Osoba zakładająca obrączkę ślubną na palec wiąże się metalową obręczą systemu stworzonego przez świat zniszczenia. To nie są zwykłe pierścionki czy obrączki - mają one tajemne znaczenie. Istnieje taka nauka ciemnych kapłanów - nazywa się kabała.
Człowiek zakłada metalową obręcz, która nie jest "otwieralna" - ona jest z jednego kawałka, w tym przypadku jest to pierścień na palcu. Palce w rzeczywistości mają unikalną energię i cel kosmicznego znaczenia i skali. Dłonie człowieka to jest sam człowiek, istnieją na nich biologiczne punkty dotyczące całego organizmu. Wedrusi wiedzieli o tym i wykorzystywali je we właściwym rozwoju dzieci. Każdy palec działa jak ludzkie połączenie z siecią energetyczną wszechświata - to tak samo jak przy podłączaniu urządzeń elektrycznych w naszym domu - żelazka, telewizora itp., Włączenie wtyczki do gniazdka - tak samo jest z palcami człowieka.
Jeśli od najmłodszych lat dziecko jest na wolności - pośród natury, to jego palce dotykają roślin, drzew, traw, kwiatów, samej ziemi, owadów, zwierząt. Pośród żywej natury dziecko wdycha wszystkie smaki i nektary natury i kosmosu - świeże czyste powietrze jest zawsze nasycane mądrością kosmiczną, gdyż nawet w żywych zapachach znajduje się informacja. Subtelne energetyczne pola człowieka śledzą te informacje i przekazują je dalej do celu, a mianowicie do ośrodkowego układu nerwowego, czyli do psycho - emocionalnej części danej osoby. To nic innego jak kawałek ludzkiego kodu, nazywany jest kodem genetycznym. Następuje włączenie programu, który rozszyfrowuje prawdę kosmiczną, która przyszła poprzez czyste powietrze, przez zapachy, nektary, czyli zapachy żywej boskiej natury. Im czystszy jest człowiek, im jego kod bliższy jest do boskiego oryginału, tym informacje będą odczytywane szybciej, jaśniej i dokładniej. Znając ten wpływ czystego powietrza na człowieka, ciemne siły zrobiły wszystko aby pozbawiać ludzi czystej przestrzeni powietrznej, wszak Wedrusi zawsze mieszkali w sadach - zrozumieli głębokie znaczenie tego faktu.
Wróćmy do obrączek. Kiedy pierścionek zaręczynowy lub jakikolwiek inny jest zakładany na palec, a w szczególności na tak zwany palec serdeczny (w rosyjskim nosi on nazwę "palec bezimienny"- przyp. michalxl600) to następuje blokada prawej półkuli mózgu. Nie jest to całkowita blokada, jest częściowa ale i to wystarczy aby człowiek poczuł, jakby coś mu zabrano, jakby czegoś został pozbawiony. Do mózgu nie jest dostarczana w wystarczających ilościach, nie tylko witalna energia, ale nawet dostateczna ilość krwi. Niekoniecznie musi się zamanifestować poczucie niepokoju, zwykle nie jest ono zauważane. Człowiek chce usunąć ten pierścień choćby co najmniej na noc. Człowiekowi się wydaje, że pierścień ściska palec, ale w rzeczywistości ta metalowa obręcz ściska głowę. Nawiasem mówiąc, ma to również wpływ na rozwody i upadek rodzin.
Lepiej jest, jeśli młodzi ludzie mogą zrezygnować z obrączek i używać wieńca ślubnego, który jest noszony na głowie podczas ceremonii ślubu. W ten sposób ci, którzy biorą ślub pobudzają w sobie energie, które tworzą, a tym samym te, które zachowają (ochronią) rodzinę i nie pozwolą jej się rozpaść. Te energie są wzmacniane przez ciała kosmiczne.
Chrońcie swoje palce i nigdy na nie niczego nie wkładajcie!!!
Przypomnę tu co wspominał na przykład iwan Carewicz - malowanie paznokci przez kobiety pozbawia je intuicji. Palce (od słowa "palić, wypalać" ) są poprzez zmianę koloru paznokcia zablokowane. Tak samo się dzieje gdy kobieta (Niewiesta - ta , która nie wie) nosi buty na obcasie, pończochy, goli włosy na ciele itp. odłącza się tym samym od wpływów Ziemi i Wszechświata. Traci swoją moc i źródło komunikacji z naturą.
OdpowiedzUsuńA to dlatego obrączka całe życie tak mnie uwiera :)))))
OdpowiedzUsuńNosiłam ją tylko w sytuacjach konieczności i była pierwszą rzeczą jaką musiałam ściągnąć po przyjściu do domu.
Ciekawa sprawa z tą moją obrączką, dwa razy już ją pomniejszałam ale nadal jest za duża, nie mówiąc już ile razy się zagubiła.
A.
A ja to jestem jakaś dziwna, z malowania paznokci kiedyś musiałam zrezygnować bo lakier nie trzymał się na nich, wszelkie tipsy, hybrydy, tytany odpadały niedługo po nałożeniu. Moja kosmetyczka powiedziała, że nie widziała takiej reakcji u nikogo. Musiałam więc zostać przy swoich i takim sposobem skierować się w stronę natury czy chciałam czy nie chciałam. Teraz myślę, że mój organizm znowu wymusił coś na mnie.
OdpowiedzUsuńPodobnie było w przypadku past z fluorem. Zanim zdążyłam dowiedzieć się, że jest szkodliwy niemalże wymiotowałam po myciu zębów. Zaczęłam drążyć temat i doszłam do wniosku, że to musi o fluor chodzić. I tak było.
Mirabelka
Patrząc na kolejność komentarzy przypomniało mi się powiedzenie za mundurem panny sznurem :)) I
UsuńMirabelka - masz silną ochronę. :)
UsuńNiczego nie wkładajcie na palce? Znaczy innych pierścionków też?
OdpowiedzUsuńA.
ja organicznie nie mogę. Nawet zegarka nosić na ręce nie mogłem. Żadnych łańcuszków na szyi itp. Podobno pewne typy tak mają.
UsuńJa też nie lubię nosić zegarka.. i nie noszę. Natomiast zastanawiam sie nad wisiorkiem przedstawiającym Ręce Boga
Usuńhttps://www.straganezoteryczny.pl/media/catalog/product/cache/1/image/650x/040ec09b1e35df139433887a97daa66f/r/e/rece_boga_piktogram_wisior.jpg
Odlałem sobie własnoręcznie "Welesowik" czyli taką pokrzywiona swastykę i na sznureczku nosiłem czasem w trudnych chwilach i ważnych momentach. To moja osobista magia.
UsuńA to ciekawe co piszesz. Ja również nigdy nie mogłam zegarka nosić. Trudno mi wytłumaczyć dlaczego on mi po prostu przeszkadzał na ręce. To samo pozostała biżuteria. Właściwie to od kilku lat noszę jakieś bransoletki czy wisiorki ale to raczej z próżności aby ładniej wyglądać. Wszystko muszę zdjąć po przyjściu do domu.
UsuńA.
Kiedyś usłyszałem od pewnego radiestety - czytałem też potem w jakiejś literaturze, że ponoć ludzie o silnej energetyce odrzucają intuicyjnie wszelkie takie niewłaściwe dla nich metalowe elementy. Ten radiesteta powiadał, że to jest jeden z wyróżników ludzi ze zdolnościami radiestezyjnymi i innymi tego typu.
UsuńJa raczej nie mam żadnych zdolności radiestezyjnych. A przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Mogę jedynie stwierdzić, ze jestem dobrym krolikiem doświadczalnym do sprawdzania miejsc dobrych do wypoczynku, snu. Jak nie mogę gdzieś zasnąć to coś z tym miejscem jest nie tak.
UsuńA.
O tym właśnie mowa- wrażliwość w tej sferze to podwyższone wszelakie zdolności energetyczne.
UsuńPrzepiękny obrzęd zaślubin i ... obrączki.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=I5DZRO8QbE4
:)) tak myślałem, że ktoś przywoła ten film. Chyba już 3 lata jak zamieściłem go na kanale.
UsuńNo cóż - nie wszystko tam jest doskonałe na filmie.
Artykuł też nie do końca mówi prawdę- jest taki wykład Trehlebova gdzie wyjaśnia on dlaczego królowie mieli na głowach korony z kosztownymi kamieniami a na palcach masę pierścieni. Otóż jest to duża sztuka - dobranie właściwych "instrumentów" - narzędzi współpracujących z palcami lub z czakrami głowy. Jeśli dane pierścienie lub kamienie w określonym miejscu głowy dobrane są prawidłowo (a jest to sprawa wysoce indywidualna) to mogą wspomagać w/w łączność z kosmosem a nie ją utrudniać. Król - Ojciec narodu mógł w ten sposób łatwiej przekazywać energię wszystkim tym za których wziął odpowiedzialność.
Myślę, że autor artykułu miał na myśli rutynowo robione obrączki powiązane z określonym - "Matrixowym" obrzędem. Tam z pewnością dochodzi do szkód.
Ja na swoim "ślubie" w kościele od razu zacząłem bawić się tą swoją obrączką zakładając i zdejmując z palca. Potem w domu odkładałem to i nie nosiłem wcale. Po krótkim czasie (ona nie miała nic przeciwko) obie te obrączki sprzedałem jubilerowi a z uzyskanych pieniędzy kupiłem trochę cementu na dokonywaną właśnie budowę domu.
A mi się wydaje że sami nadajemy rzeczom ich wartość. Sama nie noszę biżuterii ale obrączkę tak. Bez niej czuję się dziwnie. Ale ona kojarzy mi się pozytywnie z moim Mężem i miłością jaką do Niego czuję. To coś jak z pieniędzmi- to intencja sprawia czy służą dobrej czy złej sprawie. Możliwe, że autor miał na myśli bezmyślne noszenie biżuterii.
UsuńTo my kreujemy ten świat i jeśli będziemy wierzyć, że coś jest złe to takie będzie. Tak jak np telefony i komputery mogą nas "pochłonąć"- nasz czas i energię, a mogą też posłużyć do dobrych celów, np dostęp do ukrytych informacji, czy rozmowa z rodziną która mieszka daleko
"A mi się wydaje że sami nadajemy rzeczom ich wartość."
UsuńNo oczywiście, że tak! Świadomy człowiek nie jest już podatny na te "etykietki" z zewnątrz.
Co do telefonów itp. - przecież w tej chwili też wykorzystujemy internet i jest to wspaniałe, że ja siedząc w lesie mogę się porozumiewać z ludźmi mającymi lekcje gdzieś tam w zupełnie innych rzeczywistościach. Jest to przygotowanie do porozumienia jakie niebawem wielu z nas będą mogli osiągać poprzez telepatię. Ważne (jak piszesz) by panować nad tym a nie dać sobą zawładnąć (nie oddawać temu swojej energii- nie czynić przedmiotów kultu). telefon używam sporadycznie- słuchawki mam na kablu długości 5 metrów :)))
Ja noszę obrączkę i wpływa ona na mnie na pewno pozytywnie, gdyby tak nie było nie wytrzymałabym z nią na palcu nawet jednego dnia.
UsuńPoza tym złoto od wieków symbolizuje mądrość, światło i moc, a srebro czystość, jasność, kobiecość.
A na tym filmie to wszystko wydaje się doskonałe :)
Moja obrączka jest w połowie złota w połowie srebrna Jakie doskonałe teoretyczne połączenie. Nie wpływa na mnie negatywnie, ona tylko opina mi palec, czego nie lubię :)))))
UsuńA.
Złoto albo to zło... reszty chyba nie muszę tłumaczyć....
UsuńDokładnie. Słowa wiele mówią,dobrze czasami jest im się przyjrzeć dłużej wnikliwiej. I
UsuńTo ciekawe, bo złoto to jedyny metal noszony na ciele, który mnie nie uczula.
UsuńJa noszę srebrną obrączkę :)
OdpowiedzUsuńŚwiadomie tak wybrałam, bo od zawsze srebro było mi bliższe niż złoto. Bardzo ją lubię :)
Pierścionek zaręczynowy mam z białego złota, bo wybierał mąż i jeszcze wtedy źle się czuł z tym, że miałby mi kupić "tanie" srebro. ;)
Jest to jedna biżuteria jaką noszę. Dawniej nosiłam łańcuszek na szyi, kolczyki w uszach i zegarek na nadgarstku (wszystko to były prezenty komunijne i od komunii mi to zakładano).
Teraz zegarek i łańcuszek wydają mi się bardzo niewygodne, a uszy puchną i pieką tak, że natychmiast muszę wyjąć każde kolczyki.
Ja mam tak samo uszy puchną nawet od złotych i srebrnych które zakładam tylko na wesela. A kiedyś w liceum to w targowych za dwa złote zdarzyło się usnąć i nic nie bolało. Zegarek zgubiłam po tygodniu, łańcuszek komunijny następnego dnia mi się zerwał i od tamtej pory nie noszę:) tylko obrączkę
UsuńThe Klamka 29 października 2017 17:32
Usuń................Zegarek zgubiłam po tygodniu, łańcuszek komunijny następnego dnia mi się zerwał...
:)) o właśnie - takie "przypadki". Komunijny zegarek marki Zaria bardzo szybko "zbił" szkiełko na boisku szkolnym. Piłka w niego uderzyła.
Ostatecznie (wzorem ojca, którego bardzo szanowaliśmy z bratem i naśladowaliśmy) jakiś czas nosiłem za paskiem "cebulę" na łańcuszku. Tani zegarek marki Ruhla (prod NRD). To się sprawdzało i bywało przydatne. Ojciec nam nawet podoszywał (to on w rodzinie obsługiwał maszynę do szycia) małe kieszonki do spodni - tylko na te zegarki.
Dziewczyny miałam podobnie z kolczykami.
UsuńDawno temu 3 razy musiałam przekłuwać uszy aby był efekt. Wcześniej dziurki mi zarastały, uszy puchły, sączyła się z nich ropa, bolały. Ale byłam wytrwała w okaleczaniu swojego ciała, wiec w końcu osiągnełam zamierzony efekt.
Mirabelka
istne wariatkowo, koszmar
OdpowiedzUsuńZ tego co zrozumialem, to w zadnym wypadku nie nalezy zakladac "nieotwieralnych" obreczy... W takim razie mam bardzo wazne pytanie. Jakie stanowisko zajmujecie na temat "Pierscienia Atlantow" ta obraczka nie ma zamknietego obwodu
OdpowiedzUsuńZ zegarkiem też tak mam, nie noszę od jakiś 20 lat. Kiedy jeszcze nosiłem zdejmowałem natychmiast po powrocie do domu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe poglądy dotyczące obrączek ślubnych. Nie mniej jednak chyba niewiele osób przykłada do tego wagę bo obrączki wciąż są jednym z najmocniejszych symboli małżeństwa ;)
OdpowiedzUsuńLudzie nie przykładają wagi go.... "taka tradycja". Mało kto się ośmiela w nią kopnąć, zadać pytania "dlaczego?, po co?" . Zweryfikować i ..... żyć po swojemu. W tłumie jest łatwiej.
UsuńNajważniejsze w obrączka jest to dlaczego je zakładamy.Wiąże się z nimi pewna silna symbolika wiążąca dwie osoby.A przy tym dobrze jak wyglądają zjawiskowo.
OdpowiedzUsuńjaka symbolika? Konkrety.
UsuńObrączka na ręce współczesnej panny młodej w KK wiąże ją z kościołem a nie z mężem.
Dla mnie najlepiej prezentują się klasyczne, złote. Ale obecnie jest bardzo dużo przeróznych wzorów, modeli
OdpowiedzUsuńWybór obrączek to bardzo ważna kwestia
OdpowiedzUsuńdzięki za sygnał- właśnie usunąłem spam.
Usuń