Blog ma ambicje upowszechnienia szeroko pojętej sfery obyczajowości Słowiańskiej a więc zdrowych podstaw życia rodzinnego a co za tym idzie zdrowia całego naszego społeczeństwa w nadchodzącej już nowej kosmicznej erze Wilka (Welesa).
wtorek, 13 marca 2018
WIEDZA JEST WŁADZĄ - BIERZMY WŁADZĘ W SWOJE RĘCE. cz. 1
Po komentarzach i korespondencji prywatnej widzę, że i u nas wybudzają się umysły z zimowego snu. Chyba w temacie "pozytywni youtuberzy" daliście kilka linków oraz wywiązała się rozmowa na temat kanału "Jasna strona mocy" - sprawdzam teraz czy na pewno tam była ta rozmowa - w sumie nieważne, nie chcę już nawet reklamować tych awantur i zasilać tego obrazu. Stara zasada I PODSTAWA DZIAŁANIA TEJ RZECZYWISTOŚCI w jakiej się znajdujemy (pamiętajcie o tym!) powiada, że: ENERGIA PŁYNIE ZA UWAGĄ. Wszystkie te awantury mają na celu przyciągnięcie Waszej cennej energii uwagi BO ONA JEST BUDULCEM DLA WSZELKICH WYDARZEŃ JAKIE NAS OTACZAJĄ (rozwinięcie tego tematu w tym filmie -polecam końcówkę. Ogólnie warto obejrzeć całość kanału "vishnupurana"). W tej samej tematyce i masa super ciekawych - kondensatów wiedzy na kanale Jan Potoczek.
To są zasady tej gry w jakiej bierzemy udział- pełen realizm 7D jak powiada Iwan Carewicz.
We wspomnianej wymianie zdań chyba Damian napisał, że ktoś tam z tych publicystów oficjalnie "kosi kasę" sprzedając jakieś produkty i Damian zastanawiał się co mają z tego ci pozostali, którzy jakiejś otwartej działalności zarobkowej nie oznajmiają. "Odpowiedź istnieje" - jak powiedziała Trinity do ucha Neo na początku znanego filmu. Oni działają na innym priorytecie władzy - walczą o waszą uwagę, wbudowują w świadomość "prawdy częściowe" czyli NAJGORSZE Z KŁAMSTW. To są najczęściej figury wyższego szczebla niż te proste diabły "koszące kasę".
Chcąc być ścisłym szukałem przed chwilą linku do tej w/w rozmowy i zauważyłem nowy komentarz, który jakoś mi do tej pory umknął - w tym momencie pośpiesznie i bardzo skrótowo odpowiedziałem - on też się wpisuje w omawiany temat wiosennego przebudzenia, w temat tej aktywności i poszukiwania wiedzy jakie zauważam.
Napisałem też, że mam sygnały z korespondencji prywatnej - jedna z czytelniczek napisała mi zaniepokojona, że trafiła na pewne znane forum kobiece i że tam propaguje się dziś kult samotnej matki i podobne głupoty. Prosiła mnie bym zabrał głos w tej sprawie.
Czytelnicy tego bloga oraz wierni widzowie kanału "michalxl600" (link u góry po prawej) dobrze wiedzą, że wojna informacyjna to najsilniejsza z wojen - wspominał nie raz o tym Trehlebov. Wojna ta trwa i wydaje mi się, że siły Mroku rzuciły do boju wszystkie możliwe "oddziały". Brakuje im już kadr bo w ich systemie (dawanie wtajemniczeń) kształcenie kolejnych "jednostek" zajmuje wiele czasu - trzeba delikwenta wytypować, odpowiednio wspierać, uzbroić się też w odpowiednie kompromaty na daną figurę aby w razie nieposłuszeństwa mieć czym nacisnąć i przywrócić do porządku. Siłom Mroku brakuje już figur do tego stopnia, że taki na przykład Henry Kissinger mający już grubo ponad 90-tkę i jeżdżący na wózku inwalidzkim zmuszany jest nadal do latania samolotem po świecie. Nikt z młodszych nie jest w stanie go na tym szczeblu zastąpić.
Damian podał też chyba wczoraj link do długiego wykładu na tematy degradacji. Aby to wszystko przestudiować potrzebne są tygodnie a tego przeciętny człowiek zajmujący się walką o przetrwanie nie ma - wracamy do domu zmęczeni ale nikt nie mówił, że będzie lekko :).
Postaram się jakoś pomóc dając "bez lania wody" (mam nadzieję, że się uda - ze mnie też jest czasami straszna "papla") jakieś "drogowskazy" do ścieżek, które ja sam (choćby częściowo) przeszedłem. Ponadto mamy tu kawiarnię więc w miarę odzewu z Waszej strony możemy zgłębiać to czy inne "rozwidlenie" (bo dygresji u mnie bywa sporo- wielu ludzi to męczy).
Może na koniec dzisiejszego wstępu przypomnę jeszcze (tego nigdy za wiele) to o czym wspomniałem już tu powyżej pisząc: "nie chcę już nawet reklamować tych awantur i zasilać tego obrazu". Wiele razy polecam niemożliwy do przecenienia wykład Jegorowa "Nauka obrazowości". Pan ten jest kolegą Władimira Megre - czytelnicy serii "Dzwoniące Cedry Rosji" już będą wiedzieli o czym będzie mowa. To tylko powtórzenie zasady zamieszczonej już powyżej czyli "energia płynie za uwagą".
Dodam może jeszcze, że walka toczy się SZCZEGÓLNIE o umysły Żeńczyń. Wy macie tę -nieuświadamianą najczęściej- moc ( nasz sztandarowy artykuł zbliża się do 200 tysięcy wyświetleń - hurra!!!) . Mężczyzna jest wykonawcą w świecie materii -zazwyczaj silniejsi jesteśmy fizycznie a Żeńczyni ma moc energetyczną. Siły Mroku o tym wiedzą - wszelkie media starają się sączyć jad w serca i dusze naszych Żon, Matek, córek.
Dobra - dość na razie. Dzisiejszy temat chciałem taki:
W JAKIM ŚWIECIE ŻYJEMY?
Społeczeństwo tłumo -elitarne czyli "z czym to się je"
Tak hasłowo wręcz chcę napisać to o czym mówią zalinkowane powyżej i poniżej filmy.
Pamiętacie jaka była struktura w obozach koncentracyjnych? Okupant był bardzo sprytny -działał według starych i sprawdzonych zasad (podręcznikiem nazizmu czyli wyzysku i życia na cudzy koszt jest żydowska Tora). W obozach istniała warstwa więźniów czyli tłum oraz warstwa dozorców werbowana SPOŚRÓD WIĘŹNIÓW! - to oni "zaganiali" tłum (stary testament nazwałby to "stado owiec" i to jest też dobre porównanie). Tę warstwę "naganiaczy" (lub "psów pasterskich" jeśli trzymać się języka biblijnego czy też Tory -bo przecież Stary Testament to nic innego jak wypisy z Tory) nazywamy w tej naszej koncepcji elitą. Elita ma pewne przywileje - ma pełne żołądki i za swoje bezwzględne posłuszeństwo wobec oprawcy ma szansę unikać losu tłumu (do czasu rzecz jasna - ale to temat na inną pogadankę). Ta "elita" to zdrajcy własnego narodu - ci, którzy wyparli się swoich rodaków i za kawałek ochłapa są w stanie zabić i zakatować swoich współbraci - zasada szczurzego stada czy innych podobnych. Pani dr Ewa Kurek wspaniale podaje zasady jakimi rządzą się społeczeństwa Żydowskie- tam dokładnie tak jest "tłum- elita". W gettach dzieci "tłumu" ładowane były do wagonów nie przez SS-manów ale przez służalczą wobec Niemców Policję żydowską. Było ponoć tylko 2 ss-manów, którzy sprawdzali czy idzie wszystko według planu. Ta "elita psów" rozbisurmaniła się ponoć do tego stopnia, że chcieli w czasie wojny w getcie otworzyć kasyno ale sami Niemcy (bo z nimi musiały być konsultowane decyzje) orzekli, że w tak trudnych czasach to chyba nie najlepszy pomysł. Po resztę odsyłam do wykładów pani Ewy Kurek. Opowiada ona, że w Izraelu człowiek przed sądem zostaje uniewinniony gdy udowodni, że zbrodnia (na przykład unicestwienie tysięcy ludzi) jakiej się dopuścił miała na celu ratowanie innej grupy ludzi. W naszej Słowiańskiej mentalności tego typu spojrzenie na świat jest nie do pomyślenia.
KIM JEST WSPÓŁCZESNA ELITA w tym światowym obozie koncentracyjnym?
Zastanawialiście się na pewno nie raz nad patologicznymi warunkami naszego tak zwanego "systemu kształcenia". Swego czasu skopiowałem z innego kanału (pod filmem na pewno jest odnośnik do źródła) wspaniały film "Zakazana edukacja" - warto poświęcić czas. Wiedzą też o czym mowa uważni czytelnicy książek "Dzwoniące Cedry Rosji". Są w sieci tłumaczenia na polski filmów o szkole Szczetinina - tak samo polecam.
Chyba w filmie "zakazana edukacja" wspomina się, że współczesna szkoła z systemem dzwonków, wymuszonych godzin, ławek i dyscypliną przypomina bardziej koszary niż dobrowolne miejsce nauki. Urodziliśmy się w tych chorych warunkach i tak przywykliśmy do tej musztry, że uważamy ją za normę i zmuszamy do tego nasze dzieci. TO JEST POCZĄTEK WERBUNKU DO ELIT WYŻSZEGO STOPNIA - tu akurat "Eter TV" ma rację, tam się zaczynał (bo właśnie na naszych oczach umiera) system przygotowywania kadr Mrocznej strony mocy.
No a gdzie się kończy? Oczywiście na tak zwanych studiach czyli "wyższej formie kształcenia" (nadawania kształtu). Niepokorni spychani są na poziom tłumu -im się potem pierze głowy w rozmaitych "niezależnych ruchach" a jest tego cały wachlarz -też możemy sobie podyskutować na ten temat obnażając te rozmaite warianty. WAŻNE (!!!) Bardzo ważne aby to czynić Z MIŁOŚCIĄ!!! i uśmiechem - a nie szyderą do jakiej zachęca (nie wiem czy świadomie czy nie) twórca kanału "Eter TV". Po Słowiańsku ! - tak jak Iwan Carewicz. Epoki się zmieniają a my zasilamy myślą SWOJE !!! obrazy a nie pozostajemy w mściwości albo strachu ZASILAJĄC TYM SAMYM STARE STRUKTURY ZAMIAST WŁASNYCH.
Niepokorni są "uwalani" gdzieś w końcu szkół podstawowych albo na "maturach" zwanych chyba tylko z szyderstwa "egzaminami dojrzałości". Potem dalsza selekcja "elity" czyli (przeważnie nieświadomych) strażników obozu zniewolenia.
Tak jak to bywa w obozach koncentracyjnych do władzy pchają się jednostki najpodlejsze- I TAKIE SĄ PROMOWANE!
Z góry uprzedzam- istnieją oczywiście wyjątki ale moja obserwacja powiada, że nieliczne - system chce mieć też na sztandarach garść ludzi dobrych i prawych aby uwiarygodnić swoje zasady - że niby "każdy może być w elicie" i że nie wszyscy są szubrawcami. Poza tym ktoś musi przecież "odwalać czarną robotę", którą potem przypisują sobie w zasługi ci inni będący "na świeczniku" i powiązani znajomościami. Tacy prawi ludzie jednak bardzo rzadko trafiają na znaczące stanowiska - z reguły szybko się orientują jak to jest i sami się usuwają w cień.
Mamy dziś więc rozmaitych profesorów, prezydentów miast i cały wachlarz przeróżnych zarządców na wszelakich szczeblach - "mierny ale wierny". Są do kości zepsute środowiska jak na przykład lekarze czy prawnicy (znam i tu chlubne wyjątki). Już nie chcę się w to zanurzać - każdy wnikliwy obserwator życia dostrzeże to w swoim otoczeniu. Zazwyczaj ludzie ci są ściśle trzymani "na pasku" poprzez rozmaite "tajemnice przeszłości" z ich życiorysów. Każdy z nich ma swoją teczkę i swoich lalkarzy. Tak to działało przez stulecia ale dziś sypie się w drobny mak co widać wyraźnie - oni są w panice! Donoszą dziś na siebie wzajemnie, pojęcia nie mają co się dzieje. Tak wiernie starają się służyć, aportują i przynoszą a tu ochłapy ze "stołu pana" przestają spadać. Mało tego - sypią się baty na grzbiet. Tak ładnie kultywuje tradycje rodzinne (bo to są często sprawy pokoleniowe) -przynosi w zębach kolejne donosy, posłusznie zdradza swoich a tu zamiast kości dostanie lanie. Uff... może tyle na razie. Jak temat zainteresuje to możemy gawędę kontynuować.
Dłuższy wykład na ten temat jest tutaj - zaczynam od części 2 aby zaciekawić - w podpowiedziach po prawej wyświetlają się inne części - w tym cz.1.
17 komentarzy:
"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.
He, he :))) wpis "hołoty nie obsługujemy ma już 30 tys. oglądnięć. Cieszę się, że się podoba ALE PROBLEM W TYM co pięknie zasygnalizował Paul Nison (jeszcze raz dziękuję Mileno za podesłany link), że wiemy o tym wszystkim lecz nie wprowadzamy w praktykę. Na FB wciskamy "like" i wracamy tam gdzie byliśmy.
OdpowiedzUsuńSystem obalimy zyskując świadomość - ZDOBYWAJĄC WIEDZĘ, prawdziwą wiedzę działającą w praktyce! (tu ciąg dalszy odpowiedzi na pytanie Damiana: "po co oni to czynią?" -ci mieszacze i "skłócacze". Oni mają swoje grube dotacje z innych źródeł niż publiczność i działają aby odciągnąć od SAMOROZWOJU. To tak jak w słynnym teleturnieju - przyszedł czas byśmy wszystkie pytania brali "na siebie". Dość już żywienia pasożytów naszą własną energią - czas samemu trochę wzrosnąć. TO NIE JEST EGOIZM jak nam wmawia fałszywa religia - jakoby "Jezusowa" (Jezus nauczał uproszczonego Wiedyzmu - to podpowiedź dla czytelniczki z działu "Prawdziwa żona") - możesz służyć bliźnim i światu gdy sam/a mocno trzymasz się Ziemi.
O Paulu Nison (świetny gość!)wspomnę jeszcze bo jest tam wątek tego wdrażania w praktykę. Odpocznę chwilę i zajmę się swoimi codziennymi obowiązkami. Tymczasem... borem lasem :)
W znanym filmie "Faceci w czerni" jest taka wspaniała scena ze stworkami w szafce na bagaż.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=A9sd10CHAP8
Tak właśnie zachowuje się dziś ludzkość. Mają biblię (Żydzi przerobili na swój użytek nasze pradawne pisma - Smoki zawsze tak czynią na wszystkich planetach:
https://www.youtube.com/watch?v=Z16KkWP2-us
.................ludzie mają wszystko napisane choćby w biblii (dziś jest masa innej wiedzy - internet jest silnym narzędziem) ale zamiast wziąć i czytać robią jak te stworki z zegarkiem - stawiają na ołtarzu i zaczynają jakieś modły.
UsuńGdzieś tam kiedyś w dżungli tubylcy ze słomy zrobili replikę samolotu jaki tam wiele lat wcześniej wylądował i załoga podzieliła się z miejscowymi konserwami z mielonką. Taki dziś poziom ma ludzkość - mamy do dyspozycji technikę ale jak w zalinkowanym wyżej filmie i wspaniałej scenie z Mistrza i Małgorzaty - ludzie wewnętrznie są na poziomie zwierząt. Powtórzę link:
https://youtu.be/zQ-IsCKsjEA?t=57s
"System obalimy zyskując świadomość - ZDOBYWAJĄC WIEDZĘ, prawdziwą wiedzę działającą w praktyce! (tu ciąg dalszy odpowiedzi na pytanie Damiana: "po co oni to czynią?" -ci mieszacze i "skłócacze". Oni mają swoje grube dotacje z innych źródeł niż publiczność i działają aby odciągnąć od SAMOROZWOJU"
UsuńTak myślałem zanim zadałem wtedy to pytanie, ale byłem ciekaw co sądzą o tym inni. Szkoda, że nikt tego nie zauważył oprócz Ciebie Jędrzeju.
Walka światła i mroku prawdopodbnie będzie trwać w nieskończoność (cień bez światła nie może istnieć, a światło zawsze daje jakiś cień) i siły mroku dobrze wiedzą, że ostatecznego zwycięstwa nigdy nie osiągną, ale będą się za wszelką cenę o to starać. Teraz trwa wojna dezinformacyjna na gigantyczną skalę.
Napiszę o ciekawym zjawisku jakim są kryptowaluty. Masa osób z branży krypto uważa, że kryptowaluty spowodują upadek systemu bankowego i dadzą ludziom wolność. Jest to bzdura, bo banki już dawno inwestują w branże krypto. Ale do ciemnych mas to nie dociera, oni wierzą w to w co wierzą. Obserwuję jednak, że ta inteligentniejsza część osób z branży już dostrzega, że banki nie pozwolą kryptowalutom zmieść się z rynku. Mozliwe też, że to same banki stworzyły bitcoina. Obecny system finansowy czyli system rezerwy cząstkowej kiedyś w końcu padnie. Banki doskonale wiedzą, że nie da sie tego systemu utrzymywać w nieskończoność. I jest bardzo prawdopodobne, że rezerwa cząsstkowa zostanie zastąpiona kryptowalutami-wiele osób wie, że dąży się do eliminacji fizycznej gotówki, ale mało jeszcze wie, żee może ona zostać zastąpiona kryptowalutami. Banki wykonają krok wstecz (co sprawi, że ciemne masy będą w euforii i pomyślą, że miały rację, że krypto dało ludziom wolność), aby potem wykonać 5 kroków do przodu (ciemne masy będą w szoku). Ciekawie ten temat jest przedstawiony na tym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=7mjAHUhLWrA
Polecam zobaczyć ten materiał każdemu, niezależnie od tego co sądzi na temat krypto, bo scenariusz tam przedstawiony jest realny, a lepiej wiedzieć co się może wydarzyć i być na to przygotowanym.
Damian nie wiem po co komu wiedzieć co może się wydażyći dlaczego to jest lepiej? i jak można być na to przygotowanym. W jaki sposób? Piszesz slogany.
UsuńA obrazowanie takiej rzeczywistości - przyszłości, właśnie ją stwarza, powołuje do istnienia. Przyszłość nie jest określona, ale im więcej osób w taki a nie inny sposób sobie ją wyobraża, tym bardziej może to się spełnić. Namawiasz do typowego obrazowania.
Dziękuję Anonimowi za wyręczenie mnie w odpowiedzi. Sam w tej chwili po raz kolejny oglądam film jaki zalinkowałem powyżej - jest tam mowa właśnie o stwarzaniu pozytywnych obrazów a nie zasilaniu zagrożeń. Cieszę się, że to rozumiesz.
Usuń(podpisuj się proszę jakoś -choćby pięcioma krzyżykami. Istnieje co prawda niebezpieczeństwo, że ktoś złośliwy zacznie się pod Twoje wypowiedzi podszywać -mieliśmy już takie wypadki ale to Wasze [Anonimów] ryzyko). Pozdrawiam!
Istnieją rozmaite cykle -popatrz na ten film. Na pewnych "piętrach" (poziomach) pojawia się jakiś rezonans, istnieje tam jakiś porządek:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=-hH4rx825p0
Udowadnia to, że świat ma rozmaite poziomy (a składa się z drgań/ pewnych cykli). Tak jak mamy na klawiaturze pianina poszczególne dźwięki (każdy o innej częstotliwości) tak i w makroskali mamy pewne BARDZO DŁUGOFALOWE cykle - na przykład 24 godziny czyli czas obrotu Ziemi. Potem zjawisko się znów powtarza, znów 24 godz. i tak dalej. Masz też choćby cykl obiegu księżyca- 28 dni i znów powtórka. Jeszcze inny to 365 dni ... obiegła Ziemia i powtórka (zima i lato to też taki dzień i noc w większej skali).
Na tę sinusoide nakładają się jeszcze większe bo nasz galaktyka wraz ze Słońcem też wiruje cyklicznie wokół innego centrum i ten właśnie cykl powoduje istnienie czegoś co w tejże kosmicznej makroskali można nazwać kosmicznym dniem i kosmiczną nocą. Ostatnie stulecia (powiada się, że co najmniej 5500 lat a niektóre źródła mówią, że aż 26 tysięcy) to był czas trwania galaktycznej nocy - wpływy sił Mroku (ich możliwości działania) nocą są większe. Ale obecnie nastaje galaktyczna wiosna i znów na kilka tysięcy lat siły Mroku odstąpią. Taki cykl - pulsowanie. Nic złego ani dobrego - tak działa i funkcjonuje ten "ośrodek treningowy" dla Dusz. Jak masz opał zgromadzony to cieszysz się zima a nie pomstujesz - ta zasada działa i w makroskali.
To byłam ja- Milena, błędów narobiłam, zbitek słownych, no i zapomnialam się podpisać- przepraszam.
UsuńTo tak jakbym napisał po co czytać blog Jędrzeja, przecież to obrazowanie. Ja wolę mieć świadomość pewnych rzeczy, niż dać się zaskoczyć.
UsuńInna sprawa, że nie trzeba mysleć negatywnie, tylko można pozytywnie. Niezależnie od tego co zrobi system jednostce może to wyjść na dobre. Nie mam wpływu na reakcje innych, ale mam wpływ na moje reakcje, a jestem optymistą. Zauważcie, że w komentarzach dość często piszemy na temat ciemnych sił... Ja tam chcę wiedzieć co planują.
Przed pewnymi rzeczami się nie ucieknie. Wy zrobicie jak chcecie.
Damian 14 marca 2018 16:34
Usuń"To tak jakbym napisał po co czytać blog Jędrzeja, przecież to obrazowanie. Ja wolę mieć świadomość pewnych rzeczy, niż dać się zaskoczyć."
To zacznij się zaraz szczepić na wszelkie istniejące i nieistniejące choroby - będziesz "zabezpieczony".
To jest właśnie sztuczka sił Mroku - pułapka w którą wpadamy owładnięci lękiem. Tracimy czas na głupoty, które ......sami stwarzamy. Zalinkowałem (mam nadzieję, że te poukrywane w tekście linki są odnajdowane?) taki film "cały świat bije się o Waszą uwagę". Ja rozwinę jeszcze w następnych wpisach wiele myśli z tego co powyżej zaledwie naszkicowałem - zbieram siły i natchnienie.
Zamiast się "zabezpieczać" tracąc w ten sposób cenne "paliwo" czyli zasoby życiowe i zwalniając tempo swojej życiowej podróży lepiej szkolić się w BEZBŁĘDNYM podróżowaniu. Z czasem możemy jak w samochodzie zwiększyć szybkość, włączyć kolejne biegi. W ten sposób jak najbardziej uciekniemy przed bitcoinem (nie powinienem nawet pisać tej nazwy) i innymi narzucanymi rozwiązaniami - NO CHYBA ŻE ZAMIERZASZ TRZYMAĆ SIĘ KURCZOWO SYSTEMU.
Odnośnie obrazowania: już kiedyś pisałem o takim zdarzeniu. Gdzieś w Anglii młody chłopak Żydowski wraca ze szkoły - od kolegów w klasie dowiedział się o innej religii. Idzie do rabina i pyta: "kto to jest ten Jezus?" Rabina jakby prądem poraziło: NIGDY WIĘCEJ NIE WYMAWIAJ PRZY MNIE TEGO IMIENIA!
Polityka jaka jeszcze funkcjonuje ostatkami sił działa na zasadach kabalistycznej magii - stwarzania faktów poprzez tworzenia pola informacyjnego (egregoru/myślokształtu) pośród ludzkiego stada (bo oni za takie nas mają). To o czym mówisz jest zasilane - to co zamilczasz znika. Urban kiedyś powiedział: "NIEWAŻNE CZY ŹLE CZY DOBRZE-WAŻNE BY O NAS MÓWILI"
"W ten sposób jak najbardziej uciekniemy przed bitcoinem (nie powinienem nawet pisać tej nazwy) i innymi narzucanymi rozwiązaniami"
UsuńJa tam jestem zwolennikiem kryptowalut i dzięki nim finansowo do przodu.
Same kryptowaluty nie są złe. Być może bitcoin faktycznie został stworzony jako coś co miało na celu walkę z systemem bankowym. Prawda jest taka, że każdy z nas używa pieniędzy, więc jak mielibyśmy uciekać to trzeba by było również przed złotówkami, dolarami czy euro. Kryptowaluty mają jeden duży plus w stosunku do fiatów. Fiaty mogą zostać zabrane z konta, komornik może zająć konto bankowe, a jak ktoś nie ma konta bankowego, to i tak może wejść na wypłatę. W przypadku kryptowalut nie ma takiej możliwości, by ktoś nam je odebrał, bo tylko my mamy tzw.klucz prywatny. Komornik co najwyżej może sobie pomarzyć, że mu ten klucz udostepnimy. Oczywiście kryptowaluty mogą nam zostać sktradzione, ale jest to o wiele trudniejsze niż kradzież fiatów i zazwyczaj stanie się tak przez naszą nieuwagę. Mam na mysli gdy trzymamy swoje krypto na jakimś portfelu, bo gdy są na giełdzie, to mogą zniknąć razem z giełdą, ale tego faktu jest świadomy każdy kto choć trochę interesuje się tym tematem.
Systemu się nie zamierzam kurczowo trzymać. Uważam też, że system ma luki. I często te luki w systemie są tworzone celowo, ale to już inna historia.
A teraz z trochę innej beczki. Co by było gdyby system przestał istnieć z dnia na dzień? Nie ma banków, to i nie pieniędzy. Nie kupimy paliwa do samochodu, nie kupimy jedzenia, nie kupimy opału, nic nie kupimy. Po dwóch tygodniach prawdopodobnie doszłoby do aktów kanibalizmu. Oczywiście możecie się ze mną nie zgodzić, ale uważam, że system powinien, być zastępowany czymś innym w procesie długofalowym, bo ma krótką metę scenariusz, który opisuje jest bardzo realny.
Nic nie jest do końca dobre ani złe.....
sporo odpowiedzi na te dylematy masz w tym filmie- powtórzę link po raz trzeci ale od innej minuty tym razem:
Usuńhttps://youtu.be/zQ-IsCKsjEA?t=30m00s
Postaram się przez weekend zobaczyć ten filmik. W tygodniu mało czasu, ewentualnie na raty będę oglądał.
UsuńAle chcę napisać, że to nie są dylematy, tylko przekonania. Być może błędne przekonania, bo nie uzurpuję sobie prawa do nieomylności. W każdym razie jak najbardziej jestem za poszerzaniem horyzontów myślowych :)
Wypowiedź pod koniec filmu dokładnie wpisuje się nasze dylematy -patrzcie jak Wyższe siły działają, dokładnie to co ja starałem się opisać w komentarzu zaraz pod tekstem -przywoływałem Paula Nisona powiadającego, że ludzie usłyszeli ale nie wprowadzali w praktykę.
UsuńA tu pan mówi dokładnie to samo cytując chińskie przysłowie: "każda choćby najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku". Gdy uczynisz ten krok, gdy przejdziesz do praktyki to Wszechświat zaczyna Tobie pomagać - nakierowuje, pojawiają się ludzie, podpowiedzi - wiele razy tego doświadczałem. To działa!
"Gdy uczynisz ten krok, gdy przejdziesz do praktyki to Wszechświat zaczyna Tobie pomagać - nakierowuje, pojawiają się ludzie, podpowiedzi - wiele razy tego doświadczałem. To działa!"
UsuńTo prawo przyciągania w działaniu, to prawdziwe prawo przyciągania, a nie te promowane w Sekrecie, więc działa :)
Cześć. Przestałam pić kawę, co z zieloną herbatą? podobno też jest nie zdrowa??
OdpowiedzUsuńAnkaxx
stymulator - czyli lekki, legalny narkotyk jak wiele podobnych. Wszystkie te "napędzacze" i chęć posługiwania się nimi mają swoją głębszą przyczynę. Usuwasz przyczynę - odpada konieczność stosowania środków dopingujących.
UsuńKażdy narkotyk (lekki czy ciężki) uwalnia rezerwy energetyczne organizmu. Jest w nas taki "bank nienaruszalny" - taka naturalna "porcja" służąca nam w chwilach nieprzewidzianych okoliczności (wypadek, stresowa sytuacja itp. ). Tę rezerwę w razie jej spożytkowania trzeba odbudować - czasem używam takiego porównania: w czasie "stanu wyjątkowego" - na przykład nieprzewidywanej ostrej zimy możesz się ogrzać paląc parkiet z salonu ale potem trzeba tę podłogę jakoś odnowić. Najlepiej mieć mądrość a ta jak powiada stare porzekadło: "MĄDROŚCIĄ JEST WIEDZIEĆ NAPRZÓD" powiązana jest doświadczeniem....najlepiej dzięki mądrości nie dopuszczać do takich sytuacji.
Usuń Aniu przyczynę utraty energii zamiast przepalać "parkiet z salonu". Jeśli brak sił to gdzieś jest "dziurka" w systemie naczyń energetycznych. Może jakiś człowiek, może nielubiana praca? Przyczyn może być wiele.