poniedziałek, 27 listopada 2017

Pryncypia Matrixa

Był już kiedyś podobny -krótki wpis. Na ilustracji do niego był pochód ludzi z kulami u nogi. Dziś jednak zamieszczę dwa podobne artykuły:

Telewizja - aby zawsze żyć w strachu.
Alkohol - aby uciec od rzeczywistości.
Praca (robota) - aby nie mieć czasu na myślenie.
Konsumpcja - aby zagłuszyć sumienie.
Szczepienia - aby zniszczyć odporność organizmu.
Mięso - aby zwłoki zgniły w jelitach przez
3 dni.
Kredyty - by być żebrakiem w niewoli.
Przygodny seks - aby tracić swoją energię.
źródło tłumaczenia.


==================================

PRZECZYTAJ TO! SZCZEGÓLNIE JEŚLI JESTEŚ BARDZO ZAJĘTY! 

Szatan zwołał światowy kongres demonów. W swoim wstępnym przemówieniu powiedział: "Nie możemy zabronić samodoskonalenia. Nie możemy im zabronić czytania i stawania się mądrzejszymi. Nie możemy im zabronić komunikowania się z wiedzą ich przodków. Gdy tylko nawiążą połączenie z Rodem - natychmiast tracimy nad nimi władzę. Niech więc robią, co chcą, ale ukradniemy im czas, aby zawsze byli ZAJĘCI - nie będą w stanie z rozmysłem się doskonalić. 

 Oto, co musicie czynić", powiedział diabeł. "Trzeba im przeszkadzać wszędzie i w każdym miejscu - stale utrzymujmy to połączenie przez cały dzień.

 "Jak tego dokonamy?", Krzyknął demon.
 „Zajmijcie ich drobiazgami i wymyślcie wiele sposobów aby zająć ich umysły wszelkiego rodzaju niepotrzebnymi sprawami. A co najważniejsze, zaszczepić trzeba w nich pragnienie dóbr materialnych i bogactwa. Niech przeniknie ich dążenie do zarabiania jak największej ilości pieniędzy - niech kupują sobie samochody, mieszkania, dacze. Niech zarabiają coraz więcej pieniędzy aby chodzić do restauracji i kawiarni, aby kupować drogie i modne ubrania, aby dokonywać kosztownych napraw i remontów w mieszkaniach oraz wyposażać je w modne meble. Stwarzajcie pokusy aby wydawali i wydawali, pożyczali i pożyczali - niech zaciągają długoterminowe kredyty a co za tym idzie wpadają w niewolę banków. A kiedy zapałają pragnieniem osobistych korzyści, dążeniem do mamony to nie będzie im już potrzebna wiedza o swoich przodkach i samodoskonaleniu.... 

Zachęcajcie ich żony by szły do pracy, a mężów - do pracy 6-7 dni w tygodniu, 10-12 godzin dziennie, aby w ogóle nie byli w stanie zaangażować się w swoje rodziny i wychowywanie dzieci. Nie pozwólcie im spędzać czasu z dziećmi, aby ich dzieci błąkały się od rana do nocy na ulicy i przebywały w złym towarzystwie, a wtedy one przestaną się uczyć i nic dobrego z nich nie wyrośnie. A wtedy ich rodziny się rozpadną i pozostaną samotni, a my za pomocą alkoholu pomożemy im pozbyć się żalu. 

Stymulujcie ich umysły - niech telewizory i komputery w ich domach stale pracują i niech spędzają jak najwięcej czasu przy telewizorze i komputerze a nie będą mieli czasu na samorozwój. Dbajcie o to aby w każdym sklepie i restauracji stale brzmiała hałaśliwa, głupia, wpadająca w ucho muzyka - to zablokuje ich umysły i zniszczy ich jedność z Rodem. Połóżcie na stołach w kawiarniach wiele czasopism i gazet. Bombardujcie ich rozum wiadomościami i reklamami 24 godziny na dobę. Niech po drogach przyciągają wzrok morza billboardów. Wypełnijcie skrzynki pocztowe reklamami, katalogami zamówieniami towarów pocztą, biuletynami i ofertami darmowych towarów, usług i fałszywych nadziei - wszelakim spamem. 

Pokazujcie w czasopismach i w telewizji szczupłe, ładne modelki, aby ich mężowie uwierzyli w zewnętrzne piękno - to jest najważniejsze by zaczęli być niezadowoleni ze swoich żon. Czyńcie tak, aby ich żony były zbyt zmęczone by kochać swoich mężów. Jeśli nie dadzą swoim mężom miłości, której ci potrzebują to mężowie zaczną jej szukać w innych miejscach. To szybko zniszczy ich rodziny! 

W Boże Narodzenie i Wielkanoc rozkojarzmy ich świątecznym zamieszaniem, koncertami w telewizji i "pijanym stołem" - niech nie uczą swoich dzieci prawdziwego znaczenia dni Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Nawet z wakacji niech wrócą zmęczeni ... Niech zawsze będą ZBYT ZAJĘCI aby wyjechać na łono natury i podziwiać stworzenia wszechświata ... śpiewające ptaki, zieloną trawę, szum potoku ...Zamiast tego wyślijmy ich do parków rozrywki, na wydarzenia sportowe, przekierujmy ich do gier, koncertów i filmów. I niech wszyscy będą wiecznie - ZAJĘCI, ZAJĘCI, ZAJĘCI!

 Zalejcie ich życie tak wieloma "dobrymi" działaniami, aby nie mieli czasu szukać sił ze wszechświata. Wkrótce będą żyć i pracować polegając wyłącznie na sobie, poświęcając swoje zdrowie i rodziny dla swoich czynów i pieniędzy. To zadziała! 

To był doskonały plan! Demony z radością wyruszyły w misję zmuszając wszystkich żyjących ludzi wszędzie, by byli bardziej zajęci i w pośpiechu - tam i z powrotem, pozostawiając im coraz mniej czasu na samodoskonalenie i czasu dla ich rodzin. Pytanie brzmi: czy diabeł odniósł sukces w swoim planie? Osądź sam! Przekaż te informacje innym, a może jesteś za bardzo zajęty by to uczynić?




No i na koniec powtórzę link do znanego już filmu z Iwanem Carewiczem: 

niedziela, 26 listopada 2017

Rodzina wg. wedyzmu. Dharma kobiety i mężczyzny.

 Podczas rozmów pod poprzednimi wpisami poleciłem rozmówcy/czyni aby zapoznała się z blogiem pani Nestor (Kultura Aryjska). Link do tego bloga mamy w zestawie szybkich linków. 
      Pozwolę sobie zatem w ramach promocji "wygładzić" nieco jeden z jej wpisów - tym bardziej, że całkiem niedawno gościliśmy na blogu dywersantów oraz kilka zmanipulowanych pań. Blog pani Nestor polecam szczególnie tymże wojującym Damom - jest tam w kilku tematach relacja z walki jaką kszatrini Nestor przeprowadziła z pewnym dywersantem. Na blog pani Nestor trafiłem dawno temu szukając znaczenia słowa "kszatri" - wojownik. Ona jest żoną wojownika i doskonale sobie daje radę w walce. Warto zatem poczytać co na ten temat mówili nasi Przodkowie i co zapisali dla nas w Wedach:
Rodzina to komórka społeczeństwa. Wnosząc dywersje w przeznaczenie rodziny, rujnuje się całe społeczeństwo.
===========Część I============
Rodzina znajduje się pod wpływem księżyca ( kobieca planeta, kobiece rysy charakteru). To znaczy że kobieta jest odpowiedzialna za podtrzymanie „porządku” w rodzinnie. To strefa wpływu i realizacji dla kobiety, i nie dlatego że to "mity/niejasna tradycja/stereotypy"!!! Tego typu dywersje rozprzestrzeniają sługi obcych (twarów- przyp. michalxl600), dla których płeć nie ma znaczenia ponieważ sami są hermafrodytami. Ludzie podtrzymujący takie poglądy tkwią w głębokiej niewiedzy oraz są poddawani manipulacji. Wyjaśnię dlaczego to pole dla realizacji kobiety, dlaczego dharma kobiety jest taka a nie inna.
W rodzinnie kobieta otrzymuje główną dozę swojej karmy. W ogóle- dharma człowieka jest wyznaczona właściwościami psycho-fiziologicznymi oraz budową  ciał subtelnych (duchowych/niematerialnych - przyp. michalxl600). Jeżeli kobieta działa zgodnie ze swoją przyrodą to przynosi szczęście wszystkim z kim ma do czynienia i jednocześnie sama się rozwija.
Czym jest sojusz kobiety i mężczyzny w planie metafizycznym (ezoterycznym)? Jest to Świadomość- Yang(mężczyzna), która działa w materii-Yin(kobieta). Dlaczego Wedy rekomendują wychodzenie za mąż za mężczyznę tej samej warny (warstwy społecznej- przyp. michalxl600) co kobieta?- Ponieważ te same cele i poglądy na życie pozwolą kobiecie podporządkować się – materia podporządkowana zostanie świadomości, która spełni w niej swoją misje. W Wiedyzmie kobieta nie zajmuje się praktykami duchowymi, ascezą , itd..bo kobieta to pole dla realizacji...jeżeli chce rozwoju duchowego – wychodzi za mąż za mężczyznę, który praktykuje ascezy, jogę itd, jeżeli chce bogactwa – wychodzi za mężczyznę warny "wajszja" i służy mu jako pole dla realizacji sukcesu, jeżeli chce sprawiedliwości – wychodzi za mąż za kszatrija (wojownika), omawia z nim kwestie jakie ich nurtują, a już on zajmuje się wykonawstwem tego mając skłonność realizowania się w społeczeństwie. Z tego wynikają obowiązki (dharma) konkretnie ze względu na ciało, w którym obecnie jest. Jeżeli jesteś mężczyzną – to znaczy że wszechświat potrzebuje ciebie akurat w tej roli i twoja "żiwatma" (najmniejsza we wszechświecie cząstka żywa - przyp. michalxl600) musi się nauczyć pewnych rzeczy, których nauczenie się jest możliwe w ciele mężczyzny. Tak samo i kobieta. Dharma: "lepiej lub gorzej spełniać swoje obowiązki, aniżeli perfekcyjnie wypełnić cudze". Cudza dharma to droga do piekieł (BG). Tak naprawdę negując własną naturę i właściwości płci– wyrzekamy się Boga i ewolucji.
W dalszych częściach napiszę o obowiązkach, sile, słabościach kobiety oraz  mężczyzny i o pozytywach wynikających ze spełnienia dharmy.To obszerny temat, który muszę wyświetlić na tym blogu.

Prawidłowe wychowanie synów.

źródło tłumaczenia: https://vk.com/life.move?w=wall-31239753_136125

My same psujemy swoje dzieci. Czynimy tak, żeby mężczyźni bali się zabrudzić sobie ręce, bali się walczyć, aby unikali trudności. My same!Będę mówiła o chłopcach ponieważ sama mam syna.
"„Zajączku"- tego nie dotykaj, to jest brudne. Tam nie wchodź "króliczku" bo spadniesz, nie idź tam bo jest ślisko, nie właź - za wysoko, nie baw się z nim - on się bije ...” - słyszę i widzę to codziennie.                 Kiedy "króliczek" ma 2 lata to jest to zrozumiałe, ale kiedy ma 5 lat - nie jest już króliczkiem. Nadszedł czas, aby nauczyć się rozwiązywać zadania typu męskiego: osiągnąć coś, wspiąć się, sprawdzić swoją siłę ...Nie możesz winić chłopca za to, że się pobrudził. To obowiązek mężczyzny by coś osiągnąć. "Widzę cel, nie widzę przeszkód!" Jeśli uwagę od celu rozproszą drogie jeansy, które matka ledwo co doprała to nie osiągnie celu. Nie kupujcie drogich ubrań dla chłopców - oni tego nie potrzebują. To jest wasze pragnienie aby komuś coś udowodnić, a to pragnienie czyni ich słabymi.
Konieczne jest stworzenie kontrolowanych trudności dla chłopców. I lepiej, jeśli to zrobią ojcowie lub trenerzy. Niech nauczą się pokonywać swój strach. Niech uczą się chronić dziewczyny, matkę i "okularników")). Niech nauczą się wygrywać nie doprowadzając sytuacji do walki.Niech pamiętają dla kogo wygrywają.
Pokaż im przykład. Otocz chłopców godnymi, silnymi nauczycielami. Poświęć czas na poszukiwanie ich a nie pożałujesz. Odłącz internet i czas się znajdzie.Nie pozwól im walczyć z dziewczynami - najlepiej jakby ich drogi krzyżowały się tak mało jak to tylko możliwe.
Mamy niech nie wymierzają kar -niech to czynią ojcowie ( dziadek lub trener). Kiedy mężczyzna (chłopiec) widzi kobietę dopuszczającą się
przeciwko niemu przemocy to rodzi się w nim pragnienie opierać się temu za wszelką cenę i zaczyna wręcz szaleć. A kiedy tak czyni mu matka to on potem staje się sadystą, znęca się nad kobietami przez całe życie.Do 5 roku życia można po prostu odwrócić uwagę dziecka. Hop- siup i od  razu nie angażuje się już w to, czego nie trzeba bo przyciągnęli go do czegoś innego. Ale w pewnym wieku chłopiec zaczyna posługiwać się tym, że jest przy matce i staje się bezczelny. Oznacza to, że w tej chwili musi zostać oderwany od ciebie i oddany ojcu za edukację.
(Angelica Cziczerowa)



-Dlaczego ludzie są tacy głupi?

- Oni nie są głupi. Oni się tak zachowują z powodu strachu.
- Ze strachu przed czym?
- Oni się boją wszystkiego: że nikt ich nie kocha, że będą się zbytnio zakochiwać, boją się śmierci, boją się życia, braku jedzenia, boją się, że ktoś ich obrazi lub okradnie. Boją się nawet tego, czego nie mają, boją się czyjejś doskonałości, samotności i społeczeństwa innych ludzi, boją się kpiny i odrzucenia, porażki, lęku, a czasem nawet szczęścia. Ludzie boją się tych, którzy się nie boją, no, a przede wszystkim - siebie nawzajem.- No i co z tego?- Strach może sprawić, że ktoś popełni czyny, w których absolutnie nie ma miłości. Potrafi nawet całkowicie pozbawić rozsądku. Kropla po kropli, strach wyciska z ludzkiego życia Miłość pozostawiając tylko gniew, który zamienia się w nienawiść. Wszystko to sprowadza się do braku MIŁOŚCI, która zasila wszechświat i wszystko to co on w sobie zawiera. W przypadku braku Miłości rozkwitają chaos, nienawiść, gniew i strach. W przestrzeni wypełnionej Miłością spotkasz pokój, radość, satysfakcję, zaufanie i obfitość.- Gdzież jest więc cała ta miłość i dlaczego ludzie nie wiedzą jak się radować?-Oni wiedzą jak, ale się boją. Ponadto nie wierzą, że możesz przeżyć żyjąc w radości. Są przekonani, że praca musi być trudna i konkurencyjna. A jeśli chodzi o miłość, to jest ona wewnątrz każdej osoby i tylko czeka, aż zostanie wypuszczona na zewnątrz ...
© Klaus Joel "Posłaniec"


źródło tłumaczenia: https://vk.com/life.move?w=wall-31239753_136117

 

sobota, 25 listopada 2017

Przeniosłem sie na wieś....

..lecz nie z powodu "braku perspektyw" ale z powodu zewu serca i od razu dawni koledzy z pracy przypięli mi łatkę dziwaka a moi rodzice, po chwilowym osłupieniu zrzucili wszystko na "kryzys wieku średniego" :))) 
             Straszyli mnie trudnościami wiejskiego życia i zapewniali mnie, że zimą będę cierpieć udrękę, gdy wszystkie drogi do mnie zostaną zasypane przez śnieg! Czy wiesz, co było dla mnie najtrudniejsze na tym etapie? Najtrudniejsze było dla mnie wydostanie się z bagna CUDZYCH uprzedzeń i wątpliwości oraz wykonanie pierwszego kroku. 

      Współczesna wioska ma wiele problemów. Młodzież wiejska pociesza się iluzją o spokojnym miejskim życiu. Najbardziej zdolni wyrywają się - opuszczają wieś i są szczęśliwi na swój własny sposób. No bo przecież teraz mają wynajęte mieszkanie lub pokój w "hostelu", jest nieduża ale stabilna wypłata i nielimitowany internet,  jest samochód "Lada" z naklejką "My life- My rules" i całodobowa możliwość zaopatrzenia w piwo i papierosy)) 

   Ci, którzy zostali we wiosce - piją i kradną ... Kradną i piją. Piją z powodu, że "nie ma pracy", z powodu "utknięcia w tej pieprzonej wiosce", z rozpaczy, z bezczynności, z nudy i dla rozrywki. 
             Opisałem dwie skrajności - z pewnością są wyjątki ale bardzo nieliczne. 

       A teraz wyobraź sobie jak w ich oczach wyglądamy my - ci, którzy świadomie zdecydowali się mieszkać w wsi! Po moim przeprowadzeniu się na wieś rozeszły się pogłoski o sekcie na obrzeżach wioski. Słyszałem na własne uszy opowieści o wspólnocie religijnej i ponurych, brodatych chłopach, którzy: "zgromadzili się tutaj, aby budować kościół i przeprowadzać pewne ceremonie". Cóż, to zabawne!
              Potem znów wszyscy zdecydowali, że jesteśmy uchodźcami ze Wschodu Ukrainy. Ogólnie rzecz biorąc, nie zdziwiłbym się, gdybyśmy za  jakiś czas nie zostali okrzyknięci przybyszami z Marsa))) 

        Można przywrócić wieś do życia! W tym celu potrzebne są osoby z "miejskim" typem myślenia. Potrzebujemy wykształconych, świadomych, trzeźwych i przedsiębiorczych chłopaków i dziewcząt zdolnych do samoorganizacji. I widzę takich ludzi blisko mnie! 

       Przeprowadziłem się na wieś na wezwanie mego serca! Jeśli twoja dusza jest wypełniona miłością do Natury, do Wolności i nie jesteś przyzwyczajony do czekania na zmianę - wtedy jest nam po drodze! Budujmy razem przyszłość! 

Ewgienij Połoński

 źródło tłumaczenia https://vk.com/life.move?w=wall-31239753_136085