Hurra! Okazuje się, że moje wpisy z forum DI (usunięto założona tam przeze mnie tematy) zachowały się na forum "Przebudzenie" .
Bardzo się z tego cieszę. Oto kopia dawnej mojej pracy:
(strona 438)
O kulturze relacji naszych Przodków w
sprawach poczęcia dzieci mówią archeologiczne znaleziska piśmienne ,
pamiątki zapełnione runami Słowiano-Aryjskimi . Na przykład etruskie
zwierciadło z brązu datowane na 4 wiek przed naszą erą przechowywane w
Ermitażu przedstawia z zadziwiającym mistrzostwem ludzi i rozmaite
stworzenia:
Centralną
część obrazu zajmuje szykownie odziany młodzieniec obejmujący w talii
dziewczynę, która lewą ręką czule przytula się do niego i wdzięcznym
ruchem prawej dłoni zrzuca z siebie odzież. Za dziewczyną stoi ogromny
łabędź delikatnie dotykający dziobem duchowo-energetycznego centrum
(pochodni) na głowie młodzieńca. Przez to centrum człowiek przenosi
swoją świadomość w świat ducha czyli staje się "Paramahamsą"- duchowym
łabędziem. Za plecami młodzieńca znajduje się skrzydlata kobieta, która
wyszła z świata Sławii ( wyższy świat duchowy) i wskazuje w jego
kierunku pałeczką do pisania -wszystko to odnosi się do świata Jawy
(widzialnego) . Światy duchowe ( Nawii i Sławii) są zobrazowane na
krawędziach lustra , tak jakby za przegrodą , za ścianą. Świat ciemnej
Nawi przedstawia pyzata, gruba , niewysoka postać z ogonem - siłacz,
który pochyla się nad przewróconą amforą i rozdrażniony odrzuca na bok
swoją prawą rękę jakby narzekał na to,że naczynie jest puste. Siłacza
okrążają dwie drapieżne pantery , które jak widać również chętnie
pożywiłyby się czymkolwiek z tego naczynia lecz oczekiwania tej całej
kompanii są próżne. Dla nich tu niczego nie ma -amfora jest pusta.
Powyżej Nawi znajduje się świat Sławii przedstawiony za pomocą czterech
skrzydlatych kobiet i dwóch mężczyzn. Dla każdego z przedstawicieli
tych światów są wyjaśniające napisy . Dziewica ogłasza : sromo vopo moj
rocze to je Rosu davaju " czyli :" Moje jawne obnażanie się mówi o
tym,że oddaję się Rusowi, " gdyż " sromo" -to srom, nagość, obnażenie
; "vopo" - mokra, wyzywająca, odkrywająca, ;"moj"- mój ;" rocze"-rzecz
;"to je" - to co ;"Rosu"-Rusowi ;"davaju" -daję ,oddaję.
Skrzydlata kobieta za plecami młodzieńca wskazuje na młodożeńców i
mówi: "Z RODA INI" czyli : Z Rodu ( z duchowego świata) są oni. Druga
skrzydlata kobieta znajdująca się w świecie Sławii jednoczy nad swoja
głową dwa dębowe liście mówiąc :" ROKA PORIE Sb " czyli : los ogłasza
czas zjednoczenia gdyż "ROKA" to los ,przeznaczenie ,czas ; "PORIE"
-pora ; " "Sb" [gdzie "b" to miękki znak-przyp.tłum) oznacza "ten" czyli
stosownie do tych wyjaśnień jest to zjednoczenie /"wieńczanje"-czyli
małżeństwo .
Skrzydlaty mężczyzna ze świata Sławii
trzyma w dłoniach kuszak ( pas weselny) i mówi:" DAŃ MO POŻEKIŚ "
czyli "mój dar dla małżonka" gdyż "DAŃ" -dar,zaoferowanie, podarunek ;
"MO" -mój ; "POŻEKIŚ" - temu , który się żeni. Skrzydlata kobieta
wyłaniająca się ze świata Sławii ponad głową młodzieńca wskazuje na jego
centrum "łabędzie" (Pochodnię-rus. swjetocz) dodając: KI
BJEROVOSZCZIE" co oznacza "otwarte centrum łabędzia" czyli możliwość
widzenia światów Sławii gdyż "KI" to łabędź ( według starogreckiego :
"kikn" -łabędź) ;"VEROVIESZCZIE" -wiara, umiejętność kontaktu ze
światem duchowym.
Jeszcze jedna skrzydlata kobieta ukazująca
się w świecie Sławii za plecami u młodożeńców łączy na swojej piersi
dwa wielkie liście dębowe i powiada: "ROŚ ŻESZCZIE" czyli "ROŚ"-(Rusicz)
żeni się . A latający niżej skrzydlaty mężczyzna dzierży w rękach pas
małżeński i dodaje :" KIVO" czyli "na łabędziu".
Poniżej
stworzeń Nawii ( siłacz i pantery) widnieje napis : SIEROWIE SiRA" czyli
,że "nieżity" ( te stworzenia-niczego nie dostają tylko ) "sjera" gdyż
" sjerowie" to świat ciemnej Nawii , to nieżity. W świecie tym nie ma
słońca i dlatego cały ten świat postrzegany jest przez człowieka w
barwach zmierzchu,w szarych tonach ; "SiRA "- siarka dającą specyficzną
woń pojawiającą się przy pojawieniu "nieżytów" w świecie Jawi (
widzialnym).
Stworzenia Sławii na tym wizerunku dają do
zrozumienia widzom,że podczas ceremonii zaślubin z błogosławieństwem
Niebios i przy wykorzystaniu relacji intymnych w celach przedłużenia
Rodu stworzenia (istoty) ciemnej Nawii ( nieczyste) nie dostaną niczego ,
natomiast przy relacjach seksualnych nakierowanych wyłącznie na
zaspokojenie swojej żądzy przeważająca część siły życiowej człowieka
jest tracona w celu tworzenia " gabbarhu"- podstawowego pożywienia
nieczystych . Te ciemne zjawisko jest dokładnie pokazane na drugim
Etruskim zwierciadle z brązu znalezionym w Toskanii i zaliczanym do
okresu 3 wieku przed naszą erą.
I tak jak było już omawiane powyżej w ten sposób człowiek tworzy jeden z rodzajów "gabbarha" -czyli energię cierpienia , która służy jako pożywienie stworzeniom ciemnej Nawii. Wobec wszystkiego wykazanego powyżej staje się jasnym dlaczego "twary" to grzeszne działanie nazywają " ceremonią wbijania gwoździa"- im się bardzo podoba karmienie w ten sposób swoich demonicznych gospodarzy.
Podstawowymi zasadami władania energią seksualną jest panowanie nad ejakulacją , znaczenie zadowolenia kobiety i zrozumienie tego,że męski orgazm i wytrysk to nie to samo. W dawnych Wedyjskich zapiskach daje się rady w jaki sposób osiągać określone stany świadomości podczas kopulacji :" DLA UTRZYMANIA NASIENIA PANUJ NAD MYŚLĄ , WSTRZYMAJ ODDECH".
Objaśniając sens pierwszej części tej rady "Tao seksu" ( przekład Iszihara i Lievi Louis Mildman "Mistyczny seks" - str. 97-98 Sofia -Kijów 1996) powiada się : Żółty imperator powiedział " chcę usłyszeć jaki będzie rezultat jeśli będziesz podejmować dzieło [zajmować się kochaniem] lecz nie tracić ( nasienia)?".
Prosta kobieta odpowiada, jeśli będziesz podejmował wysiłki a nie tracił nasienia to twoja siła życiowa i energia powiększy się . Jeśli znów będziesz się trudził lecz nie utracisz nasienia twoje uszy i oczy staną się bardziej czułe. Jeśli trzeci raz będziesz czynił wysiłki lecz nie utracisz nasienia opuszczą cię wszystkie choroby. Jeśli czwarty raz........... twoja talia i plecy wzmocnią się i napełnią siła. Jeśli i siódmy raz ........twoje ciało zacznie się świecić. Jeśli dziewiąty raz podejmiesz wysiłki bez utraty nasienia nie utracisz swojej długowieczności. Jeśli i dziesiąty raz.......będziesz mógł rozmawiać z Bogami.
surowa wersja - będę jeszcze poszukiwał lepszej ryciny i przejrzę wnikliwie tekst.
OdpowiedzUsuńPrzeciętni ludzie nie chcą rozmawiać z Bogiem. Jest nawet taki żart z długą brodą:
OdpowiedzUsuńMężczyzna wypadł z okna wysokiego budynku, leci i zdając sobie sprawę z sytuacji zaczyna wołać: "Boże! jeśli mnie uratujesz z tej sytuacji obiecuję, że przestanę pić, palić, zdradzać żonę i w ogóle zmienię życie na lepsze".
Spadł na ziemię bez żadnego uszczerbku, otrzepał się i mruknął do siebie: "jakie to w stresie człowiek czasem głupoty wygaduje".
Tak większość z nas postępuje na co dzień. W zasadzie to smutne a nie do śmiechu.
A mówili coś jak sobie radzić ze spuchniętymi i bolącymi jądrami? Całą resztę mam dopracowaną tylko ten jeden szczegół mi nie styka. Zdrowia!
OdpowiedzUsuńMoże morsowanie coś poprawi ?
UsuńMorsuje od czasu do czasu. Chodzi mi że po stosunku przez nie oddawanie nasienia w 5tym dniu puchną mi jądra, bolą i jest trochę lipa wtedy muszę albo z tym być, albo wypuścić.
UsuńPopełniasz jakieś błędy albo nie jest to na razie praktyka dla Ciebie - szczegóły masz opisane w książkach Mantaka Chia "Miłosny potencjał mężczyzny"
UsuńA może zapomniałeś o warunku, że trzeba kochać swoją żonę? Taką prawdziwą miłością z głębi serca?
Usuń