Blog ma ambicje upowszechnienia szeroko pojętej sfery obyczajowości Słowiańskiej a więc zdrowych podstaw życia rodzinnego a co za tym idzie zdrowia całego naszego społeczeństwa w nadchodzącej już nowej kosmicznej erze Wilka (Welesa).
piątek, 29 grudnia 2017
Zapomniałyśmy moje drogie- zapomniałyśmy....
A co mamy teraz? Praca, kariera, pieniądze, rozrywka, krótkie związki z mężczyznami ...Oczywiście nie u wszystkich tak jest, ale przytłaczająca większość.
Ile jest obecnie samotnych kobiet w wieku 30-40-ka, które ciężko pracują, zajmują dobre stanowiska, mają dobre wynagrodzenia, które są "niezależne" .. Ale czy są szczęśliwe?
Przez całe życie gnały za narzuconym im obrazem biznes- woman w drogim samochodzie, noszącej markowe ubrania z drogim telefonem w dłoniach. I co dostały w końcu? Tak, prawdopodobnie wszystkie one to osiągnęły .. Ale czy są szczęśliwe z tego powodu? O czym one myślą i marzą, kiedy są same, same ze sobą?
_________
Dziewczęta drogie, miłe kobiety: zdajcie sobie sprawę, że to wszystko jest sztucznie stworzonym systemem stworzonym po to, by zmieniać ludzkie priorytety i wartości, aby odciągnąć ludzi od prawdy, od ich prawdziwego przeznaczenia, a zatem od szczęścia.
Nie może być szczęśliwą kobietą bez rodziny - bez ukochanego mężczyzny i ich wspólnej twórczości czyli dzieci!
Tylko tworząc komfort i ciepło w domu, dbając o swojego ukochanego męża i dzieci, kobieta nabywa duchowego spokoju i harmonii, znajduje prawdziwe kobiece szczęście!__________Nie bez powodu mówi się, że Rosja zacznie swoje odrodzenie od kobiet i że to właśnie na nich trzyma się nasze współczesne społeczeństwo. Z samej swojej natury posiadają one wrodzoną wrażliwość, wytrzymałość i siłę dla kontynuacji Rodu i dlatego trudniej jest zepchnąć je z właściwej ścieżki, trudniej jest im "namieszać w głowach" i sprawić, że będą bezdusznymi robotami. Dlatego na ich delikatnych barkach spoczywa odpowiedzialność za powrót na Ziemię Szczęścia i Miłości.
Autor: Elena Sczastliwaja.
źródło tłumaczenia http://life-move.ru/pozabyli-milye-pozabyli/
34 komentarze:
"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.
"Ale czy są szczęśliwe z tego powodu? O czym one myślą i marzą, kiedy są same, same ze sobą?"
OdpowiedzUsuńO mężu (?) :)
Czy o mężu...? Raczej nie, bo jest... jest blisko. O mężu myślałam gdy byłam na emigracji przez bardzo długi czas. Gdy zdarzają się moje chwila "sam na sam ze sobą" zajmuję się tym co mnie uszczęśliwia i odpręża: czytam, piszę, maluję, chodzę na długie spacery, przytulam się do drzew i słucham odgłosów przyrody i staram się być w stanie "nie myślę" lub "myślę o niczym".
UsuńPozdrawiam serdecznie i życzę spełnienia marzeń w Nowym Roku
"Ale czy są szczęśliwe z tego powodu? O czym one myślą i marzą, kiedy są same, same ze sobą?"
UsuńJa marzę o odpoczynku, wyciszeniu się, czasie dla siebie ;)
Na codzień o tym nie myślę, bo mój dzień to praca, dom, zakupy, obiad, itd. :(
Teraz mam ponad tydzień urlopu "świątecznego" i doceniam, co tracę na codzień.
Teraz mam czas odpocząć, pójść na spacer, upiec ciasteczka, ulepić pierogi, zająć się mężem, itp. :)
Boję się początku roku i intensywnego powrotu do pracy, a przede wszystkim stresu.
Męża już mam, ale w pracy jest kilka takich "pięknych, młodych, niezależnych... samotnych" ;) Niektórym chyba jest w tym stanie dobrze, ale część z nich tęskni za związkiem, dziećmi.
"......ale w pracy jest kilka takich "pięknych, młodych, niezależnych... samotnych" ;) Niektórym chyba jest w tym stanie dobrze, ."
UsuńTaki żart gdzieś czytałem: co robi "niezależna" singielka o 3-ciej nad ranem?
przewraca poduszkę na suchą stronę.
To chyba sie nazywa żal a nie żart...I
UsuńJa się odnosiłam do słów Eleny o samotnych, niezależnych kobietach 30- 40 -latkach, które dużo osiągnęły materialnie.
UsuńO czym marzą - o mężu marzą i wszystkim co z nim związane.
A ten żart, który przytoczył Michał to niestety, ale tak to wygląda bardzo często.
Ja pracowałam tylko z zamężnymi lub zaręczonymi kobietami, ale u męża w pracy jest parę singielek (samotnych mężczyzn brak - sami żonaci). Z tego co wiem nie jest im zbyt dobrze samym, szukają usilnie, ale jakoś nic im z tego nie wychodzi.
UsuńJ. Amelia29 grudnia 2017 22:40
Usuń"...A ten żart, który przytoczył Michał to niestety, ale tak to wygląda bardzo często."
I uwazam ze własnie dlatego ten żart powinien być żalem a nie żartem...ta sytuacja wcale jest nie do śmiechu...I.
Ale śliczna perełka - ludowa :) :
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=K_Lth8GoP8E
Faktycznie pikne - góralski folklor ma w sobie coś naturalnego i zdrowego (choć i tam dotarła już zgnilizna cywilizacji a alkohol zbiera swoje żniwo).
UsuńPonawiam zachętę do ocenienia pracy Jarosława:
AURAMIRA - Jaro dokleił polskie napisy
https://www.youtube.com/watch?v=QmE8pIUa7h0&feature=youtu.be
Kasia dziekuję za życzenia i Tobie też niech się spełni to co sobie wymarzyłaś :) w Nowym Roku, chociaż Nowy Rok wg Słowian to kiedy indziej się zaczyna.
UsuńChyba Słowiańskie klimaty popularne, bo pojawił się taki kalendarz :
http://www.taniaksiazka.pl/2018-kalendarz-bogowie-slowian-p-962325.html
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAutorka tego tekstu zakłada, że jedyny słuszny punkt widzenia, to jej własny. Ja nie mogę się z tym zgodzić.
OdpowiedzUsuńuzasadnij jakoś. Ze społecznego punktu widzenia ciężko się z panią nie zgodzić. Kobiety i mężczyźni cierpią samotność i nie wiedzą jak się połączyć w szczęśliwe pary.
UsuńCięzko mi zrozumieć, że ktoś uważa, że jest tylko jeden sposób na szczęście. Szczęście jest sprawą indywidualną. Dla kogoś szczęściem będzie mieć dużą rodzinę i wystarczy mu praca na etacie, a ktoś ma ambitniejsze plany i będzie szczęśliwy gdy uda mu się założyć własną firmę. Po za tym, to co opisuje autorka tej wypowiedzi być może sprawdzało się w dawnych czasach. Dziś już niekoniecznie. Dlaczego ludzie nie potrafią znaleźć odpowiedniego partnera, to już inna sprawa. Ja nie patrze na tą wypowiedź przez pryzmat odpowiedniego partnera, bo w takim wypadku ta pani byc może ma rację, ale przez pryzmat samego szczęścia. Ludzie są rózni i mają rózne potrzeby. Mam dwóch kumpli, ktorzy poświecają sporo czasu na gry, a mnie na granie tego czasu szkoda. Czy oni są gorsi? Nie, są po prostu inni. Mój sposób nie jest lepszy, jest jednym z wielu-tego mi brak w tym przekazie.
UsuńChyba zapomniałeś gdzie jesteś :)
UsuńSarna zawsze będzie mówić, że najpiękniejsze są sarny i nie rozumie jak ktoś może się zachwycać panią czy panem żyrafa. Tak samo zając będzie zdziwiony gdy krówka mu powie, że najpiękniejsze na świecie są byki.
Wiesz.... idąc Twoim tokiem rozumowania to dyskryminujemy tu homoseksualistów ograniczając się nadmiernie- wszak oni też mają swoje szczęście a my tu o nim nie wspominamy ani słowem. :)
Bywający tu czasem Jarosław dolepił napisy- na dzień dobry zapraszam
https://www.youtube.com/watch?v=QmE8pIUa7h0&feature=youtu.be
Nie, nie zapomniałem. Wyrażam własną opinię.Może się ona nie podobać, ale ja piszę to co czuję. Jestem takim samym Słowianinem jak Ty Jędrzeju, ale nie zakładam, że nie mogę się pomylić. Każdy z nas ma inne doświadczenia w życiu, trochę inne przekonania, inne cele, inne marzenia. Ja biorę to pod uwagę i dlatego napisałem wczesniej to co napisałem. Polecam Tobie Jedrzeju książkę "Rozmowy z Bogiem" N.D. Walscha jesli jej jeszcze nie czytałeś. Ta lektura daje do myślenia, choć nie ze wszystkim co tam opisano trzeba się zgadzać.
UsuńOgolnie to nie mozna zapomniec ze kazdy ma swoje lekcje i tym samym inne pojecie szczescia jednakze nie mozemy zapominac ze istnieje cos co siedzi w sercu na dnie. Ogolnie to chodzi o ludzka dharme. Kazdy ma indywidualna ale tez jest dharma wynikajaca z plci z warny z narodowosci z epoki.
UsuńMusze jednak napisac o fakcie ze czesto kobiety sa niedojrzale i nie powinny miec dzieci. Bo to nie chodzi o ilosc moi drodzy a o jakosc.
Kariera jest iluzja. O ile mezczyzna lubi sie mierzyc o tyle moze to byc tymczasowa opcja ale naprawde kariera nie jest istotna. Jesli czlowiek odpowie sobie na pytanie kim jest naprawde i po co tu jest na pewno przestaje bawic sie w tzw system. Prawdziwy mezczyzna zlamie program i podswiadomosc transformuje w swiadomosc. Pomoze tez dokonac tego kobiecie a ona zainspiruje go wtedy do realizacji zadan ale to musi byc ta sama warna inaczej kobieta nigdy sie nie podporzadkuje
W naturalnym normalnym swiecie kazda z kobiet nie mialaby rozchwianych hormonow i gdy tylko pojawilby sie instykt i mezczyzna z ktorym nie balaby sie ktory bylby w jej oczach idealnym ojcem mialaby dzieci. I mozliwie ze calkowicie swiadomie (to juz rzecz warny)
Mumbee
"....a ona zainspiruje go wtedy do realizacji zadan ale to musi byc ta sama warna inaczej kobieta nigdy sie nie podporzadkuje
UsuńW naturalnym normalnym swiecie kazda z kobiet nie mialaby rozchwianych hormonow ...(...)....(to juz rzecz warny)"
Otóż to!!! Coraz częściej "potykam się" o ten aspekt obserwując realia wokół. Kobieta z warny Wajsza (Wiesi po naszemu - stąd polskie wieś, wieśniak) będzie pogardzać duchownym bo dla niej liczy się "mieć- dużo mieć". Ileż to nieszczęść wokół widzę gdy taka "upolowała sobie" chłopaka (owszem- niedojrzałe pisklę z tej wyższej warny, nieswiadome swojego przeznaczenia) i mając już "status społeczny" zaczyna go "piłować" przymuszając do realizacji swoich priorytetów, które dla niego są już przeszłością. On musi potem w życiu ( to sztuczka Mrocznych -uderzenie w społeczeństwo) ...on rezygnuje ze swoich marzeń i schodzi na poziom żony zajmując się "trzepaniem kasy" - podobnie bywa i w odwrotnej relacji płci, że jacyś cwaniacy biorą sobie na żony wrażliwe i uduchowione dziewczyny.... czas to zmienić.
Jeśli uświadomimy sobie ten aspekt - dawniej poiwiadało się, że ktoś popełnił mezalians.
A przecież po spacyfikowaniu Warn w społeczeństwie Mroczni już posunęli się dalej i propagują nie tylko mezalianse ale łączenie się ludzi różnych kolorów skóry. To tak jakby w przyrodzie zacząć krzyzować krowy ze słoniami itp.
"Musze jednak napisac o fakcie ze czesto kobiety sa niedojrzale i nie powinny miec dzieci. Bo to nie chodzi o ilosc moi drodzy a o jakosc. "
UsuńA może są dusze , które potrzebują niedojrzałej kobiety - matki i lekcji z nią związanej. A niedojrzałe kobiety poprzez bycie matką czegoś się uczą i dojrzewają. Jeśli Bóg błogosławi takie kobiety ciążą - bo jest to błogosławieństwo- "stan błogosławiony" to ma to jakiś głębszy sens.
Na pewno jest to lekcja ale rownoczesnie straszne zycie dla tego dziecka ktorego nigdy nikt nie pokocha ciekawe jaki program zostanie jemu wgrany? Jak bylam mala myslalam ze dzieci tworzy sie i rodza sie tylko wtedy gdy sa chciane. Bywalo jak Trehlebov o tym mowil w wykladzie ze kobiety tak kontrolowaly swoj cykl ze mogly przekierowac energie z jajeczkowania i w danym miesiacu nie jajeczkowac. Nieswiadome tworzenie dzieci jest niebezpieczne dla calej ludzkosci tak samo jak skrajny egoizm karierowiczow. Bo przypadkowe tworzenie to brak odpowiedzialnosci za to co sie stworzy to ludzie roboty to hybrydy to multi kulti to oddanie tego tym co wiedza wiecej i niekonoecznie chca naszego dobra. I wtedy takie skrzywione potomstwo ma kolejne skrzywione potomstwo. I tym samym mamy to co mamy. Czasami ciaza dla takiej kobiety to przeklenstwo albo ona sie coeszy ale dziecko dla niej to lalka. Fakt czasami uczy sie z tego ale to co sie stalo z dzieckiem to sie nie odstanie...
UsuńJ. Amelia 1 stycznia 2018 16:20
UsuńA może są dusze , które potrzebują niedojrzałej kobiety - matki i lekcji z nią związanej. A niedojrzałe kobiety poprzez bycie matką czegoś się uczą i dojrzewają. ........."
Z pewnoscia takie są ale nie muszą się tu wcielac na Ziemi. Takich "sal treningowych" dla dusz jest wiele więcej nie tylko Ziemia jest tu poligonem doświadczania.
My Słowianie myślimy - myślimy globalnie dbając o dobrostam wszystkich istot - W TYM NASZEJ MAMY -PLANETY ZIEMIA. W zasadzie to od niej należałoby zaczynać wszelkie "życiowe układanki". My jesteśmy jej dziećmi - ona chce mieć zdrowe dzieci. Po co mamy sprowadzać Ziemi istoty zadające jej ból? W Wedach nazywa się takie okresy i takie pokolenia niechcianymi. Już dość tej lekcji - to było podczas galaktycznej zimy ale teraz już dość z "łańcuchami cierpień".
"Czasami ciaza dla takiej kobiety to przeklenstwo albo ona sie coeszy ale dziecko dla niej to lalka. Fakt czasami uczy sie z tego ale to co sie stalo z dzieckiem to sie nie odstanie..."
UsuńJa nigdy nie uwierzę, że to może być przekleństwo.
Czasem my ludzie widzimy coś jednostronnie, a nie z wyższej perspektywy...
Coś co nam się wydaje tragedią wcale nią nie musi być - to było ładnie wytłumaczone chyba w "Rozmowach z Bogiem" Walsha.
Może być tak, że dzieci wybierają taka matkę z miłości, aby jej pomóc zejść ze złej drogi i być może to się często udaje, a potem dziecko w dalszym życiu nie musi być niekochane - istnieją różne terapie - szamańskie i inne uzdrowienia, człowiek może powrócić do harmonii. To nie jest takie malowane tylko w czarnych barwach. Istnieje jeszcze na szczęście ochrona Nieba i prowadzenie przez przewodników w trudnych sytuacjach :)
"....Nie może być szczęśliwą kobietą bez rodziny ...."?
OdpowiedzUsuńWiem, Rodzina to coś wspaniałego dla mnie...ale żeby tworzyć szczęście w rodzinie trzeba samemu być szczęśliwym jeszcze przed załozeniem jej...myśle, że nie można uzależniać swojego szczęscia od tego czy sie ma rodzinę czy nie...bo to też prowadzi do smutku. I
Oczywiście, że tak ale naturalną koleją rzeczy jest dzielenie swojego szczęścia z innymi - oczywiście bywają i takie osoby (wspominaliśmy już na przykład o samotnej nauczycielce) będące Matką czy Ojcem dla świata a własnej - biologicznej rodziny nie posiadające.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń:)) no jeśli są to dobrze. Za wielu takich ludzi chyba jeszcze nie ma.
UsuńOdnośnie Wiedźmina - starałem się nadrobić lekturę gdy mój syn zainteresował sie postacią. Nie spodobało mi się podejście do spraw relacji intymnych. Wiedźmin to seks, pożądliwość -wszystko na niskim poziomie.
:))
UsuńCo do wiedźminów to chodziło mi o mężczyzn wiedzących, świadomych - nie wiem czy dobrej nazwy użyłam. Ja nawet nie czytałam książki "Wiedźmin".
aha. No widzisz - może kiedyś choćby pobieżnie zapoznam się z grą albo z filmem bo to jest jak sądzę najszersze źródło tego przekazu. Książki mało kto czyta.
UsuńCzy wiecie, że ...jemioła to...
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=FeQSfKSnWVU
I.
czyżby to autor kanału? Bardzo pozytywne wrażenie - miło poznać.
UsuńWygląda na to, że tak...
UsuńZbliża się ciekawe wydarzenie, które wierzyć albo nie może cos zmienic w Naszym życiu...mianowicie pełnia Wilczego Księżyca
http://warsztatdobregoslowa.com.pl/pelnia-1-stycznia-2018/
I
U mnie w domu wczoraj burza (nie pierwsza zresztą) - "Łysy" w tej pełni faktycznie ma silne działanie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń