środa, 13 listopada 2024

Moc żeńskiego umysłu i męskiego rozumu - Wiktor Sawieliew

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=s97PMgapM-M

 Witajcie ludzie. Witajcie - Ilia znów przygotował pytania, one nie są własne, ale z Internetu tak?  Czas już przestać odpowiadać na pytania - ile można?

   - Dzień dobry. Proszę, opowiedzieć o mocy żeńskiego umysłu i mocy męskiego rozumu. Słyszałem gdzieś stwierdzenie, że kobieta dochodzi do Boga dzięki mężczyźnie - chciałbym usłyszeć pańskie zdanie.

- aha, kobieta poprzez mężczyznę...

 - Bardzo proszę o audycję w rodzaju "pytanie - odpowiedź". Myślę, że to może być ciekawy temat.

- aha, siła umysłu i siła rozumu.

- siła męskiego rozumu i żeńskiego umysłu.

 - aha, żeńskiego umysłu...

    Tak w ogóle to nie ma żeńskiego umysłu i żeńskiego rozumu, nie ma też męskiego umysłu i męskiego rozumu. Po prostu mężczyzna ma więcej rozumu niż kobieta, a kobieta ma silniejszy umysł niż mężczyzna.

 Proporcja jednego do drugiego jest jak 1 do 6. Niektóre źródła powiadają nawet, że 8. Czyli, że mężczyzna jest 6 razy rozumniejszy niż kobieta, natomiast kobieta posiada 6 razy silniejszy umysł niż mężczyzna.

 Umysł można przyrównać do takiego bandyty posiadającego taki swój gang, swoją bandę i tą bandą są nasze emocje. Emocje łączą nas z tym światem. Istnieją dwa spojrzenia: BYT OKREŚLA (definiuje) ŚWIADOMOŚĆ, albo ŚWIADOMOŚĆ OKREŚLA BYT.

    Są tacy ludzie niewzruszeni, którzy jeśli wejdą w jakieś miejsce w którym jest huragan to ten huragan od razu cichnie. To tak jak Jezus - on nakazał: "uspokój się" i natychmiast tak się dzieje.

    I są ludzie przeciwni szukający: "gdzie tu jest jakiś huragan?" - oni się tam lepiej czują. Ryba szuka większej głębiny, a człowiek szuka miejsca gdzie mu lepiej. Tak jest u tych, którzy mają silny umysł - nie rozum lecz umysł.

A to dlatego, że emocje łączą ich bardzo mocno z tym światem i jeśli umysł się rozszalał to zatrzymanie go można by przyrównać do prób zatrzymania huraganu gołymi rękami - to jest niemożliwe.

 Ale jeśli jest rozum, to rozum powie umysłowi "cicho!" i w tym momencie umysł cichnie i cała przyroda zamiera. Człowiek ma taką moc. Taką moc mają wszyscy ci ludzie ze zdolnościami mediumicznymi, ci od zjawisk paranormalnych, oni mogą tak rozkazywać - wszyscy ci, którzy mają silny rozum.

    Ale znam takie kobiety, które tylko palcem pokazały mówiąc: "będzie o tak" - i tak faktycznie było!

    No dobrze - ponieważ w pytaniu jest mowa o mężczyznach i o kobietach tu ujmę to w następujący sposób:

 - mężczyźnie niewielki umysł potrzebny jest do tego, aby zrozumieć kobietę. Bo jeśli kobieta w rodzinie się zdenerwuje to od razu wszyscy będą o tym wiedzieli. Ona nie musi nawet nic mówić, ale atmosfera od razu spadnie, bo jej umysł ma ogromną moc. No i wtedy koniec - wszystkim od razu pogarsza się nastrój.

   A jeśli mężczyzna się zdenerwuje czy zmartwi to nikt nawet nie zauważy - mężczyzna ma taki umysł jak kura. Mężczyzna ma silny rozum -  .....

    Dlatego powiada się, że na okręcie nie powinno być kobiet, mówi się nawet, że to szkodliwe. Bo ona może nagle wpaść w panikę i wszyscy marynarze mogą ulec tej panice - jeśli słuchaliby kapitana to wszystko by było jak należy, a tak mogą popełnić jakieś błędy. No cóż - ma to jakiś sens.

No cóż - ona się czegoś przestraszy, kobieta powinna się bać, ale lepiej niech ona się boi tam na lądzie. Tam jest bezpiecznie - tam ona jest na swoim terenie.

 Tak więc jeśli mężczyzna zakochał się w kobiecie, a kobieta zakochała się w mężczyźnie to jedna część rozumu kobiety plus sześć części rozumu mężczyzny daje im razem siedem części rozumu.

  Tak w ogóle powiada się, że stają się jednym ciałem - i nie chodzi tylko o to ciało, tu są jeszcze inne subtelne kwestie. A ich umysły też się jednoczą - jednoczą się rozumy, oni pojmują się wzajemnie w pół słowa, a więc 6 części żeńskiego umysłu łączy się z jedną częścią umysłu mężczyzny. W sumie okazuje się, że mają wspólnie 14 jednostek - 7 części umysłu i 7 części rozumu.

 Lecz jeśli kobieta za dużo rozmyśla - nie czuje, nie podziwia przyrody, nie zachwyca się motylkami, nie podziwia kwiatów, czyli nie żyje emocjami ale marszczy czoło i rozmyśla to nie stanie się od tego mądrzejsza. Tak jak miała jedną jednostkę rozumu tak i pozostanie - jej zasób możliwości w tym zakresie się nie zwiększy. 

    Ona będzie posiadać jedną i te samą jednostkę i będzie potrzebowała dużo czasu - a wtedy psuje się jej nastrój, bo nie ma pożywki dla emocji - zabrakło jej czasu, to nie ma wiele sensu. 

    Może być też taka sytuacja z mężczyzną - on może bardzo długo rozmyślać, wałkować sobie jakieś zagadnienie w głowie bardzo długo i poważnie. Żona go wtedy zapyta: "czy ty masz zły nastrój?" 

   On odpowie: "nie - po prostu jestem nad czymś skupiony"

- ale ....

 - "zaraz, daj mi teraz spokój, po prostu rozmyślam nad poważną sprawą. Nie przeszkadzaj." Mężczyźnie takie coś nie przyniesie zdrowotnej szkody, natomiast kobietom bardzo - tu jest śmiertelne zagrożenie.

Powszechnie uważa się, że to co jest zaletą mężczyzny jest wadą kobiety i odwrotnie. Kobieta powinna być łagodna. Jeśli kobieta jest jak Margaret Tatcher - taka Żelazna Dama, to komu ona jest w ogóle potrzebna? 

  Jeśli ona zacznie rozmyślać o tym, jak ten świat jest zbudowany... Ona będzie miała problemy w relacjach z mężczyznami. Tak samo będzie z mężczyzną, jeśli on jest taki miękki pantoflarz i tylko się cały czas uśmiecha to....

 Mężczyzna powinien być taki "zebrany w sobie" - on powinien 6 razy powiedzieć coś mądrego a za siódmym razem może się uśmiechnąć, to wystarczy.  

Tak jest oczywiście w wypadku doskonałej harmonii mężczyzny 1 i 6 części, oraz w wypadku idealnej harmonii kobiety gdzie też jest 1 część i 6 części. Ideałów nie ma - zawsze istnieją jakieś odchylenia w tę czy inną stronę a więc istnieją różne rodziny i różnorakie relacje.

  Ale idealnie byłoby tak - no cóż, Bóg prowadzi rodziny w różny sposób jeśli u niej jest dużo rozumu, to mąż jest nieodpowiedzialny. Ona na niego krzyczy, wrzeszczy i tak dalej - nazywa tego swojego męża pantoflarzem itp. On jest emocjonalny, upija się, odchodzi do innej kobiety, która patrzy na niego jak na Boga i on wtedy pomyślnie rozkwita -

  , albo po prostu się upija, upija, żeby nie akceptować jej rozumu - bo, cokolwiek powiedzieć pijakowi to do niego nie trafi. No albo on odchodzi itp.

    W normalnej sytuacji oni wzajemnie pasują do siebie, a jeśli mąż i żona zamieniają się miejscami to ma nawet swoją nazwę w nauce Wedyjskiej - Ugra Karma, jest to rodzaj kary. Oni oczywiście mogą zamienić się miejscami, ale skutki jakie to da w życiu nie będą ciekawe - szczęścia rodzinnego między nimi nie będzie bo to jest nie po Bożemu.

 Przypomnę ten nasz temat: siła męskiego rozumu. Ponieważ ten rozum jest bardzo silny - o ile umysł jest powiązany z tym światem, to rozum powiązany jest z Bogiem.

      Dlatego też w niektórych nauczaniach powiadają, że kobieta przychodzi do Boga poprzez mężczyznę - to nie do końca tak jest ale w zasadzie jest to prawda. 

   Dlatego też ponieważ kobieta jest powiązana (połączona) z tym światem - to idąc przez życie ona chcąc nie chcąc zagarnia wszystko jak buldożer. Dlatego ona skupia się na tym, potem na tym i na kolejnym - i kiedy przychodzi do domu to jej "kosz w głowie" jest zapełniony po brzegi....

i wywiera nacisk na mózg. Ona musi o tym wszystkim komuś opowiedzieć - ona musi przerzucić to wszystko do innego kosza, aby przestało ją uciskać w uszy. I świętym obowiązkiem mężczyzny jest ją wysłuchać - JEST TO OBOWIĄZEK NORMALNEGO MĘŻCZYZNY.  

 On zaczyna jej słuchać posługując się swoim rozumem - trzeba ją wspomóc swoim rozumem, ona ma duży umysł i jak grabie ona nazbiera dużo natomiast jej rozum nie zawsze jest w stanie to wszystko posortować. Ona musi o tym wszystkim opowiedzieć, zdjąć ten psychiczny ładunek bo inaczej emocje ją pożrą.

Tak więc ona mu opowiada, a mężczyzna (o ile szczerze i uważnie słucha) to wtedy zaczyna to wszystko układać: "to oczywiście można, tego nie damy rady. Tu ona widziała jakąś sukienkę, tu oczywiście zgoda - ja też ją chętnie zobaczę w tej sukience, niech kupi itd".

   Ogólnie jeśli ona mówi też jakieś głupstwa i one są powodem jej zmartwień, a jeśli mężczyzna na to odpowiada ze współczuciem - tak, jakby był odrobinę chora, to wtedy pod wpływem męskiego rozumu ona zostaje od tego uwolniona i to już nie powoduje jej niepokojów - ona nie będzie już sobie zaprzątać tym głowy.

   Jeśli zdarzyło się, że ona tam komuś pozazdrościła, coś widziała i pojawiło się takie: "ja tego chcę", a na to brak jest pieniędzy i zasobów....

.... a mężczyzna też tak szczerze tego zapragnął, wyraził zgodę: "no tak - przecież ją kocham" - i ona dostaje to w podarunku.

  W ten sposób mężczyzna spełnia wszystkie życzenia żony - wystarczy ją po prostu wysłuchać. To jest moc męskiego rozumu, ponieważ on jest z połączony z Bogiem.

    Natomiast kobieta jest związana z tym światem - ona może mieć wpływ na ten świat jaki tylko zapragnie ALE TYLKO W STOSUNKU DO SWOJEGO MĘŻA!

    Jeśli ona jest sama to nie jest w stanie w ten sposób działać. Takie się w tej chwili nazywają Wiedźmami - ale to nie są te Wiedźmy -"WIEDzące MAtki" lecz te z takim krzywym nosem, czarownice latające na miotle, te wszelkie złe duchy. 

 Kobiety rozwiedzione automatycznie się takie stają no i oczywiście zaczynają się tym posługiwać.

    O ile mężczyzna jest w stanie spełnić jej wszelkie życzenia to kobieta nie jest w stanie spełnić wszystkich życzeń mężczyzny, ale może go chronić od wszystkiego wokół - może go chronić nawet przed tym o co on nie prosił. To jest moc żeńskiego umysłu - ona ma takie pełnomocnictwa, ale może to uczynić tylko w odniesieniu do swojego męża, a nie wobec kogoś innego kto jej tam jakoś pasuje. Męża może otoczyć taka ochroną.

 Na przykład mąż przychodzi z pracy, a ona na niego patrzy i mówi: "a ty co dziś jesteś taki jakiś markotny?"

 - aa, mój szef szkodnik się do mnie przyczepił. 

- ona mu na to odpowiada pół żartem: "za dobrze mu się żyło więc mu się to teraz urwie" i dalej zajmuje się jakimiś tam swoimi czynnościami. A następnego dnia naczelnikowi przytrafia się wypadek drogowy albo coś tam mu się psuje i nawarstwią mu się takie problemy, że nie będzie już więcej zaprzątał sobie głowy jej ukochanym mężem.

    Jest wiele takich opisów, że żonie wolno z tego korzystać. Na przykład ktoś tam wypowiedział się źle o mężu, mąż tego nie zauważył, ale żona zauważyła: 

- "co? co on tam powiedział?"

- mąż na to: "daj spokój - nieważne".

 - o nie! przytrafi ci się to i tamto.

Są takie opisy. To się przytrafiło pewnemu słynnemu demonowi. Był kiedyś taki święty Król, on był przyjacielem Sziwy, była taka sytuacja, że na kolanach siedziała mu jego żona Parvati, a sam Sziwa czytał wykład na temat wyrzeczenia się.  Czyli siedziała przy nim siedziała piękna żona, a on czytał wykład na temat abstynencji -  taka normalna sytuacja prawda? 

   No i ten przyjaciel przechodząc obok zażartował sobie: "tak, tak - z taką piękną żoną to jest wykład bardzo na miejscu".  Wszyscy wokół zrozumieli, że to są przyjaciele, ale żona Sziwy Parwati się oburzyła i powiedziała: "umrzesz i w następnym wcieleniu urodzisz się jako demon!" - i dokładnie tak się stało, święty zmienił się w demona.

    Stało się też tak, że pewna kobieta przeklęła Boga ze względu na swojego męża. A ponieważ kiedy Bóg znajduje się w granicach materialnego świata - to może się przejawiać na przykład jako Wisznu albo Sziwa, zależy od tego jakie tu ma akurat obowiązki.

    I ona tego Wisznu przeklęła, bo z winy tego Boga jej mąż został pozbawiony życia. Oto przykład jak bardzo żona może ochraniać swojego męża - nic mu się nie może stać. My tu mamy teraz te łapanki do wojska itp. lecz jeśli kobieta kocha swojego męża - jeśli się za niego pomodli i powie "nie", to nikt nie będzie w stanie go tknąć. Ona mu wtedy daje tak silną ochronę.

A męża tej Bogini pozbawiono głowy, on już dawno na to zasłużył, bo on tam uczynił tyle krzywd, bo to był demon żądny krwi, ale jego żona kochała go takim jaki jest.  Ona wiedziała co on tam wyprawia, ale ona go kochała i powiedziała: "widać taka masz karmę i musisz taki być".

    On tam wszystkich "poustawiał" - pół Bogowie nie mogli nic na niego poradzić, on był niezwyciężony i wszystkim tam mocno "zalazł za skórę".

   A wtedy wszyscy przyszli do Wisznu mówiąc: "trzeba coś uczynić, bo inaczej w całym wszechświecie będzie wielka bieda". On im podpowiedział: "a wy swoimi siłami nie możecie nic na to poradzić?"

 - nie, nie możemy. On ma wierną żonę - trzeba tak uczynić, aby ona go zdradziła i żeby choć na chwilę jakiś inny mężczyzna odwrócił jej uwagę.

- Wisznu wtedy powiedział: "no dobrze - to ja będę tym mężczyzną".

    On się do niej wybrał, ale nie jako Bóg - on przyjął postać jej męża, ona mu zaproponowała coś do jedzenia, a w tym czasie gdy ona przekierowała swoją uwagę a prawdziwy mąż był gdzieś tam to mu po prostu ucięli głowę. Ale on był taki żywotny, że głowa przyleciała i powiedziała: "no co ty wyprawiasz?".

    Ona spojrzała, tu głowa męża - a ten tutaj to kto? Wtedy Wisznu znów wrócił do swojej postaci i ona na to: "ach ty psie! Oszukałeś mnie! Żebyś się zamienił w kamień!" . Ten od razu stanął skamieniały.

On po prostu zamarł i cały Wszechświat zaczął się walić, wszystko się wali, tak jak to pokazują w filmach science-fiction - wszystko zaczęło się rozpadać, planety zaczęły schodzić z orbit, nadchodziła katastrofa, śmierć czekała wszystkich i wszyscy do niej przyszli, a ona do nich: "zostawcie mnie w spokoju! Nie mam męża, nie mam po co żyć. Nie chcę bez niego żyć, wszystko przepadło."

  To jest siła umysłu. I to jest moc - prawdziwa władza, gdy masz taką moc to nikt nie może przeciw tobie nic uczynić - nie może się sprzeciwić. 

Przeciwko mężowi nie może wtedy działać siła męskiego rozumu, wydarzy się wtedy wszystko czego ona chce -  ona może go w ten sposób chronić i koniec. Jej za to nie spotka żadna kara - tu jest mąż a tu jest wszechświat. Tak przy okazji: to jest normalna miłość. Czy to jest rozumne? Odpowiecie na to: "nie - nie jest".

  No i wtedy przyszła do niej żona Wisznu Lakszmi i powiedziała: „No cóż, ja ciebie rozumiem ale ty też zabiłaś mojego męża, teraz on stoi tam jak pomnik, ty mnie zrozumiesz jako żona. Przecież możesz go jeszcze raz ożywić.

 - Ona jej odpowiada: "no dobrze, rozumiem Twój smutek, a czy ty mnie rozumiesz? No dobrze - uczynię to dla ciebie. Wracaj do żywych!" - i cały wszechświat znów powrócił do harmonii.

 Taka to była historia na temat mocy żeńskiego umysłu.

    Moc męskiego rozumu jest w ogóle bezwymiarowa - on może jej zorganizować wszystko czego pragnie kobieta

Jeśli ona zachce czegoś kosztem innych to czasami mąż musi chronić swoją kobietę przed otoczeniem, a czasami musi on chronić otoczenie przed swoją kobietą, ponieważ czasami coś jej takiego przychodzi do głowy, że on mów: "Boże mój - co też ona mówi!" - i czasami on siłą swojego rozumu ją powstrzymuje - ona się uspokaja i  mówi: "czymś tam się podekscytowałam".

   Miłość jest w stanie takie coś czynić. To działa w dowolnej skali - tak samo zresztą działa umysł, rozmiar nie ma tu znaczenia. Nie ma różnicy czy trzeba powstrzymać Boga czy też jakiegoś tam drobnego szefa. Nie ma różnicy.

 Taka jest siła umysłu żeńskiego.

 Tutaj może wyjaśnijmy: czym jest umysł i czym jest rozum? Uważa się, że jest to jakiś produkt życiowej aktywność, elektrony poruszają się tam i z powrotem i że wtedy powstaje coś w tym stylu.

  To nie tak, istnieją żywioły: wody, ziemi, ognia - słyszeliście o tym? Tak, to chińska teoria pięciu żywiołów Wu Xing - teoria pięciu przemian i ich wzajemne powiązania.

  Ogólnie rzecz biorąc Chińczycy mają obsesję na punkcie piątki - ich melodie mają 5 głównych nut a nie siedem.

 A powłoki wszechświata składają się z żywiołów ziemi, wody, powietrza, ognia. A dalej wymieniany jest umysł, rozum - przy czym każda kolejna powłoka jest 10 razy grubsza niż poprzednia.

  Najpierw jest żywioł Ziemi, potem o taki żywioł wody, następny żywioł powietrza i jest jeszcze 10 razy większy.

  Na końcu tego wszystkiego jest fałszywe ego, ale tam zawarte są żywioł rozumu i żywioł umysłu. Wszystkie te stworzenia stanowią taki magazyn, skład - wszystkich tych żywiołów materialnych naliczono 24 - ale tych gorących  jest 10. My zbudowani jesteśmy z tych żywiołów i kiedy czegoś potrzebujemy to sobie to bierzemy.

  I kiedy Bóg łączy żonę i męża to rozum mężczyzny łączy się z tym magazynem, a umysł kobiety łączy się z tamtym magazynem. W ten sposób oni mogą  bez Boga, bez niczego - to jest taka materialna rzecz - mogą razem czynić cuda bez żadnych modlitw. 

To są codzienne cuda, które tworzy umysł i rozum. To jest moc umysłu czyli kobieta. Wszyscy wiedzą, że kobieta jest bardziej wrażliwa - bardziej sensytywna.

 Rozumiecie na czym to polega?  Czujniki elektroniczne czy też sensory posiadają większą czułość, do tych subtelnych istot wszystko łatwiej trafia a nie jak do żyrafy, czyli do mężczyzn bujających głową wysoko w obłokach i rozmyślających wciąż.

  On tam może odbierać fale Boskiej mądrości, ale też jego rozum może się przełączyć na podszepty diabła - wtedy mężczyzna zaczyna się zagłębiać w to co nazywamy materialnym rozumem.

A więc kobieta dużo mocniej czuje i postrzega ten świat - kobiety maja możliwość rozwinięcia dużo silniejszego daru prorokowania, przewidywania przyszłości.

 Była taka świątynia w Grecji, jakże się ona nazywała - Delfy, to takie miasteczko i tam była taka szczelina w ziemi, stamtąd wydobywały się narkotyczne opary. Ten to miał jakiś problem przychodził tam, powąchał tych oparów i natychmiast otrzymywał odpowiedź.

    Kapłani - struktury kościelne wzięły to w swoje ręce aby brać za to pieniądze. Wtedy obudowali to świątynią, ustawili nad tym miejscem jakiś 4 metrowy trójnóg, na nim ponad tą szczeliną sadzali kobietę - dziewicę i sprawdzali jej możliwości, zdolności w tym zakresie. 

 Nigdy nie trafił tam żaden mężczyzna - nie byli w stanie osiągnąć takich efektów przepowiadania. No i wtedy zaczęli tam przychodzić nawet i królowie - i za drobną opłatą w międzynarodowej walucie otrzymywali tam porady.

 Tak więc zobaczcie jakie są różnice - jak to wygląda w życiu codziennym. Mąż zaczyna się na głos zastanawiać: "pojedziemy w niedzielę do ojca chrzestnego czy nie? A może on do nas przyjedzie? Chyba jednak nie przyjedzie, bo mówił, że ma coś do naprawy w motocyklu i że potem miał jechać tam i tam - wydaje mi się, że najprawdopodobniej przyjedzie i upora się z tą usterką". 

    A kobieta w tym momencie nawet niewiele rozmyślając daje mu odpowiedź. Ona może w tej chwili  zajmować się na przykład praniem albo gotowaniem obiadu o rzuca odpowiedź: "on nie przyjedzie!".

 Ona natychmiast widzi tę sytuację w czasie. Jej umysł ma taką zdolność dalekosiężną. Mężczyzna osiąga to używając logiki - "przyjedzie czy nie przyjedzie", ale logika nie jest w stanie uwzględnić wszelkich czynników.  

 CZYM W PRAKTYCE RÓŻNI SIĘ UMYSŁ OD ROZUMU? Istnieje takie porównanie - czy ktoś z was widział macki ośmiornicy? Ona na tym swoim ramieniu wszędzie ma przyssawki. To trochę tak jakby mężczyzna miał na swojej ręce wszędzie takie przyssawki czy też macki. I w ten sposób on widzi wszystkie wydarzenia od razu jednocześnie i zaczyna kombinować co z tego wszystkiego wyjdzie.

  Natomiast kobieta posiada jedną mackę na końcu bardzo długiego ramienia - ona tak sięga i od razu widzi czy ojciec chrzestny przyjedzie czy nie. Rozumiecie tę różnicę?

   Czyli, że umysł posiada o wiele większą moc. Rozum w tych sprawach materialnych może się pomylić, bo nie wiadomo co tam będzie. Natomiast kobieta czuje materię dużo lepiej, a mężczyzna jest lepiej zorientowany w planach Boga - mężczyzna wie co należy czynić. 

 On nie wie co się wydarzy, ale wie jak działać. On nie wie czy będzie zwycięzcą czy też umrze. On nie wie czy odda swoje życie w obronie ojczyzny, ale wie, że trzeba iść i na przykład ratować rodzinę albo coś podobnego. To on wie - Bóg mu to podpowiada.   

Oto różnica pomiędzy rozumem a umysłem i do czego one są potrzebne. Tak naprawdę potrzebne jest zarówno jedno jak i drugie. 

    Bo jeśli wiem co czynić, ale mam nie rozwinięte uczucia czyli nierozwinięty umysł to nie będę w stanie tego dokonać. Wtedy nie będę w stanie się wyrazić - nie będę mógł oddziaływać na ten świat. Na ten świat nie ma wpływu informacja lecz uczucia.

    Pojawił się na przykład jakiś przekonujący mówca i zakrzyknął: "za mną! naprzód!" - i kiedy on ma uczucia, kiedy on to naprawdę przeżywa to za pomocą tych swoich uczuć po prostu wstrząsa tym wszechświatem. Oni zaczynają się trząść i mówią: "tak! pewnie tam trzeba iść".

    Lecz jeśli ja nie mam żadnych uczuć - przyjdę do ludzi i powiem: "tak ogólnie zdecydowałem, że trzeba uczynić to i tamto". Ludzie mu odpowiedzą: "ale nas to nie interesuje. Nas to powinno interesować".

    Dlatego potrzebny jest w odpowiedniej proporcji zarówno umysł jak i rozum.

    Czy odpowiedziałem na pytanie dotyczące mocy żeńskiego umysłu i męskiego rozumu? 

    Oczywiście można by jeszcze wiele dodać - chcę jeszcze dodać, że jeśli kobieta jest zbyt męska, jeśli ona zbyt dużo rozmyśla.... czyli, że na przykład ma jedną jednostkę rozumu i jedną jednostkę umysłu. Czyli, że jej uczucia są bardzo słabe, bo ona zbyt wiele rozmyśla. Po co tobie tyle rozmyślać? Nie osiągniesz w ten sposób nic więcej poza te swoje jednostkowe możliwości.

 A ponieważ we wszystkim musi być harmonia, więc ona sobie dobiera podobnego mężczyznę, który wszystko zbyt mocno przeżywa, zamartwia się o wszystko i jest jednym wielkim kłębkiem nerwów, a razem z nią jeszcze mocniej. 

     I u nich dwoje zamiast 14 jednostek tego zasobu potrzebnego do życia - żeby otrzymywać polecenia od Boga i władać tym światem - pozostają im 4 jednostki. Zobaczcie - to jest wielokrotnie mniej.

    Jeśli brak wam chociażby połowy tych zasobów to będziecie mieli chęć się powiesić, bo to bardzo odczuwalny ubytek - a w tym naszym przypadku jest jeszcze mniej o wiele razy.

   Dlatego oni się rozwodzą, bo kobieta wykonuje to co powinien mężczyzna a mężczyzna czyni to co powinna czynić kobieta. Brak jest tej równowagi - a równowaga tracona jest z jednego powodu: Wedy to nazywają Ugra Karma kiedy kobiety przejmują męskie zadania a mężczyźni żeńskie. 

   Powiada się, że jest to przestępstwo przeciwko Duchowi świętemu i wtedy jak powiadają pisma ludzie tracą rozum, a reszty dokonuje przyroda materialna. Tracony jest rozum i umysł, powiada się, że ludzie stają się bezmyślni.  

    A czym jest przestępstwo przeciwko Duchowi świętemu? Kiedy u ciebie działa sumienie i Bóg podpowiada co należy czynić, a ty na to odpowiadasz: "a czemu ja mam to teraz czynić? Wykonam to później - najpierw muszę tu załatwić swoje sprawy."

   Na to Bóg odpowiada: "teraz trzeba wykonać to!"

    Wszelkie święte pisma powiadają: "nie niepokój się, nie bój się i nie zamartwiaj, ufaj mi bo jestem twoim przyjacielem - czyń to co mówię, a to czego potrzebujesz i co podpowiada twój umysł i uczucia ja wykonam za ciebie. Ja wykonam to tak, że ty sobie tego nie możesz nawet wyobrazić - za pomocą swoich zasobów nie jesteś w stanie tego dokonać. Czyń to co ci mówię, a dam tobie wszystko czego ci brakuje i zachowam (ochronię) wszystko co posiadasz". Tak to dokładnie brzmi w tekście.

A wers 1866 przestrzega przed tym jak nie popełnić przestępstwa przeciwko Duchowi Świętemu: jeśli Bóg polecił ci coś do wykonania to nawet gdyby tobie to zupełnie nie pasowało (a Bóg zazwyczaj odzywa się w niewygodnych dla nas momentach) - siedzisz sobie na kanapie, a Bóg mówi "wyłącz telewizor i biegnij tam". A ty na to: "nie - jestem właśnie zajęty czymś innym".

    On tobie mówi: "rzucaj wszystko i biegnij tam aby komuś pomóc". To zawsze jest w jakimś niewłaściwym czasie.

  Bóg zawsze mówi: jeśli to wykonasz to wszystkie twoje sprawy będą w porządku i wykonasz moje zadania. A jeśli ty załatwisz wszystkie swoje sprawy, ale mnie nie zadowolisz to wszystko co zrobisz obróci się ostatecznie w proch i pył.

    Tak to właśnie się dzieje.

   Tak więc niech żyje sojusz męsko żeński, niech zaistnieje harmonia między umysłem a rozumem, bo jedno nie może istnieć bez drugiego - potrzebny jest zarówno mózg jak i serce.

 Na tym dziś koniec :))

 wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=RqaRj4I8Xmc

ERRATA- na początku jest oczywisty błąd, gdy 2 razy powtórzyłem "żeńskiego": miało być tak jak w tytule, czyli "żeńskiego umysłu i męskiego rozumu"



Świat zmierza w stronę największego wydarzenia - Era Wodnika

 oryginał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=5cYbN3G5Pko

Witajcie kochani, jesteśmy świadkami różnych wydarzeń pokazujących, ile systemów jest gotowych zacząć się kruszyć. One wskazują na nadchodzące ogromne zmiany.

   Najważniejsze w tej chwili to nie dać się złapać pułapki, które spowodują gniew rozczarowanie, strach i beznadziejność. Jeśli pozwalamy wciągnąć się w takie energie to stajemy się podatni na ciemne siły planujące przyszłość w której ludzkość utraci swoje prawa jak również swoje połączenie z boskością.

 Nawet jeśli aktualne wydarzenia rzucają nam poważne wyzwanie, to musimy pamiętać, że jesteśmy świadkami agonii przestarzałej cywilizacji.

  To jest konieczne ponieważ przygotowujemy się na niesamowitą przyszłość, którą teraz trudno sobie wyobrazić.

  Bądźmy czujni, bo nadmierne zaangażowanie w rzeczywistość wydarzeń bez  zrozumienia znaczenia głębszych przyszłych zmian może łatwo doprowadzić do przygnębienia.

 Wkrótce spotkają nas masowe wydarzenia, jakie nigdy wcześniej nie miały miejsca  na Ziemi - wydarzenia, które znacznie przyspieszą ewolucję duchową człowieka.

  Ta tytaniczna przemiana nie może nastąpić łatwo i bez masowego falowania, więc nie popadajmy w obsesję na punkcie każdego obrotu wydarzeń i wiadomości.

  Niezwykle ważne jest, aby trzymać się z dala od tego, co jest przesyłane przez telewizję i w głównych mediach, żeby nie dać się złapać w pułapki obrazów przedstawiających zagrożenia, chaos, korupcję i rozpacz.

 Musimy unikać emocjonalnego zaangażowania w sprawy, które są poza naszą kontrolą bez utraty miłosierdzia dla tych, którzy zdecydowali się wziąć udział w wydarzeniach.

  jesteśmy u szczytu przyspieszenia energii naszej planety, ponieważ zmierza ona ku największym wydarzeniom. 

   Błogosławieństw wam wszystkim

wersja polska: https://www.youtube.com/watch?v=lmIPj6m1TU8