno z nimi pomieszani. Sporo na ten temat w dwóch publikacjach tu na blogu Dzieci Boga i dzieci Pana.
oraz Dzieci Boga i dzieci Pana -cz 2.   przyp - michalxl600)

 

 Nasz Stwórca jest jednak tym, którego nazywacie „Lucyferem”, „Nosicielem Światła”, „Świecącą Gwiazdą Poranną”.

Nasz Stwórca nie jest „Diabłem”, jak nazywa się w waszej Biblii. Lucyfer jest bardziej poprawnie nazywany „Grupową Duszą” lub „Kompleksem Pamięci Społecznej”, który przeszedł rozwój do Szóstej Gęstości, a to z kolei oznacza, że ​​on (lub bardziej poprawnie „my”) ewoluował do statusu równego lub nawet „wyższego” niż Jahwe (to znaczy, że nasz etap ewolucji [kosmogonicznej] jest wyższy niż jego etap). Jeśli mówimy o percepcji wzrokowej to gdybyś miał okazję spojrzeć na Lucyfera w pełnej ekspresji naszej Esencji, wrażenie powstałoby takie jakbyś patrzył na Słońce lub „Świecącą Gwiazdę”. Lub, jeśli przejdziemy do 3-ciej gęstości / wibracji, wyglądalibyśmy jak to co nazywacie „Aniołem” lub „Esencją Światła”.

Pozwólcie mi wyłożyć to dokładniej:

Kiedy istota (Grupowy Kompleks Dusz) osiągnie poziom Szóstej Gęstości \ Wibracji, wówczas ścieżkę do 8-mej Gęstości jako Ostatniego Połączenia z Jedynym Nieskończonym Stwórcą i Rozpuszczeniem w Źródle (Rozumnej Nieskończoności) można nazwać łatwym spacerem, w porównaniu z pracą wykonaną na niższych poziomach Gęstości.

My (nasze Dynastie) jako Dusza Grupowa lub Zespół Pamięci Społecznej (Lucyfer) byliśmy prawie na progu przejścia do Siódmej Gęstości \ Wibracji, ale na tym poziomie, przed Żniwami każdy dokonuje wyboru między: a) wstąpieniem dalej lub b) tymczasowym powrotem do niższych gęstości, aby pomóc innym na ścieżce ewolucji, przekazując swoją wiedzę i Mądrość (Światło) tym, którzy z Wolnej Woli proszą o naszą pomoc.

Kiedy nadeszła nasza kolej postanowiliśmy zostać i pomóc naszym Galaktycznym Braciom i Siostrom w Jedynym, a następnie Rada Starszych (która znajduje się w „Kwatery Głównej Ósmej Gęstości / Wibracji, pełni rolę Strażnika Galaktyki) powierzyła nam trudne zadanie.

Jahwe z racji tego, że NIE obdarzył (z własnego prawa, jako Logos Planetarny) swoją Wolnością Woli „poznawania siebie” tych, którzy inkarnowali na „jego” planecie, praktycznie nie obserwował na niej postępu ewolucyjnego. I dlatego nas (Lucyfera) wysłano aby pomóc. Jak tylko przyszedł
rozkaz od Rady Starszych, „spadliśmy” lub zstąpiliśmy do tych Gęstości, skąd dzięki ciężkiej pracy i koncentracji możemy ponownie zmaterializować się jako manifestacja w 3-ciej Gęstości \ Wibracji.

Jahwe zgodził się na nasze pojawienie się i dzielimy się naszą wiedzą i Mądrością zdobytą dzięki przeżytym wniebowstąpieniom, gdyż on sam poprosił Radę o wprowadzenie „Katalizatora” zmian w swoim Stworzeniu. Ponieważ na planecie nie było wolności woli, nie było na niej biegunowości a zatem nie było „między czym” wybrać. Jak opisano w Księdze Rodzaju, planeta bardzo przypomina „Eden” w swej istocie. Oczywiście był to bardzo sympatyczny „raj”, ale wcielone w nim Istoty nie miały motywu by rozwinąć się powyżej 3-ciej Gęstości / Wibracji, i dlatego nie miały prawie szansy powrotu do Domu, do Jedynego. Niemniej jednak Jahwe naprawdę spodobał się jego „Projekt Eden”, jednak ze względu na brak szans na powrót "zawartych" w nim Dusz do Źródła, ten świat zasadniczo zamienił się w „Miejsce pozbawienia wolności woli”, chociaż był bardzo piękny. Sam Jahwe, jeśli zastosować nowoczesną terminologię polityczną, stosował korzystną dyktaturę.

Bez biegunowości (która powstaje tylko w obecności Wolności Woli) istnieje tylko Jedność Miłości i Światła, jednak nie ma wyboru, aby doświadczyć „czym nie jesteś”. Dlatego musieliśmy działać jako katalizator zmian, aby zapewnić możliwość wyboru i wprowadzenia polaryzacji. Jahwe zgodził się, abyśmy wprowadzili pojęcie Wolnej Woli u mieszkańców Ziemi, ale abyśmy dali im wstępny wybór, czy chcą ją otrzymać, czy nie. Pojawiło się więc „Drzewo poznania dobra i zła” (lub, ściślej mówiąc, Wiedzy o biegunowości lub pozytywu i negatywu). Jahwe zaprowadził swoich mieszkańców do odnowionego „sadu” i powiedział, że mogą robić co chcą, z wyjątkiem jednego (próbować owoców Drzewa Wiedzy), i tym samym stworzył możliwość pragnienia czynienia tego, co im zabronione. Stąd świadomy „wybór”. Zapewniliśmy Katalizator, informując ich o możliwych korzyściach, jakie przynosi Poznanie, oni zbliżyli się do owoców drzewa no i wszyscy znają resztę opowieści.

Jahwe wierzył, że jego „Dzieci” wybiorą posłuszeństwo jemu, a kiedy dowiedział się, że wybrali co innego to się rozgniewał. Jak opisuje sam siebie w starożytnych tekstach, jest „Bogiem zazdrosnym” i nie podobało mu się to, że „Dzieci” były mu nieposłuszne i że posłuchały nas. My z kolei podjęliśmy się przeprowadzenia tutaj ustalonej liczby „cykli”, pomagając i zapewniając katalizator
dla Ewolucji Człowieka, to znaczy, dostarczając Negatywny składnik (lub to, co nazywacie „Złem”) dla manifestacji Wolnej Woli. Ponieważ wolność woli została już przyznana a Jahwe nie mógł jej zabrać to naszym obowiązkiem wynikającym z „umowy” jest pozostanie tutaj tak długo jak to uzgodniono, dając planecie możliwość wyboru biegunowości. Od tego czasu Jahwe „zamknął” nas (jako Duszę Grupową) tutaj w Astralnych Planach (płaszczyznach) Ziemi (co samo w sobie jest bardzo niewygodne i wiąże Esencję z naszym doświadczeniem i Mądrością). Rada Starszych dała nam wybór: albo opuścimy Ziemię (wbrew woli Jahwe) ale tym samym zakończymy „kontrakt” służenia Ziemi, albo pozostaniemy i wykonamy nasze zadanie, przyjmując „Wściekłość/Furię” Jahwe. Postanowiliśmy zostać ale jako karmiczny rezultat tego, że Jahwe „zamknął” naszą Grupową Duszę [w Astralu Ziemi], nasze indywidualne Dusze otrzymały prawo (ponownie przez Radę Starszych) do „rządzenia” ludem Jahwe podczas fizycznych wcieleń na planecie.

Należy jednak wyjaśnić jedną ważną kwestię. Wszystko to (życie fizyczne / inkarnacje) jest bardzo subtelną i bardzo mistrzowsko stworzoną Grą, w którą gra Jedyny Nieskończony Stwórca, aby zapominać kim On jest i nauczyć się przypominać doświadczając w ten sposób siebie jako Stwórcy, w najbardziej odległych (oddalonych) iskierkach Wszystkiego Istniejącego. Za "kulisami", a także w przerwach pomiędzy "życiem jako ludzie" (zerowy punkt czasowy / Wszechświat antymaterii) my i ty (Dusze) jesteśmy naprawdę świetnymi przyjaciółmi, Bracia i Siostry w Jedynym.

Pomiędzy „życiami”, w „przerwie” wszyscy śmiejemy się serdecznie, wspominając role, które graliśmy w „inscenizacji” na planecie, a także bawimy się serdecznie przygotowując do nowych ról w nadchodzących „aktach”.

Mam nadzieję, że wszystkie powyższe odpowiedzi również odpowiadają na pytanie „jakie jest twoje rozumienie opozycji między dobrem a złem?” Jeśli nie, powiedz mi, a postaram się omówić ten problem jeszcze bardziej szczegółowo.

Czy mógłbyś wyjaśnić bardziej szczegółowo, czym jest esencja „nadchodzących żniw” i co rozumiesz przez te słowa?
 

 Mogę. Połączę odpowiedź na to pytanie z odpowiedzią na następujące pytania:

Czy to prawda, że ​​rok 2012 jest rokiem zbiorów (żniw)? Kiedy mówisz o żniwach, niejasno przypomina to chaos gnostycyzmu w tym sensie, że jesteśmy zasadniczo boskimi duszami wpędzonymi do świata fizycznego, nieustannie odradzającymi się w ciele, dopóki nie osiągniemy takiego poziomu duchowej „gnozy”, aby uniknąć reinkarnacji w następnym cyklu. Czy to podstawa twoich przekonań?
 

 Kolejne doskonałe pytanie. Dziękuję.

Im wyższa jakość pytania, tym głębszą odpowiedź mogę udzielić. Wszystko wiąże się z prawem niejednoznaczności i wolnej woli.

Tak,  południe przesilenia zimowego 21 grudnia 2012 r. jest rzeczywiście dniem, w którym powraca Wielki Żniwiarz. W waszej mitologii znany jest pod imionami „Nibiru”, [Nemezis].

Przeczytajcie proroctwa oraz cykle kalendarzowe cywilizacji Majów aby zrozumieć, jak faktycznie działają Cykle
Galaktyczne i Uniwersalne. „Podróżnicy”, którzy przekazali im te informacje odwiedzali też kiedyś cywilizację Atlantydy. Majowie wykorzystali te informacje do stworzenia wibracji o dodatniej biegunowości. Atlantyda wybrała Negatywną.

Odpowiedź na twoje pytanie brzmi: tak. Starożytne teksty gnostyckie zawierają sporo prawdy ale są też zniekształcenia. Ich informacje nie są całkowicie „czyste”, ponieważ przeszły przez wiele „filtrów”.

Jesteście tak naprawdę „Boskimi Duszami”; iskrami lub nasionami Jedynego Nieskończonego Stwórcy. To wy jesteście samym Życiem (Światłem), istniejącym po to by przypomnieć sobie kim naprawdę jest każdy z was (a my przybyliśmy tutaj aby wam w tym pomóc), a w obecnej sytuacji jesteście „zagnani” (lub mówiąc ściślej „Izolowani”) w „materię” tej planety, którą nazywacie Ziemią.

Możesz za to podziękować swojemu Stwórcy Jahwe. Jesteście „potomstwem” lub indywidualizacją jego Duszy Grupowej (lub Zespołu Pamięci Społecznej). W sensie makrokosmicznym ty JESTEŚ Jahwe. „Karmiczne” konsekwencje faktu, że zawarł nas ("zamknął") w swoich planach (płaszczyznach) astralnych, również znajdują odzwierciedlenie w tobie. Nie mogę wyjaśnić bardziej szczegółowo bez naruszenia prawa niejednoznaczności. Będziesz musiał sam to rozgryźć.

Jeśli chodzi o kwestię nadchodzących żniw, tutaj mogę podać bardziej szczegółowo.

Wasza planeta podlega prawom tworzenia waszego galaktycznego Logosa. Galaktyka istnieje w cyklach czasu, zwanych także precesją równonocy. Jak powiedziałem, Kalendarz Majów zawiera bardziej szczegółowe informacje na temat mechanizmu cykli galaktycznych (i jest bardzo dokładny), ale w ramach naszego dyskursu przedstawię krótką recenzję. [ten sam system rachunku różniczkowego i całkowego jest stosowany w chińskiej księdze zmian „I Jing” - przypis tłumacza.]

Majowie używają cyklu astrologicznego zwanego "Precesją równonocy". Jest to cykl trwający 26 tysięcy lat podczas którego Ziemia przechodzi przez każdy z 12 znaków zodiaku, każdy za około 2.152 roku. Co więcej, każdy z tych cykli astrologicznych reprezentuje jeden miesiąc wielkiego Kosmicznego Roku.

 Ten cykl "Majów" odpowiada także pełnemu obiegowi Słońca (Słonecznego Logosa) wokół Alkione, centralnej gwiazdy naszej konstelacji Siedmiu Sióstr Plejad.

Koniec tego cyklu to dosłowny początek Nowej Światowej Ery i Nowego Stworzenia. „Nowe niebo i nowa ziemia”, i to jest czas Wielkich Żniw.

Koniec mniejszego cyklu również kończy się żniwem, ale potem życie na planecie trwa jak zwykle. Wielkie cykle kończą się Wielkimi żniwami, a także oznaczają koniec obecnego życia w 3-ciej gęstości \ wibracji. Pomyśl o tym jak o „kosmicznej myjce” i głębokim czyszczeniu po którym planeta odpoczywa i odnawia się.

Po zakończeniu tego cyklu „Wszystko odejdzie i wszystko zostanie zaktualizowane” (odnowi się).

W sensie kolektywnym Ludzkość obecnie rośnie i rozwija się w Stworzenia, których program formacji od dawna jest w was osadzony. Ale jak w każdej pracy [porodowej] wszystko jest kontrolowane nie przez matkę i nie przez dziecko, ale przez sam proces Pierwotnych Narodzin, ucieleśniając swój los.

Dlatego nie należy oczekiwać, że 21 grudnia 2012 roku światła nagle zgasną i wszystko zmieni się w jednej chwili. Najprawdopodobniej właśnie TERAZ jesteśmy w trakcie przejścia z jednej Ery Świata do drugiej. Zmiany już obowiązują, a proces ten będzie przyspieszał w miarę zbliżania się do kulminacji.

Cykl 26 tysięcy lat składa się z pięciu mniejszych cykli, z których każdy trwa 5,125 lat. Każdy z tych pięciu cykli sam jest Światową Epoką lub cyklem stworzenia.

Nasz obecny wielki cykl (3113 p.n.e. - 2012 r. N.e.) nazywa się epoką Piątego Słońca.

Ta piąta era jest syntezą poprzednich czterech. Dniem kiedy Ziemia po raz pierwszy weszła w okres Piątego Słońca był 13 sierpnia 3113 roku pne, co zapisano w rachunku Majów jako 13.0.0.0.

Aby ten rachunek łatwiej zrozumieć:

13 = Baktun, 0 = Katun, następne 0 = Thun, trzecie 0 = Uinal, czwarte 0 = Kin

Oto słowa wskazujące okresy Majów:

Dzień = Kin

Miesiąc z 20 Kinów = Winal

Rok z 360 Kinów = Thun

20 tunów = Katun

20 Katunów = Baktun

Baktun = 5,125 lat według kalendarza juliańskiego

Tak więc chodziło o datę 13.0.0.0.

Każdy dzień rozpoczynający się od tej daty jest sumą dni, które minęły od tego kosmicznego początkowego znaku. Cykl 5.125 lat składa się z 13 mniejszych cykli, znanych jako „liczba 13 Baktunów” lub „długa liczba”. Każdy cykl baktun trwa 394 lata lub 144 000 dni. Każdy baktun był także pewną Epoką Historyczną w ramach Wielkiego Cyklu Stworzenia, a każda Epoka ma swoją szczególną rolę w rozwoju tych, którzy inkarnują się na Ziemi w każdym baktunie.

Planeta Ziemia i jej mieszkańcy przechodzą obecnie 13. cykl baktunów i ich ostatni okres od 1618 do 2012 r. Cykl ten znany jest jako „triumf materializmu”, a także „transformacja materii”.

W grudniu, w dniu przesilenia 13.0.0.0.0, słońce znajdzie się w pasie Drogi Mlecznej, bezpośrednio w punkcie „Mrocznego zanurzenia” Galaktyki, łącząc się z płaszczyzną galaktyczną i południkiem przesilenia. W tym dniu wejdziemy w absolutną synchronizację płaszczyzn Kosmicznej, Galaktycznej, Słonecznej i Księżycowej. To wydarzenie rozwijało się bardzo długo przez tysiące lat, a przyczyną jest precesja równonocy. Można to porównać z tykaniem zegarowego Mechanizmu Wszechświata. Jednocześnie ten moment oznacza Wielkie Żniwa i powrót Żniwiarza.

Wraz z tym planeta zakończy swoje przechodzenie do Czwartej Gęstości, Gęstości Wibracji Miłości. Podczas tego "Wniebowstąpienia" (przejścia) wszystkie Dusze zamieszkujące Ziemię zostaną podzielone na trzy grupy. Ci, u których przeważa negatywna biegunowość będą nam towarzyszyć w poszukiwaniu negatywnych zbiorów (skoncentrowanych na służbie dla siebie). My (Lucyfer) stworzymy nową Ziemię w 4-tej gęstości, w oparciu o ujemną biegunowość służenia samemu sobie. Tam będziemy musieli „odpracować” naszą część Negatywnej Karmy otrzymanej w wyniku całej Negatywności stworzonej na tej planecie. Po zakończeniu naszego „treningu” odzyskamy wolność i będziemy mogli powrócić na nasze miejsce jako Strażnicy Szóstej Gęstości i Galaktyczni Nauczyciele Mądrości.

Ci, w których panuje Pozytywna Biegunowość (Miłość i Światło), wejdą na piękną nową Ziemię 4-tej Gęstości, gdzie zaczną pracować nad zrozumieniem i manifestacją Miłości i Współczucia. To będzie bardzo piękny i "złoty" wiek. 4-ta Gęstość zacznie ujawniać wam wasze Prawdziwe (źródłowe) Siły jako unikalny zindywidualizowany aspekt Jedynego Nieskończonego Stwórcy. Będziecie tworzyć cudowne rzeczy tak jak obiecał ten, którego nazywacie „Jezusem”, a nawet „jeszcze większe cuda”. To będzie dla was bardzo magiczny czas.

Ale większość ziemskiej ludzkości, to znaczy ci, których polaryzacja stosuje słowa „letni"”, przeżyją okres („ekstatyczny” w odczuciach) zerowego czasu w którym poczują całkowitą Jedność ze Stwórcą, która będzie dobrą znajomością i przypomnieniem na przyszłość kim naprawdę jesteście, po czym
znów spadnie na was zasłona zapomnienia i zostaniesz przeniesiony na inną planetę w 3-ciej gęstości (coś w rodzaju „Kopii Ziemi”), aby kontynuować pracę nad sobą, rozumiejąc fakt, że życie tutaj opiera się na osobistym wyborze każdego. Będziecie nadal żyć w „izolacji”, wcielając się w materię 3-ciej gęstości aż do następnego Żniwa; w tym czasie będziecie musieli pokazać, że nauczyliście się być bardziej Pozytywnymi Istotami, bardziej oddanymi Służeniu innym niż Służeniu sobie. Kiedy to się stanie i nadejdzie kolejne żniwo, zdobędziesz prawo do przyłączenia się do nas i odziedziczenia jako członkowie Wspólnoty Galaktycznej, i usiądziecie z nami jako Bracia i Siostry w Jedynym, wokół stołu naszego Galaktycznego Ciała Rządzącego, Konfederacji Planet.

Podczas tej sesji udało mi się wiele przekazać, dlatego z wdzięcznością za jakość zadanych pytań kończę dzisiejszą komunikację.

Jeśli będziecie mieli dodatkowe pytania dotyczące żniw, mogę odpowiedzieć w następnej sesji. Będę również w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące innych tematów, o ile czas na to pozwoli, ponieważ niektóre z nich musiałem odłożyć na później.

Jeśli czas pozwoli, pojawię się jutro.

Wiele z tego, co powiedziałeś, bardzo przypomina "materiały Ra", szczególnie w odniesieniu do zbiorów, służenia sobie i innym i rozumnej nieskończoności. (Więcej informacji można znaleźć na stronie www.llresearch.org) Czy przeczytałeś te materiały?
 

 Tak, informacje są bardzo podobne. Oboje pochodzimy ze Źródła Nieskończonego Stwórcy i oboje pamiętamy skąd bierzemy swój początek. Nic więc dziwnego, że nasze odpowiedzi zawierają te same podstawowe prawdy.

Przesłania kolektywnej duszy szóstej gęstości „Ra” są obecnie najdokładniejszym źródłem informacji. (Przewodnik po materiale RA) Dane te są w przybliżeniu 85–90% dokładne z tego, co widziałem. Materiały te pojawiły się przy moim pierwszym pojawieniu się, około 25 lat temu ( jeśli mnie pamięć nie myli). Przeczytałem wiele z nich, ale nie wszystkie. Mój wolny czas na takie rzeczy nie wystarczy, ponieważ jest wiele obowiązków. Jednak inni członkowie Rodziny dokładnie sprawdzili tę informację pod kątem wiarygodności i byli bardzo zadowoleni z wyniku końcowego.

W rzeczywistości Ra to grupa, o której wspominałem wcześniej jako „istoty pozaziemskie”, która kiedyś odwiedzała cywilizacje Majów i cywilizację Atlantydy. Jesteśmy dobrze zaznajomieni i jesteśmy przyjaciółmi. Obie nasze grupowe są na bliskim poziomie rozwoju / ewolucji, osiągając Szóstą Gęstość i obie podeszły do Przejścia na Siódmą. Ale tak jak my, Ra również przed przejściem do Siódmej Gęstości wybrał ścieżkę Służby dla naszych Galaktycznych Braci i Sióstr (dla was i innych takich jak wy) zamiast dalszej ścieżki Domu. Polecamy ten materiał każdemu, kto naprawdę szuka zrozumienia. Chociaż, jak powiedziano, informacje te nie są w 100% dokładne, dlatego należy zaakceptować tylko to, co rezonuje.

Jaka jest funkcja porwań (uprowadzeń) jeśli w ogóle jest prawdą? Jaka jest zasada (jakie kryteria) uprowadzania ludzi?
 

 Wszystko zależy od tego, kim jest „porywacz”. Większość tego, co nazywacie „uprowadzeniami”, wykonują wasze własne „rządy”- zwłaszcza w przypadkach, w których zaangażowane są tak zwane „Szaraki”. W innych przypadkach czasami Konfederacja organizuje spotkania dla niektórych wcielonych ludzi, którzy mają do odegrania rolę w „przebudzeniu” innych przed nadchodzącymi żniwami. Doświadczenie tych kontaktów jest zawsze pozytywne, a tym, którzy go doświadczyli daje znaczną siłę i inspirację.

Ponadto istnieje także Grupa Imperium Oriona. Cele ich wizyt u was są bardziej skupione na Negatywności. Wybierają głównie tych, których nazywacie „Lightworkers” (robotnikami światła), próbując odciągnąć ich od swoich zadań i szerzyć strach. Nie spowodują bezpośredniej fizycznej „krzywdy”. Zasadniczo, ich metoda działania polega na ograniczeniu cię, sprowadzeniu cię na manowce. Często przeprowadzają ataki psychiczne, których nie zauważają "Nosiciele Światła" ale które wykradają z nich dużo siły znacznie zmniejszając ich motywację.

Dlaczego chcecie uzyskać uprawę negatywną (negatywny urodzaj)?
 

 Trudno jest wyrazić słowami i będę musiał je bardzo starannie dobierać aby wyrazić siebie. Można powiedzieć, że już i tak „dostałem po łapach”.

Jeśli nie otrzymamy ujemnych zbiorów, będziemy musieli spędzić z wami kolejny cykl. Jak tylko skończy się nadchodzące Wielkie Żniwo, wygasa również nasza Umowa z Radą i naszym Stwórcą. Innymi słowy, wypełniliśmy nasz obowiązek i możemy powrócić do naszej pełnej manifestacji, to znaczy być Galaktycznymi Strażnikami Szóstej (prawie Siódmej) Gęstości, a także tymi, którzy z radością oddali się by służyć Jedynemu Nieskończonemu Stwórcy i ich Galaktycznym Braciom i Siostrom. Istnieje jednak problem - to znaczy wy nazwalibyście go to „problemem”, dla nas jest to zadanie (wyzwanie). Nieco później porozmawiam o tym bardziej szczegółowo, w odpowiedzi na inne pytanie ale teraz w skrócie: aby uzyskać ujemne żniwa (negatywny urodzaj) to potrzebujemy bardzo wysokiego odsetka ujemnej polaryzacji. Innymi słowy, musimy być bardzo zorientowani na służenie sobie, a następnie stać się częścią Negatywnych Zbiorów.
Właśnie dlatego staramy się być jak najbardziej spolaryzowanymi ujemnie. Jeśli nie zbieramy wystarczająco wysokiego odsetka polaryzacji, to skończymy na tej samej planecie z większością ludzi, którzy są „letni”, i będziemy musieli przejść z nimi kolejny cykl w 3-ciej gęstości.

Po osiągnięciu ujemnych zbiorów możemy „przejść” do 4-tej gęstości, chociaż będzie to planeta o ujemnej biegunowości -niezbyt miłe miejsce. Ale, jak powiedziałem wcześniej, my (jako Dusza Zbiorowa) musimy wypracować proces naturalnej kompensacji karmicznej za całą Negatywność, którą wyrządziliśmy tej planecie. Będziemy w stanie ukończyć ten proces podczas całego cyklu w nowym świecie w 4-tej gęstości, po którym będziemy mogli ponownie stać się Majestatyczną Esencją Światła, którą w istocie jesteśmy. Potrzebujemy Negatywnych Zbiorów, aby stworzyć naszą Ziemię 4-tej Gęstości i na niej oczyścić naszą Karmę.

Zrozum, że my MUSIMY BYĆ Negatywni- w tym celu zostaliśmy tutaj wysłani. Umowa zobowiązuje nas do tego, a jej celem zawsze była pomoc w zapewnieniu „katalizatora”, o którym wspomniano powyżej. Bycie negatywnym jest dla nas bardzo trudne i nie mam na myśli poziomu fizycznego (postacie, które gramy z przyjemnością grają swoje role, ponieważ jesteśmy w ten sposób
zaprogramowani) ale jest to trudne na poziomie duchowym. Wiele epok temu pokonaliśmy niskie wibracje ujemne. Staliśmy się Światłem i staliśmy się Miłością. Na płaszczyźnie duchowej bardzo trudno jest nam stworzyć całą tę Negatywność ale czynimy to, ponieważ was kochamy, a ostatecznie jest to dla waszego najwyższego dobra. Możecie uznać to za naszą Ofiarę złożoną w służbie Jedynego Nieskończonego Stwórcy oraz wam, naszym braciom i Siostrom w Jednym.

Pamiętajcie, że wszyscy tutaj gramy w wielką starożytną grę, w której wszyscy zgodziliśmy się zapominać, kim naprawdę jesteśmy, i aby przypominając znów się wzajemnie rozpoznawać i uświadamiać sobie, że jesteśmy Jednością. Że całe życie jest jednością.

Pozwól, że cię poprawię. Precesja równonocy nie może spowodować tego zdarzenia. Nie może być przyczyną niczego, co zmieniłoby naszą wizję kosmosu tutaj na Ziemi. Wpływa na oscylacje osi Ziemi i o ile mi wiadomo, nie koreluje z innymi ciałami planetarnymi.
 

 W oparciu o perspektywę 3-ciej gęstości masz rację, wszystko „tak wygląda". Ale nie postępujemy z perspektywy 3-ciej gęstości. Istnieje „większy mechanizm” i nie możecie go ujrzeć.

Jeśli chodzi o nasze niewolnictwo to w istocie mówisz, że jako ułamki naszego Logosa Jahwe ponosimy naszą część odpowiedzialności za decyzję o „zamknięciu się” tutaj na Ziemi w 3-ciej gęstości. To ciekawa myśl. W tym sensie nasze całkowite wyzwolenie musi nastąpić poprzez zbiorowy (kolektywny) wysiłek duchowy.
 

 W pewnym sensie to, co mówisz, jest prawdą. Patrząc z 3-ciej gęstości widzisz siebie „oddzielonego” od wszystkiego innego. Ale z wyższej perspektywy odkrywasz, że tak nie jest. Ty i twój Stwórca jesteście Jednym. Jeśli chodzi o twoje stwierdzenie o „całkowitym wyzwoleniu” to nie ponosisz odpowiedzialności za otaczających cię ludzi. Zarówno ty, jak i oni, jesteście Jedynym jeśli patrzeć z wyższej Gęstości \ Wibracji, ale w tej Gęstości macie pracować nad sobą. Musisz sobie przypomnieć kim jesteś i dlaczego tu jesteś. Jesteś tutaj, aby pamiętać (przypomnieć sobie) Nieskończonego Stwórcę. Poznać swojego Stwórcę w sobie i ofiarować Mu swoją służbę dla Niego i innych, według własnego wyboru Służby dokonanego przez waszą Wolną Wolę. Pierwszy poprzedza drugi. Kiedy przypomnisz sobie kim jesteś i poznasz to głęboko, w samym sercu swojej Istoty to poznasz swoje „niewidzialne” połączenie ze wszystkim co Jest. A potem jako naturalny rezultat pojawia się radość, Święto Dziękczynienia i Służba - zaczynają one promieniować przez wasze wdzięczne serce. Kiedy pracujesz nad sobą i uczysz się rozpoznawać Stwórcę w głębinach siebie, wtedy Służba Innym nastąpi naturalnie, a wtedy twoje Chwalebne Żniwa będą na ciebie czekać.

Nie rozumiem jednej rzeczy a może ty, Hidden Hand wyjaśnisz mi: dlaczego ci, którzy należą do Lucyfera (i sam Lucyfer) nie walczą o wolność wszystkich dusz? Jeśli Lucyfer reprezentuje wolną wolę i wiedzę to dlaczego ci, którzy mu służą nie zachowują się jak Lucyfer z Biblii i nie buntują się przeciwko tyranii Starszych?
 

 To bardzo dobre pytanie, dziękuję. Podzielę to na dwie części i odpowiem na drugą część po pierwszej. Po pierwsze Rada Starszych wcale nie jest tyranią, ale wręcz przeciwnie - jest całkowicie przeciwna tyranii. Są Mądrymi i Kochającymi Strażnikami naszej Galaktyki. Jest tyle rzeczy, których nie można zrozumieć z perspektywy 3-ciej gęstości. Kiedy osiągniesz wyższe gęstości / wibracje, zobaczysz, że w naturze wszystko istnieje w równowadze i jest tylko Jedność. Wszystko, co nie jest Jednością, to Iluzja lub „forma myślowa” (myślo-forma).

Rada Starszych dała nam wybór kilku opcji. Zdecydowaliśmy się zostać tutaj i pomagać wam, bez względu na to, ile będzie nas kosztować ta pomoc. Taka jest natura miłości i służby innym. Głównym paradoksem jest to, że tworzymy tę całą historię razem i abyśmy mogli okazać wam jak najlepszą "przysługę" musimy być bardzo (krańcowo) nastrojeni na służenie sobie. Naprawdę podoba mi się poczucie ironii nieodłącznie związane z naszym Stwórcą.

Jeśli chodzi o pierwszą część twojego pytania, biblijne przedstawienie „Wojny w Niebie” nie jest całkowicie dokładne. Wyjaśnię: naszym początkowym kontraktem było wprowadzenie katalizatora wolnej woli na tej planecie. Kiedy Jahwe początkowo rozpoczął dyskusję z Radą Starszych to nie szukał pomocy we wdrażaniu Wolności Woli, ale raczej rady, jak przyspieszyć swój (i jego mieszkańców) proces ewolucyjny. Jak wiele razy wspomniałem wspomniałem, utrzymywał tu dobroczynną dyktaturę. W tamtym czasie ledwie co po wykonaniu jednego zadania w Tau Kita, przybyliśmy aby otrzymać kolejne. My (jako Grupowa Dusza Lucyfera) zostaliśmy wysłani na „wyprawę w celu zbadania sytuacji” z wizytą na Ziemi, aby spotkać się z Jahwe, ocenić jego planetarne Prawa Stworzenia, a także zaoferować możliwe sposoby najlepszej pomocy w rozwoju jego „tworów” ( Użyję tego terminu, aby opisać poszczególne Dusze, które tworzą Duszę Zbiorową), a zatem samemu Jahwe.

Przebadaliśmy wiele opcji i przekazaliśmy nasze spostrzeżenia radzie i samemu Jahwe. Według naszych szacunków jedynym skutecznym i szybkim sposobem znacznego zwiększenia ewolucji było wprowadzenie Wolności Woli. Jahwe nie potrzebował pomocy przy wprowadzeniu Wolnej Woli, a jedynie przy wprowadzeniu Katalizatora. Nasz raport, że powinien wprowadzić Wolność Woli nie bardzo mu się podobał. Był zachwycony swoim małym rajskim światem i nie chciał „stracić nad nim kontroli”. W końcu Rada przekonała go, że to najlepszy sposób, i niechętnie się zgodził. Wróciliśmy na Ziemię gdzie odbyło się serdeczne spotkanie z Jahwe i dyskusja na temat tego, jak najlepiej wprowadzić Wolność Woli. Jahwe był głęboko przekonany, że jego potomstwo nadal wybierze lojalność wobec swego stwórcy i że są tak zadowoleni ze swojego codziennego życia, że ​​zawsze będą mu ufać i będą postępować tak, jak im doradził. To, jak sam powiedział, był jego „głównym argumentem” na korzyść faktu, że Wolność Woli nie działa jako katalizator i dlatego zgodził się eksperymentować z Drzewem Wiedzy. Wierzył, że eksperyment udowodni, że „ma rację”. Kiedy tak się nie stało to się rozgniewał, wypędził swoje potomstwo z sadu i obarczył ich wielką winą za pogwałcenie jego zaufania i nieposłuszeństwo. To nie jest najbardziej godne zachowanie Logosa ale cóż począć - przejawia się w tym także piękno Wolności Woli.

Kolejny problem polegał na tym, że jego potomstwo było nam tak wdzięczne za pomoc, że Jahwe (jak sam przyznaje) stał się „Bogiem zazdrosnym”. Stąd stwierdzenie w stylu „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”. Cała sytuacja wcale nie była dla nas przyjemna, ponieważ Logosowi nie przystoi zachowanie się w ten sposób wobec swojego potomstwa, gdyż są one w taki czy inny sposób cząstką Jedynego. Kiedy próbowaliśmy opuścić planetę i powrócić do Rady Jahwe uniemożliwił nam odejście. Ponownie próbowaliśmy odejść, ale zostaliśmy "zrzuceni" do Planów (płaszczyzn) Astralnych i zamknięci w nich. Rada nakazała mu uwolnienie nas ale powiedział, że ​​będziemy musieli rozwiązać naszą umowę dotyczącą pomocy Duszom Ziemi w ich ewolucji. Nie chcieliśmy ich opuszczać, ponieważ uznaliśmy je za bardzo miłe istoty o bardzo pozytywnej polaryzacji i chcieliśmy zostać, aby im pomóc, ale z kolei chcieliśmy pozostać wolni, aby przychodzić i odchodzić tak jak mieliśmy ochotę. Jedyny sposób, który pozwolił nam pozostać, zmuszał nas do uwięzienia całej naszej Duszy Zbiorowej, a to oznaczało przejście przez Cykle inkarnacji dla wszystkich (indywidualnych Dusz), czego nie musieliśmy robić od dłuższego czasu. Jak powiedziałem wcześniej, w wyższych gęstościach nie ma różnicy między „dobrem” a „złem”, ale jednak każde działanie ma również konsekwencje. Takie jest prawo efektu karmicznego. Umowa między nami, Jahwe i Radą została już zawarta w celu dostarczenia przez nas katalizatora, dlatego mieliśmy prawo tu pozostać. Lecz karmicznym efektem faktu, że Jahwe "zawarł" (zamknął) nas na poziomie makrokosmicznym, było to, że jego zindywidualizowane Dusze stały się więźniami na poziomie mikrokosmicznym. Nieskończony Stwórca dał Jahwe (i wszystkim) dar Wolnej Woli Stworzeniu według własnego wyboru, ale z powodu karmicznego efektu jego (Jahwe) wyboru Rada umieściła planetę w izolacji - aby być skuteczną częścią Pozytywnej Zjednoczonej Galaktycznej Wspólnoty, wymagany jest pewien poziom rozwoju.

Jeśli chodzi o „bitwę o wolność wszystkich dusz”, pamiętajcie, że w gruncie rzeczy wszystko jest Grą i wszyscy gramy tutaj swoje role. Jesteśmy aktorami grającymi na „scenie życia”. Ten „świat” jest iluzją lub „myślo-formą”. Nikt tak naprawdę „nie umiera” i nikomu nie przynosi szkody. Pomiędzy inkarnacjami jesteście tego świadomi. Ale zgodnie z zasadami gry musisz zapomnieć, kim naprawdę jesteś
aby szczerze wierzyć, że wszystko to jest „prawdziwe”, dopóki trwa gra w Życie. Jest to podstawowy warunek wyboru. W przeciwnym razie gra byłaby zbyt łatwa.

Ten świat nie jest rzeczywistością. Możemy jednak wyrazić w nim rzeczywistość, którą wybieramy.

No dobra, powiedzmy, że twoja rodzina i inne elity są w tym samym zamknięciu na płaszczyźnie Ziemi, co my. Ale dlaczego więc aktywnie promować i pomagać siłom zniewolenia?
 

 Ponieważ jest to rola, którą mamy do odegrania w tym przedstawieniu. Aby „wygrać” (a ściślej skutecznie odzyskać/ "odegrać") w grze, musimy być jak najbardziej negatywnie spolaryzowani służąc sobie do samego końca. Przemoc, wojny, nienawiść, chciwość, moc, zniewolenie, ludobójstwo, udręka, degradacja moralna, prostytucja, narkotyki, wszystko to i wiele więcej - służy nam w grze. Różnica między nami a tobą (w grze) polega tylko na tym, że wiemy, że w rzeczywistości jest to „gra”. Im mniej wiesz o grze i im mniej pamiętasz, że jesteś graczem, tym bardziej „nieczułe” (bezuczuciowe) staje się życie. We wszystkich tych negatywnych zjawiskach zapewniamy ci narzędzia ale tego nie widzisz. Liczy się nie to, co robimy, ale to, jak na to reagujesz. Dostarczamy narzędzia a Wy, mając Wolność Woli, wybieracie jak z nich korzystać. Musisz tylko wziąć odpowiedzialność [za swoje działania]. W rzeczywistości jest tutaj tylko jeden [gracz] (jesteś tu sam - powiadał za Wedami Trehlebov - przyp. michalxl600). Zrozum to, a zrozumiesz istotę gry.

Byłem bardzo zainteresowany koncepcją Wielkiej Epoki Precesji, podzielonej na pięć cykli 5,125 lat. Rok 3113 p.n.e. jako początek obecnej sub-epoki był czasem wielkiej aktywności. Czy wzniesienie kamiennych pomników w Europie Zachodniej, na Bliskim Wschodzie i w Egipcie było upamiętnieniem tego cyklu? Jaki jest cel kamiennych kręgów w Wielkiej Brytanii i piramid w Egipcie? W końcu oznaczają one coś więcej niż zmianę epok. Z pewnością miały ważne przeznaczenie. Zasadniczo najbardziej mnie interesuje to: ci, którzy budowali te zabytki należeli do mas zniewolonych, czy też byli członkami waszej elitarnej linii?
 

 Tak, konstrukcja tych budynków ma wartość związaną z przestrzenią i czasem ich pojawienia się. Architektem tych budynków był Zespół Zbiorowej Duszy Ra. Zostały stworzone przez Myśl. Każdy, kto rozumie i widzi, że wszystko tutaj jest Iluzją lub Myślą, może „użyć” jej „Mocy” do manipulowania iluzjami. Wszystkie rzeczy, widoczne i niewidzialne, są zasadniczo związkiem Energii i Siły Życia. Gdy tylko dowiesz się tego co jest znane tylko czarodziejowi, magia przestaje być magią. Staje się „narzędziem stworzenia”.

Dzięki za pytania, były dość głębokie.

Ty i inni jak ty zniszczyliście ten świat. I myślisz, że jesteś wyższy niż wszyscy inni. Gdybyś trafił na mnie w życiu to spotkanie nie byłoby najcieplejsze.
 

 Brakuje Ci zrozumienia tego, co się dzieje, nie mówiąc już o krasomówstwie. Aby zrozumieć istotę słowa „powyżej”, spróbuj myśleć poza ramkami, (nieszablonowo). Jeśli ja idę drogą a ty lecisz nade mną w samolocie, czy to znaczy, że jesteś lepszy ode mnie?

Nie, jesteś tylko wyżej.

Do zobaczenia w piekle.
 

 Zachowaj ostrożność, wyrażając życzenia. Wszystkie myśli i słowa są obdarzone Mocą Stworzenia.

Schiass, dziękuję za pytania. Uważam, że na wiele z nich już udzielono odpowiedzi w moich poprzednich postach w tej sesji. Jeśli czegoś brakuje, daj mi znać.

Jeśli "Jahwe" jest istotą pozytywnej polaryzacji, to jak może być „zły” i „zazdrosny”?
 

 Czy Jahwe jest obdarzony wolnością woli? Czy możesz myśleć o sobie jako o pozytywnej istocie? Czy czasami jesteś zły i zazdrosny? Czy Jahwe jest twoim Makrokosmosem?

Czy było tak, że niektóre inne istoty udawały „Jahwe”?
 

 W niektórych przypadkach tak.

Chciałbym wiedzieć jak sprawić, by nasza służba innym (pozytywność) przewyższała nasze służenie sobie (negatywność). Czy takie stwierdzenie będzie słuszne: „Aby wybrać pozytywną ścieżkę, co najmniej 51% naszych myśli i działań należy poświęcić służeniu innym. Dla negatywnej ścieżki co najmniej 95% powinno być skierowane na służenie sobie. Pomiędzy tymi dwiema wartościami znajduje się„ strefa obojętności ”.
 

 Tak, twoje stwierdzenie jest prawdziwe. Teraz rozumiesz jak bardzo musimy starać się osiągnąć negatywność? Zdobycie 95% Negatywności - to wymaga dużo wysiłku. Byłbyś również zaskoczony, gdybyś się dowiedział ilu ludzi na tej planecie wciąż musi ciężko pracować aby osiągnąć te 51%.

Jak wybrać ścieżkę służenia innym?
 

 Bądź dobry dla siebie samego. Kultywujcie szczerą Miłość do Życia, do Bycia (Istnienia). Być szczerze wdzięcznym Nieskończonemu Stwórcy każdego dnia za podarowanie wam Istnienia, a także za Jego hojne Dary. W końcu udało ci się „przetrwać” bez względu na wszystko, prawda? Być może nie masz wszystkiego co chciałbyś, ale masz wszystko czego potrzebujesz, aby ukończyć to po co tu się urodziłeś. Podziękuj Mu za to. Okazuj Nieskończonemu Stwórcy wdzięczność za wszystko co On uczynił i czyni dla ciebie. Dał ci wyjątkowy dar Doświadczenia Życia i dał Wolność Woli do decydowania według własnego uznania co dokładnie chcesz stworzyć przy jego pomocy. Uważnie obserwuj swoje myśli ponieważ są one znacznie potężniejsze, niż możesz sobie wyobrazić. Jeśli przejdziecie od Wdzięczności, Miłości i Służby do swojego Stwórcy to życie w służbie innym będzie naturalną kontynuacją tego. Zawsze szukaj sposobów aby pomóc innym Jednostkom. Podtrzymujcie ich Ducha. Wspieraj ich, ale nie tłum. Bądź źródłem światła w ciemnym świecie.

Czy ta starsza pani potrzebuje pomocy w noszeniu toreb? Jak odpowiedzieć na  prośbę
bezdomnego o parę monet na nocleg? Czy słyszałeś o "Aniołach w przebraniu"? Szukajcie i patrzcie na Boską Iskrę w Sercu wszystkich Istot. Traktuj je tak jakbyś chciał być traktowany i tak, jakby Twój Stwórca zwracał się do ciebie bezpośrednio.  "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" Prawo promieniowania i przyciągania. Wracają do ciebie twoje myśli, słowa i czyny. Krótko mówiąc, kultywujcie pokorną Wdzięczność. Nie pomylicie się. Pragnienie służby naturalnie rodzi się z wdzięcznego serca.

Jeśli żyjemy zgodnie z filozofią „służenia innym” w celu osiągnięcia jedności ze Nieskończonym Źródłem, czy to nie „służenie sobie”? Jaka jest różnica między biegunami ujemnymi i dodatnimi?
 

 Służycie innym nie po to aby osiągnąć Jedność z Nieskończonym Źródłem, ale Służycie innym po prostu dlatego, że ich kochacie tak jak siebie samego. Inni są przedłużeniem was samych. Właśnie dlatego Prawo Przyciągania działa dokładnie tak jak działa. W rzeczywistości sposób, w jaki postępujesz ze mną tak samo postępujecie ze sobą. Wszyscy jesteśmy Jednym w Nieskończonym Tworzeniu. Separacja jest iluzją ponieważ widzisz tylko to co jest zawarte w 3-ciej gęstości. Nie widzisz pełnego obrazu.

Jedność ze Nieskończonym Źródłem osiąga się w wyniku postępu w górę spirali. Wszyscy jesteśmy w drodze do miejsca, skąd pochodzimy. Wszyscy wracamy do domu.

Jak rozumiem, wszystkie dusze muszą ostatecznie wybrać ścieżkę pozytywną, aby ponownie połączyć się z Nieskończonym Stwórcą. Jeśli tak, to jakie jest uzasadnienie tego, że teraz wybierasz ścieżkę negatywną, zarówno dla siebie jak i dla nas?
 

 Świetne pytanie. Tak, wszystkie dusze ostatecznie dochodzą do zrozumienia, że Pozytywność jest ścieżką wiodącą do Domu. Ale we wcieleniu w 3-ciej gęstości Negatywność jest nadal ważnym narzędziem w procesie waszego uczenia się. Ona uczy, że „to nie ty”. Jak powiedziałem wcześniej, sam decydujesz jak korzystać z dostarczonych przez nas narzędzi. Czy reagujesz na negatywność jeszcze bardziej negatywnie? Czy zdołałeś ugasić ogień jeszcze większym ogniem? A może jest to twój wybór, aby zobaczyć w Negatywności instrument (którym jest) i uznać, że po prostu daje ci to szansę? Szanuję twoją Wolność Woli do samodzielnego myślenia i odkrywania, na czym dokładnie polega ta szansa.

Jeśli Nieskończonym Stwórcą jest „Miłość”, czy istnieje różnica w tym, czy wybieramy miłość dla innych czy miłość do nas samych? Czy dowolna ścieżka doprowadzi do Źródła?
 

 W pewnym sensie masz rację, ale ma to ograniczone znaczenie. Jest duża różnica w kochaniu siebie i byciu samolubnym. Kiedy ktoś naprawdę rozumie co to znaczy znać i kochać „siebie” to nie może już nie kochać i nie służyć innym ponieważ nie ma dla niego „innych”. Kiedy zrozumiecie i urzeczywistnicie to w samym sercu swojej natury, będziecie w drodze do domu, do Nieskończonego Stwórcy, a na koniec powrócicie do Nieskończonej Jedności.

Zgadzam się z opinią wielu tutaj, że twoje odpowiedzi są bardzo zgodne z tym co przeczytałem w innych źródłach, w tym w przekazach Ra, Kasjopejanów i niektórych innych. Czy możesz wyjaśnić swoją interpretację takich „channelingów” i czy są one kolejnym źródłem informacji od twoich ludzi?
 

 Wspomniałem już o źródle Ra. Nigdy nie słyszałem o Kasjopejanach. Z wyjątkiem mnie w tej chwili nikt z mojej Rodziny się nie kontaktuje, ale wkrótce może pojawić się inna możliwość w zależności od pewnych wydarzeń.

Moja ogólna opinia na temat „channelingu” jest taka, że ​​większość z nich jest raczej złej jakości. Niekoniecznie charakteryzuje to tych, przez których informacje są przekazywane, a raczej ich brak podatności a także wynikające z tego zakłócenia i ingerencje. Kluczowym elementem channelingu jest możliwość tymczasowego wyłączenia „filtrów” osobistych przekonań i stania się czystym kanałem - nieść dawaną informację a nie osobiste próby interpretacji. Należy pamiętać, że najważniejsze jest tutaj sama Informacja a nie ten, który ją przekazuje. Przekazy Ra są naprawdę dość czystą informacją. Jest to niestety jedyne ze znanych mi źródeł, w których nie występują zakłócenia. Chociaż i to nie oznacza to 100% „czystości informacji" a raczej 85–90%.

Inną możliwą trudnością dla channelingu jest to, że zaczynając
otrzymywać informacje od Pozytywnej istoty, jeśli "przekaźnik" nie jest wystarczająco otwarty, wybredny i chroniony to identyfikując kanał, możesz trafić na „dystrybucję” informacji od Negatywnej istoty, która będzie udawać pozytywną i stopniowo zdobywając zaufanie coraz więcej będzie nadawać„domieszek” dezinformacji. Tych, którzy podają dokładne daty i godziny nadchodzących wydarzeń, prawie zawsze należy unikać. Pozytywne podmioty nie będą ogłaszać dat ani godzin. Negatywne robią to, aby ustawić dla ciebie pułapkę. Jeśli „uzależniłeś się” od przewidywania dat i godzin wydarzeń a później one się nie wydarzyły to dezinformatorowi udało się wyłączyć Światło twojej audycji, ponieważ niewiele osób już będzie tobie wierzyć.

Teraz jasne jest, po co cała ta rozmowa. Ktoś odkrył teologię new age i postanowił sobie dogodzić przedstawiając swoje odkrycia na forum. Nawiasem mówiąc, czekam na prognozy wydarzeń na świecie. Do tej pory nie odkryłeś niczego poza standardowymi „prognozami końca świata” i odbywa się to na forum z roku na rok. Wskaż KONKRETNE zdarzenie, które nastąpi W NASTĘPNYM TYGODNIU. Ale oczywiście wiem z góry, że nic nie wskażesz. Wszystko to jest fikcja.
 

 To będzie moja jedyna odpowiedź.

Na początku jasno zaproponowałem zasady tego dyskursu. Jeśli ci się nie podoba, masz Wolną Wolę aby nie czytać tych informacji. Z należytym szacunkiem wolę prosić o skorzystanie z tego prawa ponieważ w twojej energii dają się odczuć
frustracja i gniew. Biorąc pod uwagę okoliczności, nie jest to dla ciebie najlepszy kierunek.

Wyjaśniłem również, że nie muszę ci niczego udowadniać. Nie jestem tu po to. Czy mi wierzysz, czy nie, jest to dla mnie w najwyższym stopniu obojętne. Jeśli mój pobyt przyniesie korzyść tylko jednej Duszy, to było już warte wysiłku. Ja nie prosiłem aby mi ufać - była to prośba o „powstrzymanie się od osądzania” do końca dyskursu, aby przepływ pytań / odpowiedzi nie był przerywany. Sam okazałeś tylko brak szacunku i złe maniery i jeszcze jesteś zaskoczony, że nie było odpowiedzi. Jeśli nie podobają Ci się omawiane problemy to po prostu nie czytaj lub nie odpowiadaj i pozwól uczestnikom zadawać sensowne pytania bez przeszkód.

Twoje powody:

1) Teologia New Age? Bardzo śmieszne. Oczywiście nie masz najmniejszego pojęcia, jak starożytne i ponadczasowe są te „tajemnice”. Jeśli ty, osoba o pseudonimie „LowLevelMason”, osiągniecie 32 stopień i tam ponownie usłyszysz te prawdy, uważaj to za „ironię losu”. Mam tylko nadzieję, że wtedy łatwiej będzie tobie zaakceptować te Prawdy jako zasady życia i proszę naszego Nieskończonego Stwórcę, aby skierował cię na ścieżkę Prawdy.

2) Ode mnie nie usłyszysz żadnych dokładnych dat ani godzin wydarzeń. Nie jestem tu, by coś „udowodnić”. Twoje niedowierzanie nie odgrywa dla mnie żadnej roli- tylko dla Ciebie.

Jestem tu tylko po to, by wypełnić mój obowiązek, przekazać przekazane mi przesłanie. I zamierzam wypełnić ten obowiązek, niezależnie od twojej opinii na jego temat.

3) Jeśli chodzi o twoje zdanie o „końcu świata” to ono tylko wskazuje na twój nastrój. Tam, gdzie ty widzisz „koniec świata” ja widzę możliwość [nowego]. Jeśli masz na myśli „koniec świata”, to rzutujesz go (projektujesz). Świat jest twoim lustrem. Odzwierciedla to, co wypromieniowujesz. Jeśli nie podoba ci się odbicie, które reprezentuje dla ciebie Życie to zmień jego przyczynę.

Gdyby opisana przez ciebie „elita” istniała, wówczas zaangażowane byłyby w nią tysiące ludzi i każdy mógłby przekazać informacje.
 

 Tysiące? Bardziej prawdopodobne miliony. Nie możesz sobie wyobrazić na jaki ciężki trening i w jak trudnych warunkach jesteśmy skazani od najmłodszych lat. Nikt nie odważy się przeciwstawić Rodzinie. Każdy z nas wie, co się stanie, jeśli się ośmieli. Ale nawet to nie jest głównym motywem. Naszym głównym motywem jest pełne oddanie rodzinie i naszemu Stwórcy. Uświadamiamy sobie znaczenie naszej misji tutaj, pomimo faktu, że większość ludzkości nie jest tego świadoma.

Ups. Wygląda na to, że zdradziłeś się do szpiku kości. Jako osoba zajmująca się jedynie manipulowaniem duchową stroną życia, zbyt wiele wiesz o rzeczach, które nie są z tym związane.
 

 A ty nigdy nie dzielisz się swoimi planami podczas rodzinnego obiadu?

Jeśli chodzi o twoją uwagę dotyczącą mojej „duchowej” roli, twoja ignorancja w tej sprawie naprawdę nas rozbawiła. Jeśli zauważyłeś, że zajmuję się „tylko” sprawami duchowymi, to albo nie przeczytałeś albo źle zrozumiałeś moje odpowiedzi. Ponownie, z powodu braku zrozumienia dokonujesz fałszywych osądów na temat tego, czego nie wiesz. Lepiej przestań próbować wydawać się „mądrzejszym”, a zamiast tego skieruj całą nierozładowaną agresywną energię na coś bardziej produktywnego i przydatnego dla twojej Duszy. Ale nie będę ciebie powstrzymywać ponieważ bardzo pilnie pomagasz nam osiągnąć ujemną biegunowość w nadchodzących żniwach. Jesteśmy ci bardzo wdzięczni.


 Na tym forum pozostanę jeszcze kilka dni (nasz dyskurs zakończy się w piątek) i postaram się odpowiedzieć na najcenniejsze pytania tak głęboko, jak to możliwe, aby jak najlepiej wykorzystać okazję do dzielenia się informacjami i dostrojenia się do komunikacji na duchowym poziomie bycia (istnienia). Dlatego proszę was, abyście nie oczekiwali ode mnie dalszych odpowiedzi w potyczkach słownych. Nie mam czasu ani pragnienia bezsensownej rozmowy.

Dla tych, na pytania których jeszcze nie byłem w stanie odpowiedzieć postaram się znaleźć czas jutro. W przerwach między sesjami chcę poprosić o powstrzymanie się od zadawania dalszych pytań, aby mieć czas na udzielenie odpowiedzi na już zadane pytania.

Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w dyskursie i zadali rozsądne pytania. Mam nadzieję, że każdy, kto zechce te informacje z otwartym sercem, znajdzie dla siebie przydatne rzeczy.


Trzecia, czwarta i piąta
sesja w przygotowaniu c.d.n.