piątek, 12 sierpnia 2022

Współczesna cywilizacja to półinteligentne istoty o średnim stopniu organizacji.

Współczesna sub-cywilizacja twierdzi, że jest jakąś racjonalnością i absolutnie nie rozumie, że do tego jest jej jeszcze bardzo daleko. Absolutnie prymitywna w swoich konstrukcjach, latająca w metalowych puszkach z wydajnością 5% na kilkaset kilometrów od Ziemi, ale mimo to przekonana, że poleciała w kosmos, nadal promująca teorię Darwina, wierząca, że jest to jedyna w całym Wszechświecie, wciąż przepełniona elementami religijnymi zarówno w życiu codziennym, jak i w państwowym, ale dumnie nazywając siebie „ludzkością”. 

  Poszukujemy pozaziemskich cywilizacji, nie możemy nic znaleźć i rozkoszujemy się zachwytem - a może jesteśmy jedyni i wyjątkowi!!!

  A te pozaziemskie cywilizacje nawet nie zawracają sobie głowy i nie schodzą do poziomu komunikacji ze zwierzętami, lecz prowadzą własne interesy, także tu na Ziemi, a dzięki swoim technologiom pozostają dla nas całkowicie niewidoczne. 

 Już sama obecność religii wskazuje, że nasze społeczeństwo jest nadal istotami pół - rozumnymi. A człowiek ma sobie wyobrazić inteligentne życie!!! Ludzie naszych czasów to półinteligentne istoty o średnim stopniu organizacji. I dotyczy to absolutnie wszystkich. 

 Następny etap to pół-inteligentny rodzaj wyższego stopnia organizacji. Ale do tego poziomu będziemy musieli jeszcze dreptać - nawet strach sobie wyobrazić jak długo - z grubsza rzecz ujmując co najmniej kilka tysiącleci. 

 Oto jedno z kryteriów tego etapu: jedno społeczeństwo (wspólnota, współpraca), bez granic i podziału na kraje, jeden język komunikacji, całkowity brak pasożytów w społeczeństwie, całkowity brak jakichkolwiek religii, znajomość prawdziwych praw wszechświata, rzeczywiste możliwości komunikacji w kosmosie - zarówno międzyplanetarne jak i międzygalaktyczne, średnia długość życia wynosząca 200-250 lat, całkowity brak jakichkolwiek chorób i wiele, wiele więcej. 

  Pół-racjonalny gatunek najwyższego stadium organizacji znajduje się u progu przejścia do stadium rozumnego, co powoduje istnienie w jednej populacji osobników o różnym stopniu rozwoju. Przejście od półinteligentnej fazy organizacji od początkowej fazy racjonalnej może trwać kilkadziesiąt tysięcy lat. 

  Początkowym etapem inteligentnego życia są inteligentne zwierzęta. Zgadza się - zwierzęta, ale już inteligentne. Równolegle w tym samym czasie zaczyna się pojawiać pierwsze prymitywne rozumne życie. Jest to pojawienie się w ludziach unikalnych zdolności - kontrolowania energii, przestrzeni i innych. 

  W rzeczywistości jest to pojawienie się nowego życia i początek powrotu do tego, co potrafili kiedyś czynić nasi Przodkowie. Człowiek BYŁ pierwotnie zdolny do kontrolowania energii. Co więcej, kontrolował je, ale mieszanie ras bardzo zniszczyło nasz genotyp i teraz mamy to, co mamy. 

  I dopiero na etapie rozumnych zwierząt dzieci mają szansę być lepsze od swoich rodziców, niezależnie od genotypu rodziców. Wszak ich istota, podobnie jak one same, nie są analogiem współczesnych ludzi. Są doskonalsze we wszystkim, zarówno duchowo, jak i fizycznie. Ale to nie znaczy, że wszystkie są idealne. Mają te same problemy, ale jest szansa na wyrwanie się z zaklętego kręgu odradzania się "śmieci w śmieci". 

 Homo sapiens to etap rozwoju, który jest dla nas wciąż nieosiągalny. Nie będę nawet próbował opisywać tego etapu. W naszym prymitywnym rozumieniu są to Bogowie. Doskonale rozumiem, że większość z napisanego powyżej wywoła oburzenie oraz żądanie przedstawienia źródeł wraz z  ich stopniem naukowym.

   Rzecz w tym, że nigdy nie znajdziesz kategorycznego źródła, które odpowiedziałoby na wszystkie pytania, nie ma go w oficjalnych źródłach drukowanych. Ponieważ wszyscy wiedzą, że historię piszą zwycięzcy to zgodnie z tym nigdy nie odnajdziemy ani historii, ani wiedzy zebranej razem. 

 W Internecie jest sporo fragmentów, odprysków i wyrywków, według których człowiek pracowity i pasjonujący się tym zagadnieniem, może ułożyć jakąś konkretną mozaikę i coś z niej zrozumieć, ale nigdzie nie ma konkretnego źródła. Kiedyś dobrzy ludzie próbowali to uczynić, ale wszystko skończyło się sądami, konfiskatami, aresztowaniami, wydaleniami, a dobrzy ludzie już tego nie czynią. Dlatego informacje są wrzucane w przeinaczonej formie, na ogół doprawione obfitą porcją wszelkiego rodzaju bzdur, za którymi ludzie po prostu chowają się przed ściganiem karnym. 

  Jakiś czas temu zdałem sobie sprawę, że absolutnie wszyscy ludzie na planecie i (nie jestem tu wyjątkiem) są posiadaczami pasożytniczych cech w swej istocie. Niestety nigdy nie udało mi się całkowicie pozbyć pasożytniczych cech mojej esencji (istoty). Nie znalazłem przykładów prawdziwego „wyleczenia” czy „zmiany” i przyszło zrozumienie, że pozostaje toczyć z nimi walkę do końca mojego życia. 

 Walka zawsze trwa do końca życia. Dla tych, którzy wciąż są słabi i nie pokonali samych siebie, trwa walka o siebie samych. Dla tych, którzy pokonali samych siebie, zaczyna się bitwa z tymi, którzy ich za to znienawidzili. Dopóki widzisz otaczający cię świat, bitwa się nie kończy. 

  Jeszcze kilka słów o religiach: 

Judaizm i chrześcijaństwo zostały stworzone przez pasożyty, by stworzyć dwa przeciwstawne psychotypy. Główną istotą chrześcijaństwa jest wychowywanie jak najwięcej nikczemnych niewolników. Judaizm natomiast kształtuje sposób myślenia właściciela niewolników. Chrześcijaństwo kształtuje sposób myślenia niewolnika. Oto wszystkie (ju)dejskie gry w chrześcijaństwo. Wielu nosi krzyże na piersi i wierzy w to jak w talizman, nie rozumiejąc jego prawdziwej funkcji. 

   Krzyż służy do uwalniania bioenergii „na wszystkie cztery strony” i dlatego ma dokładnie taką formę. Służy do tego aby ludzie nie mieli możliwości gromadzenia „czegokolwiek zbędnego”. Nie daj Boże staną się fantastycznymi magami lub kimś innym fantastycznym. Taki oto "talizman" podarowały nam pasożyty. Jednocześnie wulgaryzowano prawdziwe symbole i nadano im negatywne znaczenie.

  Przykład: Orzeł z rozpostartymi skrzydłami siedzący na dwóch pionowych błyskawicach - dla lepszego zrozumienia: jest to pozycja atakująca. Jest to jeden z najstarszych symboli wojskowych armii Pieruna. 

  Jak to się stało, że się tak zdegradowaliśmy?!!!! 

 W starożytnym języku „Święty” oznacza „Lśniący” (promieniujący światłem). Tyle, że „Lśnienie” jest współczesnym słowem, a termin „Święty” został zbezczeszczony i zapożyczony przez wszelkiego rodzaju ruchy religijne, i obecnie oznacza wszystko poza „Lśnieniem”. 

 Nasi przodkowie, nasyceni żywą energią natury, błyszczeli. Dokładniej, ich włosy błyszczały, brwi i rzęsy błyszczały trochę mniej.

  Po 4 pokoleniach, urodzonych w niskoenergetycznej przestrzeni, Lśniący przestają "świecić" (lśnić) i nazywani są Rasiczami, po degradacji w genetyce i degradacji w przepływie energii nazywani bywają Rusiczami, a kiedy są całkowicie brudni to nie nazywa się ich w żaden sposób, dlatego nazywamy ich umownie "tysiącami". 

  Kiedy lśnienie zniknęło to szczególnie przebiegli wymyślili zamiennik - korony, aureole i inne bzdury. Wśród Lśniących „Rasicz” to przedstawiciel tej samej rasy co ty. To znaczy, członek plemienia Promieniującego. „Ra” – blask, energia wielkiego wybuchu, z której powstał Wszechświat. „Rasicz” to dosłownie: „Potomek Wielkiego Błysku”. Podział na Lśniących i pozbawionych lśnienia jest nielogiczny, ale konieczny, aby jakoś odróżnić Lśniących od nielśniących przedstawicieli tego samego oryginalnego genotypu. Jeśli już być bardzo precyzyjnym to Rasicz i Lśniący to jedno i to samo. Zdegradowani w niskoenergetycznej przestrzeni potomkowie Rasiczów, którzy utracili swoje pierwotne cechy, nazywani są „Rusiczami”. Potomkowie, którzy są wynikiem mieszania i infekcji genetycznej, otrzymali w swoich nazwach runę „Yu” (od nazwy Galaktyki, z której pochodzi infekcja genetyczna -zapis "U", stąd polskojęzyczne słowo  "Uroda"). Stąd „YuRodivy” – „Jurassic Rod”. 

 Pasożyty sprowadziły nas do stanu istot półinteligentnych, wykorzystując fakt, że nasza planeta przez jakiś czas znajdowała się w nietypowym dla nas obszarze przestrzeni niskoenergetycznej. Teraz wszystko się zmieniło i po powrocie naszej planety w rejon wysokoenergetycznej przestrzeni rozpoczęły się procesy odwrotne, które zatrzymały degradację jednych, a zapoczątkowały degradację innych (pasożytów i ludzi, których esencje narodziły się w nisko-energetycznym  regionie przestrzeni). 

 I dzięki temu pojawiła się szansa, że ​​zgnilizna i pasożyty zostaną zniszczone i całkowicie wyginą. Prawdziwi ludzie przeżyją. Szkoda tylko, że ​​zostało ich niebyt wielu, ale to nie pierwszy raz, kiedy ludzkość odradza się z popiołów. Najważniejsze, żeby nie powtarzać starych błędów i nie płodzić nowych pasożytów. Ale w tym celu, musisz dokładnie poćwiczyć ze starymi, co będzie miało miejsce (prawdopodobnie chodzi o sposób płodzenia, o święte rytuały, których trzeba się nauczyć od starszych. Była już o tym mowa w wykładach Trehlebova). 

 Ostatnio dużo się mówi o „teoriach spiskowych”. Ale pasożyty również ciężko pracowały w tej dziedzinie. Z mojego stanowiska – „Teoria spiskowa” jest bzdurą. W rzeczywistości wszystko jest w znacznie gorszym stanie i bardziej cyniczne, a „teoria” została wymyślona jako odwracanie uwagi, aby ci zbyt natarczywi mieli się czym zająć. Ale pasożyty żyją i mają się przy tym dobrze - dużo lepiej niż w rzeczywistości.

  Społeczeństwo na Ziemi jest z natury podzielone na 2 części. Pierwszą z nich są te, których Esencje (Dusze) narodziły się w obszarze przestrzeni wysokoenergetycznej, a pozostałe to te, których Esencje (Dusze) narodziły się w obszarze przestrzeni niskoenergetycznej – i tych jest zdecydowana większość na naszej planecie.

  Minęło już 7 lat od powrotu naszej planety w obszar wysokoenergetycznego kosmosu (artykuł jak widać w linku źródłowym pochodzi z 14 czerwca 2019 tak więc obecnie jest to już 10 lat). A to oznacza, że ​​dla ludzi, których Esencje narodziły się na tym obszarze, przyszło Światło i Odrodzenie. Zatrzymały się procesy, które doprowadziły do ​​degradacji i rozpoczęły się procesy, które pozwalają się rozwijać i wspinać po drabinie ewolucyjnej. 

 Ale dla ogromnej większości ludzi żyjących na planecie nadszedł Koniec Świata (ich Świata), ponieważ ich Esencje nie narodziły się tutaj. Czekają na całkowitą degenerację i ostateczną śmierć, ponieważ planeta powróciła do regionu wysokich energii na następne 200 milionów lat. Tak więc wszystkie przepowiednie końca świata całkowicie się spełniły i musisz tylko zrozumieć, czym to jest. 

 Należy również rozumieć, że z ogólnej liczby białych ludzi na planecie większość to hybrydy, tj. wynik mieszania ludzi o różnych kolorach skóry i takich 90%. A to oznacza, że ​​ich Esencje narodziły się w obszarze niskich energii. Oznacza to, że tylko 10% mieszkańców planety o białym kolorze skóry ma Esencje (Dusze) urodzone w obszarze wysokich energii. I tylko dla nich obszar przestrzeni, w której znajduje się nasza planeta, jest korzystny. 

 Oznacza to, że z populacji 7 miliardów tylko około 50 milionów pochodzi z regionu o wysokiej energii. 6,95 miliarda ludzi czeka w przyszłości na degenerację, degradację i śmierć. Czyli koniec świata nadszedł czy nie?!!!! Powyższe wcale nie oznacza, że ​​6,95 mld to pasożyty - tych jest bardzo niewiele z całości bo około 1% . Chciałbym mieć nadzieję, że wszystkie te „pozaziemskie cywilizacje” przybędą i pomogą tym Duszom przenieść się do ich rodzimego regionu kosmosu.

  Kilka słów o naszych zdolnościach do zwalczania pasożytów. Po pierwsze, musisz przynosić korzyści swojej ojczyźnie, swojemu Rodowi. Prawa Przodków mówią: „Miarą wszystkiego jest sumienie”. Pojęcie „przynosić pożytek dla Ojczyzny i Rodziny” jest pojęciem dość jasnym. Na ten temat jest pewien żart: „Pomyśl o tym, co Twoi pobratymcy będą o Tobie pamiętać dziesięć lat po Twojej śmierci, a co będzie jeśli do tego przestanie działać Internet na Ziemi?” 

 Dostaję takie pytania: Jak i na jakiej podstawie dzieli pan społeczeństwo na ludzi dobrych i złych, ponieważ każdy człowiek ma zestaw różnych zalet i wad, nie można wszystkich podzielić na białych i czarnych. Są inne kolory i odcienie. A jacy ludzie stanowią dziś większość w naszym społeczeństwie? 

 Pytanie jest złożone, a szczegółowa odpowiedź jest w tej chwili po prostu niemożliwa. Ale w skrócie powiem, że w rzeczywistości - nie ma odcieni. To wszystko jest oszustwem wymyślonym dla samousprawiedliwienia się łajdaków. Człowiek jest albo zły, albo dobry. Jeśli zły człowiek robi dobre rzeczy, to delikatnie mówiąc, po prostu nie jest jeszcze kompletnym g@wnem. A jeśli dobry człowiek robi złe rzeczy, to nie jest już taki dobry. 

 Odpowiadając na to pytanie, na świecie praktycznie nie ma już dobrych ludzi. Bo gdyby naprawdę było ich dużo, nie widzielibyśmy tego, co widzimy wokół nas, i nie byłoby tak smutno. Swoją drogą znam wielu ludzi, którym naprawdę podoba się wszystko, co się wokół nich dzieje. Lubią żyć w takim świecie, lubią intrygi, podłość, lubią możliwość kradzieży. Jak powiadają: „wykręcić frajera”, „odbierać bydłu pieniądze”, „odbierać coś elektoratowi”, bo elektorat nie jest przeznaczony do niczego innego, poza tym, aby być źródłem dochodu dla tych którzy są mądrzejsi, silniejsi i sprytniejsi. 

  Nie ma odcieni, nie ma też półtonów. Człowiek jest albo zły, albo dobry. Nic ponad to.

  Kolejne potwierdzenie, że nasze społeczeństwo jest wciąż dalekie od rozumności to: system liczbowy. Nasi dalecy przodkowie mieli coś w rodzaju „: kula, półkula, ćwiartka kuli, połowa kuli itp. Plus, dla prostszych operacji, ich płaskie odpowiedniki: okrąg, półokrąg, ćwiartka koła, pół ćwiartki itp.

  W naszym kraju, ze względu na swój prymitywizm, systemy liczbowe oparte są na bardziej przyziemnych i zwyczajnych zasadach. Na przykład na liczbie palców dłoni lub na dłoniach i stopach łącznie itp. 

  A także „medycyna”, która jest rodzajem katalizatora jednej z opcji samozniszczenia ludzkości. Współcześnie dobór naturalny praktycznie stracił swoją funkcję. Ci, którzy zgodnie z prawami natury nie powinni w zasadzie przeżyć, dzięki medycynie nie tylko przeżywają, ale także wydają potomstwo. A zatem różne odchylenia w zdrowiu nie tylko kumulują się, ale także rosną w pewnym postępie z każdym kolejnym pokoleniem. 

 Tyle się teraz mówi, że „nasze babcie były takie zdrowe”… Wszyscy pamiętają jakość jedzenia, ekologię i wszystko inne, ale praktycznie nikt nie mówi, że najzdrowsi przeżyli w swoim pokoleniu (reszta, nawet jeśli częściowo przeżyła to nie dała potomstwa), ale u nas to już nie jest konieczne. Medycyna wiele skoryguje, a sądząc po tym, że efekt jest widoczny po 2-3 pokoleniach, trudno sobie wyobrazić, jak to wszystko się skończy. Ponadto fizyczne osłabienie organizmu ludzi (bardzo się do tego przyczynia wygodne życie w mieście), często też jest kompensowane interwencją medyczną i nie powoduje, że ludzie dążą do aktywnego fizycznie trybu życia. Czyli w rzeczywistości chcieliśmy uczynić jak najlepiej (poprzez rozwój medycyny) a wyszło „jak zawsze”…

  W dziedzinie wysokich energii technokratyczna ścieżka rozwoju jest ślepym zaułkiem. Martwa energia i wszystko, co się z niej żywi, nie jest zgodne z żywą energią. Każde technokratyczne (martwe urządzenie) szybko stanie się bezużyteczne i zepsuje się. Technika wprowadzona do użytku aby ją wytworzyć, utrzymać i naprawiać wymaga znacznie więcej (tysiące razy więcej) ludzkiego wysiłku, dużo mniej zużywa Człowiek, który kontroluje żywe energie.

  Ogólną zasadą jest kontrolowanie cząstek elementarnych i pól fizycznych przez możliwości mózgu. Ale nawet żywe Energie są różnego rodzaju. Energia różni się gęstością i jakością. Litrowy słoik pomieści jeden litr brudu i jeden litr czystej wody, ale korzyści płynące z czystej wody w zakresie gaszenia pragnienia będą niepomiernie większe.

  Człowiek poprzez wysiłek mózgu manipuluje cząstkami elementarnymi, zmieniając ich fizyczną naturę. To jest reakcja fuzji. W rezultacie syntetyzowane są inne naturalne materiały. 

 P\s: Tylko świadomość rzeczywistości - świadomość kim jesteśmy, gdzie jesteśmy i po co, może doprowadzić do rozwoju i umiejętności osiągania we wszystkim kosmicznych wyżyn. Wszelkie spory o swoją wyższość nad naturą prowadzą do całkowitej degeneracji.

  A potem napiszą na tabliczkach: eksperyment się nie powiódł. Planeta ma zostać "zamieciona" i oczyszczona z brudu i gruzu oraz zasiedlona przez istoty rozumne. Ogólnie jest o czym myśleć.

 OTO LINK DO "CZYTANKI" NA YOUTUBE:

https://www.youtube.com/watch?v=zSMhppFBT7s 

  link źródłowy tłumaczenia: https://pandoraopen.ru/2019-06-14/nasha-civilizaciya-eto-polurazumnyj-vid-sushhestv-srednej-stepeni-organizacii/



 

27 komentarzy:

  1. Nie juroda, tylko: u Roda. Wyjaśnień chyba nie trzeba?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm.... raczej trzeba. Napisz jak to rozumiesz.

      Usuń
    2. Michał, proszę Cię. Naprawdę nie wiesz co/kto to jest Rod?

      Usuń
    3. nie załamuj mnie - przeniknąłeś w ogóle kontekst w jakim to jest użyte?
      Bezpośrednio w komentarzach pod filmem jest rozmowa następującej treści:


      Mariusz

      11:33 tu coś jest pomieszane, bo Rod Najwyższy Bóg i od niego co wszystko pochodzi to jest U-Roda, przy-Roda, ato ju-roda to co innego to zaprzeczenie.
      =============================
      michalxl600

      właśnie na blogu ktoś poruszył tę kwestię, czekam na odpowiedź. Problem najprawdopodobniej jak zwykle w celowym pomieszaniu znaczeń i pojęć. U nas już skażone znaczenie "uroda" oznacza "coś pięknego" (bo u nas obowiązują już obyczaje i atrybuty najeźdźców - ich kanony). A w jęz. rosyjskim słowo "urod" do dziś oznacza wynaturzenie, coś odstręczającego, odmiennego od "PriRody" (przyrody - czyli tego co jest przy Rodzie, tego co jest przyrodzone). Konstrukcja niektórych słów do dziś po polsku brzmi: "uciekł/uleciał/ustrzec się..." - tak teraz kombinuję. To "u" (w jęz ang. do dziś czytamy "ju") wskazuje na bycie "poza"/ "na zewnątrz" - jakoś tak.
      ============================
      Mariusz

      @michalxl600 aha, ju oznacza też "ty" lub "wy" - to można rozumieć że wszystko poza mną na zewnątrz, poza Ja, My :)
      ==================================
      michalxl600

      @Mariusz ciekawe spostrzeżenie. Słusznie.

      Usuń
    4. Cytat: "od nazwy Galaktyki, z której pochodzi infekcja genetyczna -zapis "U", stąd polskojęzyczne słowo "Uroda"
      To raczej Ty nie załamuj mnie. Piszę Ci o oczywistym przekłamaniu a Ty chcesz odwrócić "kota ogonem"?

      Usuń
    5. No i jaka jest pełna nazwa galaktyki?

      Usuń
    6. per "wy" = you = "ju" = zwracją się do siebie żmije gorynycze bo mają smoki kilka głów

      -----------------------------------------------

      Potomkowie, którzy są wynikiem mieszania i infekcji genetycznej, otrzymali w swoich nazwach runę „Yu” (od nazwy Galaktyki, z której pochodzi infekcja genetyczna -zapis "U", stąd polskojęzyczne słowo "Uroda"). Stąd „YuRodivy” – „Jurassic Rod”.
      -----------------------
      z galaktyki "Yu" = "Ju" = "U" od Jurassic Rod
      czyli "jaszczurzy ród"

      tak jak w filmie "Jurasic Park" o wielkich jaszczurach z okresu jury(jurajskiego)

      ================================

      w języku ruskim "uroda" = krasata = k-Rasa-ta

      piękna = krasiwa

      .

      Usuń
    7. Dziś mi jeszcze zaświtało przecież jeszcze zbiorowisko gadziego pomiotu = ju-kraina = u-kraina ;)

      Usuń
  2. ...a cóż to za Nadczłonek stada półludzi do nas głupich przemówił!..patrz..na tysiąclecia ma wizję. (Ty nie bierz tego dziabania, bo ci bardzo szkodzi homofobiczną świrze!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pisz w emocjach bo nie wiadomo o co chodzi. Instrukcja odnośnie pisania na blogu - na dole strony (chodzi o podpis). Zdrowia życzę bo widzę, że bardzo potrzebne 🔥

      Usuń
  3. Ciekawy artykuł 🙂ja mam pytanie nie na temat.Chcialam zapytać czy macie jakieś doświadczenie podcinania włosów podczas danej fazy Księżyca ? Są różne informacje, aby podcinać włosy podczas pełni, inne mówią, żeby to robić podczas nowiu, a jeszcze inne , ze ważne jest w jakim znaku zodiaku jest akurat Księżyc.Chcialam zapytać o praktykę, tzn.czy ktoś zaobserwował na sobie wpływ podcinania włosów podczas danej fazy Księżyca ?Serdecznie pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzuciłem w rosyjskojęzyczny net frazę: " стрижка волос в определенную фазу луны " i wyskoczyło kilka linków. Niektóre mówią, że to przesądy i nie ma to znaczenia a inne powiadają na przykład tak:
      " ....Eksperci są przekonani, że strzyżenie włosów podczas pełni i ubywającej fazy księżyca może znacząco zrujnować nie tylko włosy, ale także samopoczucie i szczęście. "
      Cytat wzięty stąd (można dany link wkleić bezpośrednio w google tłumacz):
      https://www.barnaul-altai.ru/rest/beauty/article279.php

      стрижка волос в определенную фазу луны

      Przyznam, że nie zgłębiałem nigdy tematu (choć coś tam kiedyś czytałem). Zwrócę na to uwagę w wolnej chwili (ta może być dopiero jesienią).
      Strona z linkami jest taka:

      https://www.google.com/search?channel=fs&client=ubuntu&q=%D1%81%D1%82%D1%80%D0%B8%D0%B6%D0%BA%D0%B0+%D0%B2%D0%BE%D0%BB%D0%BE%D1%81+%D0%B2+%D0%BE%D0%BF%D1%80%D0%B5%D0%B4%D0%B5%D0%BB%D0%B5%D0%BD%D0%BD%D1%83%D1%8E+%D1%84%D0%B0%D0%B7%D1%83+%D0%BB%D1%83%D0%BD%D1%8B

      ojej... jak to wygląda. Dobra - nie będę kontynuował, tak jak mówiłem. Linki można wklejać bezpośrednio w tłumacza - nie trzeba kopiować fragmentów tekstu (choć też oczywiście można). Powodzenia! daj znać jakie są owoce poszukiwań.

      Usuń
    2. Najlepiej w ogóle nie podcinać włosów :)
      No bo i po co?

      Usuń
    3. Tak się pielęgnuje włosy :)

      https://www.youtube.com/watch?v=81yduSA8Xio

      nie potrzeba podcinać :)

      .

      Usuń
    4. jeśli człowiek je współczesne "pożywienie" to się rozdwajają. Trzeba oleje roślinne w diecie i do nacierania. cuda działa olej cedrowy ale nie tylko on.

      Usuń
    5. Tutaj rolę olei roślinnych świetnie wyjaśnia dr Robert Morse.
      Tak samo jak Alfiejewicz (ten gość z Tajgi) dr Morse poleca przede wszystkim olej rycynowy (kastorek, castor oil) lub oliwę z oliwek lub olej z pestek winogron:

      https://youtu.be/bualuUTp6R8

      Tutaj jeszcze w temacie detoksykacji:

      https://youtu.be/nn76KjGidQc

      Kryzys uzdrowieńczy:

      https://youtu.be/MMC73zcaIOk

      .

      Usuń
  4. Cześć! Oj. Tak, zgadza się, że w tej chwili na Ziemi jest podział na 2 grupy istot ludzkich. Ziemia ewoluuje, taka decyzja żywej istoty. Nie jest tak, że nie ma ludzi i nie jest tak że biały to kolor skóry, nie nie. Biały to ten, który wie, że jak fraktalny jest wszechświat tak i on/ona NATYCHMIAST mocą woli jest istotą Najwyższą i Najniższą jednocześnie. Każdy z nas może już teraz stać się Kreatorem. Teraz jest czas wyboru. O tym własnie zdecydują geny. Ten kto jest teraz świadomy, że stoi przed wyborem, tego geny są białe i budzą się, bo jest taki czas.
    Serdeczne Pozdrowienia
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta sama nasza dawna tutejsza Natalia? Energia pisania znajoma :)

      Usuń
    2. Tak, ta sama :) Pozdrowienia! 😊

      Usuń
  5. :) :) :) przynoszę wieści do Dobrych Ludzi, żeby już nie zasilali takich tekstów jak powyżej, czy o nieludziach, czy o tym co się dzieje w świecie zewnętrznym złego i dlaczego, i kto ma rację a kto nie, czy o gadach, czy innych istotach, teoriach, wojach, konfliktach, zabieraniu nam energii przez inne istoty, jakie to istoty, skąd pochodzą, kim są , co nam zabrali...Z takich kreacji oczyszca się teraz Ziemia.
    Proszę, Wasza energia jest zbyt cenna, nie trwońcie jej na świat zewnętrzny, ponieważ to jest realny czas wyboru Waszej Najwyższej KREACJI. To na czym się koncentrujecie teraz to tworzycie w swoich światach. Te światy albo będą kompatybilne albo nie z Ziemią tam gdzie Ona zmierza. Jeśli teraz ktoś z Was choruje, NATYCHMIAST wycofajcie swoją energię z tych rozkmin. Zacznijcie tworzyć w Waszych myślach TO CO CHCECIE a nie to czego nie chcecie.
    Czas odkrywania tego co nie chcemy minął, teraz to już samo się odkrywa (proponuję popcorn i przygotowanie na ostatnie fajerwerki odchodzącej iluzji, we wrześniu prawdopodobnie :)) a my już dokonujemy wyboru na której Ziemi chcemy żyć.
    Pamiętajcie, to świat zewnętrzny potrzebuje nas a nie my jego. To my go ożywiamy. To my jesteśmy Życiem. To my jesteśmy żywą iskrą Boga. Bez naszej Energii (myśli- obrazów uwagi) nic nie istnieje. To my jesteśmy Słońcem tego świata.
    Serdeczne Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, przepraszam. Kliknęłam nie to odpowiedz :) :) :). Natalia

      Usuń
    2. Dziękuję Natalio, BARDZO PIĘKNA ODEZWA. To chyba schowam ten film smutny o kanibalizmie (dziś nagrywałem ostatnie części) i nie będę rozprzestrzeniał mrocznych obrazów.

      Ja też tak czuję, że czas na zmiany, wiosną kilka źródeł wspominało, że może to się zacząć późnym latem na pograniczu jesieni. BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE JESTEŚ,
      telepatia działa - odebrałaś. Niedawno przeglądałem blog i zastanawiałem się co tam u Ciebie bo dawno nie było "znaku życia".

      Usuń
    3. Ach! To dlatego mnie tu przyciągnęło :) :) witam Cię z serca :)
      Energetycznie wszystko się już rozegrało z końcem zeszłego roku. Teraz powoli będzie zchodzić to do materii. W tej chwili nie musimy się już martwić o nic, możemy odetchnąć ze spokojem :) to co nazywamy "ciemnymi siłami" teraz walczy o ostatnie zasoby energetyczne, żeby jeszcze utrzymać sie na nogach i w ostatnim momencie zwieść jak najwięcej istot ze ścieżki wzniesienia. Teraz każdy z nas wybiera. Na poziomie duszy już wybraliśmy, nie każdy z nas musi chcieć wznosić się razem z Ziemią, tu nie ma złych wyborów ale bądźmy świadomi czego tak naprawdę chcemy. Będą różne linie czasowe dla różnych ludzi.
      Już są.
      W tej chwili na Ziemi jednocześnie są ludzie już obrazujący "Nowa Ziemię" i Ci zatopieni po uszy w pozornych konfliktach, chorobach, epidemiach, inflacjach, rządach, wojnach (nie przypadkowo wojna jest tutaj, za płotem, pomiędzy Słowianami) - to są fałszywe flagi. Nie patrzcie tam, bo to gwóźdź na którym Cygan gotuje swoją zupę :)
      Teraz myśli i obrazy tych, którzy chcą się wznieść powinny krążyć wokół idei budowania tego, czego głęboko pragniemy doswiadczać na wzniesionej ziemi. Każde kierowanie uwagi na siły zła będzie je zasilać, każde. Oni nie istnieją bez nas. Pamiętajmy, że to na co kierujemy uwagę, zapraszamy do naszego świata, żeby działało i podtrzymujemy potem ciągle naszą energią i na tym budują się kolejne spowinowacone struktury
      Teraz nie jest już czas zastanawiania sie nad tymi słowami, czy rozmyślania o nich, czy zbierania wiedzy. Teraz jest czas działania, czas budowania osobistej mocy kreacji. Musi byc klarowna decyzja i konkretne kroki we własnym umyśle. Codzienna dyscyplina myśli. Odcinanie złych wieści. Na początku musimy sie odizolować, żeby zagłębić się w siebie i zbudować fundamenty osobistej mocy. Musimy wytrenować nasze umysły, żeby nie były jak tresowane pieski służace cudzemu Panu.
      Szczególnie my, Żeńskie manifestacje Boskiej Energii...
      Serdecznie Was Pozdrawiam! Natalia

      Usuń
    4. Niech się dzieje - to dlatego Ojciec Jariło - Słoneczko nasze tak ostatnio dogrzewa 🔥 🔥 🔥

      Usuń
    5. ❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥

      Usuń
    6. Dodaję do wypowiedzi Natalii: Mariusz dał znać, że raport pani Ani się ukazał. Przekaz w podobnym duchu co Natalii:

      https://architekturaosobowosci.wordpress.com/2022/08/23/raport-energetyczny-wrzesien-2022-uzdrawianie-matki-ziemi-i-ludzkich-cial/

      Usuń

"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.