Zuzia Schmidt wkleiła nam wiadomość znaleziona gdzieś w czeluściach internetu (komentarze pod tym filmem).
Ja Az, Iwan Carewicz rozstałem się z Kateriną Wiestą. W wyniku swoich działań w Bajkowej Rusi otrzymuje ona nowe, bajeczne imię: Piękna Królowa Mara Morewna - dzielna wojowniczka z Iwanem Carewiczem, przywódczyni Amazonek, Królowa Magii Uroku, genialna czarująca aktorka.
Zniszczyła, rozdarła i podeptała bardzo wiele z tego, co stworzył Iwan Carewicz w Bajkowej Rusi ze swoimi przyjaciółmi. Z całych sił starałem się nakierować ją na etyczno - duchową ścieżkę, ale moc jej magii i emancypacji sprawiła, że regularnie przeklinała mnie i moich przyjaciół, rzucała trzypiętrowe klątwy i swoimi awanturami wysadzała w powietrze święta narodowe, które prowadziłem!
Uważam, że jej działalność „Westa - kobieca słowiańska magia”, która obecnie nosi nazwę „centrum edukacyjnego Vesta” jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia psychicznego kobiet, o czym świadczy wiele oczywistych przykładów. Konsekwencje jej licznych magicznych rytuałów, które szeroko reklamuje na swoich seminariach, można przeczytać tutaj (link nieaktualny),
można też poznać opinię Andrieja Iwaszki, który napisał bardzo ważną książkę dla współczesnych ludzi uwikłanych w duchowe i pseudo-duchowe nauki egregorialne, książkę „Energy Information Security of the Slavic World”
Przeczytaj więcej o różnicy między Światem Naturalnym a Światem Magicznym tutaj https://vk.com/slatyiput Odtąd nosi ona imię Katerina Isakova, a karmiczne konsekwencje jej czynów wracają do rodu Isakov. Mnie Iwana Carewicza - Lewszunow oraz Bajkową Ruś z nią już nic nie łączy. Jej nauczanie „Wiesta - ośrodek edukacyjny” wiąże się tylko z jej osobistym światopoglądem. Kto kocha i szanuje Katerinę, może modlić się o zbawienie jej Duszy!
Jednocześnie pragnę zauważyć, że nasz Świat żyje i rozwija się tylko dlatego, że jest w nim wystarczająco dużo Ład-nych Żeńczyń, które zaprowadzają Ład i ochraniają siebie, swoje Rodziny i cały nasz Naród. I od nich powinny uczyć się mądrości te dziewczęta, które jeszcze tego nie rozgryzły.
W Bajkowej Rusi pomaga mi wiele dobrych, kreatywnych kobiet, którym jestem bardzo wdzięczny. To wspaniale, że teraz, podczas agresywnej amerykańskiej propagandy emancypacji i rozwiązłości, są mądre i Wszechmądre kobiety i Piękne Panny, które mają dość siły wewnętrznej, by być Ładuszkami, Strażniczkami i Pięknościami i inspirować mężczyzn do dobrych czynów dla chwały Ojczyzny! Chwała Strażniczkom! Sława Ładuszkom! Chwała Bojarom! Sława silnym Rodzinom!
Strona Iwana "vkontakte" https://vk.com/skazkarusi
Strony do których prowadziły linki w tym tekście poznikały - może i dobrze. Działania magiczne najwyraźniej dostają blokadę sił wyższych i osoby takie jak Katerina tracą możność wpływu na naszą bajkowa rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńSwoja drogą miałem niedawno podobną przygodę - napisała do mnie osoba przedstawiająca się jako zielarka, zagadywała na temat pewnej znanej w internecie "Wiesty", że niby tez zauważyła jej szkodliwe, magiczne działania itp. Po kilku wymienionych listów jak typowa żmija próbowała ukąsić i pokazała drugie oblicze.
"BĄDŹCIE CZYŚCI JAK GOŁĘBICE ALE PRZEBIEGLI JAK WĘŻE", prawda niby biblijna ale warta uwagi. Zawsze bądźcie czujni, ze śmiechem jak doradza Iwan - zawsze gotowi uciąć łeb Żmijowi przebranemu w maskę dobroci i "profesjonalizmu".
ojej, chyba poszło im w rywalizację zamiast równoległy rozwój
OdpowiedzUsuńCo to jest "równoległy rozwój"?
Usuńno na to kawa nie pomoże :)
UsuńJa mam swoją pracę, mąż swoją.
UsuńWspieramy się czasem w drobnych sprawach logistycznych czy doradzamy ale nie ma w tym rywalizacji o sukcesy, zarobki, popularność itp. Ot praca, zabiera kawałek dnia, a potem wraca się do domu i naprawdę razem żyje.
Oni byli parą medialną. To dużo trudniej utrzymać we właściwych proporcjach
Para medialna czy niemedialna - jeśli jest zła wola którejś ze stron to nic z tego nie ulepisz. To jak w słynnej bajce gdy łabędź, rak i szczupak ciągnęli wóz każdy w swoją stronę.
UsuńTrudno się nie zgodzić z tym, co napisałeś.
UsuńCzym jest miłość?
OdpowiedzUsuńto raczej wersja "miłości"- chęć kontroli, demoniczna cecha mijającej epoki. Iwan się nie dał kontrolować (na co liczyła Katerina) i zaczęła wpadać w furię.
OdpowiedzUsuńPamiętam to dawne oświadczenie na VK.
OdpowiedzUsuńIwan Carewicz ma bardzo wysokie standardy, nieakceptowalne dla większości z nas (ludzi) na obecnym poziomie świadomości, standardy głęboko zakorzenione w naszej pierwotnej kulturze. Jednocześnie są to standardy przyszłości.
Kiedy pojawia się czysta Miłość, kiedy wracamy do swojej Natury, standardy przestają być potrzebne - kiedy dotarliśmy do celu, nie musimy więcej patrzeć na drogowskazy.
Tą czy inną drogą, prędzej czy później - każdy z nas dojdzie do celu.
dobre porównanie z tymi drogowskazami - ja kiedyś podczas pracy budowlanej stworzyłem sobie taki obrazek: szalunek jest potrzebny gdy beton jest miękki, gdy stwardnieje to formę można rozebrać a podpory wyjąć.
Usuń