Ktoś dobrze popracował i odnoszę wrażenie, że śledził również publikowane przeze mnie materiały bo wiele z tego już u nas tutaj było więc pozwolę sobie na chwałę Przodków i pożytek ludzi żyjących skopiować zawartość tej publikacji:
p.s. NA DOLE TEJ STRONY JEST ODNOŚNIK DO ZNANEJ BYWALCOM TEGO BLOGA STRONY ŹRÓDŁOWEJ:
https://indianchinook.wordpress.com/2016/01/02/slowianska-wiedza-o-wlosach/
Aby rozwiązać istniejące w naszym
świecie problemy, najpierw trzeba przyznać, że wiele naszych
podstawowych przekonań o realności jest
błędnych. Na przykład, o włosach. Traktujemy je jak coś zupełnie
zwyczajnego, coś, z czym można poeksperymentować, co można obciąć,
zapuścić, pofarbować, zgolić, a jedyną tego konsekwencją jest to, czy
się komuś (oraz sobie) w nowej wersji spodobamy. Nie rozumiemy
podstawowych zasad działania energii, nie mamy na ten temat wiedzy i
błądzimy jak we mgle, ustalając sobie zasady sami, często wbrew logice,
wygodzie i naturze. Przyjęliśmy na przykład, że w przypadku kobiet włosy
na głowie są w porządku, ale już pod pachami czy na nogach nie.
Wyśmiewamy też tradycje religijne nakazujące przykrywanie włosów, nie
interesując się, co za tym tak naprawdę stoi.
Tradycja natomiast to coś dużo
głębszego, niż nam się wydaje. Nie przypadkiem dawniej dziewczęta nosiły
długie warkocze i rozpuszczały je tylko przed mężem, nie bez znaczenia
jest też fakt, że kiedyś do naszych włosów mógł dotknąć się tylko ktoś
bardzo nam bliski. Włosy jak każda inna część ciała mają przyczynę do
istnienia. Włosy to nasza siła życiowa, to przedłużenie systemu
nerwowego. Są to niejako nerwy na powierzchni ciała, swojego rodzaju
wysokorozwinięte wąsiki lub antenki, które przekazują ogromną ilość
ważnej informacji do mózgu i układu krwionośnego.
WŁOSY I ENERGETYKA CZŁOWIEKA
Włosy to anteny, które wyłapują
strumienie energii z otaczającego nas świata. Odgrywają ważniejszą rolę w
życiu niż ręka czy noga. Owłosienie pojawiające się pod pachami czy w
okolicach intymnych, a u mężczyzn również zarost na twarzy rozpoczyna
dojrzewanie płciowe. To jest lustro odbijające stan organów płciowych,
ich dojrzałość i siłę. Usuwając włosy na twarzy, pod pachami i z organów
płciowych, niszczymy strefy projekcyjne i w ten sposób pozbawiamy
organy płciowe energetycznego doładowania i osłabiamy ich funkcję. Nie
ma projekcji, to znaczy że z czasem nie będzie i tego, kto ją tworzy.
Świat jest jak lustro. Usuwając włosy z głowy zmieniamy kierunek i
intensywność głównych energetycznych strumieni swojego ciała, które z
kolei zmieniają naszą świadomość, duszę i rozum. Ludzkie włosy
(włączając owłosienie na twarzy u mężczyzn) nie tylko bezpośrednio
“ładują” mózg informacją, ale także wypromieniowują energię z mózgu do
otoczenia. Udowodniono to za pomocą efektu Kirliana, kiedy człowieka
fotografowano najpierw z długimi włosami, a potem po strzyżeniu. Gdy
włosy są podcięte to przyjmowanie i wysyłanie sygnałów od i do otoczenia
jest utrudnione, człowiek nieświadomie podchodzi do życia, jest mniej
wrażliwy w relacjach z innymi i trudniej mu osiągać satysfakcję (również
seksualną).
SKUTKI OBCINANIA I FARBOWANIA WŁOSÓW
Włosy rzeczywiście są przewodnikami energii, ale żeby tak się działo
powinny mieć min. 7 cm długości. Razem z włosami obcinamy nie tylko
swoją intuicję, ale też pamięć i przeżycia emocjonalne. Dlatego właśnie
człowiekowi, który przeżył olbrzymi ból radzi się ostrzyc włosy. Z tej
samej przyczyny nie wolno obcinać włosów małym dzieciom. Jest takie
wierzenie, że dziecko trzeba koniecznie ostrzyc kiedy ma roczek. To
totalna bzdura. Dziecko aktywnie poznaje świat, uczy się w każdej
sekundzie, a my tak po prostu bierzemy i obcinamy mu pamięć. I musi
zacząć uczyć się od nowa. Dlaczego dziewczynki rozwijają się szybciej?
Dlatego, że zwykle się ich nie strzyże. Włosy na ciele człowieka pełnią
te same funkcje, co na głowie. Przy szczególnej konieczności człowiek
może usuwać negatywną energię nagromadzoną we włosach strzygąc je i
takim sposobem uwalniając się od przeszkadzających jego rozwojowi
energii – w tym jest sens strzyżenia zakonników. Ostrzyżone włosy i
paznokcie należy spalać, ponieważ jeśli wyrzucone części ciała człowieka
gdzieś gniją, to wpływa to na cały organizm.
Współczesna kobieta przestała na
poziomie podświadomym widzieć przed sobą mężczyznę – widzi ogoloną
głowę, bez wąsów i brody, często z papierosem w ustach i kolczykiem w
uchu. Taki nienaturalny wygląd drażni kobietę na poziomie podświadomym,
powoduje brak szacunku i niechęć do takiego mężczyzny. Kobieta łatwo
pozwala sobie na oskarżanie go i poniżanie. Taki mężczyzna nie jest w
stanie być głową rodziny i czeka, aż kobieta będzie nim zarządzać, tym
bardziej, jeśli wyrósł bez ojca i wychowywała go matka. Weźcie koguta,
obetnijcie mu ogon, wyskubcie wszystkie najdłuższe odróżniające go od
kury pióra. Zobaczycie, że takiego koguta nie dopuści do siebie żadna
kura. Zaczną go bić, a inne koguty traktować go jak kurę i włazić na
niego. Mężczyzna bez wąsów i brody to ani kobieta ani mężczyzna, to jak
chłopczyk z niewykształconymi organami płciowymi.
Włosów w żadnym wypadku nie wolno
farbować. Wszyscy uczyliśmy się fizyki w szkole i znany jest nam fakt,
że kolor powstaje głównie w procesie absorpcji fal. Czerwone naczynie
wygląda na czerwone dlatego, że absorbuje wszystkie pozostałe kolory i
odbija tylko czerwony. Kiedy mówimy: ta filiżanka jest czerwona, mamy na
myśli, że skład molekularny powierzchni filiżanki jest taki, że
absorbuje wszystkie promienie świetlne, oprócz czerwonych. Tak więc
wasze włosy mają określony kolor, jak wiemy czystych kolorów nie ma,
odcienie włosów są różnorodne i bardzo złożone. Włosy absorbują
strumienie niezbędnej dla nas energii z określonej długości fali. Kiedy
farbujemy włosy, organizm zaczyna otrzymywać obcą dla niego energię, co
skutkuje zaburzeniami i chorobą. Dobrze więc pomyślmy, zanim pofarbujemy
siwiznę. A przy okazji, Francuzki uchodzące za ideał stylu i smaku
nigdy nie farbowały siwizny. Praktycznie wszystkie farby zawierają
bardzo silnie działającą chemię, która niszczy strukturę włosów
sprawiając, że stają się one martwe, po czym przestają spełniać swoje
funkcje związane z gromadzeniem energii.
TROCHĘ HISTORII…
W
Europie jako pierwszy strzyżenie włosów nakazał Neron. Kiedy zapytano go
o przyczynę tego rozkazu powiedział: “Nie chcę żeby oni myśleli.
Wystarczy, że będą wypełniać moje rozkazy”. Na ziemiach ruskich
obcinanie włosów zaczęto praktykować wraz z pojawieniem się
chrześcijaństwa. Nikt teraz nie może wyjaśnić po co strzyżono wyznawców
tej religii, a także kapłanów i duchownych, jeśli nawet w Biblii mówi
się o Samsonie, który nigdy się nie strzygł i był silny i niepokonany aż
do momentu, kiedy mu obcięto włosy. Przejście do strzyżenia włosów u
mężczyzn na początku XVIII wieku przypieczętował nakaz Piotra I o
goleniu bród.
Informacja o tajnych badaniach, które
wykazały ścisły związek długości włosów z intuicją i zdolnościami
nazywanymi przez wielu nadprzyrodzonymi (w istocie są to naturalne dla
człowieka umiejętności) była ukryta od czasów wojny w Wietnamie. Na
początku lat 90-tych Sally (imię zmienione) wyszła za mąż za psychologa,
który pracował w szpitalu ministerstwa do spraw weteranów. Większość z
przebywających tam weteranów służyła w Wietnamie. Sally opowiada:
“Pamiętam ten wieczór, kiedy mąż przyszedł do domu trzymając w rękach
oficjalnie wyglądającą grubą teczkę. Wewnątrz były setki stron badań.
Mąż był zszokowany zawartością. To, co przeczytał w tych dokumentach
całkowicie zmieniło jego życie. Od tego momentu mój konserwatywny, o
umiarkowanych poglądach mąż zaczął zapuszczać włosy i brodę i nigdy już
się nie strzygł. Więcej – kilku innych konserwatywnych mężczyzn – jego
współpracowników poszło w jego ślady. Kiedy przeczytałam dokument,
zrozumiałam dlaczego. Okazało się, że w czasie wojny wietnamskiej
specjalne oddziały wojskowe posyłały tajnych agentów do rezerwatów
amerykańskich Indian w celu poszukiwań utalentowanych krzepkich młodych
mężczyzn z niezwykłymi, wręcz nadprzyrodzonymi umiejętnościami
śledzenia. Jednak po tym jak byli zwerbowani, stało się coś
zadziwiającego. Te talenty i umiejętności, które posiadali w
rezerwatach, tajemniczym sposobem znikły i podczas zadań bojowych
zachowywali się całkowicie inaczej niż tak, jak od nich oczekiwano.
Na pytanie o przyczynę fiaska starsi
rekruci wszyscy jak jeden mąż odpowiadali, że kiedy ich krótko
ostrzyżono po wojskowemu, nie mogli dłużej “czuć wroga”, “odczytywać
znaków” czy otrzymywać dostępu do “subtelnej informacji” tak jak
wcześniej. Badania rozszerzono, zwerbowano kolejnych Indian i pozwolono
im zostawić długie włosy, a następnie przeprowadzono testy w różnych
dziedzinach. Następnie połączono mężczyzn, którzy mieli jednakowe
rezultaty we wszystkich testach w pary i jednemu z nich obcięto włosy, a
drugiemu nie. Raz za razem mężczyźni z długimi włosami osiągali wysokie
rezultaty, a z krótkimi – nie wytrzymywali prób, w których wcześniej
mieli dobre wyniki. Testy były na przykład takie: Rekrut śpi w lesie.
Uzbrojony wróg przybliża się do śpiącego. Mężczyźni z długimi włosami
budzili się z uczuciem silnego niebezpieczeństwa i uciekali długo przed
pojawieniem się wroga i długo przed tym jak słyszalne były jakiekolwiek
dźwięki świadczące o zbliżaniu się nieprzyjaciela. W innej wersji tego
testu długowłosi mężczyźni czuli przybliżenie i odczuwali intuicyjnie,
że wróg zaatakuje. Ufali szóstemu zmysłowi i pozostawali bez ruchu
udając że śpią, potem szybko łapali atakującego i “zabijali” go, jak
tylko wróg zbliżał się na tyle, by mógł zaatakować. Tego samego rekruta
po przejściu tego i innych testów krótko strzyżono i zaraz potem
wszystkie testy zawalał. Dokument zalecał, a nawet wymagał, aby
rekrutowanym Indianom pozostawiano długie włosy.”
WŁOSY I MĄDROŚĆ CZŁOWIEKA
Długie włosy dla naszych przodków oznaczały mądrość. Nigdy się nie
zastanawialiście, dlaczego w wojsku obowiązkowo goli się na łyso,
dlaczego kobiety w świętych miejscach muszą zakładać chustkę na głowę i
dlaczego Indianom zdejmowano skalp? Włosy dają człowiekowi siłę
psychiczną, która jest potrzebna do świadomego myślenia, a także siły i
umiejętności zwane magicznymi. Im dłuższe włosy, tym więcej sił człowiek
otrzymuje. Dowolne zaplecenie włosów chroni od zła i ciemnych sił.
Tymi, kto jest ogolony łatwiej jest rządzić – mają zniszczoną więź z
przodkami, swobodę myśli, świadomość. O tym, że włosy są akumulatorami
energii życiowej człowieka, wiele kobiet przekonuje się po zamianie
długich włosów na krótkie fryzury.Zaraz po obcięciu włosów występuje
odczucie podwyższonego stanu energetyki oraz lekkości i przyjemności.
Dlatego wydaje się, że ten stan związany jest z odcięciem niepotrzebnych
włosów, ale niestety to dzieje się dlatego, że wyzwolona została
energia nagromadzona w długich włosach i teraz jest ona tracona na
krótkotrwały “wybuch” energetyczny. Wiele osób o tym, że włosy są
przewodnikami energii przekonuje się w momentach strachu, kiedy włosy
dęba stają – przechodzi przez nie silny “wyrzut” energii, który odgrywa
rolę ochronną.
Słowianin z nieostrzyżonymi włosami ma
realne wyobrażenie o wszystkich zachodzących w społeczeństwie procesach,
a ostrzyżony i ogolony wszystko widzi w płaskiej zniekształconej formie
i pojawiają się u niego zwierzęce instynkty – pobudzenie i instynkt
stadny – życie staje się jakby prostsze i weselsze, nie przychodzą do
głowy żadne myśli. Takich ludzi nie interesują głębokie aspekty
polityki, dla nich ważne jest, co powiedział ich lider. Rewolucjoniści,
buntownicy, strajkujący, terroryści – to ludzie, którzy z powodu
nieświadomości zachodzących procesów w społeczeństwie nie mają
możliwości w odpowiednim momencie utrzymać władzy i stają się
zwyczajnymi marionetkami w rękach innych.
Ale nie myślcie, że jeśli zapuścicie
teraz włosy, to automatycznie przyjdzie też wiedza. Niestety, w
świadomości już uformował się zniekształcony światopogląd i zmienić go
nie będzie tak łatwo. Trzeba popracować, zrewidować wiele przekonań,
które nam narzucono w szkole i poprzez środki masowego przekazu.
Zwracajcie się bezpośrednio do przyrody i z niej czerpcie wiedzę i z nią
pracujcie nad swoją intuicją.
WŁOSY DLA KOBIETY
Olga Waliajewa, autorka między innymi artykułu “Rok bez spodni” pisze:
“Krótka fryzurka jest praktyczna – nie trzeba o nią dbać, układać. Nie
jest tak gorąco latem, nie trzeba tak długo czekać aż wyschną po myciu. I
w ogóle można wstać z łózka, potargać je i iść. Poza tym modne fryzury
mogą wyglądać pięknie, stylowo i efektownie. Ale wątpię, czy z takim
strzyżeniem będziemy się czuły jak damy i będziemy płynęły z prądem
życia tak jak kobiety z warkoczami. Nawet jeśli wyglądają one
staromodnie, to mają tyle czaru i żeńskości, że oczu nie można od nich
oderwać. Pamiętam swoje odczucia z czasów chłopięcych fryzur – chodziłam
nawet do męskiego fryzjera. Pamiętam, że relacje z mężczyznami w ogóle
się nie wtedy nie układały. Jak tylko zapuściłam włosy – zaczęli się
pojawiać. Teraz moje włosy są mniej więcej do łopatek i nie mam chęci
ich obcinać. Wróciłam także do swojego koloru włosów. Okazuje się, że
najbardziej ze wszystkich do mnie pasuje. Po jakimś czasie
zaobserwowałam, że z rozpuszczonymi włosami czuję się bardziej seksowna,
ale już rozpuszczając włosy poza domem wyraźnie odczuwam, że cała moja
żeńska siła wypływa, dosłownie wycieka. Włosy częściowo rozpuszczone
sprawiają, że moja “podatność” na wpływ świata zewnętrznego spada. Ale
gromadzenie energii jest mimo wszystko niemożliwe. Nosząc kucyk staję
się bardziej oschła, twarda. Siadając do rachunków, wyliczeń związuję
włosy w kucyk. To pomaga się skupić, ale z drugiej strony zaraz zaczynam
rządzić – mężem, dziećmi. Zaplatając warkocz, czuję się kobietą.
Napełniam się miękką i delikatną energią, spokojnie mogę w warkoczu
chodzić po mieście, spotykać się. I nie tracę energii, a nawet
odwrotnie. I w głowie pojawia się jasność. Kiedy zaplatam dwa warkocze
czuję się od razu dziewczynką, łatwiej mi się bawić i wyrażać gniew w
dziecięcy sposób.”
Średnia długość włosów dla kobiety – to
długość do pośladków, a normalna, zdolna do zabezpieczenia jej
niezbędnego zapasu energii – do kolan. Kobieta z długimi włosami posiada
na tyle mocną energetykę, że jest zdolna stworzyć ochronny krąg dla
swojego ukochanego mężczyzny i ochronić go swoją energetyką od dowolnych
nieszczęść. Mężczyzna otrzymuje ochronę od kobiety, kiedy rozczesuje
jej włosy. U Słowian istniała taka tradycja. Rozpuścić włosy kobieta
mogła tylko w domu lub na łonie natury, ponieważ rozpuszczone włosy (a
tym bardziej przystrzyżone) wchłaniają całą negatywną energetykę.
Również pożądliwe myśli mężczyzn. Wyobraźcie sobie dziewczynę, która
całe dzieciństwo chodzi krótko ostrzyżona – a wszyscy się potem dziwią,
że gdy podrasta staje się rozpustna. A ile ona wchłonęła tego typu myśli
przez całe życie? Dziewczynkom zaplatano warkocz, który leżąc wzdłuż
kręgosłupa, przekazywał energię bezpośrednio do układu nerwowego.
Warkocz z 3 kosmyków reprezentował połączenie życiowych sił światów
Jawi, Prawi i Nawi. Zamężna kobieta zaplatała 2 warkocze, aby otrzymywać
energie również dla swojego przyszłego dziecka. Aby warkocze nie
przeszkadzały, zbierano je w kok lub chowano pod chustą. Przykrywanie
głowy przez kobiety w miejscach siły czy świątyniach jest niezbędne, aby
osłabić wrażliwość na informację od wszechświata. Kobieta przykrywając
włosy staje się słabsza niż z odsłoniętą głową.
Aby wzmocnić swoją żeńskość powinnyśmy w
ciągu dnia zaplatać warkocz albo zakładać chustę na głowę, a nocą mieć
rozpuszczone włosy. Kiedy kobieta idzie w ciągu dnia z rozpuszczonymi
włosami po mieście pobiera wszelkie negatywne energie z otoczenia.
Pokutuje u nas przekonanie, że długie włosy to domena młodych kobiet, a
starsze powinny mieć włosy krótkie, aby nie sprawiać wrażenia, że na
siłę chcą się odmłodzić i przypodobać mężczyznom. Mało kto wie, że
starsze kobiety z ostrzyżonymi włosami u wszystkich narodów uważane były
za zhańbione. To właśnie u starszych kobiet cała energia życiowych
doświadczeń, których przecież jest mnóstwo skupia się we włosach,
zapewniając jej i jej rodowi ogromną moc ochronną.
Tak jak mężczyznom nie wolno golić
włosów i brody, tak kobiety nie powinny golić też włosów pod pachami i
owłosienia łonowego. To osłabia naszą żeńską siłę, a nawet doprowadza do
chorób. Przede wszystkim zaś zaburza nasze relacje z mężczyznami.
Dlaczego? Kobieta bez włosów, w spodniach, pędząca w szalonym rytmie
współczesnego miasta sama pozbawia się żeńskiej energii, a to ta energia
przecież przyciąga mężczyzn. Oni mogą mówić, że lubią krótkie fryzury
czy zgrabne nogi w obcisłych spodniach. Ale na poziomie podświadomym
będziemy dla nich mężczyznami, a po co mężczyznom intymne relacje z
innym mężczyzną? To przeciwieństwa się przyciągają i pociągają Emotikon smile Bądźmy
więc żeńskie w tym nowym 2016 roku – a właściwie lecie. Słowiański rok
to LATO, a 2016 lato jest latem Carewny Liebiedź, czyli latem rozkwitu
żeńskiej energii. Niech nasze długie piękne włosy dodadzą nam energii,
upiększą nasze ciała i napełnią dusze spokojem i miłością!
Świetne! Dzięki! 😀👍
OdpowiedzUsuńwłosy w przeciwieństwie do wspomnianych przez Ciebie paznokci zwalniają rośnięcie na pewnym etapie. Włosy rosną takie długie jakie są aktualnie potrzebne (długość anten).
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=pSsW3hZUkbc
OdpowiedzUsuń- wyrzut energii.
Przy bólach np. głowy - bardzo przydatne.
w naturze paznokcie się zużywały od drapania naturalnie ;)
OdpowiedzUsuńKrólikom rosną zęby a jak ich nie spiłowują to może dojść do sytuacji bardzo niebezpiecznej.
drapania kotów za uszami ;)
OdpowiedzUsuńWłosy spalać? Przecież to straszny smród. Włosy nie gniją, nawet pochowani w piramidach ludzie i królowie, ich kościotrupy nadal mają włosy, to część ciała która ani nie gnije, ani szczególnie nic jej nie chce zjeść, trwalszy jest tylko szkielet
OdpowiedzUsuńCo z Twojej wypowiedzi wynika?
Usuń@Komentator
UsuńJak Ci przeszkadza smród to sobie załóż maskę przeciw gazową albo co jest pod ręką - dzisiejszy "ulubiony systemu element garderoby" - maseczkę przeciw co-vid19.
Albo jak masz całkiem z tym problem to tego po prostu nie rób i nie marudź.
Na ten temat już nawet dużo wie obecna tak zwana "nauka" - poszukaj informacji na hasło "splątanie kwantowe".
A mumie dlatego się nie psują bo są odpowiednio konserwowane i szczelnie zamknięte bez dostępu powietrza i bakterii z zewnątrz !!
A te pozostałe zachowane zwłoki przetrwały zazwyczaj w bardzo suchym klimacie bez kontaktu z wodą albo zamarznięte w lodzie.
A biorąc pod uwagę "splątanie kwantowe" i to że włosy to anteny przekazujące sygnały to mogą przecież przekazywać szkodliwą informację ze zgniłego otoczenia z wysypiska śmieci.
⚡🧙♂️🙌
A co z dredami? Przez lata noszenia długich włosów od noszenia plecaka na włosach często mi się przecierały, traciłem ich kawałki nawet nie wiem gdzie, a jednocześnie jest to forma splotu. Bardziej pomaga czy szkodzi?
OdpowiedzUsuńNigdy nie mogłem pojąć fenomenu noszenia dredów. zapytałem o to kiedyś człowieka, który je miał i sam mi powiedział: "splątane włosy = splatane myśli". Myślę, że jest to oznaka wewnętrznego chaosu i niezrozumienia samego siebie, świadoma rezygnacja z kontaktu z rzeczywistością.
UsuńA odnośnie gubionych włosów (nie ważne czy poplątane w dredy czy normalne) to zdarza się. Po prostu w miarę możności z szacunku dla "swojej drużyny" (bo nawet elementy paznokci to małe Żiwatmy, małe wszechświaty, które z nami współpracują służąc jednemu organizmowi) I ZE ZWYKŁEJ KORZYŚCI PRAKTYCZNEJ lepiej je spalić bo wtedy uwolniona Żiwatma szybciej znów wróci do naszej "kompanii". Podobnie jest z paleniem całych zwłok, jeśli chcesz swoim bliskim zrobić podarunek to pal ich ciała - w ten sposób dusza szybciej ma szansę przejść do innych światów i wybrać kolejne wcielenie lub jakąś inną drogę.
To było sobie związać włosy albo poprostu położyć na plecak - trzeba tylko użyć mózgu :))
UsuńA dredy to się kiedyś mówiło "kołtuny" i to był atrybut największego szmaciaża i brudasa tak samo jak dzisiejszy promowany przez system krzyk mody - podarte dżinsy - A fuj !! :))
⚡🧙♂️🙌
Odnośnie dżinsów i młodych kobiet, bo starsze noszą okropne leginsy.
UsuńWczoraj wyjechałam do miasta, patrzę na ulice, chodniki na młode i starsze kobiety i mówię na głos do mamy :
ja:smutny widok, żadnej zwiewnej spódnicy, żadnej sukienki długiej do ziemi albo chociaż do pół uda, oooo! jedna sukienka przed kolano - ale to się nie liczy.
Włosy rozpuszczone i nawet żadnego kapelusza.
m: tu masz długą sukienkę - wskazuje na młodą dziewczynę i faktycznie kolorowa długa sukienka, ale... z rozporkami do pół uda...
Wszelkie zmiany zacznij od siebie - więc zaczęłam ;)
Świetny materiał!
OdpowiedzUsuńPalnęłaś jak łysy warkoczami o kant kuli :)))
UsuńCo Wy tu tak rozrabiacie?
UsuńJa nie od Was... Ale ciekawe ;) Moje sięgają prawie do pasa i zapuszczam dalej, a teraz są skąpane w olejku kokosowym przed myciem. Rzeczywiście, kiedy wychodzę prawie zawsze je spinam lub splatam. Nauczyłam się też sama podcinać, żeby końcówki były zdrowe, więc już dawno nawet fryzjer ich nie dotykał. Spodobałaby mi się taka "moda", żeby zakrywać włosy chustką. Jednak wolę po prostu nie zwracać na siebie uwagi, więc warkocz/kok muszą wystarczyć. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń:) "lubię to" :)
Usuń