dotyczącymi rytuałów magicznych na spotkaniach i imprezach.
http://michalxl600.blogspot.com/2015/05/z-epoki-lisa-w-epoke-wilka.html
Nawet w internecie widziałem nagrania żenujących scen
przebierańców wykonujących jakieś "hokus-pokus". Polskie nagrania dodam ( w każdym razie taki język był używany- podejrzewam, że ci 'żercy" byli
innej narodowości). Poprzebierani w białe szatki, krążące jakieś "ofiarne kielichy" itp. podobne bzdury. Kapłaństwo rodem ze starej epoki,
sekciarstwo i - w najlepszym razie ignorancja inicjatorów, a mniej uprzejmym tłumaczeniem zasadności tych praktyk jest niestety zła wola i chęć przyniesienia krzywdy innym. Pasożytnictwo energetyczne i skażanie idei Słowiańskich.
Druga część spotkania z Andriejem Iwaszko wyjaśnia niebezpieczeństwa
i uczula na nie. Zbliża się lato- u nas w Polsce też odbywają się
jakieś większe spotkania nazywane Słowiańskimi.
Na kilku w zeszłym roku sam byłem obecny i to co zobaczyłem
czasem mnie przerażało- jest dokładnie tak jak opowiada A. Iwaszko.
Polecam ludziom szczerego serca dobrze przyswoić tą lekcję
i być bardzo ostrożnym. To co kryje się pod "opakowaniem" najczęściej mało ma wspólnego ze światłymi wysokimi dążeniami.