Zapraszam gorąco na bardzo ciekawą rozmowę z Konstantym Jeżkowem. Bardzo ciekawy materiał. W przygotowaniu analogiczna audycja gdzie głównym tematem będą mężczyźni. Jest też kolejna z Jeżkowem gdzie mowa o dzieciach. Bardzo ciekawy człowiek więc chyba wszystkie z nich doczekają się napisów.
Jeśli ktoś zauważy usterki napisów - jakieś zanikanie czy wyświetlenie dwóch na raz to bardzo proszę meldować.
Przy okazji mała prywata: niniejszy materiał skończyłem pojękując co chwila na fotelu bo przybijając ostatnie płyty na dachu przewiałem sobie plecy. Stary a głupi - koszula wyszła ze spodni odsłaniając plecy a ja machałem na to ręką. Proszę zaglądające tu Wiedunie i Wiedźmy* by wysłały mi mały promyczek żeńskiej mocy ;) . Zapalenie korzonków nerwowych - grzeję przy kominku, odpoczywam, za kilka dni minie ale jeśli ktoś sądzi, że przydałbym się wszech-swiatu wcześniej to uśmiecham się z prośbą o pomoc. Z góry dziękuję.
*Wiedunia - kobieta posiadająca wiedzę.
Wiedźma - kobieta posiadająca wiedzę i praktykę życiową ( Wied-Ma = Wiedząca Matka).
Uuu... A co mama mówiła? Nie biegaj z plecami na wierzchu! :) Kuruj się i wracaj do zdrowia bo wszech-świat bardzo Cię potrzebuje. Kto inny będzie za Ciebie tak dzielnie machał łopatą zakopując Rów Mariański pomiędzy kobietami a mężczyznami, abyśmy znowu połączyli siły? Kto nam dostarczy zdrowej alternatywy dla anglojęzycznego wymiaru zasobów Internetu? Ty! Tylko Ty! :)
OdpowiedzUsuń:)) Dziś znacząca i zaskakująca poprawa. Będę żył ;) . Dzięki wielkie za miłe słowa i za siły. Jeśli to nie Ty Gabi to w takim razie jest druga sprawczyni polepszenia mojego stanu. Końcówka Twego wpisu przypomniała mi śpiewany poemat: "i Ty właśnie Ty .........."
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=rW0TgYZn_tk
Nie to nie ja, ale to było do przewidzenia ,że dziewczyny ruszą na pomoc :-).Ale fajnie byłoby gdyby anonimki i anonimkowie zaczęli się podpisywać bardzo ułatwiłoby to dyskusję i powiązało komentarze .Zachęcam.
UsuńGabi
Dołączam się do postulatu Gabi. Czasem żałuję, że rozmowy nie mają formy forum bo są rozsiane po wszystkich stronach i bywają te same pytania na które padły odpowiedzi.
UsuńJest ranek - plecy nadal czuję ale jest wyraźna poprawa.
Brak mi słów żeby wyrazić swoją wdzięczność. Twój wkład w rozwój starych dobrych zasad w nowym świecie jest przeogromny. Chwała bohaterom takim jak Ty. Niech Bóg Cię prowadzi a aniołowie mają Cię w opiece. Szczególne podziękowania od mojej żony Oli, pozdrawiamy Cię serdecznie. Bedi.
OdpowiedzUsuńŚciskam Was oboje bardzo, bardzo gorąco !!! W przygotowaniu (połowa już jest) dokładnie ci sami rozmówcy ale temat bardziej z naciskiem na mężczyzn. Za kilka dni dam radę. O Gadzieckim pamiętam- jedna z czytelniczek bloga i tłumacz rosyjskiego jest właśnie na wykładach Gadzieckiego w Turcji. Może da to nam jakieś owoce w postaci tekstów do filmu.
UsuńNo dobra, za Twoją pracę, choć bywasz trudny masz lekarswo:
OdpowiedzUsuńOlej świętojański, czyli macerat olejowy z dziurawaca zbieranego w letnie przesilenie, kiedy energia życia jest w kwiatach
tu jest mój mail: arete33 @ gmail.com (musisz wyciąć spacje) napisz mi adres, to jeszcze dziś Ci wyślę, w poniedziałek będziesz miał u siebie
Fatalnie zaczynasz rozmowę - to raz.
UsuńMoże poczytaj trochę artykułów na blogu?
Pamiętaj, że jesteśmy dla siebie zwierciadłami.
Skoro uważasz, że trudno się ze mną rozmawia
to może problem tkwi w Tobie?
2.Mam dziurawiec zbierany z własnej łąki, o właściwej porze i we właściwy sposób - nawet kierunek w jakim się pochyla łodygi przed złamaniem (nie cięciem) ma znaczenie. Mam także żywokost podarowany przez przyjaciół.
Poza tym wiem już dlaczego Przodkowie właśnie teraz i w tej chwili nałożyli na mnie takie ograniczenie i z uśmiechem oraz wdzięcznością do sił wyższych z niego korzystam.
3. Jedną z ważniejszych rzeczy w przygotowaniu czegokolwiek leczniczego jest życzliwość dla osoby, której się pragnie pomóc. Nie sądzę, że ona Tobą kierowała. Ty od zawsze widzisz tylko pieniądze.
Pozdrawiam.
To źle sądzisz Jędrzeju, nawiązałam do dawnej naszej rozmowy - stąd epitet "trudny", w mojej propozycji była sama serdeczność do Ciebie, poczuj to. Natomiast Twoją pracę z tłumaczeń śledzę na bieżąco - chwała Ci za ten trud.
Usuń" Ty od zawsze widzisz tylko pieniądze. "
Usuń"Pamiętaj, że jesteśmy dla siebie zwierciadłami."
coś srogo na mnie wyświetlasz, ale trudno, to Twój film.
Przepraszam ale nie wierzę w szczerość intencji kogoś kto przywłaszcza sobie cudzy dorobek. Skopiowałaś żywcem wykład pani Morozowej podając za własne doświadczenia. To zachowanie skandaliczne. Ponadto tak się składa, że poznałem osoby biorące udział w sprowadzaniu przeterminowanego oleju cedrowego z Rosji- sprzedawałaś to wszystko ze swoimi wspólnikami do Niemiec. Osady w oleju oczyszczane były chemicznie. Od takich ludzi bałbym się wziąć piasek a co dopiero medykamenty zdrowotne. / Za uznanie dla pracy dziękuję i życzę zdrowia.
Usuń"Wiedźma". Piszesz, że oznacza to "kobieta posiadająca wiedzę i praktykę życiową". Czyli wychodzi na to, ze istniały na Rusi kobiety nie posiadające wiedzę i praktykę. W czym różnica między matką wiedzącą i matką nie wiedzącą? I co powinna wiedzieć matka, jeśli samo słowo oznacza "początek", czyli źródło prawdy. Matka- to ta, która nosi dziecko w swoim łonie i urodziła zgodnie z boskim przeznaczeniem. I innych Matek na Rusi nie istniało. Matka, to nie jest ta kobieta, która oddała swoje dziecko do żłobka ponieważ nie ma kiedy ona zajmować się swoim dzieckiem - bo ma ona sprawy ważniejsze. Nie mylcie fizyczne narodziny przez kobietę ze słowem "Matka", ponieważ Matka - to boska mądrość, która dba i ochrania Wieczność. Matka - to rodzina, w której wzrasta twórca dobroci, a zwyczajna kobieta może wychować zabójcę i gwałciciela.
OdpowiedzUsuń"Wiedźmą" na Rusi nazywano kobiety - перевертыши (wiedźma - w słowie tym "ź" zmiękcza i niszczy twarde "dz", słowo "wiedzieć" (ведать) na poziomie energetycznym przekształca się w "krzywdzić" (вредить). Wiedźmy nie dążyły aby rodzić, choć dzieci miały. Służyły one swoim istotom, które nie mają zrozumienia co to jest dobro z punktu widzenia moralnego, z pozycji prawdy i czystego serca. Dlatego wiedźmy z radością robili zło, ale mogli sprawiać i dobre. takie kobiety nie czuły mocnej różnicy między dobrem a złem i mają jednakowy stosunek do złego jak i do dobrego, one nie mają pojęcia o sumieniu, lub mają bardzo słabe. Choć umysł ich rozumie gdzie jest szkoda dla człowieka a gdzie korzyść, dusza natomiast pozbawiona jest cierpienia.
Wiedźma - matka, która zatraciła prawdę, tworząca dysharmonię,
to samo słowo - wiedźmin - mężczyzna tworzący ciemne.
Na Rusi istniała worożba (worożej). Raż - korzystali z energii kosmosu. Tworzyli tylko dobre, uzdrawiali, władali zaklinaniami.
Witaj- wszystko co piszesz to prawda. Ja też napisałem prawdę. Różnica między naszymi opisami jest taka, że Ty opisałaś czas ostatniego 1000 lat czyli czas skażenia wszelkiej wiedzy- czas okupacji mrocznych sił, czas najeźdźców z pod znaku krzyża. Oni w pierwszej kolejności pozabijali prawdzie Wiedźmy- Boginie a potem powypuszczali w świat te straszne bajki jakie znamy do dziś jakoby baba Jaga smażyła dzieci na patelni i takie tam inne bzdury. Ja natomiast opisywałem dawne czasy gdy wszystko jeszcze było w harmonii, gdy nie było tej wojny jaka trwa od ponad 1000 lat.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=e3NmTK8XA_c
zabawnie, ja wręcz mam odwrotne odczucie co do kolejności czasów.
UsuńW czasach praźródeł nie było potrzeby określania Matki - wiedźmą,
z założenia wszystkie Matki spełniały swoje boskie przeznaczenie.
"ja wręcz mam odwrotne odczucie co do kolejności czasów. "- Ja uważam, że w ostatnich 1000 lat skaża się stare pojęcia. Jest przecież wiele przykładów- "wódka" była dawniej wyciągiem z ziół, piwo było powszechnie pijaną wodą źródlaną prawdopodobnie naładowaną energetycznie. Napoje te dawały krzepę i zdrowie. Dziś w to miejsce mamy trucizny a pozostały tylko na ironię toasty: "na zdrowie".
UsuńLudzie!!! Ile jest wśród Was Widzów kanału i Czytelników blogu Michała?
OdpowiedzUsuńZrzućcie się na tyle na ile wam podpowiada wasze sumienie i odwdzięczcie się Michałowi! To ogrom pracy, który Michał wykonał! Ile serca włożył! Pora żeby odnalazło to odzwierciedlenie w materii. W świecie energii odbywa się wymiana energii, jeżeli coś wzięliście (skorzystaliście) - odpłaćcie, zrównoważcie.
Michale, zdejmuję koronę :) i nisko się kłaniam...
Iń.
yyy...trochę zbaraniałem. Dzięki za uznanie. Z tej strony Yań.
UsuńCo do materii - jakoś tam istnieję. Z głodu nie padam choć bywało dostatniej :). Ta działalność z założenia jest dla przyszłości - mój ojciec i dziadek byli leśnikami- praca leśnika cieszy dopiero przyszłe pokolenia.
po swoim ostatnim wpisie powinnam jako pierwsza poprosić Cię o nr konta, Michale :) Lecz pisałam to z pozycji podobnej niegdyś do twojej. Teraz tłumaczę z rosyjskiego artykuły i filmy i ludzie mi płacą. I jest mnóstwo pracy, brakuje ludzi - tłumaczy w takiej tematyce, bardzo brakuje...Ja tłumaczę tylko to co mnie porusza i tu pewna moja umiejętność praktyczna połączona z celem, który mi się podoba - donieść do Ludzi wiedzę znalazła swoje odbicie w materii. Nie mam kanału, nie mam blogu, nawet nie podpisuję się pod żadnym tłumaczeniem. Nie potrzebuję. Niech idzie w świat, do kobiet... niech budzą się :) "С лав ян ка" - с любовью к Ян :)
Usuń:) dziękuję za zrozumienie. Dokładnie tak jest i we wszystkim masz rację. Do stukania w klawisze potrzebne jest odżywione ciało a materialna rzeczywistość ma swoje prawa. napisz proszę na junek23@interia.pl Interesujący duch z Ciebie- żadne spotkanie nie jest przypadkiem a chyba dotąd nie rozmawialiśmy bezpośrednio (pewnie tylko we śnie będąc poza ciałem).
UsuńDziękuję za odzew, lecz...
Usuńobawiam się, że nie przyjmiesz ode mnie...
Dziś natrafiłam na to:
https://www.youtube.com/watch?v=VXHoJnK_QlY
Yin
Przecież nie o kasę mi chodzi.
UsuńFilm obejrzałem do 30 sekundy i wyłączyłem. mam dość przepraszania że żyję! O tym jest jeden ( a właściwie więcej ale pośrednio) z wpisów tutaj na blogu. Mówi o tym pan Jeżkow w niedawnym tłumaczeniu jakie zatytułowałem: "Misja mężczyzny". Od dzieciństwa wychowują nas dziś wyłącznie kobiety i za wszystko zmuszani jesteśmy my mężczyźni przepraszać, tłumaczyć się, usprawiedliwiać. DOŚĆ TEJ PATOLOGII!!! wybacz proszę ostrość wypowiedzi ale podany przez Ciebie filmik jest chory. Odpowiedzialny mężczyzna nie musi za nic przepraszać. Już dosyć!!! Ten czas minął.
Uśmiecham się w odpowiedzi na twój wpis :)
UsuńJa się zwyczajnie cieszę, że jest co raz więcej mężczyzn świadomych siły kobiecości. W jakikolwiek sposób to wyrażają.
Dla mnie to dowód, że Mężczyźni są GŁODNI. Obserwuję to wszędzie. Na fb najwięcej repostów artykułów podobnych do twoich robią mężczyźni! Mnie to cieszy. Tak jak Ciebie cieszy, że jest co raz więcej kobiet w spódnicach i robią ten swój pierwszy kroczek w odkrywaniu swojego przeznaczenia. Lecz to zaledwie początek. Teraz jest bum na długie spódnice, dziewczyny spotykają się w kobiecych kręgach gdzie wspierają się na wzajem. Już się ubrały do kostek, zdjęły bieliznę, zapuściły włosy. Czują różnicę - są jakby bardziej naładowane, mężczyźni otwierają im drzwi i t.p. A co dalej? To za mało. Nasze pramamki nie potrzebowały spódnic żeby czerpać energię Ziemi. Miały dość mocno rozwinięte swoje naczynie - macicę. Kumulowały i oddawały Mężczyznom w postaci natchnienia. A co znaczy natchnąć Mężczyznę? Znaczy tchnąć w niego Miłość - PRZEKAZAĆ MYŚLI BOGA. A która miastowa dziewczyna (nawet w długiej spódnicy!) zdaje sobie sprawę jakie są myśli Boga? W mieście panują demoniczne energie, pieniądze, hałas ...tam nie ma boskich energii. Więc pocieszają się dziewczyny na wzajem, że więcej uwagi stało się ze strony mężczyzn i są takie wyróżniające się na tle tych w spodniach. Dumne są. Tylko czy to duma czy pycha? Jestem taka bardziej kobieca, mam spódnicę i mam więcej szans u Mężczyzn.
A tu potrzeba jeszcze zazdrości, pychy się pozbyć... Ta Pani, Dziewczyna w spodniach - ona śpi. Jej tak samo jak i wam mama nie przekazała kobiecy wzorzec zachowania. DZIEWCZYNY kiedy przestaniecie ze sobą konkurować - Mężczyźni przestaną wojować.
Wybacz, że podniosłam ci ciśnienie. Chciałabym żebyś się uśmiechnął :)
https://www.youtube.com/watch?v=Qcl0wbFApSA
Yiń
Dziękuję- już miałem wyłączyć komputer ale zauważyłem wpis. Piosenka na końcu wspaniała i przepięknym przesłaniem - już kopiuję na jeden z moich kanałów. Niech raduje serca ludzi. Może z czasem dorobię słowa ( w tej chwili wykańczam film o zdrowiu- temat limfa, wspaniały- będzie wpis niebawem).
UsuńOj!!! - cieszę się , że to Ty jako Kobieta poruszyłaś temat pychy. Tak- oczywiście, że ona jest, że na razie jest to takie przedszkole i ledwie początki w powrotach do korzeni ale ja jestem dobrej myśli. Spódnice to rodzaj pomocy- takiej "protezy", która z pewnością wzmoże ten proces nawiązywania kontaktu z kobiecością- z praźródłem. To temat na cały wykład- mam wiele obserwacji.
W ogóle mam w głowie projekt na króciutki wpis na który Ty dałaś mi natchnienie - chodzi o objaśnienie słowa Sławianin/ Sławianka -благодарю.
Tak - masz rację . Mężczyźni usychają jak drzewa bez wody. Rwiemy się do porządkowania świata, do sprzątania ale brak jest sił- brak natchnienia. Bez niego mężczyzna jest ślepy jak małe szczenię. Pajęczyna mrocznych sił trzyma mocno - ale najciemniej jest tuż przed świtem. Ja jestem niepoprawnym optymistą- taki defekt mam.
с любовью к Ин
p.s. i nie przejmuj się - nie podniosłaś ciśnienia. Nie tak prosto mnie wyprowadzić z równowagi. Mieszkam teraz w lesie - Mateńka przyroda mnie wspiera. ;)
UsuńOdnośnie filmu na yt.
OdpowiedzUsuńTaki opis z życia, do znajomej, która w ostatnim czasie wspominała o synu swoim, który mieszka z dziewczyną i synem w domu przyszłych teściów. Niestety tego chłopaka - młody jest, ledwo po 20 roku życia - jego dziewczyna nie traktuje jak Boga. Kłóci się, stawia na swoim, krzyczy... Mama chłopaka mówi, że ma być bardziej stanowczy i itd.
Może sobie mówić, wzorce już założone w sposób w jaki sama traktowała ojca tego chłopaka. Teraz już jego praca żmudna, nakazem ona nic nie zwojuje.
UsuńTrudny temat. W ogóle tam jest (mówię jako osoba z zewnątrz) poplątanie z pomieszaniem. Bo ojciec tego chłopaka był alkoholikiem a matka za bardzo poszła w politykę i "spełnianie się " i "dowartościowywanie".
UsuńZostawiam to. Każdy ma coś do naprawienia w sobie, więc nie będę już w to wchodzić.
Dokładnie tak - każdy ma swoją lekcję i tylko on ją odrabia. Trzeba naprawiać swoje problemy bo każdy z nas ma swoje zadania rodowe.
Usuń