Blog ma ambicje upowszechnienia szeroko pojętej sfery obyczajowości Słowiańskiej a więc zdrowych podstaw życia rodzinnego a co za tym idzie zdrowia całego naszego społeczeństwa w nadchodzącej już nowej kosmicznej erze Wilka (Welesa).
czwartek, 10 listopada 2016
DLACZEGO PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA ZJAWIA SIĘ W ŻYCIU NIE KAŻDEJ KOBIETY?
Każda kobieta chce, żeby obok niej był prawdziwy mężczyzna, z pełnym zestawem męskich cech, niezawodny, elegancki, uważny, finansowo zabezpieczony, żeby czasem pocieszył i objął, żeby przyjmował ją taką jaką jest, żeby był dobrym kochankiem i tak dalej.
Ale często spotyka się mężczyzn nie takich jakby się chciało, czy to nieodpowiedzialnych, czy dostarczających lub narzucających pracę, czy nieromantycznych (nie zabierają na randki, nie dają prezentów, przestają się starać), czy niewystarczająco męskich…
Dlaczego nie wszystkim kobietom udaje się spotkać PRAWDZIWEGO - takiego właśnie- mężczyznę?
Odpowiedź jest i prosta i skomplikowana: wiele kobiet po prostu nie jest przygotowana na swoje szczęście, nie są gotowe mieszkać z silnym mężczyzną!
Zdarza się, że w życiu kobiety pojawił się przedstawiciel płci silnej gotowy troszczyć się, dawać prezenty, chronić, a ona zwyczajnie nie jest na to gotowa. Nie potrafi przyjąć jego troski, prezentów, nie może siedzieć w domu i rozkoszować się ( "Nie chcę siedzieć mu na karku, muszę mieć własne pieniądze" – chociaż on niczego jej nie odmawia), nie może brać od niego pieniędzy (pojawia się poczucie obowiązku lub winy), próbuje rekompensować jego troskę idealnym porządkiem domu, wyśmienitymi kulinarnymi specjałami, wszelkimi sposobami odpracowując to, co on jej daje!
Mężczyzna próbuje pomóc jej otworzyć się, znosi jej histerie, ale to tylko pogarsza sprawę ("on jest taki dobry - ja taka zła"), mężczyzna bada kobietę, jej ciało, jej pragnienie sprawiania jej zadowolenie w bliskości, ale to sprawia, że ona tylko się zamyka i zaciska i szuka we wszystkim podstępu! Po kilku miesiącach takiego związku kobieta żyje w strachu, że wkrótce to wszystko się skończy, przecież to niemożliwe żeby wszystko było tak dobrze i trwało to tak długo - swoim zachowaniem sama staje się inicjatorem rozpadu związku, po tym wewnątrz niej znów wszystko się uspokaja (z przyzwyczajenia), może nawet zacząć spotykać się z mniej godnym przedstawicielem silnej płci, ale będzie to dla niej komfortowe, dlatego że z nim wszystko jest „normalne”, facet jak to facet z wadami i problemami. To bardziej znajome i nie tak straszne!
Pomyśl, czy jesteś gotowa do związku z silnym mężczyzną?
-Jesteś gotowa przyjmować od niego to co ci daje?
-Słuchać się go?
-Rzeczywiście jesteś gotowa nie pracować i być całkowicie zależna od mężczyzny?
-Czy jesteś gotowa by ci pomagał i bronił? Zrezygnować ze zwrotu „Ja sama”?
-Jesteś gotowa by otworzyć się na bliskość i cieszyć się nią?
-Czy jesteś gotowa na to, żeby to mężczyzna był silnym w waszych relacjach? Był głównym?
-Gotowa na to, że to on będzie podejmował decyzje???
-Czy jesteś gotowa usunąć się i pozwolić mu być numerem jeden?
Bądź uczciwa z sobą!
Odpowiedz sobie na te pytania!
Przecież bardzo często mężczyzna nie przychodzi właśnie dlatego, że nie ma dla niego miejsca w naszym życiu, same wykonujemy wszystkie jego funkcje i nie jesteśmy gotowe się z nim tym dzielić.
I mężowie wielu kobiet nie mogą stać się prawdziwymi mężczyznami właśnie z powodu niegotowości swoich żon!
Kobiecy umysł może chcieć jednego, ale podświadomie będzie dążyć do drugiego.
I żeby w twoim życiu pojawił się prawdziwy mężczyzna (albo istniejący przetransformatował się w upragnionego) trzeba przede wszystkim przygotować do tego swoją świadomość, oczyścić ją ze strachu i scenariuszy z przeszłości , wybaczyć poprzednim partnerom, odpuścić i pozwolić twojemu mężczyźnie na stanie się bohaterem w twoich oczach!!!
Niezachwiana wiara w męża.
Niech cały świat myśli, że twój mąż jest nieudacznikiem, ale ty powinnaś zostać nieugięta w swojej wierze w to, że jest najlepszy i może wszystko. On koniecznie coś osiągnie, wyjdzie mu, zrobi to.
Jak muza, wszystko jedno, wstajesz rankiem i pomagasz mu w pracy. Trzymasz mu latarnię wieczorami, jeżeli twój mąż to Henry Ford i składa samochód. Nawiązujesz kontakty z ludźmi, opowiadając im o swoim małżonku.
Kiedy obok mężczyzny znajduje się taka kobieta, nieuchronnie on osiąga sukces. Według statystyk za wszystkimi mężczyznami sukcesu stoi taka kobieta. Nie u wszystkich jest to żona, u kogoś może to być matka albo siostra. Ale zawsze jakaś jest.
A poza tym mężczyzna jest bezsilny jeśli chodzi o miłość do kobiety, która wierzy w niego bardziej niż on sam. Nie ma innego wyboru, jak osiągnąć zamierzone rezultaty w każdy możliwy sposób, aby zadowolić ją i podziękować za taką wiarę.
Olga Waliajewa
Na zdjęciu Henry i Klara Ford.
6 komentarzy:
"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.
Wartość "pracy" w naszym systemie jest przeliczana na pieniądze. Pewnych walorów/cech/gestów/działań NIE DA SIĘ oszacować w żadnej walucie i często ludzie tak wiele sobą reprezentujący nie są doceniani (również przez samych siebie). Ania Rz.
OdpowiedzUsuńTo się na szczęście będzie zmieniać. Pracujemy nad tym ;)
UsuńEch, aż się uśmiechnęłam, z każdej strony człowieka bombardują złymi wiadomościami, od początku nas programują na to, że w związku musi być źle. Ale Święte Pary to nie fikcja :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawda! Zdrowia Twoim jasnym myślom!
Usuń"za wszystkimi mężczyznami sukcesu stoi taka kobieta. Nie u wszystkich jest to żona, u kogoś może to być matka albo siostra. Ale zawsze jakaś jest." - czy to prawda? Czy nie można zdobyć świata w pojedynkę?
OdpowiedzUsuńW moich skromnych doświadczeniach w tym życiu było tak, że zmienność, niestabilność charakterów i źle poprowadzona relacja spowodowała zastój w moim rozwoju na jakiś czas, obniżenie efektywności, która przed tymi doświadczeniami była jak najbardziej właściwa.
Arexel
A wcześniej byłem sam.
UsuńArexel