niedziela, 7 sierpnia 2016

Różnica między marzeniem a pragnieniem- nauka obrazowania

Toczy się kolejna ciekawa rozmowa pod niedawną publikacją na blogu
https://michalxl600.blogspot.com/2016/08/cykl-wiedza-sowianska-na-temat-natury.html?showComment=1470529957124#c7624148616791408253 .
a tam następująca rada:

 Poruszyłeś temat obrazowania...
Do tego bardzo polecam Ci również powtarzanie (tyle razy ile czujesz, oczywiście najlepiej przy wschodzie i zachodzie słońca) stworzonej przez Ciebie intencji.
Najważniejsze, kluczowe są tu w niej słowa JAM JEST!
I tak np. Jam jest mam dobrą, mądrą, cudowną kobietę.
Słowa JAM JEST mają ogromną moc.
Do tego obrazowanie wg Jegorowa! - miodzio :)
Spróbuj, to takie dobre-najlepsze! i sprawdzone.
J.A.
   Zabrałem sie dziś rano za pisanie odpowiedzi na wpis autorstwa J.A. i palce omsknęły się po klawiaturze a post poleciał gdzieś w niebyt. Stwierdziłem, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i mam najwyraźniej przyłożyć sie do sprawy a nie pisać w pośpiechu.

  Temat jakiemu chcę poświęcić ten wpis (być może będzie ich więcej bo treści sporo) powtarza się po wielokroć w różnych rozmowach. Ostatnio znów powrócił podczas pewnej wieczornej dyskusji z przyjaciółmi. Wspominałem też o tym kilka razy gdzieś tam w rozmowach pod artykułami na blogu (gdyby ktoś pamiętał gdzie i mógł podać szczegółowy odnośnik to bardzo proszę).
    Nie jestem pewien czy autor/ka cytowanego na wstępie postu jest zgodny/a z tym co zaraz napiszę bo z tej wypowiedzi nie do końca to wynika- podobny temat zahaczył też w tamtej rozmowie  "Siwy Jar" a więc rozwinę tu w osobnej blogowej publikacji swoje widzenie zagadnienia (patrz tytuł niniejszego postu).

  Jako jeden z fundamentów dla dalszych rozważań chcę przywołać książkę
"Siła czy moc" Dawida R Hawkinsa. Tu ciekawy link na ten temat- stamtąd zaczerpnąłem tabelę jaka widnieje poniżej. Tamże jest ciekawy opis rozjaśniający to co ona zawiera http://virgobooks.pl/modules/blockblog/blockblog-post.php?post_id=33 
   Jest w tej pracy wiele ciekawych spostrzeżeń bardzo mocno rezonujących z innym naszym tutaj tematem "Poziomy swiadomosci" http://michalxl600.blogspot.com/2016/06/poziomy-swiadomosci.html
szukam teraz ważnej tabelki jaką pięknie zestawił Hawkins - znalazłem inny link na forum a tam sporo ciekawych spostrzeżeń http://davidicke.pl/forum/david-r-hawkins-mapa-swiadomosci-t14107.html Na przykład: 

Moc kilku osób na wysokim poziomie równoważy słabość mas:

- 1 osoba na poziomie 300 równoważy 90,000 osób poniżej poziomu 200
- 1 osoba na poziomie 400 równoważy 400,000 osób poniżej poziomu 200
- 1 osoba na poziomie 500 równoważy 750,000 osób poniżej poziomu 200
- 1 osoba na poziomie 600 równoważy 10 milionów osób poniżej poziomu 200
- 1 osoba na poziomie 700 równoważy 70 milionów osób poniżej poziomu 200
- 12 osób na poziomie 700 równe jest jednemu Awatarowi (np. Budda, Jezus, Krishna) na poziomie 1000.
 Kiedyś czytałem, że pustelnik żyjący gdzieś tam w lesie nieopodal wioski wpływał energetycznie na świadomość tamtej społecznosci. Był zwyczaj, że ludzie przynosili skromne dary- jakieś pożywienie i radzili się w swoich życiowych kłopotach. No ale odbiegłem nieco od dzisiejszej gawędy.

   Oto tabelka jaką zestawił Hawkins- znajdziecie w internecie różne jej opracowania graficzne z kolorami, strzałkami.Nie jest to jeszcze to czego tak naprawdę szukałem:

Koncepcja Boga Obraz życia Poziom Wartość LOC UCZUCIE Proces
Jaźń Jest Oświecenie 700-1000 Niewysłowiony Czysta świadomość
Wszechistniejący Doskonałe Pokój 600 Błogość Iluminacja
Jeden Kompletne Radość, Zachwyt 540 Pogoda ducha Przemienienie
Kochający, miłujący Dobrotliwe Miłość 500 Cześć Objawienie
Mądry Sensowne Rozum 400 Zrozumienie Abstrakcja
Miłosierny Harmonijne Akceptacja 350 Wybaczenie Transcendencja
Inspirujący Ufne Chęć, Gotowość 310 Optymizm Zamysł, Intencja
Umożliwiający Zadowalające Neutralność 250 Wiara, Zaufanie Uwolnienie
Zezwalający Wykonalne Odwaga 200 Afirmacja Wzmocnienie
Obojętny Wymagające Duma 175 Pogarda Zadufanie
Mściwy Antagonistyczne Złość 150 Nienawiść Agresja
Odmawiający Rozczarowujące Pożądanie
125 Pragnienie Zniewolenie
Karzący Przerażające Strach 100 Niepokój Wycofanie się
Lekceważący Tragiczne Żal
75 Ubolewanie Zniechęcenie
Potępiający Beznadziejne Apatia 50 Rozpacz Rezygnacja
Pamiętliwy Złe Wina 30 Obwinianie Destrukcja
Gardzący Żałosne Wstyd 20 Poniżenie, Upokorzenie Eliminacja, Wykluczenie

 Zmierzam do jednej ważnej informacji jaką pięknie ujął Hawkins, wysłała mi ją kiedyś znajoma- był taki diagram gdzie Hawkins przeciwstawił sobie uczucia - niby tożsame ale "widziane" oczami ludzi na diametralnie różnych poziomach. Na przykład hojny (szczodry) a przeciwieństwem było rozrzutny. Było też opiekuńczy a po przeciwnej stronie kontrolujący. Takich  par było około 10 - szukam i nie mogę znaleźć.

   Takie zestawienie bardzo mi pasuje jako punkt wyjścia do przedstawienia różnicy między marzeniem a pragnieniem. Marzenie to uczucie o wysokiej wibracji- delikatne, jasne, nienachalne, ciche  jak małe dzwoneczki natomiast pragnienie to uczucie "grube" - roszczenie, "ja chcę", "ma być", wymuszenie na wszechświecie - działanie z poziomu zachcianki ego. Ludzie na niskim poziomie  są jak duchowe niemowlęta: "mnie się należy". zatrzymali się w rozwoju gdzieś na poziomie karmienia piersią. Niemowlakowi rzecz jasna trzeba usłużyć i zaspokoić jego potrzeby, nakarmić, przewinąć, otulić itp. ale człowiek dojrzały powinien dawać coś z siebie światu. Na tym poziomie twórcy jest dziś niestety jeszcze niewielu. W przeważającej swej masie ludzkość to żądania, roszczenia, takie pasożytnictwo na innych- zwykły egoizm małego dziecka, Ziemia się zmieniła w jeden wielki żłobek. Prawdopodobnie wynika to z niezaspokojenia w dzieciństwie paru potrzeb, z braku tej miłości prawdziwej (zaraz zajrzę czy Karolina coś wpisała u siebie na blogu :) . EDYCJA: jest wpis:  https://sekretykobiecosci.blogspot.com/2016/06/dlaczego-nie-warto-walczyc.html) i ludzie dorastają ucząc się operować rozmaitymi trikami, emocjonalnym szantażem aby ograbiać sie potem wzajemnie z energii. Tak samo postępują z Matką naturą -wszystko jest zdobywane wymuszeniem bez dbałości o to czy narusza to ład świata czy nie, czy starczy dla innych czy nie. Dziś, już, zaraz, w tej chwili ma mi być dobrze. Jeden z czarnych magów Leszek Żądło chwalił się na przykład, że wsiadał do pociągu do przedziału i wizualizował sobie pusty przedział- tylko dla siebie. To oczywiście działa gdy ma się pewne instrumentarium i przedział dość szybko pustoszał. 
   Kilka lat temu istnym szałem była książka i film "Sekret"- miałem znajomych wizualizujacych sobie samochód i inne zachcianki- on miał wszędzie zdjęcia tego jednego modelu (nasza rozmówczyni J.A. wspomniała o wykładzie Jegorowa- on tam też opowiada jak zmaterializował mu się samochód ale tamto działanie już zdecydowanie z wysokiego pułapu. Kto nie zna niech ogląda wykład na You Tube). Tak więc kolega nawet w toalecie miał zdjęcie auta: "ma być, już , zaraz, taki model w takim kolorze". To jest typowe żądanie.
    Inny przykład zaczytany dawno temu z pewnego miesięcznika publikującego listy do redakcji. Człowiek zaczął uparcie wizualizować, mantrować i co tam jeszcze: 'chcę mieć 7 tys. złotych"  Był w tym bardzo konsekwentny i wysyłał takie myśli ale ..... nic w tym kierunku nie czynił. Wszechświat jest systemem naczyń połączonych i nic nie weźmie się z niczego. Ponoć pewnego dnia wyszedł z domu, pośliznął się, wpadł pod tramwaj, stracił nogi i dostał odszkodowanie - dokładnie tyle ile żądał 7000 zł.  
   (Aniu i Piotrze - jesli czytacie ten wpis to podajcie swój przykład jaki opowiedzieliście przy stole bo ja gapa teraz nie pamiętam- dobre to było.)
      Tu u nas na blogu gdzieś na przełomie stycznia i lutego  pojawiła sie rozmówczyni opowiadająca jak "zwizualizowała" sobie swojego obecnego męża. Opowiadała nam, że na kartce spisała w szczegółach czego oczekuje - nawet kształt rąk. Zapomniała natomiast napisać by był niepalący i chłopak pali papierosy- taki psikus losu zupełnie jak u pana z fajeczką w filmie "Interstate 60". 
      Tak działa czarna magia- manipulacja, pragnienia, żądania. Taki pusty przedział pana Leszka Żądło nie bierze się znikąd- przyjdzie za to zapłata. Jacyś ludzie być może spędzili podróż na korytarzu tylko dlatego, że pewien egoista zażądał sobie - a u źródeł takich działań zawsze jest pycha (nie mylić z dumą). Pycha polega na tym, że komuś wydaje się, że jest kimś lepszym niż inni- o tym też już wspominaliśmy. Różnice między nami oczywiście są tak jak uczniowe 2-giej klasy różnią się od uczniów klas wyższych albo studentów lecz Słowiańskie podejście zawsze jest takie, że "młodszych", słabszych otacza się opieką a nie wykorzystuje.Cała ludzkość jest naszą rodziną- jeśli ktoś jest od nas słabszy w czymkolwiek to jest młodszym bratem lub młodszą siostrą.
    Biała magia to działania zgodne z harmonią wszechświata. Biały Mag nigdy nie uczyni nic co by zachwiało ogólną harmonię - ściślej zburzyło ją. Chrześcijanie (ci szczerzy- prawdziwi bo to przecież nauczanie Wedyjskie) powiadają: "nie moja lecz Twoje wola niech będzie Boże". Tu wkracza nam pojęcie pokory. Marzenie ma w sobie to właśnie delikatne , subtelne działanie. Nie: "ma być tak a tak a reszta mnie nie obchodzi" lecz zawsze jest odniesienie do sił wyższych/ Boga/ harmonii Wszechświata (wstawcie sobie co tam chcecie). Marzenie jest raczej prośbą a nie żądaniem- ono jest ulotne i niekonkretne, jest to raczej dążenie (owszem- konsekwentne i pełne mocy, pełne wiary, że kiedyś osiągnę cel, że jeśli nie za tym zakrętem to za którymś następnym) ale ma w sobie to "coś"- zdanie się na wyższe siły, ufność dla nich. Ja na tym poziomie nie widzę wszystkiego dokładnie i swoim krótkowzrocznym żądaniem mogę w ogólnym rozrachunku spowolnić swoją wędrówkę ku szczęściu. Jegorow pięknie opowiada jak rozmawiał z dziadkiem i gdy ten go zapytał czy nie znudziło mu się jeżdżenie Zaporożcem ten odrzekł z usmiechem, że widać na razie na takie auto zasługuje i takie ma na razie być. Co się stało dalej widzowie wykładu wiedzą-  dziadek wręczył mu sume pieniędzy i kazał kupic auto.
      Wspomniany już film "Interstate 60" jest tu pozycją obowiązkową i ładnie wyjaśnia wiele z tych kwestii. 
       Dla mnie zawsze głównym i najważniejszym pytaniem było uparcie powtarzać - uczciwie przed samym sobą: "po co?" i "dlaczego?" ."Czy naprawdę tego potrzebuję w tej chwili do szczęścia?"
Szukając tych zestawień D. Hawkinsa znalazłem w necie jeszcze jeden adres https://adamkrasowski.wordpress.com/category/sila-czy-moc/  a tam taki obrazek- bardzo na temat:



   Domykając wpis na ten moment (i tak się zrobił bardzo rozwlekły) podsumuję odnosząc się do rady  J.A. zacytowanej na wstępie. Ja wiem, po prostu wiem, że moja żona - ta pasująca do mnie jest i istnieje ( "Siwy Jar" stwierdził, że "zionę tęsknotą" - być może ale widać na tą chwilę tak jeszcze ma być ;)  ). Nie będę nic wymuszał, jak przyjdzie czas to ona sie pojawi jak w końcówce filmu "Truman Show" (bo to co się dzieje tu w tym Matrixie to takie wielkie przedstawienie - "Gry Bogów" jak powiada Siergiej Striżak). Wykonuję tu swoje zadanie - po to się tu pojawiłem i widać taki stan osobisty jest w tej chwili najlepszy. Zawsze gdy coś "wymuszałem" w tej sferze i "spadałem" na poziom pragnień to popadałem w kłopoty (pan z fajeczką urządzał mi kolejne ćwiczenia). 
Cieszę się drobiazgami- wykonuję w tym dążeniu wszystko to co dany dzień przynosi i cierpliwie czekam BEZ KOMPROMISÓW. "Lepiej nie jeść nic niż jeść byle co, lepiej być samemu niż być z byle kim"
Być może ona nawet czyta już te słowa- czas pokaże.

    Podsumowaniem tego wpisu niech będzie powiedzenie jakie chcę sobie dopisać do "złotych myśli" na ścianie nad ekranem monitora a jakie niedawno znalazłem żeglując gdzieś gdzieś w rosyjskojęzycznym necie: 

   "JEŚLI POSIADŁEŚ CIERPLIWOŚĆ- POSIADŁEŚ WSZYSKO INNE"

  (to też dla Ciebie Olgo- wspomniałaś przy stole, że trzeba "szybko organizować". 
Pogadamy o tym wszystkim na zjeździe w szerszym gronie- do ponownego zobaczenia!)


Poniższy obrazek ze strony, którą również warto zajrzeć: http://www.akademiawitalnosci.pl/stres-niepokoj-lek-jak-sobie-poradzic/