Gorąco polecam. Za kilka dni zacznę pracę nad resztą materiału.
Gotowa już wersja z napisami trwale wpalonymi w film https://www.youtube.com/watch?v=HziBNuFfaQ8 . Tą wersję można nagrywać nie tracąc tłumaczenia.
Dla niezorientowanych (oglądających pierwszy raz) Iwan Carewicz w bajkowej nieco konwencji (dziś już nie sam jak widać) prezentuje wiele pradawnej mądrości. . Link do pierwszej części tu http://michalxl600.blogspot.com/2016/02/iwan-carewicz-i-krolewna-abedz.html Zasada w jego prelekcjach jest taka, że im bliżej końca tym weselej. Tutaj zabawnie się robi około 30 minuty. Czeka jeszcze około 40 minut tego spotkania
Poniżej wersja pierwotna z napisami w systemie You Tube (on- line)
Wspaniałe! Uwielbiam ten bajkowy świat a ta bajka to moja ukochana z dzieciństwa, przepięknie ilustrowana i takie wspaniałe znaczenia w niej ukryte :) Dziękuję :) O magii domowej można by godzinami opowiadać, ojojoj teraz na święto wiosenne, tyle można zrobić i pięknie zacząć nowy słoneczny czas, okadzanie z dzwoneczkami, w kątach domowych, ziołami zebranymi w poprzednim przesileniu, z których robiliśmy bukiety zimowe, one wszystko zebrały i teraz możemy je palić, pisanki z intencją zrobić dla każdego domownika i zachować...w 24:08 minucie Kasieńka pokazała ładnie jak dobrą będzie żoną, poczuła coś i zrównoważyła mężowi (tak właśnie wygładzać można bliskim osobom, z tyłu na kręgosłupie, na różnej wysokości- wygładzać po prostu. Dobrze jak żona głaszcze męża po plecach, właśnie wzdłuż kręgosłupa, ale okręgami, jak coś poczuje jakiś rezonans) (minuta 12:15 wkradła się literówka, zamiast apteki-pateki) Pozdrowienia :) Natalia
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio- tak się cieszę, że Iwan z Kateriną trafiają do serca. Właśnie koryguję niuanse tekstu i zatrzymałem się przed śniadaniem na 12 stej minucie- zaraz poprawię.
UsuńKasia jest niezwykłą - intuicyjną kobietą. Masz rację, że ona postępuje tak "pozaumysłowo", wiele razy widać to w ich relacji, to jest najcenniesze - te ich przekomarzanki, pokazują jak to ma w praktyce wyglądać. Ja jeszcze (pisałem) pamiętam takie kobiety ze swojej rodziny. Miałem szczęście poznac brababcię Helenę- cudowna kobieta, cały czas śpiewała a zycie jej nie rozpieszczało. Były dwie ciocie- o jednej trochę wspomniałem. Chłopak młody byłem ale pamietam je wszystkie jako takie Łady- Boginie potrafiące "ugasić" każde męskie wzburzenie i zamienić je w konstruktywne dla siebie i rodziny zjawisko.
Część druga dla mnie o wiele ciekawsza. Bardzo ciekawa. Dała mi dużo do myślenia...
OdpowiedzUsuńPolecam tę stonę, może kogoś zainteresuje.
Alan Watt "Szok i trwoga"
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/jak_pracuje_twoj_mozg,p861700669
A.
Fajnie się to oglądało, ale teraz widzę że koleś gada dużo rzeczy bez sensu. Miary o jakich mówi są niepraktyczne, np taka pędź. Nie wiemy ile to jest dokładnie, bo każdy ma inny rozstaw palców. Jeśli chcemy osiągnąć miarę na konkretną długość to nie zrobimy tego z czymś takim... A on tłumaczy że gdy nadejdą lepsze czasy to właśnie ta miarą będzie stosowana.
OdpowiedzUsuńDalej, witaminy B12 nie widzi więc w nią nie wierzy. A miłość da się zobaczyć? Można zobaczyć okazywana sobie jako gęsty, ale samej miłości nie zobaczysz. Tak samo jest z witaminą B12, bierzemy ją i np mamy później ładniejsze włosy. A bakterie? Też w nie nie wierzy? Takim tokiem myślenia dojdziemy do tego że ludzie zaczną umierać przez przeziębienie.
Dalej, wiara w Jezusa Chrystusa. Może był a może nie? Przypadkiem nie ma dowodów na to że istniał? Są.
Kobieta uduchowiona to tylko taka która ciągle nuci i tańczy? A co jeśli nie ma talentu do śpiewania? Nie każdy chce słuchać czegoś takiego. Też sobie kiedyś nuciłam cichutko, totalnie nieświadomie i kolega zwrócił mi uwagę żebym tego nie robiła bo po prostu nie umiem. Ten człowiek mówi tak, żeby tylko ludzie zwrócili na niego uwagę. Po prostu ma charyzmę, dzięki której łatwo mu manipulować ludźmi.
Tak, piszę to, bo oczekuje wyjaśnienia tego, czego być może nie zrozumiałam. Pozdrawiam.
Cześc, Twój kolega, który skrytykował nucenie jest delikatnie pisząc niemądry. Jak mu się nie podobało to mógł nie słuchać- ważne, że Ty się z tym dobrze czułaś.
UsuńO Jezusa się spierał nie będę - nie ma sensu. Ważne są prawdy, które mu się przypisuje.
Bierzesz zbyt dosłownie Iwana - to nie o to chodzi. Iwan jest z wykształcenia genetykiem tak więc :)) - rozumiesz, on dobrze wie co jest grane ale warto trzymać dystans nawet do współczesnej nauki bo można się stać takim samym fanatykiem jak niektórzy w sprawach religii.
Miary wcale nie są takie abstrakcyjne- świat się musi zmienić a wtedy to stanie się jasne.
p.s. przeczytaj opis na dole strony i wymyśl sobie jakiś nick, sprawdź by się nie powtarzał- mamy tu Anie chyba ze 3 Amelię, Natalię... poszukaj innych. Pozdrawiam!