środa, 16 maja 2018

Komu oddawać cześć :) ?

.....czyli: "jak naprawić bardak w Lehii i co jest przyczyną tegoż".   :)))))

     Jak to u nas często bywa w kawiarence podczas naszych luźnych rozmów Damian zadał mi pytanie. "Jędrzeju oglądałeś najnowszy filmik na kanale Sanyaji? Wspomina tam o Iwanie Carewiczu i Trehlebowie. Jestem ciekaw Twojej opinii".

 Rozmyślam sobie od rana  o wydarzeniach ostatnich godzin - a trochę się działo bo o uwagę dopomniał nam się nawet niejaki Mateusz Grzesiak. Stwierdziłem, że nie ma przypadków bo gość w filmie (cytowane fragmenty) jako żywo przypomina mi Sanjayę w obecnym stanie. Jest jeszcze kilka innych osób, które z podobnymi przewinieniami "nawinęły się pod klawiaturę" i będą dobrym przykładem tego co chcę unaocznić ale po kolei. 


   W komentarzach jakie czytałem pod filmami (również pod wspomnianym już filmem Piotra Marszałkowskiego) przewija się jedno główne pragnienie. 

 KOMU UFAĆ? KOGO SŁUCHAĆ? 

Jest to życzenie normalne i całkiem naturalne! 

       Jako motto dzisiejszej "pogadanki" (temat tak obszerny, że naprawdę nie wiem od czego zacząć i starczyło by na cały "semestr wykładów". Może się uda z Waszą pomocą jakoś zgrabnie przekazać to co mi się kłębi pod czaszką. W takim wypadku idealną sytuacją byłoby właśnie spotkanie na żywo - rozmowa i kamera kręcąca to wszystko. Tak by było najprościej - muszę jednak klepać w klawisze imitując mocno elementy wspólnego zebrania ale też w naszym świecie gdzie każdy pracuje o swoich -ściśle określonych porach ta forma kontaktu ma też swoje zalety i dołączacie swoją energię wtedy gdy już znajdziecie chwilę wolną)........

Jako motto dzisiejszego spotkania polecam ten fragment mało znanego i BARDZO ciekawego filmu: https://youtu.be/CqBH632xUwc?t=1m1s

TY BYŚ CHCIAŁ KOGOŚ SZANOWAĆ - ALE NIE MASZ KOGO.....

Każdy z nas marzy o uczestnictwie w ZDROWEJ społeczności a tymczasem miotamy się nieustannie w jakichś patologicznych układach. W komentarzach zarówno pod filmem Sanjayi ("S") jak i Piotrka Marszałkowskiego przewija się wiele razy pytanie: "to którzy są ci pozytywni?", "nakręć film o tych dobrych".

    Zacznijmy od "abecadła" - uważni czytelnicy bloga już wiedzą, że:
NAJWAŻNIEJSZĄ WALUTĄ NA ŚWIECIE JEST ENERGIA. To o nią trwa ta walka, o nią cały ten teatr jaki macie między innymi (a może dziś głównie) w sferze mediów. Czy to dobrze? TO ZALEŻY. Najważniejsza i kluczowa jest tu sprawa intencji jakimi kieruje się człowiek pragnący skupić na sobie uwagę pozostałych sióstr czy braci w ludzkich ciałach.
PO OWOCACH POZNAWAJCIE. 

Co znaczy "oddawać cześć?" 

Szukajmy w skarbnicy mądrości a więc w naszym języku. "czi" (ki- są różne podobne nazwy) to energia. Energia życiowa ("lusz" jak ją określają bohaterowie filmu "Jupiter -Intronizacja"). Do dziś witamy się słowem będącym skrótem dawnego całego zdania. Powiadamy: "cześć!  - co tam u ciebie? Jak żyjesz?". Cóż znaczy to "cześć"? Na powitanie zasilamy kogoś kogo szanujemy cząstką naszej energii. Wschodnie ludy kłaniają się sobie i tam wręcz starają się pokłonić niżej niż napotkany właśnie człowiek. W "Ogniem i Mieczem" przeczytać możemy powitanie: "czołem Waszmościom". Oznacza to, że "chylimy czoła" (nazwa znów bardzo bliska bo "cz"). Kłaniamy się- oddajemy szacunek.
      Jeszcze przed wojną światową konferansjerzy mawiali: "mam honor Państwu przedstawić...." Przypomnę, że do dziś słowo honor i cześć używamy zamiennie.  W wypadku gdy kogoś "pozbawiono czci" (czi - przypomnijcie sobie jak się czujecie gdy ktoś Was "zmiesza z błotem", gdy Was zaatakuje werbalnie, poniży publicznie. Jest osłabienie prawda? Człowiek został pozbawiony "czi" [czci/honoru/ ENERGII ŻYCIOWEJ]. Przypomnijcie sobie jak czujecie się po jakiejś awanturze wywołanej przez energetycznego wampira z otoczenia -podobne odczucie prawda?).... gdy "pozbawiono czci to można ją też było przywrócić.
   Powiada się też do dziś: "zwracam honor". Rzadko już kto rozumie w czym rzecz. Człowiekowi omyłkowo osądzonemu i pozbawionemu "czci" można było (trzeba) tę cześć przywrócić. Dzieje się tak nawet pośmiertnie -powiada się "przywrócić dobre imię"...komuś. 

     PÓKI NIE POJMIEMY TYCH ZASADNICZYCH SPRAW - PÓTY NIC NIE ZROZUMIEMY  Z TEGO CO SIĘ WYPRAWIA Z TYMI WSZYSTKIM SANJAYAMI I INNYMI ....strojącymi się w cudze piórka.

 "Stroić się w cudze piórka" czyli jak działał system w czasach epoki Lisicy.

Działał dość prosto - metodą oszustwa i PODSZYWANIA SIĘ POD CUDZE OSIĄGNIĘCIA. Przykładów jest całe morze. Weźmy na tapetę choćby słynnego szalbierza Einsteina. Jest to postać wykreowana - zwykła miernota (choć sprytny cwaniak). Z zawodu był pracownikiem urzędu patentowego czyli miejsca gdzie kradnie się intelektualne dokonania twórczych Słowian. Tu macie szczegóły jego "kariery medialnej". Wypromowany przez współ-rodaków ogromnym nakładem środków finansowych. Obliczenia do słynnych E=mc2 (prawdziwe tylko w pewnych bardzo szczególnych warunkach) wykonywała mu żona Mileva Marić - Serbka, bardzo zdolny fizyk. Einstein porzucił ją wraz z dziećmi gdy nie była mu już potrzebna. Można by długo o tym przykładzie. 
        Można sypać garściami z innych dziedzin publicznego życia- a więc z "odgałęzień" będących machiną władania społeczeństwem. Większość "gwiazd" wszelakiej "kultury" z czasów panowania Bogini Kali (tak na wschodzie nazywa się to co my Słowianie zwiemy "epoką Lisicy") to postacie wykreowane sztucznie - wydmuszki. Polityka to samo - na Polskiej ziemi sztandarowym przykładem może posłużyć Lech Wałęsa (podświadomość nasza pozytywnie reaguje na to imię- to też nie przypadek, ten drugi Lech co to go na Wawel wepchali jak Piłsudskiego tak samo).
   BARDZO!!! silną sferą oddziaływania na masy ludzkie jest muzyka. W zależności od poziomu słuchacza wykreowano tu całe szwadrony jakichś Maryli Rodowicz kradnących innym piosenki bez cienia zażenowania.
   Dla bardziej wyrobionej publiczności wykreowano na przykład "ojca polskiego bluesa" albo jakichś tam Turnau-ów. W miejsce zamordowanego Krzysztofa Klenczona wstawia się od razu miernotę bez osobowości - narcystyczną osobowość "piejącą" rzewne kawałki. A wspomniany na wstępie Tadeusz Nalepa po prostu ukradł teksty Bogdanowi Loeblowi. Nie podzielił się  z nim wpływami za tantiemy z reklam a były tez płyty na których "zapomniał" wpisać Bogdana jako autora tych wspaniałych tekstów.
   Muzycznie Tadeusz N. też większość utworów zwyczajnie "zerżnął". Dziś już nawet w jego biografiach przeczytacie, że wrócił z Holandii z całą paczką płyt - między innymi Szwajcarskiej grupy TOAD gdzie w wielu utworach znajdziecie jota w jotę te same riffy gitarowe, które pobrzmiewają w twórczości z pod znaku grupy "Breakout". Tadeusz N. (tak jak na przykład twórcy zespołu Dżem) był sprytnym biznesmenem i (trzeba przyznać) dobrym klezmerem czyli rzemieślnikiem gitarowym. A skoro o rzemiośle gitarowym - kolejnym takim "namaszczonym" przez system i promowanym jest lider grupy KOMBI. 
     
   Przykłady jak pisałem mógłbym sypać garściami również spoza polskojęzycznego świata. TO BYŁA POWSZECHNA PRAKTYKA.

Z "naszego podwórka" podaję przykład NTV. Bez cienia żenady ta telewizja internetowa prezentuje bezczelny plagiat wykładu pani Morozowej, który to wykład niegdyś przetłumaczyłem na polski i cieszy się on do dziś wielką oglądalnością. Został z tego co widzę po-kopiowany na kilka innych kanałów- I DOBRZE, niech służy ludziom. Podany link jest do kanału Pascallina, osoba, która założyła ten kanał "wpaliła" (wmontowała) w film napisy (ja w tamtym czasie nie potrafiłem taką techniką) ale w opisie filmu UCZCIWIE (czyli z uwzględnienie CZI ) poinformowała skąd wzięła tę treść. 
      Żeby nie być gołosłownym podaję link do plagiatu - tam nawet końcowa opowieść pani Morozowej (opowiadała o bracie swojego męża) podana zostaje przez Monikę Burzyńską jako własna! (sic!). Ludzie to zauważyli, dopisałem się kilka razy w komentarzach prostując -Monika odezwała się nawet do mnie listownie pisząc: "ja chciałam tylko spopularyzować te informacje" (NTV do dziś ma ten film u siebie na kanale i nie widzi tu nic zdrożnego).

   No i tu mógłbym tylko raz jeszcze polecić monolog Piotrka Marszałkowskiego na temat Grzesiaka gdzie wyjaśnia on te "drobne niuanse". Dociekliwi niech poczytają komentarze pod jego filmem bo widzę, że temat naprawdę wymaga wyjaśnienia a Piotr dyskutuje z ludźmi podając ostro i konsekwentnie przykłady przestępców kryminalnych. Streszczając: postępowanie winno być takie jakie zaleca na przykład autor słynnej książki "Radykalne wybaczanie" - w sercu masz miłość ale na poziomie materialnym KONSEKWENTNIE (po męsku) przywracasz porządek a więc przełączasz kanał zasilania (kanał energii życiowej) na jego prawowite źródło a nie na falsyfikat. Tam gdzie usadawia się pasożyt (fałszywy autor) - tam energia przestaje cyrkulować. "Czarna dziura" jaką jest demoniczny pasożyt wchłania wszystko i ...... dane przedsięwzięcie czy projekt zaczyna obumierać a ludzie nie mają pojęcia dlaczego.

Może na koniec tej publikacji (wiem- męczę długo, rzecz naprawdę wymaga "postawienia fundamentów" zanim zaprezentuję swoją "konstrukcję") 

Sanjaya:
 
ech... kolejny przykład posługiwania się cudzym dorobkiem. 
   Wczoraj wyszukiwarka podpowiedziała mi stary film u Sanjayi - najwyraźniej zamieszcza go znów na kanale z oznaczeniem "4".
  Już samo nadanie nazwy w tytule "wiedza tajemna" sugeruje widzom, że "oto ja wam zdradzam pradawną tajemną wiedzę". Hermetyzm czyli przekazywanie wiedzy poprzez wtajemniczenia to cechy epoki Lisicy. Dziś każdy z nas stanie się KRÓLEM (złota "korona" Okrąglinka ma się rozpalić w głowie każdego z nas, każdy z nas ma możność posiadania swojej łączności z mądrością Wszechświata/z Bogiem. Żadni "kapłani" nie sa do tego potrzebni). 
                 Sanjaya najwyraźniej tęskni jeszcze za starymi czasami gdzie jest "kapłan" (król/car) i jakieś owieczki, którym się "dozuje" wiedzę a przez to włada społeczeństwem. Ten czas to na szczęście przeszłość. 
         Moim (nieskromnym ;)  ) zdaniem film Sanjayi o przywitaniach (całkiem ciekawy! uśmiechnąłem się dawno temu widząc go - chyba nieśmiało dopisałem wtedy w komentarzach ten link)......... moim zdaniem inspiracją dla powstania tego filmu o powitaniach był zamieszczony kilka miesięcy wcześniej film Iwana Carewicza. 
       Wypadało by o tym wspomnieć ale ponieważ Sanjaya działał starymi kodami hermetyzmu a więc tworzenia sekty (odsieczenia/ odcięcia) więc każdy nurt mogący odebrać mu słuchaczy czy widzów był dla niego zagrożeniem. Tak działają "administratorzy" -jak ich nazywa Trehlebov. Tam jest kontrola (od której oficjalnie "S" się niby odżegnuje ale zaistniała niedawno silna cenzura komentarzy wyjaśnia wszystko). "S" chce wszystko kontrolować - wyznaczy "on" hierarchię, nada stopnie i rangi. Nieważne są kompetencje ale jego "widzimisię".
                          Pokusa bycia "liderem" jest silna a człowiek nie jest gotowy. Pycha "pcha przed szereg" - przekierowuje "CZI" na siebie ale ...... załamuje się pod "brzemieniem odpowiedzialności" (tak się kiedyś mądrze mawiało) i tym samym MARNUJE POWIERZONY MU KAPITAŁ ZAUFANIA. marnuje ludzkie "czi" jakie ludzie mu przekierowali (szczególnie chodzi tu o nasze Żeńczynie). 

Pamiętajcie (nigdy dość powtarzania):
 ENERGIA PŁYNIE ZA UWAGĄ. 


JAK NAPRAWIĆ SYTUACJĘ ?

Piotrek Marszałkowski powiada o Grzesiaku, że tenże powinien UCZCIWIE choćby podjąć próbę wynagrodzenia krzywd tym ludziom, których zwodził i z których długie lata nieźle żył (na których pasożytował). I słusznie. 
            Piotr (a może któryś z rozmówców w komentarzach) podaje tam, że Grzesiak mógłby na przykład zaproponować dziś darmowe udziały w kolejnych wykładach ale ..... pan Grzesiak (mieliśmy popis w wykonaniu jego asystentki - nakazała mi usunięcie treści pobranych przeze mnie z portalu "dobre wiadomości" - z tamtego miejsca artykuł też zniknął więc najprawdopodobniej i oni dostali takie żądanie podparte groźbą sankcji prawnych)... pan Grzesiak nie czuje się odpowiedzialny za swoich uczniów. To nie jest po Słowiańsku. 

    Przychodzi mi na myśl pan Opara (prezentowałem film jaki podpowiedział chyba ktoś z naszych bywalców "kawiarenki internetowej"). Wyszukiwarka blogowa powinna wskazać właściwą stronę bo wydaje mi się, że podałem w tytule nazwisko. Mam! oto link.
   Pan Ireneusz ładnie podpowiada nam rozwiązanie. Człowiek, który dotąd żył kosztem innych, wyrządzał innym krzywdę ma jedną drogę:  
poprosić o wybaczenie. 

Wyjaśnia nam też pan Opara jaka jest różnica między "przepraszam" a "wybacz mi proszę". To pierwsze to jest nadal poziom "ego" czyli chęć kontrolowania sytuacji, władania nią ("no przecież przeprosiłem! Czego ty ode mnie jeszcze chcesz?"). Natomiast to drugie.... to już poddanie się Wszechświatu/Woli Bożej. Poddanie bo tu już jest ryzyko - wybaczą nam albo nie wybaczą.

      Wiele razy słyszałem słuszne wypowiedzi na temat choćby Lecha Wałęsy. Gdyby w pewnym momencie powiedział otwarcie: "tak! Byłem kapusiem! Donosiłem! Jestem alkoholikiem, jestem słaby. Wybaczcie mi proszę" to jego lekcja i droga życia zmieniłaby się diametralnie. My Polacy (Lechici/ Słowianie) nie jesteśmy narodem mściwym. U nas bardzo silny jest kult Bogurodzicy, macierzyństwa i tej ... bezwarunkowej miłości. Oczywiście za tym (takim) oświadczeniem musiałby pójść jakieś konkretne gesty na poziomie materialnym - Lech W. powinien zaproponować zmianę nazwy lotniska, przekazać swój majątek na jakieś społecznie użyteczne cele itp. No ale ego trzyma i nie pozwala, pani Danuta przywykła do luksusów i będą przez los tak długo upokarzani (wypadki rodzinne) aż zrozumieją.

   Pan Grzesiak gdyby stanął i UCZCIWIE przyznał, że się mylił a nie czynił jakieś "wykręty" jak to dziś czyni "nasz" (bo powołuje się na Słowiaństwo i on faktycznie jest nasz :) Sanjaya to ODZYSKAŁBY CZEŚĆ (honor).

może tyle na razie. Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do tego miejsca. :))

na życzenie czytelników c.d.n.



28 komentarzy:

  1. PILNE - PROTEST FINANSOWY - Jan Taratajcio © VTV
    https://www.youtube.com/watch?v=uOZVDGqE3eE
    KP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa... to jest to co ogłaszał Eddie Słowianin. Jestem jak najbardziej "za". Anglicy wynieśli się z Indii kiedy któregoś dnia Hindusi solidarnie nie przyszli do pracy. "Obywatelskie nieposłuszeństwo" - jak je nazywał w swoich książkach Ian van Helsing.
      Wszelkie tego typu "głosowania" i ostrzeżenia są pilnie obserwowane przez "elity" (pseudo- elity, to są tylko jednostki władające jeszcze naszym kapitałem) i na pewno oddźwięk takiej akcji będzie.
      Termin dobrany bardzo dobrze bo będzie maksymalna siła Słońca (no i moje urodziny ;).

      Usuń
    2. A tu było działanie B.
      https://www.youtube.com/watch?v=7apx_87vP9c
      KP.

      Usuń
    3. "Ten materiał jest niedostępny w tej domenie krajowej."

      Taki napis na czarnym tle. :(

      Usuń
    4. Na CDA jest ten materiał: https://www.cda.pl/video/227369158/vfilm

      Usuń
    5. hmmm.... a więc to jest ten "plan B".

      No cóż - niech się ludzie bawią. Wszystko to są jednak pozorne "ruchy palcem w bucie" na które Matrix jest przygotowany i odporny (patrz: zrywy powstańcze itp. czyny heroiczne).
      Równie dobrze może być to prowokacja dzięki której okupant otrzyma listę buntowników - nic więcej. Sposób (prowokacja) używany od dziesiątków lat.
      NAJWAŻNIEJSZE SĄ TRWAŁE (!!!!) ZMIANY WEWNĘTRZNE W KAŻDYM Z NAS. Ja się obawiam, że po "dokonaniu patriotycznego czynu" (a więc wypłacenia tej gotówki) ludzie zasną jeszcze głębiej i zasiądą z piwem przed TV w błogim poczuciu dobrze spełnionego "rewolucyjnego" obowiązku. (ale im dołożyliśmy!!). Przecież skoro system jest już powiadomiony o planowanej akcji to będzie na nią przygotowany. c.d.n.

      Usuń
    6. michalxl600 16 maja 2018 11:38

      "aaa... to jest to co ogłaszał Eddie Słowianin. Jestem jak najbardziej "za". Anglicy wynieśli się z Indii kiedy któregoś dnia Hindusi solidarnie nie przyszli do pracy. "Obywatelskie nieposłuszeństwo" - jak je nazywał w swoich książkach Ian van Helsing. "

      Po przemyśleniu staję się jednak bardziej sceptyczny do tego projektu. To co napisałem o Hindusach miało znamię TRWAŁOŚCI. Nastąpiła trwała zmiana i ludzie dojrzeli do tego by zrzucić chomąto - nie ciągnąć więcej cudzego pojazdu.
      Planowana akcja może mieć jedynie walory ćwiczebne dla społeczeństwa (jak w wojsku czy straży pożarnej- ćwiczenia w powszechnej mobilizacji przeciw ewentualnemu wrogowi czy jakiejś klęsce żywiołowej) i NIESTETY!!!!!! ........ najprawdopodobniej nie będzie wiarygodnych mechanizmów do sprawdzenia jej skuteczności. "Wiadomości" nie podadzą skutków tego przedsięwzięcia (nie sądzę by były jakieś znaczące - bankierski system wytrzyma spokojnie). Według mnie mniej medialną ale bardziej dotkliwą bronią byłoby (a tu pan Taratajcio działa dla okupanta polecając grille !!!!) powstrzymanie się od zakupu alkoholu i pasienia swojego brzucha. TAKIE "MAŁE" WYRZECZENIE. Po pierwsze przemysł alkoholi dostałby cios a po drugie trzeźwi ludzie obudziliby sie rankiem i ujrzeli "coś" - uczynili pierwszy mały krok w celu GRUNTOWNEJ !!!! ( a nie pozornej) naprawy swojego życia.

      Usuń
    7. Aby się zapoznać z prelegentem włączyłem właśnie nowy film Eddiego (czemu "Eddie" skoro Słowianin? Czy nie ładniej by było na przykład "Edward rudobrody"?).
      No i jestem ....całkiem rozczarowany.
      https://www.youtube.com/watch?v=3h2_pfz2Low

      To sa albo głupcy albo dywersanci. Kiedyś kilkakrotnie wsparłem medialnie Jaruhę, jego newslettery wpadają mi do skrzynki mailowej więc śledzę co człowiek wyprawia, dostaję linki do nagrań jakichś wykładów w Milówce itp.
      On tak samo jak Eddie bredzi w kółko o żydach, NWO, zagrożeniach, niuansach bankierskich i w ogóle brakuje by zacząć wykłady o płciowych upodobaniach Semitów.
      PO CO TO SŁOWIANOM?
      Czemu nie alarmujecie, że pierwszym i największym zagrożeniem jest picie alkoholu? Pan Taratajcio zachęca do zrobienia grilla (mięso w najbardziej trującej postaci -nie dość, że smażone to z dodatkiem smoły drzewnej). A jak grill to oczywiście zapewne piwo - widziałem kiedyś na plaży w okolicach Łodzi takie "grillowanie". O określonej godzinie brzuchate morsy robią zadymę - tam się oddychać nie dało. Niektórzy (wiele kobiet!) chodziło z dwoma (!!!) butelkami w rękach. W jednej było piwo, co w drugiej nie wiem.

      Po jaką cholerę wy zajmujecie uwagę Słowian (kradnąc tym samym energię - przekierowując ją) sprawami żydowskimi?

      NIE -- coraz bardziej jestem na "nie" z tą całą akcją. Podejrzane to wszystko jest.

      Usuń
    8. Faktycznie z imieniem dziwna sprawa :/.
      Sanjaya też miał wcześniej ładne słowiańskie imię - Sławomir albo Stanisław, a teraz takie niesłowiańskie - nie wiem skąd się wywodzi i to jest jego imię, nie nick.
      Eddie w ogóle ma chyba dość słabe ciało ogniowe - tak po głosie słychać. Z Polem Lechickim - razem działają, przynajmniej jeszcze niedawno :

      https://www.youtube.com/watch?v=MGKr2yNO3mQ

      Usuń
    9. No tak, cichutko jakoś "memła" i niewyraźnie ten Eddie.
      Aaaaa.... skoro dogadują się (lub dogadywali) z Polem Lechickim to wiele mi mówi.

      Usuń
    10. S. "rozkręcił się" na Eddiego - nowy filmik powstał. O słabym głosie też mówi i mniej więcej to co Ty o imieniu - czy on czyta tego bloga ? :))

      Usuń
    11. :)) Myślę, że to możliwe. Potwierdza się zatem, że mogłem mieć rację choćby z tematem powitania. Tematy językowe też jako pierwsi poruszali prelegenci tłumaczeni przeze mnie z rosyjskiego (Gry Bogów dały temu początek, jakiś czas -chyba około 2 lata- do tłumaczenia "Gry Bogów" dołączył się Treborok. Początkowo pracowaliśmy razem ale dość szybko nasze drogi się rozeszły).

      Usuń
    12. O Lewszunowa zahacza znowu w 22.40 minucie.

      https://www.youtube.com/watch?v=oajbqsARYuM

      Usuń
    13. Taki długi film? Zatem ja znalazłem nie ten.
      Z tego tu wynika na 100%, że blog czyta, żywcem wzięte moje słowa, na przykład " PRAWDZIWA CNOTA KRYTYK SIĘ NIE BOI". A głos w filmie sztucznie podkręcony aby było ... jak to mówią muzycy "z pod jaj". ;)))

      https://www.youtube.com/watch?v=MXf3Tb6f5Ns

      Usuń
    14. Dziękuję J. Amelio za zaoszczędzenie mojego cennego czasu. Taaaa- wilki reprezentują "agresję". Tak może powiedzieć tylko człowiek z zablokowaną czakrą podstawy (seksualność i przetrwanie, ciało ogniowe). Sanjaya ma taki ton głosu:

      https://youtu.be/bAe6RhiOE_E?t=44s

      Usuń
    15. :))
      No, ale to jednak król użył Twoich słów i się zainspirował innymi, więc było nie było - jednak zaszczyt ! :)
      A moje - razem działają - o Polu Lechickim :)
      Nie śmiem uwierzyć...
      O matko !

      Usuń
    16. Chyba literówka się Tobie wkradła, nie miało być "może" ??? .....razem działają - o Polu Lechickim :) ???

      Usuń
    17. Nie, moje słowa, które wcześniej napisałam, padły też w filmie S. jak i Twoje o imieniu.
      Może to zbieg okoliczności...

      Usuń
    18. aha - pewnie niezbyt się przyłożyłem do oglądania "miszcza" :)) . Nie będę "poprawiał" - ziewa mi się już dziś. Lepiej przygotować się do snu.

      Usuń
    19. Pol Lechicki odniósł się do zarzutów S., nie omieszkał również swoim zwyczajem nazwać pewnych ludzi bydłem czym wyraźnie zgorszył niektórych swoich widzów.

      https://www.youtube.com/watch?v=MjhsjdtzC_I

      Usuń
  2. Niedługo Mistrzostwa w Piłce Nożnej w Rosji - czyli oddawanie przez kibiców hurtem twórczej energii.
    Dokładnie wyjaśniony mechanizm oraz jak przeciwdziałać :

    https://www.youtube.com/watch?v=LaLXNzSs3ZQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) no bardzo ładnie. Niech przystojniak Andrzej nastawia żeńskie głowy na właściwe postrzeganie świata.

      Usuń
  3. Sanjaya mówiąc kolokwialnia "odkrył" Internet i zachłysnął się wszystkim co tam przeczyta, bezrefleksyjnie powtarzając to w swoich filmach. Przykro mi to stwierdzić, ale ten człowiek nie myśli samodzielnie i jego filmów nie da się oglądać. Wygląda to wręcz tak (chociaż podejrzewam, że tak nie jest i jest to w gruncie rzeczy dobry człowiek), jakby go ktoś specjalnie podstawił, żeby wrzucić wszystkie "teorie spiskowe" do jednego wora i je ośmieszyć. Ośmiesza też ogólnie tematykę słowiańską. Wszędzie widzi zagrożenie wokół siebie, nie zdziwiłbym się, jakby nawet autora tego bloga nazwał agentem, czy jakimś masonem. Miałem do niego szacunek, kiedy publikował głównie filmy o tematyce biegów i dbania o ciało, hartowania się, teraz nie mogę patrzeć na to, co robi.
    Paweł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Pawle za cenny głos w rozmowie.
      Faktycznie tak to jakoś może być - nie pomyślałem o tym choć ja sam posługuję się internetem zaledwie 11 lat.
      No ale każda możliwość (medium) działa na każdego inaczej.
      Sanjayę -jak to się kiedyś powiadało- "licho poniosło". Do tego najprawdopodobniej "słabość" nauczycielska. On jest (był) chyba nauczycielem, chwalił się, że skończył filozofię. Nie przypadkiem to środowisko tak jak Policja czy wojsko ma możliwość do wcześniejszej emerytury - te "formacje" mają swoje zagrożenia. Mówiąc po poznańsku: "rzuca im się na łeb"...dość często. Większość nauczycieli zaczyna wierzyć w swoją nieomylność i bycie wyrocznią. Mam kilka przykładów w rodzinie i pośród znajomych moich rodziców.
      Tak - jeśli byłby pokorny, nie przeceniał swoich możliwości i zajął się zdrowym odżywianiem oraz szeroko pojętą kulturą fizyczną (choć w te jego biegi po 60 km trudno mi uwierzyć) to niósłby jakiś pożytek.
      No cóż - jego lekcja, wszedł w rejony gdzie nie ma absolutnie kompetencji.
      Jeśli otrzeźwieje (to na pewno nie stanie się na pstryknięcie palcami), zreflektuje się jakoś, nagra film z jakąś sensowną autorefleksją to można dać mu w społeczności Słowiańskiej jakąś stosowną rolę.
      Trehlebov opowiadał, że gdy na wiecu wyznaczono jakiegoś człowieka na skarbnika to ten ponoć kazał przysiąc pozostałym, że w razie jakiegokolwiek sprzeniewierzenia i nieścisłości obiecają włożyć go do worka i wyrzucić do morza. Potrzebował nad sobą tak silnej okoliczności "temperującej" zakusy "czarnego wilka" mieszkającego w ciele każdego z nas.
      Wszelkie te wpadki jakich możemy być świadkami ("S", Grzesiak i podobni co "popłynęli") są egzaminami dla tych osób i lekcją dla otoczenia. Trwa weryfikacja kadr na nową erę Wilka.

      Usuń
  4. Niebieskie jemioły dziś rano o szóstej wywlekli mnie skutego na badania psychiatryczne do warszawy na które nie wyraziłem zgody---mina jemioł-ów w momencie kiedy usłyszeli od lekarek że badań nie będzie bezcenna
    Informuję również, że lekarze (po stwierdzeniu przez p. Chudka, że nie wyraża zgody na badania i został dowieziony wbrew jego woli przy użyciu siły) zwrócili się do policjantów o zdjęcie kajdanek i uwolnienie dowiezionego. P. Chudek zmuszony więc został przez Prokuraturę i Policję do poniesienia kosztów związanych z powrotem z W-wy do miejsca zamieszkania, stratę czasu, emocje, .... Cała akcja przeprowadzona była oczywiście na koszt podatników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Tak coś czułem, że kroją się niespodzianki. Od kilku dni nerwowość na świecie jakaś -ludzie z byle powodu "dostają na łeb". Podejrzewam, że to dopiero początek i czekają nas rozmaite widowiska aż do przesilenia letniego. W zasadzie to ( typowy cykl przyrody) dopiero potem pojawią się owoce tej podnoszącej się nieustannie we Wszechświecie energii. Z roku na rok poziom jest wyższy - działa to według spirali - zimą maleje ale już do wyższego pułapu niż w zimie roku ubiegłego. Takie "schody z wgłębieniami - fala wznosząca się ku górze.
      Z przebiegu zdarzeń rozumiem, że film jakim się chwalisz jest nowy a opisane konsekwencje kolejną próbą zastraszenia.

      Usuń
    2. Suweren działa konsekwentnie i póki, co pokojowo, ale każda cierpliwość ma swoje granice ....http://www.zawodowy-polak.pl/TC-Prok_Rej_Piaseczno-2018.05.16.pdf

      Usuń
    3. filmik jest z maja 2017 dzisiejsza akcja na zlecenie prokuratora za (utrudnianie czynności drogówki w okradaniu Polaków z efektów pracy) na badania już we wrześniu 2017 do Tworek mnie wozili i nadal próbują zastraszyć http://www.zawodowy-polak.pl/TC-Policja-Konst-Jez_Piaseczno-MSWiA-2018.05.16.pdf

      Usuń

"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.