środa, 20 czerwca 2018

Trzy leki roślinne o których musisz wiedzieć!

źródło tłumaczenia: https://vk.com/life.move?w=wall-31239753_144771
 
1). Czerwona ostra papryka (pieprz Cayenne) 

2). Babka zwyczajna
3). Czosnek 

 1). Ciepło pieprzu cayenne jest mierzone w konwencjonalnych jednostkach ciepła. Najsłabszy czerwony pieprz ma ciepło tylko jednej "jednostki". Najostrzejsze Habanero - 300 tysięcy jednostek. Czujesz różnicę? Lecznictwo wykorzystuje popularny pieprz  "cayenne", który ma "temperaturę" 40 tys. jednostek.

 Czerwony pieprz cayenne jest używany przy wszelakich wstrząsach. Proszek czerwonej papryki rozpuszcza się w filiżance gorącej wody i podobne zamiast nitrogliceryny używa doustnie w wypadku wszelakich ataków serca, a we wszystkich stanach gwałtownych omdleń i wszystkich rodzajach krwawień szczególnie gdy krwawienie z żołądka. Paradoks? Nie, w żadnym razie. Czerwona papryka ma niesamowite właściwości, których nie ma żaden lek - rozszerza naczynia, gdy są zwężone i zwężają się, gdy są rozszerzone, dokładnie to, czego potrzebuje organizm. 

  Meksykanie piją go podczas dokuczliwych upałów aby się ochłodzić; Eskimosi piją go na mrozie aby się rozgrzać. Uwierzcie mi, herbata z czerwonego pieprzu "na rozgrzewkę" jest o wiele bardziej skuteczna i przydatna niż wódka. Mocna herbata z czerwonym pieprzem jest lekiem numer jeden we wszystkich ostrych stanach i pierwszym lekiem w apteczce. 

  Wymioty z krwią - łyżka czerwonego pieprzu na szklankę wody i do żołądka. "Czarny stolec z krwią" - tak samo. Po chwili powtórz. Fenomenalne działanie.Jakakolwiek krwawiąca zewnętrzna rana - użyj proszek czerwonej papryki bezpośrednio w ranę.Każda przewlekła, nie lecząca się rana - to samo -  wypełnij ranę ostrym czerwonym pieprzem.

 Czerwona ostra papryka jest cudowną substancją. Oto, czego potrzebują wszyscy w swojej apteczce zamiast wszelkich innych lekarstw. Kto używa czerwonej ostrej papryki? Pradawne ludy - Meksyk i cała Ameryka Łacińska. Czerwony pieprz jest teraz dostępny przez cały rok, nawet w Rosji. 
    Niewydolność krążenia krwi w kończynach dolnych - taka jak u artysty Michaiła Kononowa? - Gorąca woda do miednicy i nie żałować czerwonego pieprzu - usiądź a nogi do miednicy gorącym roztworem. 
   2). W Rosji jaką znamy nigdy nie powoływano się na rzeczy "pradawne" jako dowód na poprawność; w Rosji pradawna babka jest stosowany niepoprawnie i nie w tym celu. Popularne stosowanie babki w Rosji polega na tym aby umieścić cały liść na skaleczenie - takie zastosowanie jest na nic. Już lepiej jest polać na ranę czerwoną paprykę.
    Głównym zastosowaniem babki są ukąszenia żmij lub pszczoły i ostre ropne septyczne zapalenie tkanki łącznej, wszelakie ropnie, ropny "zastrzał " palca. Jadowite ukąszenie lub ropne zapalenie to zagrożenie zatruciem krwi - użyj na to babki zwyczajnej. 

  UWAGA!
  Aby babka ujawniła swoje działanie powinno się żuć jej liście - przepuścić przez maszynkę do mięsa lub potłuc młotkiem na miazgę tak aby zaczął się sączyć zielony sok, i tą właśnie zieloną masą należy pokryć uszkodzoną powierzchnię ciała.

Ponadto konieczne jest spożycie liści babki na surowo. Kto dziś używa babki w taki sposób? -  pradawni Indianie Ameryki Północnej. Śmiertelne ugryzienie żmij gdy obrzęk dochodzi już do gardła,mija za pół godziny.

   Ropne zapalenie w stanie kiedy oficjalna medycyna oferuje amputację ręki - przechodzi w ciągu nocy.Ukąszenia pszczół przechodzą natychmiast.

  Jedynym problemem jest to, że świeża babka jest dostępna tylko latem. Dlatego ten oszałamiający antybiotyk i antidotum trzeba suszyć latem lub przygotowywać wyciągi alkoholowe i trzymać na wszelki wypadek. Ekstrakt alkoholowy może być przechowywany wiecznie. Przygotowuje się to bardzo prosto: szklany słoik o pojemności trzech litrów napełniamy po brzegi świeżą, umytą w czystej wodzie babką zwyczajną. Następnie zalewa się po same brzegi zwykłą dobrą wódką. To wszystko. Używać w razie potrzeby.


 Z drugiej w zimie żmije nie kąsają ale jeśli ktoś na przykład będąc na wsi ranił się siekierą w nogę, rana się jątrzy i dochodzi do stanu zapalnego to trzeba tkaninę zwilżyć alkoholową nalewką z babki lancetowatej i wsunąć do rany. 

  3) Czosnek jest uniwersalnym antybiotykiem, który faktycznie był używany przez słowiańskich "Indian". Fenomenalny antybiotyk - nie ma lepszego. Działa zarówno na bakterie, jak i na wirusy i grzyby. 

   Grzyb na nodze? nacieraj czosnkiem. 
Jakiekolwiek infekcje skóry?  nacieraj czosnkiem. 
 Grypa? Przeziębienia?  stosuj czosnek! 
Zapalenie płuc? - Czosnek. 
  Ropne zapalenie ? - Przyłóż trochę babki a do tego jedz czosnek. 
 Zapalenie żeńskich narządów? - wciśnij plasterek czosnku i pochwy. 
  Zapalenie odbytnicy? zmiażdż czosnek i również do odbytnicy. 
 Do każdej ropnej zainfekowanej rany, przerabiaj czosnek na masę wkładaj w ranę.

  Żadne zaziębienie ani zapalenie płuc, nerek, a nawet zapalenie opon mózgowych nie może znieść czosnku. Wszystko jest kwestią dawki. W ostrych  infekcyjnych chorobach wirusowych, zwłaszcza przy zapaleniu płuc czosnek jest spożywany w dawce jednej główki na 10 kg wagi ciała na dzień, to znaczy, że dzieci znaczy 4 -3 główki a dorosłym 6-10 główek czosnku dziennie. Lepiej jeść surowy - tak jest najlepiej lecz jeśli nie dasz rady to możesz gotować i jeść a potem zapijać tą czosnkową wodą. Zagotuj 10 cebulek czosnku w wodzie - jedz i pij przez cały dzień. W ten  sposób czosnek jest stosowany dla dzieci tak aby nie zauważyły.
 Zdrowia!

p.s. mieliśmy już tu przepis zalewania czosnku wodą z kiszonych ogórków - to było na pasożyty z tego co pamiętam ale  być może komuś łatwiej będzie stosować taką nalewkę niż czosnek surowy.
  Ja jadam surowy zapobiegawczo - tak najłatwiej. Zetrzeć do posiłku pół ząbka. Czasem mnie ostatnio nachodzi na 3 "deptane" z pieprzem cayenne ziemniaki (oliwy z lnu dodaję i trochę tartej cebuli i łagodnej musztardy swojego wyrobu). Jak macie gdzieś pod ręką sklep "Intermarche" albo DINO to tam jest do nabycia fajna -prosta musztarda poznańskiej firmy PEGAZ. Jeśli ktoś lubi łagodną to domieszać trochę mąki - ja na bieżąco mielę sobie białą grykę w młynku do kawy i mieszam.





20 komentarzy:

  1. Kolejna dawka kapitalnej, przydatnej wiedzy. Dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś dzieci przykładały liście babki na rany- przez co szybko się goiły, sama tak robiłam wiele razy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Żdanow na swoich wykładach o alkoholu wspomina, że pić się chce między innymi z powodu ziemniaków, bo zawarta w nich skrobia nie chce się samoczynnie rozkładać(czy coś w tym stylu), podobnie tutaj czosnek jest potrzebny tym co odżywiają się tradycyjnie. Na witarianiźmie organizm staje się czystszy i nie potrzebuje tej "pomocy". Przez kilka miesięcy(będąc na surowiźnie) nie mogłem pozbyć się kataru, bo byłem przekonany, że czosnek to samo dobro, teraz codziennie nos jest czysty, kubki smakowe stały się bardziej czułe i reaguje nawet na szczypiorek. To samo zauważyłem z chilli i podobnie z solą.
    Dla rosyjsko i angielskojęzycznych:
    https://docs.google.com/document/pub?id=1IpD1KdgfI8N0ESLQYVhN3movMJiW7nY3tNXYGLTlOUE&pli=1#h.eqzdow-4i5gfs
    https://joedubs.com/wp-content/uploads/2016/06/raw_secrets.pdf - str. 67 (Chapter 15)

    "P"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy reaguje indywidualnie - trzeba wsłuchać się w mowę organizmu, nawiązać z nim dialog. Ja miewam napady na rozmaite rzeczy - na czosnek też. Bywa, że jem rzeczy gotowane (ostatnio na przykład ziemniaki ale do nich jak już gdzieś wspomniałem chilli oraz musztarda- kombinuję z własną bo ocet z tej sklepowej ... wiadomo. No ale nawet sklepowa musztarda w pewnej ilości nie szkodzi- ważne by oprócz octu i cukru nie było w niej więcej świństw w rodzaju skrobi GMO itp.).
      U mnie katar z nosa powodował głównie nabiał - wywaliłem i zaczynam niemal fruwać w powietrzu, no i sól - strasznie obciąża. Świeżo zagotowany ziemniak bez soli to jeszcze nie tragedia. Ale już mi z tymi ziemniakami przechodzi - potrzebowałem chyba "uziemienia" w ostatnich dniach pełnych energii słońca.

      Usuń
    2. Chyba specjaliści od medycyny chińskiej
      twierdzili, że czosnek jest przede wszystkim dla chorych ludzi, a zdrowi powinni go unikać - tak czytałam. Dodatkowo mocno obniża ciśnienie krwi.

      Dzisiaj założyłam długą do ziemi lnianą sukienkę - no i jakaś magia działa, bo samopoczucie rewelacja wprost, nawet pomimo tego, że ktoś mi powiedział, że grubo w niej wyglądam :). Najchętniej nie rozstawałabym się z nią.

      Usuń
    3. Ha ! Sukienki! Wczorajsza noc była u nas paradą Żeńskich mocy. Mieliśmy gości w sukniach. :)

      O czosnek zapytali gdzieś Trehlebova, że ponoć Wedy mówią, że jest szkodliwy. On na to odpowiedział, że nie jest tak szkodliwy jak piwo, które zapewne konsumuje wielu z obecnych na sali. Miewałem po czosnku (on należy do żywiołu "metal" w tabelach 5 przemian) dość ostre reakcje - nagle ból wątroby czy coś podobnego - ale to już kilka lat temu. Może tam coś wymagało naprawy bo kierowałem się potrzebą organizmu.

      Usuń
    4. Cieszę się, że był odzew na zaproszenie na ognisko :)

      Usuń
    5. Ja też sie cieszę...jak miło...:)))))I.

      Usuń
    6. Wyższe siły prowadzą te sprawy - poprzedniego dnia u nas (uff! wreszcie!) mocno polało. Rano też całkiem sporo wody z Niebios - myślałem, że drogę rozmyje ale ziemia wypiła wszystko i bez problemu udało się dojechać na miejsce.
      Zdjęcia są tylko w naszych duszach - techniki żadnej nie zaangażowaliśmy do tych celów. Widać tak miało być - do ostaniej chwili nie było wiele wiadomo, pełen spontan. Gospodarze czyli Kasia z Jackiem jako finał różnych wydarzeń przygotowali wspaniałą jajecznicę na ognisku, dla mnie surówka.
      Bardzo miło a energie przywiezione przez gości działają i się cały czas rozpakowują. Jedna z Dam miała około 2 latka więc przydała się huśtawka, był dziecięcy zachwyt w kontakcie ze zwierzętami.
      Podziękowania za trud podróży już zamieściłem w stosownym dziale ale ponawiam. :)))

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  4. jakos czosnku nie ruszam od dawna w zimie zjadlam zabek w mieszance bo czulam jakby gardlo, nie choruje (nie liczac dziwnej choroby 3 dniowej z 2 dniami goraczki)
    z cebula tez ostroznie bo brzuch po niej bolal jak za duzo, wole szczypior albo po prostu jej zielone czesci, wlosy cebuli, nie zabijam jej jak troche uszczkne i jakos mi z tym lepiej :)

    bardzo ciesze sie ze ognisko sie udalo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Jeszcze wczoraj coś tam sobie wspominaliśmy z Jackiem i Kasią. Tak - wieczór przy ognisku bardzo udany.

      A co do cebuli to ona też chyba podobne własności co czosnek ale łagodniejsze. O cebuli to jest powszechna wiedza "w narodzie" - ludzie unikają bo ich po tym wątroba boli. Myślę, że większość z nich ma wątrobę chorą - nadto zwykło się cebulę przysmażać itp. powodując ciężkostrawny produkt dla wątroby.

      Usuń
    2. Gorąco polecam. https://www.youtube.com/watch?v=RzVKbbfTwMk

      Usuń
    3. Zaczyna się bardzo mocno i dobrze- słucham pierwsze kilka minut, prawda!
      Nie mam w tej chwili czasu by posłuchać wszystko ale jeśli ktoś zna lub przesłucha w tej chwili to dajcie znać. Myślę, że trzeba to zamieścić i zareklamować innym tu na blogu osobnym wpisem.
      Wydaje mi się, że ta sama pani dawała wykład na temat szkodliwości plastiku - widziałem we fragmentach na jakimś spotkaniu ze znajomymi.

      Usuń
    4. Przerzuciłem na 37 minutę - deptanie po ogrzanych kamieniach, prawda! Akupresurę wszelaką mam sprawdzoną.
      O!! już słyszę kiszony sok z buraków - w zeszłym roku nie do końca się udał. Nowe buraki rosną.
      Coś mi się wydaje, że ten wykład to kondensat metod jakie tu i ówdzie opisywaliśmy. Płukanie ust olejem wykonywałem przez wiele tygodni - jakoś tak wiosną ....zapomniałem. Może na razie już niepotrzebne.
      42 minuta - pani zachwala kiszonki i sok z kiszonych ogórków. Opisywałem jak miałem napad na taki sok późnym latem zeszłego roku.
      Z kiszonkami ogólnie mam jeszcze mieszane odczucia i nie do końca spraktykowane. Faktem jest, że mój organizm domagał się czasami kiszonej kapusty (mało soli - wystarczy .... jeśli dobrze pamiętam 500g na 100 kg. W każdym razie jest to połowa mniej niż w typowych przepisach.
      45 minuta - chodzenie boso - 'uziemnienie". Ma pani rację - w ogóle podoba mi się jej sposób mówienia. Słucha się dobrze.

      Usuń
    5. Polecę coś od siebie, w trochę innym temacie, ale również związanym ze zdrowiem. Na kanale tagentv na YT jest cykl o tytule Rody Krwi. Multum wiedzy z różnych dziedzin. Polecam oglądnąć całość. Link do playlisty: https://www.youtube.com/watch?v=hy5MHiiDn6s&list=PLXUxPmB4QFL4RAuONc3mB1AGewfT3VERr

      Usuń
  5. Wegańska zupa z pokrzywy wg pięciu przemian :

    https://www.youtube.com/watch?v=gdS892oaHAc

    OdpowiedzUsuń

"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.