Dlaczego świat naprawdę się rozpada? - Era Wodnika

 oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=Ri_rvJGETA4

Witajcie moi drodzy. Wydaje się, że wszystko wokół nas dosłownie się rozpada. Znane schematy już nie działają. Stare zasady tracą swoją moc. To przeraża i wywołuje trwogę. 

  Pojawia się pytanie: "co się dzieje?" W rzeczywistości obserwujemy wielki podział. To zderzenie starych i nowych energii. Dziś porozmawiamy o tym, dlaczego powstaje ten chaos i jak go przetrwać bez strat. 

   Dawniej świat żył według surowych zasad: podporządkuj się albo odejdź, ale teraz pojawia się idea wyższej świadomości. Ona patrzy na rzeczy zupełnie inaczej, patrzy holistycznie. Może się wydawać, że świat się wali, ale tak naprawdę ma miejsce globalna reorientacja. Energia planety ulega restrukturyzacji. 

     Zrozumcie ważną rzecz: nie da się zbudować nowego domu na spróchniałych fundamentach. Nie da się wziąć starego systemu, po prostu przykleić na niego plaster i powiedzieć: „No cóż, teraz wszystko będzie inaczej”. To tak nie działa. 

    Aby zbudować coś nowego, stare musi zostać rozebrane. Właśnie to obserwujemy teraz. Systemy pozbawione człowieczeństwa pękają w szwach, ponieważ nie są już zgodne z wibracjami naszej planety. Naturalną ludzką reakcją na takie zmiany jest strach. 

  Pytamy jak to naprawić, co zrobić z tym chaosem. Ale duch, Wszechświat, czy jakkolwiek to nazwiesz, widzi waszą sytuację inaczej. Wyższe moce wiedzą, przez co przechodzicie. One widzą cały ten horror. A odpowiedź na wasze pytania jest prosta: "Jesteśmy z tobą, wspieramy cię." Ale zamiast panikować, spróbujcie zmienić swoje nastawienie. Powiedzcie sobie: „Tak, nie podoba mi się to, co widzę. Wygląda to przerażająco, ale wiem, że jesteśmy u progu monumentalnej zmiany". 

   Poproś wszechświat, aby pomógł nie tylko to zrozumieć, ale także odnaleźć się w tym okresie. "Pomóż mi zachować równowagę, gdy wokół szaleje burza”. 

  Ludzie często pytają: „Jak długo to potrwa?”. Odpowiedź jest zawsze ta sama: ludzkość sama jest odpowiedzialna za własną oś (linię) czasu. Wyższa świadomość, podobnie jak panika, jest zaraźliwa. Zadaj sobie pytanie: czy potrafisz wpłynąć swoim spokojem na tych, którzy mają kłopoty? Czy potrafisz zachować równowagę w czasach zamętu? 

  Wielu powie: „Nie daję rady, martwię się”. Ale nadszedł czas, by przestać załamywać ręce w rozpaczy. Nadszedł czas na dojrzałe zrozumienie. Kiedy uświadomisz sobie, że chaos jest zwiastunem uzdrowienia, to przestaniesz widzieć koniec świata w wiadomościach, a zaczniesz dostrzegać początek nowego świata. 

   A pomoc już tu jest. Spójrzcie na młodych ludzi. Zmiana nie przyjdzie z góry, od starych polityków, ale od dołu. Nowe pokolenie, dzieci o innej świadomości, zajmą miejsca nauczycieli, menedżerów i liderów. One wniosą duszę tam, gdzie kiedyś panowała tylko kalkulacja. 

  A teraz chcę, abyście wzięli głęboki oddech. Jeśli się boicie, czujecie się zagubieni, wiedzcie, że jesteście we właściwym miejscu o właściwym czasie. Jesteście niezmiernie kochani. Zrelaksujcie się. To, czego nie możecie kontrolować, zmieni się samo. Brak równowagi zniknie. Zdrowy rozsądek i światło zwycięży.  

   Waszym zadaniem teraz nie jest walka z ciemnością, ale bycie światłem. Wielu z was to nosiciele światła. To nie tylko piękne słowa - to odpowiedzialność. Bycie latarnią oznacza świecenie światłem, podczas gdy wokół panuje ciemność, gdy inni płaczą ze strachu, bo nie rozumieją, co się dzieje. 

  Możecie energetycznie trzymać ich za rękę. Wasz pokój jest lekarstwem dla świata. Jesteście tą latarnią i nie jesteście sami. Przesyłają wam błogosławieństwo za to, że tu jesteście. Oddychajcie, kochajcie i zaufajcie procesowi.  

   Błogosławieństw wam wszystkim.

 wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=5JUxzyDY6FM