oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=jlOdbpDiU1A
A gdyby to była taka forma rodziny jak powiedzieliśmy, że odpowiedzialność za rodzinę spoczywałaby na rodzicach to wtedy nie byłoby tej hańby.
Oznacza to, że kobietom nie wolno dawać żadnego wyjścia z tej sytuacji - one muszą być zmuszone do podporządkowywania się, one dziś nie chcą być posłuszne.
One dziś powiadają: "ja jestem najmądrzejsza - ja lepiej od ciebie wiem co należy".
Czegoś takiego nigdy wcześniej w naszych rodzinach nie miało miejsca. Pamiętacie jak wam mówiłem, że przychodzę do dobrego gospodarza i umawiam się z nim, aby ożenić swojego syna lub wydać za mąż córkę.
I jeśli będą jakieś problemy - przypuśćmy, że mój syn poślubił jego córkę i oto mój syn przychodzi i mówi: :"tato, z moją żoną jest coś nie tak - ona pewnych spraw nie rozumie. Ja starałem się jej coś wyjaśnić - że ona ma pewne swoje obowiązki, a ona się sprzeciwia. Tato - co czynić?. Nie mogę sobie z nią poradzić. Cokolwiek bym jej wyjaśniał to jak grochem o ścianę. Ona niczego nie chce słuchać".
A wtedy ja idę do ojca tej dziewczyny i mówię: "słuchaj - ty mi obiecałeś, że wychowałeś swoją córkę i że ona będzie dobrą gospodynią, że będzie dobrą żoną. No to porozmawiaj z nią".
Ojciec idzie do córki i mówi: "co ty tam wyprawiasz? Przynosisz mi hańbę".
I dziewczyna w takiej sytuacji rozumie, że jeśli nadal będzie odwalać jakieś cyrki, - u kobiet w głowie zdarza się takie pomieszanie - i trzeba mieć nad tym taki rodzaj kontroli.
Tak właśnie było, jej ojciec mówi: " jeśli nie będziesz wypełniać swoich obowiązków to ja ciebie przeklnę i wyrzeknę się ciebie".
I dokąd ona ma pójść potem? Jeśli mąż ją wyrzuci - a on ma prawo ją wygonić, jeśli ona nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, a jej ojciec jej nie przyjmie to komu ona będzie potrzebna?
Bo jeśli wszyscy inni wiedzieli, że ona jest już zepsuta to kto ją weźmie? Jeśli ją wygnali to komu i na co ona potrzebna? Taka sytuacja to dla niej koniec - tylko się powiesić.
Jeśli kobieta będzie postawiona w takiej sytuacji to ona będzie zmuszona słuchać męża, a wtedy nie będzie problemów.
Pamiętacie taką opowieść jak małżeństwo obchodziło platynowe gody? Korespondent gazety przychodzi tam, aby zobaczyć się z tą babcią i mówi: "Jak udało się pani uratować rodzinę? Tutaj wszędzie same rozwody a wy mieszkacie w tym miejscu przez tyle lat. Jaki jest pani sekret silnej rodziny?"
Ona mówi: "Wszystko to bardzo proste, kiedy się pobraliśmy to potem z wesela wróciliśmy do domu powozem. Jedziemy, a potem koń się potknął i mąż mówi "raz" - ja sobie myślę, "co on tu z tym koniem rozmawia? - a, mniejsza z tym".
Jedziemy dalej i znowu koń się potknął i zaczyna zbaczać z drogi - mój mąż na to mówi "dwa". Myślę sobie, że mąż się dziwnie zachowuje.
Za jakiś czas koń znów jest nieposłuszny a mój mąż mówi
"
trzy"
- wyciąga rewolwer i
w ucho Bang i zastrzelił konia. Ja zaczęłam się coś awanturować: "zastrzeliłeś takie dobre zwierzę, przecież szkoda....!!"
A na to mój mąż powiedział "raz" - i od tego czasu żyliśmy spokojnie i szczęśliwie.
Kobiety potrzebują opieki! - mąż musi zrozumieć, że w kobiecie jest to bajkowe jajko OR a kobieta nie jest w stanie sobie z nim poradzić - poradzić z nim może sobie wyłącznie energia Yang.
To jest jego powinność. U nas w domu wisi taki pleciony bacik na skrajne okoliczności - tak go powiesiłem aby ona go widziała gdy przegląda się w lustrze.
Ona wie, że raz, dwa i trzy - a jak się nie podoba to droga wolna. Oczywiście to żart bo ja nie biję, ale to pięknie wszystko wyjaśnia tak jak dziecku.
Pytanie kobiety z sali: "a jeśli kobieta szczerze chce być dobrą ale nie daje rady?"
W tym celu ona powinna zwrócić się do męża: "och, mężu, pomóż mi. Cóż, nie udaje mi się - pomóż mi, jesteś przecież mężczyzną, powinieneś mi pomagać jak nierozumnej kobiecie - pomóż mi!". Czy on wtedy nie pomoże?
Kobieta: "A jeśli on też nie jest w stanie? "
Wystarczy powiedzieć „Kochany, jeśli brakuje Ci kwalifikacji, znajdź jakiegoś Wieduna, który mi pomoże, albo jakąś Wiedźmę która pomoże nam obojgu. Rozwiążmy ten problem, przecież ja staram się jak mogę".
Ja swojej żonie przedstawiłem wedyjski spis 64 powinności mówiąc: "będę szczęśliwy, jeśli przynajmniej będziesz dążyć do wykonywania tego".
Ale jeśli ty mówisz: "a ja nie chcę". No cóż, to krzyżyk jej na drogę.
A jeśli powie: "będę się starała to wypełnić - staram się! Przecież sama siebie nie przeskoczę - zmiłuj się nade mną, pomóż mi!". To przecież udzieli jej pomocy.
Żaden mąż nie porzuci takiej żony i będzie ze wszystkich sił pomagać - on powie: "Jestem mężczyzną, muszę dbać o moją żonę". W ten sposób wzmocni się jego męskość - będzie miał więcej energii Yang.
A
jeśli żona palce układa w widełki mówiąc: "a ty dokąd tak pędzisz? ja za tobą nie nadążam". I zacznie żądać jakichś tam swoich praw - to machasz ręką, to już jej problem.
W ten sposób ona zepsuje męża. A trzeba podnieść znaczenie męża - Korzystajcie z tego - Żeńska moc tkwi w słabości.
Mężczyzna zawsze będzie się opiekował swoją żoną, jeśli tylko ona nie opuszcza rąk i chce pracować nad sobą.
Jeśli ona potrzebuje pomocy to niech to pokazuje a uzyska pomoc. Mężczyzna będzie tylko rad, że może okazać pomoc - wtedy on stanie się prawdziwym mężczyzną. Wykorzystujcie tę metodę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.