Blog ma ambicje upowszechnienia szeroko pojętej sfery
obyczajowości Słowiańskiej a więc zdrowych podstaw
życia rodzinnego a co za tym idzie zdrowia
całego naszego społeczeństwa w nadchodzącej już
nowej kosmicznej erze Wilka (Welesa).
moi drodzy, nasza planeta jest bombardowanapotokami cząstek plazmy protonowej.Przejawami tego są burzei intensywne upały obserwowane na całej naszej planecie.
Nasze Słońce jest gotowe do uwolnienia najpotężniejszego rozbłysku. Ziemska magnetosferazmniejszała się od1859 roku kiedy to miało miejsce zdarzenie Carringtona.
Wczesnym rankiem 1 września1859 astronom-amator RichardCarrington zobaczył przez swój teleskop w małymobserwatorium na przedmieściach Londynukilka ogromnych plam słonecznych. Później nocą - nastąpiły niezwykle potężne rozbłyski słonecznetowarzyszące wyrzutom koronalnejmasy, a następnie na całym świeciena niebie obserwowano zorze polarne.
Niebo nadcałym światem stało się tak jasne, że ludzie wstawili z łóżek abyzacząć dzień pracy myśląc, że jużświt. Wkrótce na całym świecie zaczęłydziać się się straszne wydarzenia
- Ziemia się
dosłownie trzęsła,w wielu miejscachzapaliły się maszyny telegraficzne.
Operatorzy telegrafów czuli się tak, jakbyporaził ich prąd elektryczny, zapalały się budynki, tłumyludzi na całym świecie wybiegły na ulicekrzycząc ze strachu i myśląc, że ma miejscebiblijny Armageddon a więc koniecświata.
To było wydarzenie Carringtona - światpowoli wrócił do normy, ale u wielu ludzipozostawiło to emocjonalną traumę ibali się oni, że ludzkości zostało daneposmakować tego, co możesię wydarzyć w przyszłości.
Późniejsze obliczenia wykazałyże rozbłyski słoneczne eksplodujące 1września1859 roku odpowiadały 10miliardów bomb atomowych. Współcześni naukowcyzbadali i doszli do wniosku, żeco 200 lat następuje potężna eksplozjarozbłysków słonecznych, które powodująświatowe przewroty.
Twierdzą oni, żeniedługo czeka nas takie wydarzeniepodobne do wydarzenia Carringtona - niemniej jednak powiedziano nam, że poruszamy
się ku fali miłości.
Niektórzy nazywająto "wielkim wydarzeniem" a inni wielkim rozbłyskiem słonecznym, który popłynie zesłońca w niedalekiej przyszłości.
Wydarzenie tospowoduje zmianę świadomości na Ziemi, co doprowadzi do nowej ery świata - do miłości iharmonii. Uważa się, że w płaszczyźnie duchowej energia rozbłysku słonecznegospowoduje masowe przebudzenie, które doprowadzi doprzemiany świadomości na Ziemi.
Wielki rozbłysk słoneczny jest znakiemkońca czasu, kiedy to stare paradygmatyzostaną zmiecione i nadejdzie nowa era pokojumiłość i harmonii. Ponadto będzie ona służyćjako katalizator duchowego przebudzenia.
Ziemia obecnie doświadczaprzejścia z trójwymiarowej rzeczywistości dowielowymiarowej. Ta przemiana powiązana jest zrozszerzeniem świadomości i przebudzeniemwiększej liczby ludzi.
Wielki rozbłysk słoneczny postrzegany jest jako masywnynapływ energii, która przyspieszy ten
proces. Zdecydowanie wierzę, że naszaplaneta porusza się w kierunku pewnego, głębszego wydarzeniakosmicznego.
To zawsze się zdarzałoprzed skokiem do innej epoki, kiedyludzkość zaczyna coraz bardziejwzrastać w świadomości aby w końcu osiągnąć nowy wiek.
Nikt nie jest w stanie
podać dokładnych danych na ten temata ci, którzy to czynią, prawdopodobnie żonglujątylko dziwacznymi koncepcjami.
Jeśli szczerze myślimy o podwyższeniuświadomości to wtedy można sobie poradzić z jakąkolwiek energią ikosmicznymi zdarzeniami.
Podróż do tego, aby się bardziejnapełnić światłem nie zawsze jest komfortowa iobecnie coraz więcej ludzi, niezależnie odtego czy rozumieją nauki duchowe, czy niezgłasza różne fizjologiczne i emocjonalne objawy.
Wielu z nich biegnie dotradycyjnych lekarzy oczekując, że im pomogą. Ci czasami wypisują recepty chociażnie mogą wykryć żadnej patologii aczasami kierują do innych lekarzy, ponieważ wierzą, że faktycznie coś jest nie tak - ale co dokładnie nie wiedzą.
Z drugiej strony ci, którzy rozwinęli większe zrozumienie i dbają o siebiez duchowego punktu widzenia - zdają sobie sprawę, że pracaodrodzenia trwa do momentuaż wystarczający procent ludzkościnie zacznie się budzić wchodząc w światło następnego stulecia.
Tak czy siak warto się przygotować i podjąć działaniazabezpieczenia się na wypadekprzerw w dostawie prądu i innychusług.
Na płaszczyźnie duchowej zawiera tomodlitwę, medytację i inne duchowepraktyki, które mogą nam pomócpodnieść swoje wibracje i przygotować się na napływ wysokiej energii.
Kochani, 7 lipcanadejdzie najpotężniejszy portal tegoroku kiedy to przechodzimy z jednejrzeczywistości świata do innej,zrzucając warstwy życia i
swojej istoty, które się zestarzały.
To kolejny punkt bez powrotu.W tym czasieotwierają się kosmiczne drzwi,przyspieszając i wzmacniając wszystko co sięwydarza. Jeśli przeżywacie trudny czasto ruszajcie naprzód.Wszechświat pracuje na wasząkorzyść.
Nadszedł czas aby pozwolić odejśćtemu co jest nie tak i zaufaćtemu procesowi.Wszechświat wzywa wszystkichaby doprowadzili swoje życie do harmoniiz boskim planem, którego częścią jestdusza.
Wraz z tym potężnym wpływemświatła, musimy pamiętaćże żyjemy na planecie dwoistości,i energia cieniapóki co dominuje na całym świecie.Użyjcie światła, abyznaleźć solidną podstawęgdzie staniecie się obserwatoramiale nie będziecie wciągnięci w chaos.
Pozwólcie bez osądzania abyinni podążali własną drogą.Spójrzcie na chaos jak na energięnapędzającą, która niszczystagnację tworzącpotencjał twórczy nowej rzeczywistości.
Nowa jakość energiiwprawia w ruchwszelkie sfery - w tym i politykę światową.Nawet te siły, które potrafiąkonwertować energię, nie mogąuchylić się od tego światłaz centrum galaktyki.
Coraz więcej przestarzałych obszarów i projektów musi zostać zamkniętychi porzuconych.Nikt nie może się oprzećnowym warunkom (okolicznościom).
To co powoduje w ludziach tyle strachu w przyszłościprzybierze pozytywny obróti znajdzie dobre zakończeniew wyniku oczyszczeniana wszystkich poziomach.
Sfery światła każdego dniasą z Wami,Razem uwolnimy starepętle losu i ludzkośćsię odrodzi.
kim jest gracz - gracz to człowiek,który sam jest odpowiedzialny za własne życie bezpodpowiedzi z systemu lubludzi, którzy uczą nas nauczają od dzieciństwaco jest dobre, a co złe -jak powinniśmy się zachowywać, co powinniśmyczynić, aby być dobrzy,aby inni z nami czuli się komfortowo, jak działaten system, czym jest tenświat i tak dalej.
Z reguły ludziomopowiada się o wszystkim - wszystko już za nichpostanowiono. Istnieje system, który wygląda jakszybki cykl narodzin i śmierci
-
szybka zmiana ciał i w tym wszystkim gdzie znajduje się człowiek istnieje on wyłącznie jako zasób -
- a więc wbardzo niepewnym i nie do pozazdroszczenia położeniu, gdziemusi się tylko uczyć, pracować, rozmnożyć i umrzeć, i na tym się kończysens życia. Na tym polega sens życia większości botów - potem powiem o tymwięcej.
Istnieją trzy rodzaje ludzi:ludzie-gracze, boty i ludzie pół-krwi.Większość botów myśli, że
ich jedynym sensem życia jestkontynuacja rodu, wykonywania takich funkcji aby ludzkość nie wymarła, ale nie pytają już o to komu jest potrzebny ten rodzaj ludzki i ktojest konsumentem energii,
którą tworzy ludzkość.
Istniejedobre powiedzenie, że pies patrzytylko dla kość - patrzygdzie ona leci i tylko obserwatorwidzi więcej. Zatem kto rzuca tą kością idlaczego boty nigdy o to nie pytają?
Istnieją jeszcze pół-rasy, pół-rasowi, mieszańcy. Sąto ludzie, którzy urodzili się z bota igracza - onizastanawiają się nad sensem tego życia,
próbują się w nim odnaleźć i zrozumiećczym jest natura,... ale niestety mająw 50 procentachzepsute DNA zarówno na poziomie falowym (energetycznym) jak i fizycznie.
Tojest jedno i to samo - dwie strony medalui niestety często przegrywająbo jak to mówią ciemny genlub "ujemny" - na wpół mądry, powiedzmy takszablon, który zawsze się z tym wiąże- pociąga za sobą nieprzyjemneanalogie i ostatecznie taki człowiek najczęściej przegrywa.
Gracz jest istotą doskonałą, która znajdując się w każdejsytuacji, nawet tej najbardziej negatywnej zawsze"wyjdzie z wody sucha nogą".Gracz będąc po kolana w morzu sam jeden wygraz milionem botów - na przykład z 500 tys.mieszańców.
A to dlatego, że madoskonałe, źródłowe odwzorowanie genów. Gracze są z reguły zwolennikami arystokracji,klasy rządzącej, ale z czasem onimogli urodzić się w zwykłych rodzinachponieważ zaistniała mieszanka energii- mieszanka ciał i obecnie gracz może trafić się w zasadzie wszędzie.
Ale jest jedna cecha, wyróżniającagraczy od innych ludzi -gracz zawsze będzie w stanie przejść "z rynsztoku do bogactwa" -
nawet jeśli urodził się w rodzinie alkoholików.
Takie cośzdarza się oczywiście rzadko, ale on wzniesie się nawet ztakich warunków i natychmiast się odrodzi. Tu od razu pojawia się
przypomnienie historii tego, co częstomówią boty: "ty nigdy nie byłeś wzłych warunkach, jeśli byśmusiał walczyć o przetrwanie, jeśli urodziłbyś się w prostej, robotniczejrodzinie, to nie byłbyś tym kim się teraz stałeś".
Oni nawet nie mają pojęcia, że sągracze, którzy wychodząz takich horrorów, z takich kłopotów istają się po prostuwyznacznikiem sukcesu, ale oni raczej nie będą chcieliopowiadać o tym, co się z nimi stałoi co się im "zwaliło na barki".
Gracz nigdy nie będzie się przechwalał w jaki sposób się on
się podniósł. Gracz po prostu pokaże,kim jest i na co go stać. Gracz jest
tak silnym człowiekiem, że jest zdolnyabsolutnie do wszystkiego. Graczjest zawsze przeciwkosystemowi - przy tym może on odgrywać rolę iuśmiechać się obłudnie dla swojejwłasnej korzyści, ponieważ graczwie, że na tym świecie trzeba być bardzoprecyzyjnym, ponieważ matrix otwarcie usuwa gdy widziże ktoś łamie reguły.
Dlatego też Gracz jest
bardzo
przebiegły jest zawsze 10kroków dalej niż jakakolwiek inna postać tej gry.
Innymi słowy, gracz to ktoś, ktoma całkowitą kontrolę nad swoim życiem.On wie, czym jestta rzeczywistość,nie ma co do niej złudzeń. Gracznikogo nie oszczędza, a przede wszystkimsamego siebie.
On jest tutaj niejako w pewnej przestrzeni, o której on wie,że ona jest z natury placem gry inigdy nie będzie traktował na poważnienic z tego, co się tu dzieje - on traktuje wszystko tutaj tak, jakby siedziałw zasadzce jak dzikie zwierzę i podkradał się do swojej ofiary.
Przy tym jest absolutnieobojętny i flegmatyczny i kiedy to koniecznepo prostu skoczy i rozedrze ją na strzępy.Takie jest usposobienie gracza, gracz nie jest zdolnydo współczucia innym i sobie.Gracz nie jest zdolny do sentymentalizmu,
gracz jest dziką bestią,która ma doskonałe kły ipazury,która zawsze czekana ofiarę i w każdej chwili gotowy jest torturowaćkażdego, kto stanie mu na drodze.
Gracz jest jednocześnie człowiekiem o bardzo wysokim poziomie etyki- on nie jest zdolny do zdrady,gracz to ktoś, kto zawsze będzietraktować innych graczy jak najwyżej.
Zawsze będzie ich wspierać,zawsze poda pomocną dłońbo wie, jak trudnejest istnienie w tej rzeczywistości dla takich jak my. A to dlatego, że boty czująsię dużo gorsze od nas, próbują się łączyć w grupy i atakować nas.
Dlatego też gracze utrzymują swojespołeczności i próbują się chronić od tych Matrixowych agresorów,których celem jest obniżeniezarozumialstwa gracza,pozbawienie go sił i przekonanie go o tym, że
musi zejść na dół, aby boty mogły mu dorównać,
abynie był taki dumny i
pewny siebie,
taki ważny, poważny i szczęśliwy - aby się zdekoncentrował tak samo jak i Bogowie, tak samo jak mieszańcy półkrwi i stał się nieszczęśliwyjak robaki bez kręgosłupa - alegracz taki nie jest, gracz jest robotem niemożliwym dozłamania i zmiażdżenia. Gracza nie da się zniszczyć i unicestwić.
Z natury gracz jest podobnydo elementu z krzemienia, który istniejepoza granicami tej gry, który lawiruje pomiędzy rzeczywistościamiale jednocześnie dla graczaniezwykle niebezpieczne są wszelkie powiązania zmieszańcami pół-rasy.
A dlaczego? już wyjaśniam. W rzeczywistości boty rzadko kogokolwiek łapią, czepiają się. Generalnie Gracze od razu rozumieją, że to jest bot, anie reagują na niego inaczej
jak na
detal wnętrza, jak na przykład ten fotel.
To znaczy, że początkowo nikt ich nie traktuje poważnie. Ale mieszańcy półkrwi, biorąc pod uwagę to, ze mają w sobie50 procentnazwijmy to żywej energii i z regułyskłaniają się ku niej bardzieji starają się zaprezentować siebie jako jakichśzainteresowanych ludzi- zadają interesujące pytaniao sensie samorozwoju, życia i wielu innych aspektów.
Chce się takiego człowieka słuchać, zaufać mu i tak dalej. Tacy ludzie zwykle powodujązainteresowanie - ogólnie tacy są w większym stopniu skoncentrowani właśnie na tym
aby czegoś
spróbować, ale potem i takzejść do poziomu bota.
Na przykład znam wielu takich ludziktórzy po prostu powodowani zainteresowaniem lub pod wpływem jakichś impulsów i dążeńprzeszli na wegetarianizm lub surojedzenie ale potem nie wytrzymali i dziś są znów zagorzałymi mięsożercami. Fotografują się z kieliszkiem wina czy szampana w rękach i i tak dalej.
Czyli to są ludziektórzy podróżują do światasamorozwoju - odbyli tę podróżjak wycieczkę na rekolekcje w Indiach, wcześniejmedytowali, poścililub przeprowadzili detoksykację i znów wracają do mięcha i słoniny oraz podobnych "smakołyków", których gracz nie tknienigdy w żadnych okolicznościach.
A to dlatego, że wybaczcie -nasz organizm to nie wysypisko czy dół na śmieci, a już na pewno nie szambo.Dlatego w rzeczywistości tacy ludzie sąniebezpieczni dla graczy, ponieważ gracze takżemogą się z czasem zdegradować alejest to wspólne dla wszystkich w tej grze.
To jest niebezpieczne
dla
wszystkich w tej grze - szczególnie niebezpieczne dla Gracza, który się tymczasowo zdegradował aby miał w swoim kręgumieszańców półkrwi bo wtedy szybciejupadnie w dół.
Ostateczny wniosek jest taki, że w idealnych układach człowiek -gracz powinien komunikować się tylko zgraczami. W graczu zebrane są wszystkonajlepsze cechy ale to nie znaczyże ten człowiek nigdy nie możesię potknąć lub popełnić błędu, a nawetbyć w stanie nieświadomości przez kilka lat.
Tak bywa aleczym różni się mieszaniec od gracza - jeśli mieszaniecpółkrwi się potknął to może już do końcażycia nie wstać z kolan i czołgać się agracz na pewno wstanie -to tylko kwestia czasu. I kiedy
on wstanie
to wszyscy inni padną.
No i od razu odpowiem na pytanie bomożecie się zastanawiać skądogólnie popłynęła koncepcja graczy -
mówiąc w skrócie
jest to wiedza tajemna. Szczegółowo ją przekazuję w mojej społeczności Rex Deus, jak wiecie jest totajne stowarzyszenie, ale dla tych, których jeszcze tam nie ma podam uproszczone ale zrozumiałewyjaśnienia:
Znajdujemy się w grze - to jest rzeczywistośćtypu wirtualnego.Tutaj około 95% to są boty -to nie są prawdziwi ludzie,to są zaprogramowane boty. Te boty czy teżbioroboty, o których mówiłam bywają także nazywane hydro-botami, to już jest osobnaopowieść o tym dlaczego "hydro".
Nazwa stąd, że istnieje pewna istota, która tworzy je wszystkie -to trochę jak programowanie dla awatarów.To znaczy dostarcza te bio-roboty w ciałach fizycznych. To sąhydro-boty, które działają na oprogramowaniudostarczanym przez hydrę.
Ale istnieją jeszcze mieszańcypółkrwi, którzy mają szansęwyjść - chociaż bardzo małą szansę. Dlatego jakiedyś podjęłam decyzję, żenigdy nie będę się zadawać z mieszańcami. Nigdy w moim życiu nie było mieszańca, który byewoluował - tylko ja przy nich się degradowałam.
Dlatego kiedyś postanowiłam się z nimi nigdy nie kontaktować.
W tej chwili rozmawiam tylko z graczami.ALE... w interesach komunikuję się z mieszańcamia nawet i z botami. W pracy to się nierozprzestrzenia - to rozprzestrzenia siętylko na na relacje osobiste i niektóre relacje przyjaźni.
Ale znowu powiem, że z botami janie pracuję - czasami mogę mieć z nimikontakt ale na indywidualne programy ich nie przyjmuję. W zasadzie to one rzadko kiedy mają takie prośby.
Tak naprawdę jesteśmy w wielkiejgrze i nam żywym pomagają tutaj tylko gracze - a jest ich tylko 5% całkowitej populacji. A i tu bardzo wielugraczy mówi, że ten odsetek jest bardzo mocno zawyżony.
Ale tutaj w tych 5%są również i mieszańcy półkrwi, dlatego takmocno jest to zawyżone bo mieszańców pół-krwi jestwięcej niż graczy. A w ogóle tak dokładne podanie tego procentu jest moim zdaniem niemożliwe.
Celem gracza jest dotarcie do prawdziwejrzeczywistości - do tej rzeczywistości, z której jesteśmy obserwowani przez takich samych graczy jak mysami czekających na swoją kolej gry - albo takich, którzy po prostu oglądają.
To jest jak programw TV - show za szkłem, gdzie na dużych ekranachwyświetlane jest życie jakiegoś człowieka ikażdy, kto tam wychodzi poza graniceczęstotliwości może sobie odszukać - może przewinąć dowolny wycinek tego życia, przejrzeć to życie, poczytać w myślach bohatera i tak dalej,
Jesteście jakotwarta książka - mówię tupół-rasowych mieszańcach i o graczach. tak jak otwartaksiążka dla tych stworzeń, które was oglądają. Kiedy odnosicie jakieś sukcesy, to oni gromadzą się w pobliżu twojego wyświetlacza i oglądają a czasami udzielająpomocy kiedy o tę pomoc prosicie.
Wy to nazywacie pomocą z góry, znakami lub pomocą aniołów, ale topomagają ludzie, którzy was obserwują - najprawdopodobniej są to wasi znajomi.
Kiedy podejmujecie jakieś błędne kroki, popełniacie pomyłki - jakieś gafy to oni odchodząod ekranu i nikt was nie obserwuje.Dlatego w waszym życiu przestają się pojawiać takie uczucia jak deja Vu, jakznaki, jak szczęście, bo szczęście to jestpomoc pewnych istot znajdujących się na zewnątrz- poza granicami częstotliwości, to też są pewnego rodzaju deja vu.
A jeśli przez długi wam się to nie przytrafia to znaczy, że nie wypełniacie swojego programu - oznacza to, że wszyscy się wamirozczarowali, że wszyscy się od was odwrócili. Cośtam się dzieje na waszym ekranie ale obserwatorom się to nie podoba.
Lecz gdy naprawdę zaczynacie coś osiągaćto twój matrix, twój węzeł zaczyna sięprzeładowywać informacją i wasz wyświetlaczzaczyna pracować głośno - oni znów zaczynająwas słyszeć i znowu podchodzą - i znowuwam pomagają.
Tak to wygląda - jestem przekonana, wiem to na pewno, że moje prawdziwe ciało znajduje się w pewnejprzestrzeni, którą ja nazywam Agharta. Są tam teżciała innych graczy.
Jeśli graczpopełnił zbyt wiele błędów i przeszedł tutajzbyt wiele "modułów" to jego ciało się rozkłada -jego ciało już nigdy nie będzie wskrzeszone.Ono już nigdy nie wyjdziez tego letargu sennego. Zatem dla gracza bardzo ważne jest aby nie popełniał błędów.
Co do mieszańców, to ichsytuacja jest jeszcze gorsza - nawet nie chcę się tamzagłębiać, ponieważ nie komunikuję się specjalniez mieszańcami, więc nie jestem zainteresowanaby się tego dowiedzieć. A boty wcalenie istnieją - to tylko programy, one są jak robaki.
Ich tak naprawdę nie ma - oni istnieją tuaby ci się wydawało, że toprawdziwa gra, że gra się toczy, żecoś się tu dzieje, są tu jakieś ruchy - one są tylko po to aby sprawiać wrażenie trwania jakiegoś procesu, one są tu potrzebne aby być tłumem.
Dlategonie widzicie pojedynczych ludzi, dlatego nie dostrzegacie swoich bliskichduchem, dlatego wszyscy są tacy sami - zwłaszczaczują to gracze i mieszańcy półkrwi, że wokółwszyscy są tacy sami.
Ci pół-rasowi mają taki problemże im łatwiej jest się stoczyć, bo mają dużo zepsutego DNA.
Oczywiście nie winię ich, ale oni są słabi- zbyt słabi, oni mogą stchórzyćw ostatniej chwili. W ostatniej chwili kiedy będą bardzo potrzebni
to
nie wesprą ciebie lecz będą wspierać boty.
Miałam to wiele razy w życiu
- również w życiach przeszłych i
równoległych. Tam gdzie pomogłam jakiemuś mieszańcowi imiałam nadzieję, że ten mieszaniec stał się jużgraczem. I wiecie co mieszańcu czynili w ostatniej chwili? Oni stawali
po stronie botów - wspierali boty.
Botów było dużo i oniwspierali boty a mnie wszyscyodrzucali,ponieważ jestem zbyt zła bonie żałuję botów. A dlaczego mam ich żałowaćskoro one są puste, jeśli nieistniejąi ja wiem o tym?
Mieszańcy wspieraliistoty nieistniejące, wspieralifałszywe boty. Oto dlaczegonauczona przez doświadczenie i pamięćjuż nie komunikuję się z mieszańcami i nic od nichnie oczekuję.
Jeśli macie jakieś pytania to zadawajcie.Zamierzam nakręcić jeszcze wiele filmów na ten temat - ale one znowu będą nieco abstrakcyjne ipowierzchowne, bo główneinformacje o tym, jak rozumiećsiebie, jak przejąć kontrolę nad swoim życiem oraz całkowicie zmienić swójparadygmat, jak stać się panem swojego życia izarządzać innymi ludźmi oraz sobąnauczam w klubie Rex Deus - tutaj ze zrozumiałych powodów nie mogę go tu podać.
Kochani, przemiana przyspiesza - ma miejsce restrukturyzacjawszystkich systemów na Ziemi,a to prowadzi do chaosu naświecie ponieważ staresystemy muszą zostać zniszczone stwarzając miejsce na nowe.
To, co wstrząsa światem, niekonieczniemusi być negatywne dla was.Możecie rozpocząć podróżw której wszystko będzie się stopniowootwierać.Każdy z was może teraz powiedzieć:"Jestem gotowy na objawienie- wiem kim jestem.Duchu, pokaż mi światło w moimżyciu".
Jeśli będziecie regularnieodwiedzać swoje wewnętrznedziecko i sprawicie, że stanie się onoczęścią waszego dorosłego paradygmatu,to uratujecie w ten sposób swoje życie!
Twoje wewnętrzne dziecko- to ty.Niewinność dziecka jest cennai czysta.Regularny kontakt znim czyni cię młodszymi odpędza depresję oraz lęki.To jest najbardziej równoważąceco może uczynić człowiek- śmiać się i cieszyć takjakbyście znów bylidziećmi.
W tym momencie naszej ewolucjimusimy polegaćna własnym świetle.Czas, w którym zwracaliście się do duchowych autorytetówminął.Teraz macie dostatecznie dużowłasnej wiedzy i intuicji.
Jesteście duszami posiadającymi mądrośćprzez wiele żyć.Jesteście w stanie zaufać swojemu wewnętrznemu światłui korzystać z niego w codziennymżyciu, aby znaleźć swojąścieżkę.
Wyobraźcie sobie, że światło płyniedo waszego ciała i do brzucha aby tam połączyć się zwewnętrznym dzieckiem, które wciążjeszcze boi się innych ludzii świata.
Przypatrzcie się bardzo uważniei uświadomcie sobie, że światło, którenosicie w sobie, jestnajpotężniejszym narzędziemjakie posiadacie.Ta energia przenikawszystkie warstwy i zasłony i sięgaserca wszystkich rzeczy.
A więc nawet jeśli istnieje część was, która zupełnie nie pozwala się zaakceptować, jeśli jest choroba, bóllub nieustanne negatywnemyśli to nie próbujcie tego zmieniać
- po prostu pozwól temu byći otulcie to miłością.
Kiedy doświadczacie bólulub strachu to spróbujcie
pozwolić temu być- to nie jesteście wy.Pamiętajcie, że jesteście Światłem.Ból i walka znikajądzięki temu światłukiedy łączycie się zze swoim Wyższym Ja,
Wielu ludzi doświadczaw obecnej chwili głębokiej przemiany odczuwając czasami, że
jest to zbyt trudne, a wasbłagają, abyście zachowali swojąwiarę!
Poczujcie tę radość, która
jest w waszym sercuobok bólu.Połączcie się ze swoim wewnętrznymdzieckiem dając mu światło i komfort.
Zobaczcie czy ono madla was wiadomość.Zapytajcie, o to co chceciewiedzieć.Wewnętrzne dziecko jestpomostem pomiędzy niebem a ziemią. Ono mówi ludzkimjęzykiem, więc pozwólciemu mówić bezpośrednio do siebiei zaufajcie jego wskazówkom,aby żyć zrównoważonymżyciem.
Uwierzcie w siebie.Koniec z szukaniem wskazówekpoza sobą.Jesteście już na to gotowi.Wdzięczność wam wszystkim