link do oryginału: https://meditation-portal.com/staraya-dusha-kto-takie-starye-dushi/
ARTYKUŁ NA RAZIE BEZ DOKŁADNEJ KOREKTY - publikuję wersję surową dla Legendarnego Dragona: w chwili wolnej to przejrzę:
Dziś ważny materiał dla tych, którzy podążają ścieżką rozwoju osobistego i duchowego, przeczytajcie uważnie. Stare dusze - kim one są? Stare dusze są mistrzami z bogatą wiedzą. Stare dusze to te dusze, które już się obudziły w jednym ze swoich poprzednich wcieleń. To ci, którzy przeszli wszystkie lekcje życia na Ziemi. To są ci, którzy oczyścili się i pamiętali o sobie. To są ci, którzy są tu teraz z własnej woli, aby pomagać innym i Ziemi. Problem starych dusz. Ich głównym problemem jest to, że stare dusze są w takiej samej amnezji jak wszyscy inni; nie pamiętają siebie przed urodzeniem. Wszechświat wie, kto jest kim, a stare dusze mają o wiele większe wymagania. I tu wszystko się zaczyna... Stare dusze są jak młodzi nauczyciele w szkole zwanej Ziemią. Ale z powodu amnezji nie pamiętają swoich obowiązków. Myślą, że są tymi samymi uczniami, którzy tylko zdobywają nową wiedzę. Siedzą przy tych samych ławkach, źle się zachowują na lekcjach lub śpią. A potem dyrektor szkoły, zwany Życiem, mówi im: „Albo się rozmyślicie i wypełnicie swoje obowiązki, albo przepraszam, zwolnimy was!” Dlaczego stare dusze często umierają? Śmiertelność wśród starych dusz w okresie problemu zero jest bardzo wysoka. Problemem zerowym jest energia starej duszy, energia otwartego kanału, potężny strumień wibracji, którego stare dusze używają do sprowadzenia energii wiedzy, swojego mistrzostwa na Ziemię. Są chwile w życiu starych dusz, kiedy ten przepływ jest szczególnie aktywny i wymaga akceptacji i realizacji. Kiedy jest okres problemu zero. To okres, w którym życie starych dusz wywraca się do góry nogami. W jakikolwiek sposób Ziemia próbuje pomóc duszy przypomnieć sobie, kim jest i dlaczego tu jest. Niestety człowiek to leniwe stworzenie. Tylko nieliczni dobrowolnie sami to rozumieją. Aby osoba zaczęła się zmieniać, życie zaczyna uczyć lekcji. Rodziny i firmy mogą upaść. Przyjaciele i krewni zaczynają zdradzać. Przyjaciele i bliscy umierają. Jest też cios dla zdrowia aż po śmiertelne choroby. Co jeśli jesteś starą duszą? Jeśli ty, moja droga stara duszyczko, myślisz, że możesz po prostu przeczekać passę porażek, to spieszę cię rozczarować: „To nie zadziała!” Nie myśl jak człowiek. Spójrz na sytuacje życiowe z wysokiej świadomości, ze świadomości duszy. Pamiętaj, że jesteś duszą, która ma ciało, a nie ciałem, które ma duszę. Przybyłeś tu z własnej nieprzymuszonej woli, aby pomagać innym, aby wypełnić swoje przeznaczenie mistrza. Dopiero mając wysoki światopogląd i akceptację swojego przeznaczenia - wszystko w życiu zaczyna się układać, otwierają się drogi, które napełniają cię od środka światłem i radością życia. Bycie starą duszą to przede wszystkim wielka odpowiedzialność, a dopiero potem umiejętność i geniusz. Jeśli pierwszy się nie powiedzie, drugi pozostaje zamknięty. W tej wersji Ziemia prosi o odejście i spróbowanie ponownie. Stara dusza wpada w serię szybkich reinkarnacji, dopóki nie zrealizuje swojego potencjału w jednym z wcieleń. Jednocześnie często kumulują się długi karmiczne, takie jak nadużywanie władzy, przyjemności, lenistwo i miłość. Oznaki, że zaczynasz sobie przypominać. Kiedy stara dusza, która doznała wstrząsu od życia, zaczyna sobie przypominać, pierwszymi oznakami są pokora i zrozumienie, że życie nie będzie już takie samo. Drugi to wewnętrzne pragnienie poznania, znalezienia odpowiedzi. Innymi słowy, zmień, zmień swój światopogląd i życie. Po trzecie, jest to już zewnętrzna manifestacja - osoba szuka, interesuje się, próbuje! I uwierz mi, że tak! Ani jedna prośba skierowana do Wszechświata, złożona ze szczerą intencją, nie pozostaje bez odpowiedzi. Gdy tylko stara dusza na poziomie komórkowym, całą swoją istotą, wyraża pragnienie zrozumienia swojego przeznaczenia, natychmiast pojawiają się ludzie, książki, wydarzenia itp., które pomagają starej duszy urzeczywistnić się. Co jest szczególnego w energii starej duszy? Co jest wspólnego w ich energii przy tak szerokiej gamie różnych realizacji?
To jest nieustraszoność! Stare dusze przeszły wszystkie lekcje, poradziły sobie już ze wszystkimi sytuacjami w poprzednich wcieleniach. Wiedzą, że każdą sytuację da się rozwiązać i wspominając ją, potrafią nawet śmiać się z tego, jak bardzo się wtedy bali. Tak, wiele starych dusz boi się tego, co się z nimi dzieje, tego, jak budzi je życie, ale to wszystko jest wyimaginowanym strachem. Nie uczą się teraz mijać, panować nad tym czy innym strachem, jak to robią inni. Inni jeszcze nie znają uczucia nieustraszoności w sytuacjach, skaczą ze spadochronem dopiero po raz pierwszy. Podczas gdy stare dusze robiły to więcej niż raz. Ścięgna podkolanowe starej duszy mogą drżeć, ale ona wie, że spadochron jest za nią, otworzy się i pomyślnie wyląduje. Jeśli stare dusze są ze sobą szczere, spójrz w głąb siebie i zapytaj swoje ciało: „Czy naprawdę tak bardzo boję się tego, co się teraz dzieje?”. Zaglądając w siebie, stara dusza poczuje spokojną, cichą pewność siebie i siłę. Moc radzenia sobie ze wszystkim, przezwyciężania wszystkiego, moc wiedzy. Siła zwana nieustraszonością. Nieustraszoność to bycie bez strachu. To jest właśnie przebudzenie. Dzisiejsza nauka już udowodniła, że we wszechświecie istnieją tylko dwie wibracje. Są to wibracje strachu i wibracje miłości. Wibracja strachu to separacja. Wibracja miłości jest całością. Stare dusze to dusze, które były w stanie doświadczyć pełni w świecie dwoistości. To jest przebudzenie w ciele fizycznym. A teraz przybyli, aby pomóc innym to zrobić, podzielić się swoim doświadczeniem, wiedzą, wibracjami i świadomością… Chcę wyrazić wdzięczność starym duszom. Za to, że jesteście tu z nami, za to, że dobrowolnie zdecydowaliście się tu przyjechać. W końcu miałeś wybór, aby przejść do wyższych wymiarów i kontynuować swój rozwój dalej. Ale ty wybrałeś manifestację bezwarunkowej miłości wszechświata, powracając i pomagając innym, biorąc na siebie większą odpowiedzialność, poddając się trudniejszym próbom, ryzykując wpadnięcie w wir odrodzenia. Chcę też powiedzieć tym, którzy dopiero zmierzają ku oświeceniu, tym, którzy dopiero odkrywają swoją drogę do światła. Nie jesteś sam! Bez względu na to, jak przerażający czasami się wydajesz, bez względu na to, jak samotny jesteś. Nie jesteś sam! Wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni! A mistrzowie - stare dusze przybyły tutaj tylko po to, aby służyć za przykład, aby podzielić się z wami swoją energią Nieustraszoności. Rozejrzyj się, przenieś uwagę z siebie na świat, a od razu zobaczysz mistrzów. Patrz i ucz się, naładuj się energią Nieustraszoności i odważnie przechodź przez swoje lekcje z tymi wysokimi wibracjami, idź do światła, obudź się! Jeśli zdajesz sobie sprawę, że trudno jest Ci samodzielnie podążać tą drogą, jeśli pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi,
Igor Iwaniłow
Oczywiście - bądźmy dobrzy.
OdpowiedzUsuńTo już teraz będziesz słodka a nie gorzka? ;)
OdpowiedzUsuńczyli słodko - gorzka :)
OdpowiedzUsuńAle prawdziwa... i szczera...
OdpowiedzUsuń