Blog ma ambicje upowszechnienia szeroko pojętej sfery obyczajowości Słowiańskiej a więc zdrowych podstaw życia rodzinnego a co za tym idzie zdrowia całego naszego społeczeństwa w nadchodzącej już nowej kosmicznej erze Wilka (Welesa).
poniedziałek, 8 sierpnia 2016
W każdym z nas są zarówno męskie jak i żeńskie energie.
Mężczyzna- dający opiekę, finanse, krew. Męstwo objawia się drogą dawania. Jeśli on nie odczuwa zwrotnego strumienia żeńskiej miłości to przestaje dawać. Mężczyźnie potrzeba aby kobieta go KOCHAŁA - nie uczyła, nie kształciła ale PRZYJMOWAŁA go.
Żeńskość objawia się w akcie przyjmowania. Ona powinna się uczyć przyjmować jego decyzje, jego reakcje, jego Istotę.
Umiejętność kobiety przyjmować swojego mężczyznę nie osądzając go rozwija umiejętność mężczyzny oddawania swojej mocy kobiecie, miłość kobiety polega na przyjęciu mężczyzny, umiejętności objęcia energią emocjonalną, miłością- wyniesienia kobiety do grona ludzkich dobroczyńców. Tkliwość, pokora, szacunek, tolerancja- te cztery energie uczą mężczyznę bycia wielkodusznym i hojnym. Wokół niego tworzy sie pole ochronne którego mocą są aspiracje życiowe i sukces.
Jeśli kobieta włada tymi energiami to mężczyzna staje się wielkoduszny i wokół niego tworzy się ochronna otoczka energetyczna: wzrost kariery, życiowy sukces, równowaga emocjonalna.
Współczesne kobiety mają zbyt dużo męskiej energii. Oduczyły sie one kochać sercem, uczuciami. Miłość zaczęła płynąć z rozumu- dziewczęta starają się wybrać męża nie sercem lecz rozumem: "dobrze zarabia, coś posiada to będzie dobrym ojcem...."
Zmieniły się u kobiet energie niezbędne dla przedłużenia Rodu: kobieta sama także zaczęła dawać- przejawiając nadmierną troskę o syna przeszkadza w przejawieniu się jego męskich cech, dla męża staje się już nie żoną a mamusią.
Wszystko to ma wpływ na wymianę energii pomiędzy mężczyzną a kobietą. To właśnie stąd bierze początek duża liczba nieporozumień w relacjach.
Głównym przejawem kobiecości jest umiejętność przyjmowania mężczyzny we wszelakich jego przejawach. To nie oznacza poniżenia (ukorzenia) się przed nim- to oznacza umiejetność otulienia go życiową mocą, bezwarunkową miłością z której on będzie czerpać swoją moc i oddawać kobiecie jeszcze więcej swojej twórczości, swoich zwycięstw, swoich radosnych dokonań.
źródło tłumaczenia: Wedyjski świat
3 komentarze:
"OSTRZEŻENIE: wszystkie anonimowe komentarze bez jakiegokolwiek nicka/charakterystycznego znaku/ podpisu będą usuwane".
UWAGA TECHNICZNA: aby rozmowa miała jeden ciąg trzeba zawsze wcisnąć ";odpowiedz" pod pierwszym (przewodnim) postem zaczynającym daną rozmowę.
2.Najpoczytniejsze artykuły są dostępne po prawej w szybkich linkach pod nazwą "abecadło".
3. Ponadto w razie braku publikacji na stronie proszę o wiadomość na mail. Z jakiegoś powodu niektóre komentarze mylnie oznaczane są jako spam.
4. Wbudowana wyszukiwarka blogowa jest trochę niedokładna i omija pewne treści pomimo występujących w nim szukanych słów. Innym rozwiązaniem jest wpisanie w google, czy bezpośrednio w pasku przeglądarki frazy: site:michalxl600.blogspot.com szukanywyraz Wynikami będą wszystkie artykuły zawierające słowo "szukanywyraz" na tymże blogu.
To pięknie brzmi ale... dlaczego w krajach, w których kobieta nie ma innego wyjścia jak przyjmować decyzje męża z dobrodziejstwem inwentarza, i nie trwoni swojej energii na świat zewnętrzny, bo jej aktywność może przejawiać się wyłącznie w domu i obejściu, nie ma ani pomyślności, ani bogactwa, ani wzrostu duchowego. Jest za to bieda, wieczne walki, a kultura upada. Na jakimś filmiku pewien obcokrajowiec z Ameryki Południowej powiedział, że widzi, ze kobieta w Polsce ma bardzo silną pozycję w rodzinie i w społeczeństwie. To właśnie nas odróżnia od innych kręgów kulturowych. Nie mówię, że tak jest tylko w Polsce. W bliskich nam kulturowo krajach również. Podczas wojen, powstań, zawieruchy, silne kobiety trzymały rodzinę i gospodarstwa, interesy w kupie, podczas gdy mężczyźni walczyli z dala od domu. Myślę, że mamy bardzo mocny kult żeńskiej energii w Polsce. Energii tzw. Matki Polki. A więc tej jasnej kobiecej strony. Cały myk, żebyśmy jako kobiety przestały odgrywać Zosie samosie i nauczyły się z mężczyznami współpracować. I vice versa. Wtedy to już będzie ten Nowy Świat. I tak właśnie on będzie wyglądał.
OdpowiedzUsuńWitam nową czytelniczkę. Zapraszam do lektury bloga a wiele Twoich pytań znajdzie odpowiedź.
UsuńW Polsce mamy dziś kult nie żeńskiej energii lecz pozycji kobiety. To jakimi energiami posługują się dziś kobiety to już całkiem inna (i podstawowa) sprawa. O właśnie! "Zosie- samosie"- widzę, że jest szansa na znalezienie wspólnego spojrzenia.
:-)
OdpowiedzUsuńGabi.